E-papierosy-forum.pl

[lylon1]

Żeby się nie powtarzać:
http://www.papierosyforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=2216&start=1080
Zakupiłem adapter polecany na forum:
http://www.allegro.pl/item827086724_adapter_sieciowy_usb_2000ma_promo.html
można też go kupić tutaj:
http://rawo.pl/info/54282/Adapter%2Bsieciowy%2B-%2B%B3adowarka%2BUSB%2B2000mA.html

Adapter daje trochę za duże napięcie. Po wielu eksperymentach udało mi się zbliżyć do parametrów jak z oryginalnej baterii -3,88V, 0,95A.
Zastosowałem diodę Schottky'ego (IN5822) -spadek na tej diodzie ok. 0,3V. Dla bezpieczeństwa dałem jeszcze bezpiecznik. Nazwałem to:
Diodowy Ogranicznik Napięcia Do EP Z Zabezpieczeniem
Pomiary wykonane bezpośredno na kartomizerze:

Z adaptera (5V 2000mA) -bez obciążenia ok.5,27V:
-od 4,23V do 4,68V
-od 1,06A do 1,07A
Z adaptera (5V 2000mA) z diodą Schottky'ego IN5822:
-od 3.94V do 4,01V
-od 0,93A do 1,01A

Z kompa:
Z diodą Schottky'ego IN5822:
-3,5V
-0,82A
Bez diody:
-4,19V
-0,97A
Reasumując:
Z sieci palę z ogranicznikiem, z kompa bez.

Bezpiecznik 1,6A

[Skasowany]

Wygląda to dość... hardkorowo ;]. Ale z tego rozumiem, że kupno adaptera sieciowego do usb i podłączanie pod to batki na kabelku to nienajlepsze rozwiązanie? Trzeba to odpowiednio zmodyfikować?

[lylon1]

Bez diody można palić, ale szybko się nagrzewa kartomizer 3-4 buchy i gorący.
Koszt diody ok.2,5o zł.

[Skasowany]

No okej, tylko jak to potem wszystko połączyć? Jakimś strasznym specem nie jestem w tej dziedzinie. Słuchawki to sobie i sam polutuję jak gdzieś się przewodzik przerwie, więc lutownica nie jest mi obca... może gdybym wiedział jak to połączyć to to dałbym radę.

[lylon1]

Jeśli chcesz to z bezpiecznika możesz zrezygnować.

skrajne to + i -

[rAv]

Jak to w końcu cholera jest (elektryk ze mnie jaki sam jak i baletnica) można na tym dokładnie adapterze:
- palić z ub pass'a (konkretnie najbardziej mnie interesuje bfree)
- ładować papierośnico-ładowarkę (też od bfree)

Jak zniżyć napięcie w tym adapterze ? Łopatologicznie najlepiej : ))

[lylon1]

- ładować papierośnico-ładowarkę (też od bfree)

ładować możesz spokojnie

- palić z ub pass'a (konkretnie najbardziej mnie interesuje bfree)

Oryginalnej batki na kibelku nie mam. Pomiary robiłem na mojej fajce. Wydaje mi się, że różnicy wielkiej nie ma. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi i napisze z czego składa się oryginał.

Jak zniżyć napięcie w tym adapterze ? Łopatologicznie najlepiej : ))

Wszystko masz jak na dłoni -diodą.

[lylon1]

Wszystko masz jak na dłoni -diodą.

Znaczenie ma też długość kabelka. Czym większa tym większy spadek napięcia na kabelku.
Miernik i metodą prób i błędów dojdziemy do zadowalających rezultatów.
Ciekawostka:
Bez diody jeden z moich kartomizerów (inne nie wykazują tej właściwości) zachowuje się tak na adapterze:
http://dl.dropbox.com/u/2738373/Forum/MOV00006.3gp

[jq0o]

