By Pesio - 10 lis 2017, 23:39
Posty: 947
Rejestracja: 09 lut 2016, 21:04
Posty: 947
Rejestracja: 09 lut 2016, 21:04
- 10 lis 2017, 23:39
#1817753
Nie jest to może pocieszające, ale we Włoszech jest jeszcze lepiej, tam powinno pracować w biurze 10 osób, pracuje jedna, karty zegarowe podbite wszystkie.
Mam nadzieje że nie idziemy w tym kierunku, bo tam akcyza się rewelacyjnie sprawdziła.
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Malowany pisze:Według danych przedstawianych przez rząd to zaledwie kilkaset tysięcy osób. Myślę, że te miliony są raczej przeszacowane.
Wpływy rzędu 70 milionów? Dla gospodarki krajowej to drobne na waciki - ciężko cokolwiek za to zrobić. Kiedyś miałem pod sobą samorząd terytorialny (niski szczebel) - to naprawdę nie są duże pieniądze przy skali marnotrawienia wszystkiego przez Państwo.
Swoją drogą to mnie ciekawi dlaczego ta banda złodziei nie wprowadzi kontrolowanego czasu pracy dla urzędników w urzędach - wiecie ile by pieniędzy zaoszczędzili? Prawdą poliszynela jest taka, że na jedno biuro z 5-cioma pracownikami w środku, te pasożyty robią sobie systemy zmianowe (za porozumieniem) i zamiast wszystkich 5 w biurze siedzi 1-2 (oczywiście na papierze są wszyscy). Robota do 15:45? A kij, kończymy o 12! Tylko zostawimy jednego co będzie mówił "A, ten to poszedł gdzieś na górę, niech Pan dzwoni pod "blablabla". Praca pięć dni w tygodniu? A kij! "Heniek w poniedziałek, Stasiu we wtorek, Helka w środy, w czwartek Stach i Robert a w piątek ja". Tak to wygląda we wszystkich urzędach w kraju - tylko, że pasożyty nie będą kopać same pod sobą, a przeciętny człowiek raczej nie ma dostępu do ich biur.
A kasy sam nie mam
Nie jest to może pocieszające, ale we Włoszech jest jeszcze lepiej, tam powinno pracować w biurze 10 osób, pracuje jedna, karty zegarowe podbite wszystkie.
Mam nadzieje że nie idziemy w tym kierunku, bo tam akcyza się rewelacyjnie sprawdziła.
Malowany pisze:Według danych przedstawianych przez rząd to zaledwie kilkaset tysięcy osób. Myślę, że te miliony są raczej przeszacowane.
Wpływy rzędu 70 milionów? Dla gospodarki krajowej to drobne na waciki - ciężko cokolwiek za to zrobić. Kiedyś miałem pod sobą samorząd terytorialny (niski szczebel) - to naprawdę nie są duże pieniądze przy skali marnotrawienia wszystkiego przez Państwo.
Swoją drogą to mnie ciekawi dlaczego ta banda złodziei nie wprowadzi kontrolowanego czasu pracy dla urzędników w urzędach - wiecie ile by pieniędzy zaoszczędzili? Prawdą poliszynela jest taka, że na jedno biuro z 5-cioma pracownikami w środku, te pasożyty robią sobie systemy zmianowe (za porozumieniem) i zamiast wszystkich 5 w biurze siedzi 1-2 (oczywiście na papierze są wszyscy). Robota do 15:45? A kij, kończymy o 12! Tylko zostawimy jednego co będzie mówił "A, ten to poszedł gdzieś na górę, niech Pan dzwoni pod "blablabla". Praca pięć dni w tygodniu? A kij! "Heniek w poniedziałek, Stasiu we wtorek, Helka w środy, w czwartek Stach i Robert a w piątek ja". Tak to wygląda we wszystkich urzędach w kraju - tylko, że pasożyty nie będą kopać same pod sobą, a przeciętny człowiek raczej nie ma dostępu do ich biur.
A kasy sam nie mam
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka