EPF
Awatar użytkownika
By cinto
#548029
http://www.avaaz.org/en/petition/No_ban ... g/?tQBoDdb

Z przecieków i późniejszych komentarzy w Tobacco Journal International (Międzynarodowym Dzienniku Tytoniowym) wynika że Unia Europejska chce wprowadzić zakazy związane z e-papierosami. WHO już wypowiedziało się że chcą żeby e-papierosy znikneły z rynku, jako że przyzwyczajają ludzi do palenia i czynią je akceptowalnym społecznie. W związku z tym raz jeszcze, jako społecznosć, musimy pokazać że istniejemy.

Jak powiedział dr Siegel - jeden z propagatorów e-palenia: „Jest to w zasadzie dążenie do zwiększenia liczby zachorowań i wzrostu śmiertelności w Europie”

Na tą chwilę komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumentów w Komisji Europejskiej John Dalli został zmuszony do złożenia rezygnacji w związku z podejrzeniami korupcyjnymi związanymi z próbą wyłudzenia łapówki wysokości 60 milionów Euro za wprowadzenie zmian w dyrektywie tytoniowej, które doprowadziłyby między innymi do całkowitego zakazania e-papierosów.

Dzięki temu, że ta dyrektywa nie została wprowadzona w życie możemy wyrazić nasze poglądy na ten temat. Tym razem liderzy unii będą musieli jasno odpowiedzieć na nasze pytania i ustosunkować się do naszej petycji. Jako społeczność musimy pokazać na czym nam zależy i zrobić wszystko, by nasz apel został wysłuchany.


i treść oryginalna postu:

From leaked EU documents, and then with further confirmation from the Tobacco Journal International, it appears that the EU wants to ban electronic cigarettes. The World Health Organisation has already put out a statement that they would like to see them gone, as they ‘normalize’ smoking, so once again, we are asking the vaping community to stand up and be counted, and make your voices heard.

As one proponent for e-cigs - Dr Siegel has stated “This is essentially a strategy to maximize disease and death in Europe.”

At present, the EU Health Commissioner, Mr John Dalli has had to resign amid allegations of corruption and a 60 million euro bribe related to altering the Tobacco Product Directive; the very paper that suggests e-cigs should be banned. Due to his resignation the review of this paper has been put on hold – which means we have time to act and put our opinions in front of EU leaders, who will now have to behave in a far more transparent way than ever before. We should grab this opportunity with both hands, and so we are asking you to sign this petition:


http://www.avaaz.org/en/petition/No_ban ... g/?tQBoDdb

Dodano polskie tłumaczenie <podziękowania dla Siarzastego i Logerowatego :) >, zmieniono tytuł wątku i zmieniono go w ogłoszenie - Kszywho.
Ps. Proszę w tym wątku DYSKUTOWAĆ.Przypominam, że posty typu "podpisane", "zrobione", "done" nie są dyskusją tylko nabijaniem postów, więc będzie to nagradzane.
Awatar użytkownika
By saradonin
#548116
Jakoś niemal niezauważony temat, potraktowany przez kolegów z żartem, a przecież bardzo poważny.

Zachęcam do oddania głosu, tym bardziej, że Avazz ma większą siłę przebicia niż my.
Awatar użytkownika
By Dragnon
#548121
Podpisane.
Można by było podpiąc tą ankietę gdzieś aby nie zaginęła.
Awatar użytkownika
By PucH2
#548263
chmurzyk pisze:jakoś ciężko połapać sie pod czym sie tak naprawde podpisuje

Znowu naszymi rękoma mamy załatwiać Chińskie sprawy, jak i sprzedawców. Powiecie że leży podpisanie w moim interesie. A ja odpowiem że nie mam w tym żadnego interesu, i żadnej motywacji by to podpisać. Do tej pory nie udało się stworzyć stowarzyszenia na naszym polu a mam machać chorągiewką gdzieś tam na stronie. Koleżanka już dostała minusa że wyraziła zapytanie w tak ważnej kwestii. A ile reklam się naoglądałem na stronie czytając tak ważne przesłanie do podpisania.
Awatar użytkownika
By maciejaszek
#548265
Nie mają nad czym debatować... Zbanować ep, bo przyzwyczajają do "palenia" i czynią je akceptowalne dla społeczeństwa... to jakiś idiota wymyślił? A analogi są przecież ok, bo społeczeństwo się do nich przyzwyczaiło i je akceptuje. Kompletny idiotyzm. Ban na ep, większość epalaczy wróci do analogów i hajs się będzie zgadzał.

