EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By tresspass
#1167894
Darujcie mi, ale ode mnie kilka słów tytułem wstępu...

Minęły 3 miesiące odkąd przeszedłem na eP. W tym czasie epizodycznie zdarzało mi się zakurzyć analoga, ale też i nie odżegnywałem się, że tego więcej nie zrobię. Jednak fakt jest taki, że analogiem nie mogę się już "napalić". Nie widzę i nie czuję chmury, nie czuję uderzenia, a i aromat szluga stał mi się jakiś obojętny i mało charakterny. Co jednak ciekawe kompletnie mi nie przeszkadza kiedy inni palą je przy mnie.
eP sprawił, że palę więcej niż paliłem, kiedy korzystałem z analogów. eFajek właściwie nie wychodzi mi z gęby. Stał się idealnym rozwiązaniem dla kogoś, kto palił naprawdę DUŻO i ciągle się wkurzał, że właśnie mu się skończył kolejny analog. Zawsze chciałem, żeby tlił się non-stop i był w nieustającej gotowości. To zapewnił mi eP i dlatego zacznę od minusów.

minusy:
- Piekący i miejscami jakby spękany język. Wrażenie jak po lekkim oparzeniu. Rano, kiedy wstaję jest spokój, ale poza połową dnia temat wraca i choć nie jest to bolesne, to jednak stanowi dyskomfort, który skazuje na myślenie o powodach tego stanu rzeczy. Domniemam, że jest to rezultat intensywności eDymienia. Dziennie puszczam z dymem minimum 10-15ml liquidu o mocy 12mg. Podobnie miałem pod koniec kadencji analogowej, ale tam zrzuciłem to na karb gorącego dymu, którym faktycznie można się było czasem sparzyć. Poza tym nie odczuwam ani poprawy, ani też pogorszenia smaku, a stomatolog, który ostatnimi czasy często zagląda mi w paszczę, nie stwierdził niczego o czym zechciałby mi powiedzieć, a mówi sporo i nie tylko o zębach.
- Smak kawy nadal odczuwam bez zmian, ale w połączeniu z eP już w połowie dużego kubka pojawia się pieczenie i zgaga. Tworzy się fuzja, która nie pozwala mi cieszyć się kawą z dymkiem. Takie coś dopada mnie wyłącznie podczas połączenia kawy z eP. Szkoda, bo zawsze lubiłem ten zestaw.
- Przytyłem i to sporo, ale przynajmniej połową winy za ten stan rzeczy obarczam siedzący tryb pracy i statecznie spędzaną większość tzw. wolnego czasu.

plusy:
- Zero kaszlu o poranku i zero okazjonalnych, ale agresywnych napadów kaszlu. Czasem w trakcie dnia owszem, ale jest to jakiś inny kaszel niż po analogach. Znikomy. Rzekłbym, że mieści się w normie.
- Ustało ordynarne gwizdanie z płuc, choć jak się dobrze wsłuchać, to jest nadal, ale nie budzi już sąsiadów.
- Przestałem odczuwać okazjonalne bolączki w okolicach płuc czy gdzieś w różnych miejscach klatki piersiowej. To znikło.
- I zmiana niezwiązana ze zdrowiem, ale jakże poprawiająca świadomość i samopoczucie! Zauważam odczuwalnie więcej pieniędzy. Ja akurat nie kombinuję, nie poszukuję już nowych eZabawek. Próbowałem, ale na wszystkim się przejechałem i koniec końcem póki co, najlepsze chmurzenie zapewnia mi zestaw startowy. Dokupiłem więc 2 identyczne clearomizery na okoliczność zmiany smaków liquidów i od 2 miesięcy wydaje kasę wyłącznie na grzałki i liquidy. Idealnie!

