romeoo pisze:@Vapor333 W sumie to niczym nie zastąpiłem. Nerwa dostałem bo coraz częściej zdażało się mi sięgnąć po analoga. Popasłem się chemią z apteki tak ze 2 tygodnie i koniec. Z tym nałogiem jest tak samo jak z alkoholizmem, nie wolno nawet 1 macha ściągnąć po rzuceniu bo znowu się wróci do tego syfu. Mam nadzieję ,że mi się uda nie wrócić.
Tu się nie zgodze, jakies pol roku temu ktoś z moich gości zapalił analoga, wywiązała się dyskusja , no i mówie do znajomej, oki, daj macha, sorry ale myślałam że się porzygam
na pewno do analogów bym nie wróciła.
co do e-papierosów, tego nie powiem na dzień dzisiejszy że przestane wapować, mi to zupełnie ćmiki zastąpiło, a co gorsza, bardzo mi smakuje, można wybierac w liquidach, smaczki zmieniać... pychota... zaznaczam że nie wapuję tytoniówek, wiec tak naprawdę odruch palenia został, ale preferencje się zmieniły