Ojj Panowie, lepiej edytować posty, zanim Kszywho wróci z sobotniego browara :mrgreen:
Przypominam, że posty typu "podpisane", "zrobione", "done" nie są dyskusją tylko nabijaniem postów, więc będzie to nagradzane.



Kszywho jest i czuwa. Nie pije browara tylko CHANTRE WEINBRAND. Cokolwiek to jest :) - Nagrody rozdawane są na bieżąco. - Kszywho
Ostatnio zmieniony 27 paź 2012, 18:47 przez maciejaszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By _Monter_
#548279
Podpisałem. Jednak zastanawiałem się chwilę, czy mieć nadzieję, że mój głos coś zmieni czy też właśnie skazałem się na otrzymywanie tony spamu związanego z E-P.
Awatar użytkownika
By LogerM
#548295
PucH2 pisze:Znowu naszymi rękoma mamy załatwiać Chińskie sprawy, jak i sprzedawców. Powiecie że leży podpisanie w moim interesie.


Niestety ale UE nie wiedzieć czemu nie chce dać chińczykom prawa głosu w obradach poszczególnych komisji. Podpisywać nie musisz, wiemy że dla Ciebie EP to tylko przyjemność, ale dla wielu z Nas to nadal nałóg i w ich interesie już leży podpisywanie podobnych petycji.

PucH2 pisze:A ja odpowiem że nie mam w tym żadnego interesu, i żadnej motywacji by to podpisać.


Mogę odpalić 20ml lq owocowego będziesz miał w tym interes i jakąś tam motywację

PucH2 pisze:Do tej pory nie udało się stworzyć stowarzyszenia na naszym polu a mam machać chorągiewką gdzieś tam na stronie. Koleżanka już dostała minusa że wyraziła zapytanie w tak ważnej kwestii.


Za krótko tu jestem aby znać temat stowarzyszenia ale wiem że był on już poruszany i pomysł upadł bo wniósł go któryś ze sprzedawców dobrze mówię?

PucH2 pisze:A ile reklam się naoglądałem na stronie czytając tak ważne przesłanie do podpisania.


Na forum reklamy i tak oglądasz, ciężko aby je wyłączyć nagle tylko dla tego jednego tematu. Ponadto ktoś miesiąc w miesiąc płaci za serwer, co rok opłaca domeny i ostatecznie wkłada w to swoją pracę nie uważam że wynagrodzenie się mu nie należy (a nie oszukujmy się kokosów z tego nie ma).

A na Avaaz (czyli tam gdzie faktycznie znajduje się petycja i jej tekst) reklam nie ma.

_Monter_ pisze:Podpisałem. Jednak zastanawiałem się chwilę, czy mieć nadzieję, że mój głos coś zmieni czy też właśnie skazałem się na otrzymywanie tony spamu związanego z E-P.


Avaaz czasem coś podeśle ale nie robi tego zbyt często (jeden na tydzień z co ważniejszymi petycjami). Dodatkowo w mailu który otrzymałeś z potwierdzeniem podpisania znajduje się link (wstawiony nawet dwukrotnie) dzięki któremu możesz wypisać się z listy mailingowej.
Awatar użytkownika
By Archon1
#548342
Wątpię żeby coś to dało do puki tam na, powiedzmy górze trwa walka o stołki, pozycję i pieniądze, a zakazanie sprzedaży e-p to właśnie pieniądze, więcej pieniędzy... Żyjemy w nowoczesnym świecie i jak to możliwe że rządzą nami buraki, a my nie mamy na to żadnego wpływu? To ich przydało by się zbanować, tylko jak?
Awatar użytkownika
By dzizas
#548348
Jeśli w UE zdecydowali, że marchew to owoc, a banan może nazywać się bananem tylko wtedy jeśli odpowiednio się zakrzywia, to mogą również ogłosić, że ep to dziecko k...wy i szatana i skazać na wieczne potępienie. Mnie zastanawia tylko to jak to możliwe, że barany wprowadzają takie rozporządzenia (czy inne ścierwiaste dokumenty) i nikomu nie wydaje się to podejrzane a raczej nikt (w szczególności dziennikarze śledczy) nie znajduje powiązań "mafijnych" z lobbistami. Przecież tam też musiały iść grube łapówy. Jak dla mnie pierwsza rzecz do zabanowania to instytucja lobbingu. (kolejną hipokryzją jest zakazywanie hazardu gdzie największe przekręty robi się na giełdach - ale to OT).
Awatar użytkownika
By _Monter_
#548378
dzizas pisze:Jeśli w UE zdecydowali, że marchew to owoc, a banan może nazywać się bananem tylko wtedy jeśli odpowiednio się zakrzywia, to mogą również ogłosić, że ep to dziecko k...wy i szatana i skazać na wieczne potępienie. Mnie zastanawia tylko to jak to możliwe, że barany wprowadzają takie rozporządzenia (czy inne ścierwiaste dokumenty) i nikomu nie wydaje się to podejrzane a raczej nikt (w szczególności dziennikarze śledczy) nie znajduje powiązań "mafijnych" z lobbistami. Przecież tam też musiały iść grube łapówy. Jak dla mnie pierwsza rzecz do zabanowania to instytucja lobbingu. (kolejną hipokryzją jest zakazywanie hazardu gdzie największe przekręty robi się na giełdach - ale to OT).