Tyle póki co zauważyłem. Być może zauważę więcej za kolejne 3 miesiące...? 8)
Awatar użytkownika
By reo320
#1168143
A u mnie pojawiają się czasem mocne skurcze na żebrach, płucach. Ciężko wziąć wtedy pełen oddech bo coraz mocniej boli ale jak już się przełamię i wezmę ten głęboki oddech to wtedy coś jak by strzyknie czy strzeli tam gdzie bolało i już jest normalnie. Ale ostatnio to przeminęło (zanim się przerzuciłem na e-p to nie miewałem czegoś takiego ani też na początku e-palenia ). Nie wiem co to ale boję się iść do lekarza jak dostanę informację jak Walter White *SHOCK*
By bar4u
#1169699
Po pierwsze to idź do lekarza, po drugie miałem tak samo i diagnoza -klasyczne nerwobule... U mnie nie działo się tak po odstawieniu fajek, tylko jeszcze w czasie gdy normalnie paliłem.
Awatar użytkownika
By Prawy
#1183867
Poprawa kondycji fizycznej. Cięższy oddech....
Awatar użytkownika
By Smokey69
#1187978
No więc z "młodym" przytargaliśmy i ułożyliśmy na tarasie 4 mp dębu do kominka. Jeszcze 16 dni temu umierałbym od seryjnych ataków kaszlu z wypluwaniem płuc na lewą stronę i rzężeniem godnym pijanego 100-letniego bluesmana. Dziś - nic. Cisza. Ból rąk od noszenia drewna.
Awatar użytkownika
By kris pt
#1188882
tresspass pisze:minusy:
Dziennie puszczam z dymem minimum 10-15ml liquidu o mocy 12mg.





chcesz się wykończyć????Nie wiem ,czy nie lepiej jakbyś wrócił do analogów,przekraczać 3 razy dopuszczalną dawke dla organizmu :!:
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1189308
kris pt pisze:
tresspass pisze:minusy:
Dziennie puszczam z dymem minimum 10-15ml liquidu o mocy 12mg.





chcesz się wykończyć????Nie wiem ,czy nie lepiej jakbyś wrócił do analogów,przekraczać 3 razy dopuszczalną dawke dla organizmu :!:

Ciekawe skąd takie dane? :shock:
Ja podobną ilość "spalam", ale o mocy 18 mg... :lol:
Awatar użytkownika
By kris pt
#1189361
Ceberebek pisze:
kris pt pisze:
tresspass pisze:minusy:
Dziennie puszczam z dymem minimum 10-15ml liquidu o mocy 12mg.





chcesz się wykończyć????Nie wiem ,czy nie lepiej jakbyś wrócił do analogów,przekraczać 3 razy dopuszczalną dawke dla organizmu :!:

Ciekawe skąd takie dane? :shock:
Ja podobną ilość "spalam", ale o mocy 18 mg... :lol:



moje gratulacje *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1189384
Nie ma co gratulować-tylko obserwować organizm ile potrzebuje nikotyny.
Dla mnie taka ilość o powyższej mocy jest ok :cygaro:
By humbak9999
#1189953
Ogólnie jest lepiej. Mam wrażenie że lżej mi się oddycha, głębsze wdechy biorę. Pale e od miesiąca, wcześniej 10-15 na dzień (superlightów wszelakich). Co więcej przez przypadek zauważyłem zauważalną różnicę po rzuceniu analogów. Wcześniej jakikolwiek głośniejszy śmiech lub próba krzyku (np. Polacy nic się nie stao! itp.) w 100% kończyło się drapaniem w gardle i kaszlem. Teraz mogę drzeć japę i ten objaw nie występuje. Sprawdźcie sobie sami, jutro będzie ku temu okazja (vide mecz z Niemcami).
Awatar użytkownika
By alexxpl
#1190146
Ja Wam powiem że "lżej" mi się oddycha (Moja Pani) paląc analogi , charczałem , sapałem ^^ teraz tego nie zauważa nikt z Bliskich .
Zapach mi się poprawił , smak . Kondycyjnie wydajniejszy jestem ^^
Ogólnie lepiej się czuje , ale Suchość w gardle została ;)
By adrian3k
#1201116
po ponad 3,5 roku e-p

plusy:
poprawa kondycji
poprawa wydolności płuc
brak kaszlu
brak 'popielniczki'
poprawa węchu i smaku

minusy:
a są takie? :P

ciekawostka:
ostatnio narzekam na stawy (jakieś pół roku temu zmieniłem płyny do e-p) - raczej nie związane ale... ;)
migdały do wycięcia (bo całe w ropie) - nie wiem czy przypadkiem 'wysuszanie gardła' nie pomogło ;)
By hersylia
#1207260
Dobry wieczór wszystkim

