EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
By David_Nor
#1819238
Witam,

Moje imię David. Chcialbym podziękować całemu forum za wszystkie posty oraz tematy związane z rzucaniem palenia na rzecz e-palenia. Muszę powiedzieć ze gdybym nie natknął się na to forum, nie wiem czy kiedykolwiek bym spróbował. Próbowałem różnych rzeczy. Od tabletek po gumy ale była to tylko udręka dla psychiki.

Palacz ze stażem około 12 lat. Zacząłem w wieku 14 lat i tak jakoś leciało. Skończyło się na 1-1,5 paczki papierosów. Doszła do tego arytmia oraz duszności ale zawsw próbowałem sobie to jakoś tłumaczyć (Boże jaki ja głupi). Ale tak już człowiek zbudowany iż mózg zawsze szuka drogi ucieczki byle by zaspokoić swoje potrzeby. Pewnego pięknego dnia (około tydzień temu) całkowicie przypadkowo natknąłem się na to forum. Po przeczytaniu dziesiątek wątków oraz histori ludzi, doszedłem do wniosku iż jeśli ludzie ze stażem +30 potrafili rzucić to świństwo, to dlaczego nie ja. Zakupiłem Aspire Nautilus Mini, kilka płynów o smaku miętowym i zacząłem o godzinie 19 w środę wypalając ostatniego papierosa miętowego z paczki. Powiem wam iż jak narazie idzie świetnie. Oczywiście przyzwyczajenie psychiki po tylu latach robi swoje (poranna kawka z papieroskiem) lecz muszę przyznać iż e-palenie jest dla mnie zbawienne. Organizm dostaje wciąż odpowiednia dawkę nikotyny oraz nadal mogę pic poranna kawkę delektując się dymkiem :)

Pierwszy dzień mija, dziś poszły już dwa piwka a jak wiadomo , wtedy najbardziej ciągnie do analogów a ja sobie siedzę, oglądam film popijając piwko i puszczając dymek :)

Bardzo chciałbym za to wam wszystkim podziękować bo choć to mój pierwszy post , to dzięki wszystkim wam udało mi się przelamac i czuje iż w końcu mogę rzucić to cholerstwo. Brak smrodu, konieczności wychodzenia na balkon, jeżdżenia specjalnie po dodatkowe fajki , szukania wieczne zapalniczki. Same plusy. Są oczywiście myśli aby moze jednego ale za każdym razem staram się włączyć forum i obejrzeć kilka wcześniejszych tematów i pomyśleć o tym ze jednak można jeśli się chce. Tym bardziej iż gdy człowiek ma rodzine, są wtedy ważniejsze rzeczy niż tylko „ja”.

Szybkie pytanie - czy większy dymek to większa szkodliwość dla zdrowia ? W sensie iż ustawiam na 4.3 V i na ostatnia „dziurkę” wtedy jest jakby większy „kop”. Staram się po prostu na początku, te kilka dni, choć troszkę oszukac siebie samego lecz boje się iż to będzie szkodliwe dla mojego organizmu.

Dziękuje i pozdrawiam wszyskich.
Awatar użytkownika
By zarthos
#1819242
Bardzo pokrzepiający post.
Jak widać da się, nie zadając na forum nawet jednego pytania.
Życzę powodzenia i wytrwałości!

Generalnie najlepiej przepuszczać przez płuca jak najmniej glikolu/gliceryny/nikotyny/aromatów.
Ale największa chmura na nautilusie to ułamek tego co niektóre dostępne na rynku generatory chmury potrafią.
Myślę że nie masz się co martwić.
Awatar użytkownika
By dexx33
#1819252
Tak trzymaj, wróci ci smak, węch, lepiej będzie Ci się oddychało.
Nie będziesz cuchnął jak popielniczka, a smród analogów niedługo zacznie Ci przeszkadzać.
Zaczynałem też jak Ty od Nautilusa, po 4 dekadach jarania śmierdziuchów.
Od ponad roku zero analoga w paszczy, zero myśli i chęci do powrotu do tego śmierdzącego nałogu.
Decyzja o przejściu na EIN okazała się strzałem w przysłowiową "dziesiątkę"