Sporo w tym prawdy. Przykładów nie trzeba szukać daleko...Ambrr Głold robi przekręt i..i nic a do matki z dwójka dzieci robi się nalot za 2 tysie długu wobec US
Dziennikarze śledczy...skądś mają tą swoją pensyjkę :wink:
Nadal liczę, że mój głos się przyda, w końcu nie można widzieć wszystkiego w czarnych kolorach chociaż to mój ulubiony.
Awatar użytkownika
By kotoj
#548405
WHO? To przypadkiem nie ta sama instytucja,która straszyła epidemią świńskiej grypy zmuszając dziesiątki państw do zakupu miliardów nikomu niepotrzebnych szczepionek? :?
Jedno jest pewne: Im więcej e-papierosy będą zdobywały na popularności,tym więcej będzie tego typu "akcji".
Awatar użytkownika
By roback
#548410
e-papierosy to duża kasa, tego tak łatwo pod dywan nie zamiecie. już widać jak firmy, do tej pory nie mające nic wspólnego z epe, wyczuły niezły biznes w tym segmencie: przykład pierwszy z brzegu - akumulatory - do tej pory do latarek itp. a teraz również reklamowane jako idealne do papierosa elektronicznego. Jeszcze trochę a producenci siatki "mesh" zaczną produkować siatkę "idealną do epe" a kto wie czy już nie w postaci zwiniętych knotów :P. nawet drut oporowy znalazł nowych nabywców. Ja osobiście jestem spokojny, jeżeli chodzi o przyszłość epetków :D
By romek romek
#548424
Nie podpiszę z prostego powodu: przerzucanie się petycjami z biurokracją UE nie ma sensu.
I tak zrobią, co zechcą, a rolę kluczową w decyzji odegrają łapówy, nie podpisy.
Wycieczka do Brukseli - owszem! Ale nie wirtualnie z podpisem, lecz osobiście z rózgą:
to jest jedyna metoda, żeby rozmawiać z tymi zeskleroziałymi złymi ludźmi .


Radze się troszkę pohamować z postami noszącymi znamiona zamiaru popełnienia przestępstwa. Moderowano post. - Kszywho


-- [scalono] 27 paź 2012, 22:25 --

Taaa:-). Wybrałbym się z rózgą i zawołał: hejże hola! Zatrzymajcie się, źli ludzie!:-)

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: - Kszywho
By pradavny
#548480
Co prawda to prawda kilka głosów czy kilka tysięcy mało zmieni. Liczą się pieniądze z akcyzy które coraz bardziej uciekają..
Awatar użytkownika
By palesobie
#548504
Nie podpiszę z prostego powodu: przerzucanie się petycjami z biurokracją UE nie ma sensu.

Argumentacja zupełnie do d...
Tak jakbyś chciał nam i sobie zrobić na złość.
Ta władza jest wprawdzie daleko za 7 górami i 7 morzami (kto głosował w referendum za utratą niepodległości - ręka do góry), ale ona jednak czuje presję elektoratu.
Jeśli im się nie przedstawi parę tysięcy podpisów, jeśli nie będzie żadnej petycji, to skrupułów też nie będzie. Jak z żarówkami.