Powoli mija mój 8 dzień bez analoga. Przeczytałam ten wątek z dużym zainteresowaniem gdyż, podobnie jak wszyscy, nie wiem tak do końca, na co piszę się z e paleniem. Paliłam straszliwe ilości - 2 paczki dziennie albo i więcej. Ponad 30 lat. Liczby moich czerwonych krwinek nie powstydziłby się andyjski góral.
Paliłam specyficznie - starałam się nie zaciągać. Paliłabym pewnie dalej, gdyby nie jakość papierosów - już nie mogłam tego smrodu i smaku dłużej znieść. Ostatnie 3 miesiące inhalowałam się też spalinami z racji miejsca zamieszkania. W efekcie czułam się bliska zejścia. Zmotywowana tym faktem oraz obecnością e fajek w pobliskim sklepie zakupiłam zestaw na wyjazd. Plus 1,5 kartona pożegnalnych analogów.
Zmianę miejsca pobytu uczciłam 15 km spacerkiem, podczas którego złapałam przeziębienie z takim kaszlem, że myślałam, że wywrócę się na 2 -gą stronę. Ponad tydzień w domu, bo nie miałam na nic siły. Mimo kaszlu spaliłam cały zapas pożegnalny i musiałam zainteresować się e fajkami, bo nie miałam ochoty wybierać się w tym stanie do sklepu. Jakoś dzięki Wam doszłam co i jak skręcić, co gdzie wlać, itp.

Podsumowanie tych 8 dni
Póki co widzę same zalety - mniejszy kaszel, łatwiejsze oddychanie, mniej flegmy.

To, co dziwi mnie najbardziej, to łatwość, z jaką porzuciłam (na razie) analogi - w ogóle mi ich nie brakuje. Poza tym całe dzisiejsze przedpołudnie obyłam się bez epalenia. Choć piję kawę, przy analogach myślałam o papierosie do kawy albo i przed zanim wstałam z łóżka. Nakupowałam liquidów 12 i 18, a tymczasem wapuję 6 zmieszaną z zerem i nie jest mi źle. A spodziewałam się cierpienia.....

Zauważyłam, że osoby krytycznie nastawione do epap i dostrzegające jakieś niemiłe skutki uboczne są tu niesympatycznie traktowane, albo bywają tak traktowane. Uważam, że to wielki błąd. Chodzi o nasze zdrowie i wszystkie doświadczenia tu zebrane, ZWŁASZCZA TE NIEPOKOJĄCE, mogą się okazać dla kogoś cenną wskazówką lub ostrzeżeniem.
Z następnym raportem zamelduję się za jakieś 3 miesiące, jeśli nie zapomnę hasła (zustralala) chyba, że wcześniej coś mnie zaniepokoi.

Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli poświęć swój czas, żeby tu, czy w innych wątkach, podzielić się swoimi doświadczeniami i wiedzą.
By juliusz
#1208288
Witam.

Paliłem 32 lata. Na studiach spróbowałem i od tego czasu paliłem bez przerwy. Dzień w dzień. Owszem - próbowałem rzucić wiele razy, bezskutecznie. Nie wiem, czy mi się teraz uda, będę próbował... Pierwszy raz rzuciłem na 3 miesiące. Sam proces rzucania jest dość prosty - od jutra nie palę i już. Problem to psychika. Zawsze miałem po rzuceniu fajek taki żal - czemu ja? Wszyscy dookoła kurzą jak smoki a ja siedzę i się temu przyglądam. No po prostu samoudręczenie... :( Czemu ja się tak katuję? No i co zrobić z nadmiarem czasu? Ile można palić świeczek aromatyzowanych, naprawiać dziurawy płot, plewić ogródek, pić aromatyzowane herbatki? To jakieś chore... Uczucie takie, jak przy rozwodzie...

