By daras25 - 11 lis 2014, 22:40
Posty: 2204
Rejestracja: 16 maja 2011, 22:54
Posty: 2204
Rejestracja: 16 maja 2011, 22:54
- 11 lis 2014, 22:40
#1217130
Jeżeli jesteś pewny że robisz poprawnie setupy a transport nadal kuleje to prawdopodobnie przyczyna tkwi w zbyt płytkich kanalikach do transportu liquidu .
W sumie to nie jest duży problem jeżeli mamy odpowiednie narzędzia żeby pogłębić te istniejące kanały w bazie . Ale co zrobić jeżeli nie mamy takich narzędzi ?
Oczywiście to nie znaczy że nie będziemy potrzebowali kompletnie żadnego narzędzia ale z pewnością nie mam na myśli żadnych elektronarzędzi .
Jedyna rzecz jaka będzie nam potrzebna to pilnik iglak ( do metalu ) , najlepszy będzie o przekroju okrągłym lub trójkątnym .
Reszta jest już tak prosta że nie ma co dużo opisywać
Sorry za jakość zdjęć .
Baza z kominem
Widok od środka z widocznymi wylotami kanałów odpowiedzialnymi za transport ( no dobra z jednym widocznym )
Na początek skręcamy do oporu bazę z kominem .
Następnie zaznaczamy na kominie miejsce w którym jest kanał / wlot.
Teraz rozkręcamy i zaznaczone miejsce przenosimy na krawędź .
Oczywiście robimy to samo z drugim kanalikiem .
Zaznaczone miejsce jest punktem orientacyjnym w którym musimy iglakiem delikatnie spiłować gwint , pionowo na całej wysokości , symetrycznie do istniejącego kanału .
Jeżeli ktoś na prawdę potrzebuje takiego " zabiegu " to proponuję robić to stopniowo czyli odrobinę z jednej strony i to samo z drugiej , po czym skręcić kaytka , zalać i wypróbować czy musimy to powtórzyć .
Jeżeli przesadzimy to ewentualnie będziemy mogli go używać jako konewki bo proces jest już nie odwracalny
Końcowego efektu niestety nie zaprezentuję bo w moim kanaliki mają odpowiednią głębokość .
Ps. Pamiętajcie o dokładnym wyczyszczeniu gwintu z opiłków po piłowaniu bo może być problem ze skręceniem lub rozkręceniem .
W sumie to nie jest duży problem jeżeli mamy odpowiednie narzędzia żeby pogłębić te istniejące kanały w bazie . Ale co zrobić jeżeli nie mamy takich narzędzi ?
Oczywiście to nie znaczy że nie będziemy potrzebowali kompletnie żadnego narzędzia ale z pewnością nie mam na myśli żadnych elektronarzędzi .
Jedyna rzecz jaka będzie nam potrzebna to pilnik iglak ( do metalu ) , najlepszy będzie o przekroju okrągłym lub trójkątnym .
Reszta jest już tak prosta że nie ma co dużo opisywać
Sorry za jakość zdjęć .
Baza z kominem
Widok od środka z widocznymi wylotami kanałów odpowiedzialnymi za transport ( no dobra z jednym widocznym )
Na początek skręcamy do oporu bazę z kominem .
Następnie zaznaczamy na kominie miejsce w którym jest kanał / wlot.
Teraz rozkręcamy i zaznaczone miejsce przenosimy na krawędź .
Oczywiście robimy to samo z drugim kanalikiem .
Zaznaczone miejsce jest punktem orientacyjnym w którym musimy iglakiem delikatnie spiłować gwint , pionowo na całej wysokości , symetrycznie do istniejącego kanału .
Jeżeli ktoś na prawdę potrzebuje takiego " zabiegu " to proponuję robić to stopniowo czyli odrobinę z jednej strony i to samo z drugiej , po czym skręcić kaytka , zalać i wypróbować czy musimy to powtórzyć .
Jeżeli przesadzimy to ewentualnie będziemy mogli go używać jako konewki bo proces jest już nie odwracalny
Końcowego efektu niestety nie zaprezentuję bo w moim kanaliki mają odpowiednią głębokość .
Ps. Pamiętajcie o dokładnym wyczyszczeniu gwintu z opiłków po piłowaniu bo może być problem ze skręceniem lub rozkręceniem .