Palę w pracy i w domu wyłącznie na kablu usb+adapter usb 230V-identyczny jak prezentuje kolega lylon 1.Palę na okrągło tylko 3 kartomizery około 50dni.Dziennie każdy jest napełniany dwa razy.Nie palę kartomizera do końca,więc dolewam ok.0,6 ml.liquidu.
Kartomizery napełniane ok.100 razy,myte kilka razy-mają się nadal dobrze.
W moim adapterze nic nie przerabiałem,świetnie się pali,nic się złego nie dzieje.
Zgadzam się z kolegą lylon 1,że łatwo można przegrzać kartomizer,dlatego należy uważać na jego temperaturę.Dla mnie ta dodatkowa moc jest atutem np.przy rozpalaniu nowo napełnionego kartomizera.
Parę razy próbowałem zapalić na normalnej baterii,ale w porównaniu z kablem usb+adapter 230V-wydaje się być jakaś słaba.

[lylon1]

Witam kolegę

Kartomizery napełniane ok.100 razy,myte kilka razy-mają się nadal dobrze.

A już myślałem, że jakiś dziwak ze mnie. Kamień z serca

W moim adapterze nic nie przerabiałem,świetnie się pali,nic się złego nie dzieje.

Ja też nie przerabiałem, dołożyłem tylko diodę.

Zgadzam się z kolegą lylon 1,że łatwo można przegrzać kartomizer,dlatego należy uważać na jego temperaturę.Dla mnie ta dodatkowa moc jest atutem np.przy rozpalaniu nowo napełnionego kartomizera.
Parę razy próbowałem zapalić na normalnej baterii,ale w porównaniu z kablem usb+adapter 230V-wydaje się być jakaś słaba.

Zgadzam się, że palenie bezpośrednio z tego adaptera dostarcza wiele przyjemności.
Pomysł z ogranicznikiem pojawił się wtedy, kiedy jeden kartomizer zaczął mi świecić a na dwóch innych porobiły się znaki ostrzegawcze

[ubs]

Tez mam podobne znaki na 2-3 katomizerach z 8, ktore na zmiane popalam.
Wydaje mi sie, ze przyczyna jest przeciagniecie i zbytnie nagrzanie sie kartomizera,
teraz biore po zauwazeniu tego max 2-3 machy i zmienam na nastepny.

Na wyjsciach popalam z baterii samorobki, ktora ma 5,70V i na niej nie mam przegrzewania sie kartomizerow.

[lylon1]

Z tymi napięciami jak z liquidami -jednemu przypasuje to a innemu tamto. Ja jestem z mojej fajeczki bardzo zadowolony. Najważniejsze, żeby epalenie było bezstresowe i sprawiało nam satysfakcję -czego sobie oraz wszystkim epalaczom życzę .

[rAv]

hmmm czyli jednak można spokojnie na tym adapterze(promo 2000) palić przez usb pass? E-Jack mówił mi że to za mocne.. sam już nie wiem.. Jeśli dobrze zrozumiałem to co wyżej przeczytałem to dwie osoby tak palą na tym właśnie adapterze i wszystko jest ok tak?

[ubs]

hmmm czyli jednak można spokojnie na tym adapterze(promo 2000) palić przez usb pass? E-Jack mówił mi że to za mocne.. sam już nie wiem.. Jeśli dobrze zrozumiałem to co wyżej przeczytałem to dwie osoby tak palą na tym właśnie adapterze i wszystko jest ok tak?

Wynika z tego, ze caly pic polega na nie wypalaniu do zera kartomizera.
Ja popalam z innego zrodla [mocniejszego w woltach] i 5v 2,1A siedzac przy kompie,
juz nie mam teraz przypalen. Z portow USB kompa nie korzystam.

Trzeba sobie obliczyc ile sie pali do zera na jednym kartomizerze.
Gdy czuje, ze dym jakby mniejszy napelniam. Czasami wejdzie 0,5-0,6ml a czasami 0,9ml.
Przy wypaleniu prawie do zera wejdzie 1ml, wszystkie napelnienia odbywaja sie strzykawka.

[lylon1]

Nowy wygląd -zadowolenie pozostało
Atomek służy mi do drip smokingu. Sześć kropelek starcza mi na godzinę palenia.