OK. Dość użalania się nad sobą. Lekarz powiedział mojej żonie - koniec z fajkami. Syn to samo - tato, zrób to dla mnie, rzuć. Spróbuję.

Kupiłem zestaw 2 x Volish Lex i liquid LM 0.6 (kurzyłem LM light)
Trwam już (dopiero) 2 tygodnie bez analoga.

MINUSY:
- to nie to, jednak faja analogowa ma power, aż dusi :)
- pierwszy tydzień - landrynka w gębie, słodki dym, w niczym nie przypomina elema
- przełom 1 i 2 tygodnia - suche gardło, chrypka - mija z czasem
- język podrażniony, jak oparzony gorącym płynem - mija z czasem
- napełnianie, ładowanie, przepalanie grzałki - przy analogu zbędne
- chęć sięgnięcia po analoga, mam zawsze w schowku samochodu, ale na razie nie sięgam, dobra jest taka świadomość, że "w razie czego" mam alternatywę
- w pracy patrzą na mnie jak na wariata, może i dobrze - dodatkowa motywacja
- więcej piję kawy - coś za coś
- czasem poty i nierówny puls - norma po odstawieniu, trzeba przeczekać

PLUSY:
- po 3 dniach wraca węch i smak (oj jak smakuje np. karczek duszony w warzywach...)
- po 5 dniach zero "kaszlu palacza" - to mi się podoba :)
- nie potrzebuję popielniczki i zapalniczki
- nie cuchnę, to inni palacze śmierdzą...
- libido wyraźnie na plus
- lepszy sen
- zaoszczędzoną kasę, kilkaset złotych, odkładam - zawsze lubiłem podróże.

Wiem, że 2 tygodnie to nic, dam znać jak mi poszło później, pozdrawiam wszystkich e-palaczy! Trzymajmy się razem, to też terapia.
By Kaczmaryszek
#1215032
Siema ;) Na początku jak paliłem e-p np. wieczorem przed snem to zdarzyło mi się nie raz, że bolał mnie brzuch i miałem odruchy wymiotne. Z czasem to zanikło. Zmiany zdrowotne ? Raczej nie. Odczuwam jedynie więcej kasy w portfelu bo na e-p oszczędzam ;) Ostatnio zauważyłem że po chwili ciągłego wapowania (buch za buchem), podczas oddychania gwiżdżę, lecz po odkaszlnięciu 2 góra 3 razy jest w porządku. :)
Awatar użytkownika
By resiak70
#1215271
U mnie najważniejsza zmiana to brak flegmy którą miałem od palenia, było to obrzydzające dla mojego otoczenia, lepsza kondycja i powrót węchu :P
Z niezdrowotnych zmian to : Nie śmierdzą mi ciuchy, no i mam takie małe "hobby", grzebanie i czytanie o e-papierosach to całkiem przyjemny pochłaniacz czasu.
Awatar użytkownika
By Tomy
#1225698
juliusz pisze:Witam.
Kupiłem zestaw 2 x Volish Lex i liquid LM 0.6 (kurzyłem LM light)
Trwam już (dopiero) 2 tygodnie bez analoga.


Trzymaj się i się nie poddawaj!

Jak już rozpocząłeś zabawę kupując "sklepowy zestaw" to kolejnym krokiem (co bardzo polecam) będzie zakup porządnej baterii i porządnego clearomizera (poczytaj na forum o faworytach). Na pewno na początku ważne jest, aby się nie zniechęcać i prawidłowo obchodzić się z clearomizerem.

Jeśli masz efekt opisanego "szczypania w język" to prawdopodobnie pijesz skropliny liquidu, które tworzą się na dripie. Pomyśl o tym, aby co pewien czas się ich stamtąd pozbywać. Efekt "lizania" mokrego od liquidu dripa jest bardzo nieprzyjemny i możesz się z czasem zrazić.

Poza tym od razu polecam skorzystanie z forumowych bimbrowników (lub samodzielna nauka "warzenia" mikstur).
Wielu z nas, tu na forum żyło w potężniej nieświadomości bazując na sklepowym świecie (popularne liquidy dostępne na rynku).
Owszem są niektóre marki, których gotowce są bardzo OK jednak nigdy nie ma pewności co do powtarzalności przy kolejnej partii.
Poczytasz głębiej forum to zrozumiesz.

Od momentu posmakowania domowej mikstury dam wiarę, że tak się wciągniesz, iż nie kupisz już więcej marketowego gotowca :)
By MakeZZZ
#1226988
Jak tak czytam o tej flegmie, chrypce, gulach w gardle itp. to nagle wszystkie te syndromy pojawiły się u mnie. No cóż domyślam się że problem minie jak przestanę tak pilnie studiować wpisy w tym temacie :D

Ja np. widzę u siebie same pozytywy:
- poprawa samopoczucia
- nie śmierdzę
- lepsza kondycja i to już po paru dniach ( dzisiaj biegałem na 5 piętro z krzesłami i zero zadyszki co wcześniej przy wychodzeniu z metra mi się zdarzało regularnie)
- Zero flegmy
- zero kaszlu
- upojna radość z wypuszczania pięknej, gęstej chmurki :)


Niestety e-palenie nie jest jeszcze do końca przebadane i obawiam się, że po jakimś czasie mogą wyjść różne powikłania.
Jednak na razie ( nie wiem czy ktoś już podał link do tego filmu, jeśli tak to przepraszam za powtórkę) :)

http://www.youtube.com/watch?v=DMYLTcNNQEI
Awatar użytkownika
By matatiti
#1230246
kosmosky pisze:Tu coś na temat e-papierosa i zdrowia : http://kopalniawiedzy.pl/e-papieros-pap ... rcza,21469

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk


Niestety kolejny zmanipulowany już podczas tłumaczenia i kłamliwy artykuł, który poszedł w świat.
Tu więcej o nim http://suep.org.pl/aktualnosci/skandaliczna-manipulacja-wynikami-badan/
Awatar użytkownika
By Mutango
#1230387
matatiti pisze:...kłamliwy artykuł, który poszedł w świat.

Wiesz, czasami nawet nie muszą kłamać. Wystarczy zmanipulować prawdę. Bo prawda jest taka, że poziom trucizn gwałtownie rośnie, kiedy dochodzi do ekstremalnego przegrzania płynu. A ekstremalne przegrzanie, to jest po prostu to co my nazywamy "bobrem". O ile urządzenie do badania oparów (palaczbot) może sobie łykać i badać takiego bobra, o tyle normalni ludzie nie są w stanie tego robić w sposób normalny i permanentny. Jeśli czasem sobie łykniemy bobra, to jest to raczej wypadek przy pracy, który się zdarza raz na jakiś czas. To tak jak byśmy od czasu do czasu (powiedzmy raz na tydzień) przez pomyłkę zrobili jednego macha ze zwykłego papierosa. Nie można tego porównać z normalnym paleniem.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1230427
Oczywiście @Mutango, masz rację i używając słowa "kłamstwo" chciałem nie co wybiec w tym temacie na skróty, pomijając fakt o którym słusznie wspomniałeś.
Tu niestety jest pies pogrzebany, że bez odpowiedniej wiedzy w użytkowniu ep i przede wszystkim, bez prawidłowej "higieny" zespołu grzewczego, osoby mało świadome mogą sobie właśnie we wspomniany przez Ciebie sposób zatruwać zdrowie. Znamy dobrze przypadki osób, którym nie przeszkadza używanie clearomizera z niewymienianą od dwóch miesięcy grzałką.
By kosmosky
#1231131
matatiti pisze:
kosmosky pisze:Tu coś na temat e-papierosa i zdrowia : http://kopalniawiedzy.pl/e-papieros-pap ... rcza,21469

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk


Niestety kolejny zmanipulowany już podczas tłumaczenia i kłamliwy artykuł, który poszedł w świat.
Tu więcej o nim http://suep.org.pl/aktualnosci/skandaliczna-manipulacja-wynikami-badan/


Niestety link nie działa. Mogłbyś poprawić ?