Akcja idzie nieźle. Jak podpisałem (o 2 w nocy), było 1400 podpisów, teraz już 2500. Wolałbym petycję wzywającą wprost do tego, żeby władza nie zajmowała się tym, czym nie powinna (volenti non fit iniuria).
Awatar użytkownika
By PucH2
#548508
pradavny pisze:Co prawda to prawda kilka głosów czy kilka tysięcy mało zmieni. Liczą się pieniądze z akcyzy które coraz bardziej uciekają..

Dane statystyczne podają że od w roku 2006, po raz pierwszy od roku 2002, odnotowano dodatni przyrost palaczy analogów. Więc mimo wprowadzonych ostrych restrykcji i kampanii uświadamiającej dalej się ludzie trują. Tu artykuł dość stary obrazujący przekrój społeczny dotkniętych nałogiem http://www.zdrowotne.pl/aktualnosci/626-palenie-papierosow-uzalenia. Mnie tylko dziwi jeden aspekt że mimo olbrzymich pieniędzy jakie koncerny tytoniowe mają obowiązek odprowadzać dla ludzi chcących zerwać z nałogiem, tak naprawdę ani jedna złotówka nie trafia do najbardziej uzależnionych. Zostali oni pozostawieni sami sobie. EP wielu takim jak ja pomógł odbić się od dna. Tak naprawdę to są pieniądze na badania jak i skuteczną walkę z nałogiem. Tylko przejadają tą kasę ludzie którym tak naprawdę nie zależy. Powołane instytucje omijają EP szerokim łukiem, negując skuteczność takiej terapii. Za to mają wiodący głos przy wszelkich dyskusjach na temat EP.
By Nep
#548514
Jak dla mnie to mocno upada mit o pozbywaniu się nałogu za pomocą e-papierosa.
Już nie raz sobie powiedzieliśmy, że zamienia się jeden nałóg na drugi.
Z e-palenia robi się hobby, z którym ciężko się rozstać. Jak z analogami.
Pewnie spora część powie - "jakbym chciał, to bym e-fajkę mógł odstawić, bez problemu, w każdej chwili"...wydaje mi się, że już to kiedyś słyszałem.
Rozumiem wszystkie kwestie ideologiczne - że system, że biurokracja, że łapówkarstwo, NWO, masoni i tak dalej. Że fajnie by było, jakby nikt nie palił i e-p były oficjalną, zdrową alternatywą dla chcących zerwać z nałogiem. Bo przecież działa i "jest zdrowe".
Mam wrażenie, że większość e-palaczy nie boi się, że po zakazie e-palenia wróci do analogów (słyszę od większości, że analoga do ust nie mogą już wziąć) albo, że przez to tysiące ludzi nie zerwie z nałogiem. Wydaje mi się, że e-palacze boją się, że ktoś zabierze im ich zabawkę, pozbawi ich hobby.

Przez brak regulacji każdy dzieciak ma dostęp do e-p. Zgodnie z prawem zresztą.
Więcej - niebawem urośnie nam pokolenie (a może już takie jest?), które e-pali dłużej, niż paliło analogi. Norma?
Nikotyna jest silnie toksyczna, wpływ e-palenia na zdrowie niezbadany.
To, w oczach innych, bardzo działa na naszą niekorzyść.
Jasne, że analogi są w sprzedaży mimo potwierdzonej szkodliwości, ale to już zaszłość rzekłbym - historyczna. Uważam od dawna, że gdyby alkohol został wynaleziony teraz to byłby "zbanowany" tak, jak dopalacze (które, swoją drogą, również zostały wrzucone do jednego worka i zakazane "bo tak", bez konkretnych badań; te pojawiły się później - także po to, by uargumentować decyzję).
Z niektórymi narkotykami sprawa wygląda podobnie - część ludzi pali marihuanę, ma jakieś szczątkowe badania potwierdzające jej nieszkodliwość (a nawet wpływ pozytywny), żyje, ma się dobrze. Ale ta dalej w wielu krajach jest zakazana, ludzie zaś widzą w używających stereotypowych "ćpunów".