Powodzenia *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By macieq03
#1819263
No i tak trzymaj, e-papieros w 100% wyrabia przy porannej kawce,czy wieczornym piwku.( Odwrotnie też)
Powodzenia.Teraz będzie już tylko lepiej.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
By Krasnal45
#1819264
@David_Nor
Szacunek i tylko powodzenia wypada życzyć i wytrwałości. Początki zawsze są trudne. Chmurki i kopa sobie nie żałuj, przynajmniej na początku. Zawsze to będzie o niebo mniej szkodliwe niż syf zawarty w dymie analogowym. W razie problemów, czy wątpliwości, w każdej chwili możesz liczyć na pomoc.
Witamy na trawniku.
By David_Nor
#1820141
Dzis mija tydzien :) Jak narazie idzie bardzo dobrze wiec dziekuje wszystkim za mile slowa. Mam tylko pytanie bo znajduje wszedzie sprzeczne odpowiedzi - czy 10W (1.8 ohm i ustawione na 4.3V) to duzo jesli staram sie vapowac w podobnym odstepie czasowym jak zwykle analogi czyli raz co 30 min. czasami raz na godzine i srednio schodzi mi tak z 3-4 ml na dzien. Czy 10W to zbyt duzo czy lepiej zmniejszyc?

Dzieki za wszystkie odpowiedzi! :zakrecony
By David_Nor
#1820146
Dzieki za odpowiedz. Wlasnie zaglebiam sie w pewien dokument cytowany na tym forum:

https://docs.google.com/viewerng/viewer?url=https://starychemik.files.wordpress.com/2016/03/prof-andrzej-sobczak-e-papierosy-badania-naukowe-raport-2016-kopia.pdf

i wychodzi na to iz jesli uzywam napiecia 4.3 V jest to juz dawka formaldehydu ktora moze dosc mocno szkodzic. Mozliwe ze moje pyatnia i obawy sa bezsensu ale ze wzgledu na to iz staram sie zastapic analogi EINem, to tez prowadzi do tego iz czesto sobie "bucham" wiec zastanawia mnie szkodliwosc takiego buchania :) Oczywiscie ze nie ma potrzeby porownywania ale czlowiek ciekawy wiec chce wiedziec :mrgreen:
Awatar użytkownika
By STRUNA
#1820175
Według mnie to dużo.
Kiedyś, jak używałem takiej oporności to wapowałem na manualu (bez elektroniki)
Ustaw sobie 3,2 V i zwiększaj do uzyskania satysfakcji (smaku) jak będzie za dużo, zmniejsz.
Z praktyki, mnie najlepiej smaczy w okolicy 3,7-3,8 V.
By David_Nor
#1820180
Problem w tym ze wtedy jest jakby mniejszy „kop”. Dlatego pytam ponieważ widzę iż dużo osób vapuje na 15W itd. i nie wiem jak to się ma do zdrowia. Dodam iż używam płynów 11mg/1ml. Fajnie wchodzi ma 4.3V ale wtedy mi wychodzi koło 11W i czytając owy dokument doszedłem do wniosku ze truje się ze hej wiec już sam nie mam pojęcia jak to jest. Staram się kopcić w podobnych odstępach czasowych jak na analogach wiec dość często. Schodzi mi przy tym 3-4 ml płynu. No nic w takim razie zmniejszam choć odczuwanie w „płucach” jest o wiele mniejsze ale wole tak niż się truć jak analogami. Zapewne to głupio brzmi ale ani zemnie elektryk a i pierwsze kroki dopiero wstawiam a pytam ponieważ odpowiedzi można znaleźć co niemiara z tym ze większość przeczy drugiemu wiec już sam nie jestem pewien :(
Awatar użytkownika
By Pesio
#1820250
Według mnie zastanawianie się nad szkodliwością ein jest trochę bez sensu. I tak tego nikt jeszcze nie potwierdził. Lepiej byłoby się zastanowić nad tym ile jest syfu w wędlinie ogólnodostępnej, albo w kurczaku który rośnie 6 tygodni i jest gotowy do spożycia. Wszedłeś w to i ciesz się tym. Jak dla mnie to za bardzo " książkowo " do tego podchodzisz, nie zastanawiaj się ile volt w jakim czasie, bo ciężko Ci będzie zaznać przyjemności jaką daje soczysta chmura.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.