Edit : już jest ok.

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Ostatnio zmieniony 29 lis 2014, 12:31 przez kosmosky, łącznie zmieniany 1 raz.
By bwgg
#1232311
Przeglądnąłem ostatnie kilka stron i z zadziwieniem stwierdzam, że u mnie nie wystąpiły żadne negatywne skutki (póki co?).

Mała uwaga: nie paliłem przesadnie dużo analogów (średnia 7-8 na dzień), ale miałem w ostatnim czasie tendencję wzrostową i dlatego m.in. zdecydowałem się przejść na e-papierosa. Z EP jestem ponad pół roku.

Z pozytywów:
1) lepsza wydolność płuc, chociaż tutaj i tak chyba w głównej mierze daje mi w kość to, że mieszkam w Krakowie, polskiej stolicy syfu w powietrzu ; )
2) lepsze wyczuwanie zapachów (wyczucie smaku się nie zmieniło - akurat w tym przypadku bardziej może mi szkodzić "ostre jadło", jestem fanem wszystkiego co pali, niemniej nigdy też nie odczuwałem braków w tym zakresie)
3) jestem mniej nerwowy (ale tutaj mogły się nałożyć jeszcze dwie inne kwestie, tak więc nie przypisuję ostatecznie zasługi EP)
4) zupełny brak kaszlu! (miałem zaczątki kaszlu palacza...)
5) mniejsza zachorowalność na wszelkiej maści przeziębienia!

Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem, bo jest to już dla mnie coś naturalnego ; )

Ogólnie z EP czuj się znacznie lepiej, niestety pieniędzy w portfelu jest obecnie mniej niż było, a to za sprawą eksperymentowania. Jeśli uda mi się ten okres (eksperymenty ze sprzętem) przeżyć to zacznę wychodzić na plus ; )
Poprawiła mi się znacznie kondycja - ale to może być kwestia tego, że zacząłem się zdecydowanie więcej ruszać. Zauważyłem wzrost wagi, ale jednocześnie widzę też obniżający się obwód w pasie ; ) Dzięki większej ilości ruchu, w tym przede wszystkim grze w squasha (świetny sport, polecam!) ten wzrost masy to nie bębenek, tylko mieśnie.
Czemu wspominam o czymś, co teoretycznie nie ma związku z EP? Bo ten związek jest, tyle tylko że pośredni. Przy analogach po prostu nie miałem siły i ochoty na jakiekolwiek zmiany, EP i te podstawy poprawy ogólnego stanu zdrowia niejako przybliżyły mnie do podjęcia dalszej aktywności fizycznej.
By artek552
#1233274
Kolego @bwgg , być moźe za mało analogów paliłeś źeby aż tak odczuć różnicę, ja po 30 latach palenia analogów i to po 30-40 dziennie jestem na etapie 100 dni czyli ponad 3 miesiące tylko na EP i mogę powiedzieć że jest dużo lepiej, fakt fsktem nie rozstaję się z e-petkiem ale walory smakowe i węchowe polepszyły się co do wagi nie zauważyłem zmian, grunt źe samopoczucie lepsze mniej kasy wydane to się liczy :) Pozdrawiam wszystkich
By mati250
#1314296
U mnie jest zdecydowana poprawa w kasie. Znacznie mniej wydaję na palenie. Poza tym moja żona przestała narzekać, że jej dym przeszkadza. Zacząłem niedawno palić e-papierosy. Pierwszy mój zakup to pakiet startowy z green-smoke. Mam nadzieję, że też o wiele mniej toksyn trafia do mojego organizmu. Także widzę same plusy, jak na razie z przejścia na elektronicznego papierosa.
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1314327
Off topic?
Ja tam e-papierosa nie palę, bo palenie mi szkodzi. :)
Co najwyżej chmurzę, wapuję, inhaluję, paruję, ciągnę, powdycham sobie, moge nawet possać (dla odmiany ;) )
W temacie:
Również zuważyłem u siebie mniejsza nerwowość.
Kiedyś rzucałem wiąchę na banalne sytuacje -dziś bardziej stoicko planuję swoje reakcje i świadomie szykuję kontrdziałania.
I poczucie humoru jakieś inne też...
By sebiklg
#1314371
Analogi paliłem 4,5 roku. Po przejściu na chmurzenie jest wiele plusów:
-Poczucie zapachu i smaku. Czuję dużo więcej zapachów np. Kwiatów a niektóre produkty zaczynają lepiej smakować
-Wydolność płuc na dużo wyższym poziomie. Przy analogach biegnąc na autobus po kilkinastu metrach nie miałem sił. Teraz mogę biec kilkadziesiąt metrów dalej zanim złapie mnie zadyszka
-Ustąpił kaszel, który męczył mnie przy paleniu analogow a to duży plus
;)
By rafal_w.94
#1314783
Witam, jeszcze zbyt krótko wapuje e-papierosa, żeby zaobserwować u siebie jakieś zmiany, ale mam inne pytanie dotyczące przybrania na wadzę po odstawieniu papierosów analogowych.
Jestem aktualnie na diecie od ponad tygodnia, udało mi się zrzucić 3kg, boję się przybrania na wadzę.
Moje pytanie jest więc następujące, czy jeśli będę trzymał się diety to odczuje wzrost wagi? Czy będę gubił wolniej te kg?
Bardzo mi zależy na tej informacji. Pozdrawiam wszystkich :)
Awatar użytkownika
By Tymon78
#1314807
Nogi mniej bolą i cieplej w chacie... wapuję w wyrku i mniej otwieram okno. Dochodzą też inne zalety ale już pisałem w tym wątku, więc piszę o nowych spostrzeżeniach :wink:
*SMOKEKING*
Z fona...
Awatar użytkownika
By d1roman
#1314810
rafal_w.94 pisze:Witam, jeszcze zbyt krótko wapuje e-papierosa, żeby zaobserwować u siebie jakieś zmiany, ale mam inne pytanie dotyczące przybrania na wadzę po odstawieniu papierosów analogowych.
Jestem aktualnie na diecie od ponad tygodnia, udało mi się zrzucić 3kg, boję się przybrania na wadzę.
Moje pytanie jest więc następujące, czy jeśli będę trzymał się diety to odczuje wzrost wagi? Czy będę gubił wolniej te kg?
Bardzo mi zależy na tej informacji. Pozdrawiam wszystkich :)

A skąd mamy wiedzieć jak zachowa się Twój organizm?
Awatar użytkownika
By Mutango
#1314831
Wiele osób ma problem z nadwagą po rzuceniu palenia (niezależnie z e-p czy bez e-p). Ale nadmierna waga nie bierze się bezpośrednio od niepalenia, tylko od nadmiernego żarcia. Więc tak czy inaczej, receptą jest dieta, sport, sex, rock 'n' roll czy jakakolwiek inna aktywność fizyczna.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1314838
@rafal_w.94 analogi i e-szlugi mają 0 kalorii, problem jest w tym, jak Ty zachowasz się odstawiając analogi. Czy będziesz zamiast smrodliwego dymka zapodawał sobie czekoladkę, czy może lepiej nie. E-papieros trochę ułatwi Ci sprawę, czego Ci życzę :)
A u mnie zdecydowana poprawa kondycji, nie dusi mnie z rana, czuję smaki i zapachy. Na "minus" - czuję smród spalin z kominów, rur wydechowych idp.. i to mi śmierdzi, przeszkadza :D
Kolejny plus - czuję się zdrowszy. Ostatnio załapałem przeziębienie, trochę pomęczyło oskrzela, katarek i minęło bez śladu po kilku dniach. Gdy kopciłem 2 paczki mocnych fajek, drobne przeziębienia ciągnęły się u mnie tygodniami.
Awatar użytkownika
By embejo
#1318979
Ja generalnie straciłem rachubę, który to już raz przechodzę na ep, aczkolwiek tym razem robię to z pełnym zaangażowaniem, świadomością dobrych stron wapowania.
Jestem 5 dzień bez analoga i już drugiego dnia zaobserwowałem pozytywne aspekty tego rozwiązania.
Kondycja na duuuży plus, kaszel dużo mniejszy, smaki i zapachy odkrywam na nowo i uwierzcie mi na słowo, że niektóre potrawy tak diametralnie inaczej smakują, że jestem w szoku.
Zapachy także powracają, a świadomość, że nie wciągam do płuc tego całego świństwa jest dla mnie bardzo ważna.
Oby tak dalej.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1319052
AstralProjection pisze:Na minus bezsenność.

Kup sobie słabszy liquid, i jeżeli nie jesteś w stanie przez cały dzień, to przynajmniej wieczorem pal słabszy.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1319084
AstralProjection pisze:24-18 używam bo głównie takie u mnie są (małe miasteczko, brak sklepów z ep). Z powodzeniem używam też 16mg. Do czasu przesiadki na niskie oporności i słabe LQ muszę ograniczyć nikotynę;)

Gdybyś na przykład zmieszał 18 z 6, to miałbyś 12-kę. Mógłbyś w ciągu dnia palić 18-kę, a późnym popołudniem/wieczorem palić 12-kę. Bezsenność to nie jest dobry objaw. Pamiętam, że w pierwszym okresie e-palenia, kiedy używałem jeszcze mocnych płynów, miałem taki epizod, że prawie nie spałem przez 4-5 dni. Nie spałem, i wcale nie czułem się senny. Był to rodzaj euforii. Ale taka euforia wcale nie skończyła się dobrze, bo po kilku dniach bezsenności przyszło bardzo fatalne samopoczucie i potężna depresja.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1319095
Mutango pisze:. Bezsenność to nie jest dobry objaw. Pamiętam, że w pierwszym okresie e-palenia, kiedy używałem jeszcze mocnych płynów, miałem taki epizod, że prawie nie spałem przez 4-5 dni. Nie spałem, i wcale nie czułem się senny. Był to rodzaj euforii.

To ciekawe... pamiętam jak zaczynałem e-palenie na płynach o mocy 24 mg i 18 mg to miałem podobnie. Taki stan euforyczny, snu wystarczało mi 3 - 4 godziny dziennie i tak samo nie czułem się senny. Później się to ustabilizowało. To był fajny okres, mój pierwszy mild sin pure dał mi taką satysfakcję jak żaden inny sprzęt w późniejszym okresie. Czułem się bardzo dobrze, uwolniony od analogów raz na zawszę.
By Silverio
#1319290
U mnie gdzieś tak po dwóch tygodniach od rozpoczęcia wapowania pojawił się tak jakby ból (albo raczej kłucie w klatce piersiowej), później w okolicach oskrzeli. Poszedłem do lekarza i okazało się, że mam zapalenie górnych dróg oddechowych. Jeżeli z EP to przez własną głupotę, bo paliłem bardzo dużo, oraz nie miałem pojęcia co to "bóbr" a jego też często łapałem. Suchość w gardle wręcz przyciąga wirusy i łatwiej o jakąś infekcję. Na dzień dzisiejszy jedyna wada to właśnie wysuszanie śluzówki :) Poza tym same plusy w większości te co przedmówcy wymienili.
Awatar użytkownika
By StaTeck
#1319405
Ja po 2 tygodniach wapowania zobaczyłem ze zwiększyła mi się kondycja a przy sportach które uprawiam to się bardzo przydaje :-P tylko czasami zgaga mnie łapie ale to może być przez liquidy gorszej jakości ;-) oprócz tego to same plusy. Lepiej się oddycha, i do tego nie czuć zapachu na ubraniach tych smierdzacych szlugow
  • 1
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 23
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.