Dążę do tego, że aktualnie dużo łatwiej zdusić coś "w zarodku", niż bawić się w badania, szukanie alternatyw etc. Pewnie nie lepiej, ale z pewnością szybciej, taniej i pewniej. Bez podejmowania ryzyka.
Relatywizm jest więc jedną z głównych kwestii.
Dla UE istnieje już sprawna NTZ (plastry, pastylki, inhalatory - tak, wiem, wszystko lobbowane);, nie dziwię się więc, że nikt nie ma najmniejszej ochoty pie***lić się z czymś nowym, co potencjalnie może być bardzo niebezpieczne.
E-palacze są, patrząc obiektywnie, w kiepskiej pozycji. Niezależnie od pięknej idei, z której niestety wychodzi niewiele.

Dlatego też działania UE nie dziwią mnie w stopniu najmniejszym. Nie mówię przy tym, co jest źle i jak być powinno. Stwierdzam fakt.
Wg mnie im więcej wolności (w ramach samego siebie) tym lepiej.
Mi zaś zbanowanie e-p nie zrobi większej różnicy. Bardziej bym płakał po zbanowaniu gumy do żucia.

Słowem otuchy:
1. E-papierosy są w praktyce niemożliwe do zbanowania;
2. Lobby producentów też działa nieźle ;)
3. Będziemy (-cie?) sobie wapować w piwnicach, po ciemku, zbiorowo, z generatorów mgły - ot, spoty z małą dawką adrenaliny :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Archon1
#548530
Po mojemu nie mogą zakazać sprzedaży e-papierosa ponieważ sam e-p nie jest szkodliwy, wystarczy w tedy przemianować ten kawałek metalowej rurki z elektroniką na termometr albo latarkę, sprzedawane w komplecie z żarówką na gwincie 510 i wszystko. A z liquidami nie będzie problemów, żadnych, tych bez nikotyny nie zabronią, dla nowych bo my sobie sami zrobimy. Więc może nie będzie tak źle.
Awatar użytkownika
By _Monter_
#548547
Taka dysputa już była.
Zaawansowanych ani ziębi ani grzeje zakaz bo zawsze sobie dadzą radę a Ci, którym powinno na tym zależeć jeszcze o tym nie wie albo ma to w d.
By user
#548561
_Monter_ pisze:Taka dysputa już była.
Zaawansowanych ani ziębi ani grzeje zakaz bo zawsze sobie dadzą radę a Ci, którym powinno na tym zależeć jeszcze o tym nie wie albo ma to w d.

Ci co im najbardziej powinno, to chyba ta druga opcje ...


Sent from my sriPhone4 using fingers & Tapatalk
Awatar użytkownika
By slawol8
#548607
Nie wydaje mi się, żeby takowy zakaz dobrze podziałał na ludzi.
Zwłaszcza pionierów i zapalonych hobbystów.
Zakaz sprzedaży = samoróbki = import nikotyny z chin/stanów itp. (pamiętam, że kiedyś było można gdzieś zamówić, ba i to nie tylko w pojemnościach 5/10ml, ale także w beczkach) = pierwsze ŚMIERTELNE przedawkowania nikotyny przy e-papierosie.
Dlaczego ? Niektórzy ludzie to ignoranci, a przy czystej nikotynie, groźna jest nawet najmniejsza kropelka.
Co do sprzętu ? Sądzę, że z tym akurat problemu nie będzie.
Mamy przecież dobrych konstruktorów parowniczków, a e-p działa na zasadzie latarki.

@Nep. Napisałeś o zakazie sprzedaży dot. dopalaczy.
Jednakże dopalacze były szkodliwe dla zdrowia, w większym stopniu niż nikotyna i glikol razem wzięte.
Ba ! Nawet były wypadki śmiertelne.
Nie dziwię się, że takowy zakaz powstał.

Jeśli chodzi o "zduszenie w zarodku"...
To bardziej zależy na lobby tytoniowym i akcyzach, niż na zdrowiu ludzi.
Ile już UE i koncerny straciły przez EP ?
Wydaje mi się, że schody teraz zaczynają się przez to, że e-p staje się co raz bardziej popularne, a biznesowe "pogodynki" wywróżyły, że to dopiero początek ich strat i trzeba TERAZ coś z tym zrobić.

Takie jest tylko moje zdanie, zbesztajcie mnie jeśli się mylę, nie chce nikomu nic narzucać.

Swoją drogą, petycję podpisałem.
Awatar użytkownika
By kotoj
#548611
slawol8

Ja Cię beształ nie będę :) Myślę tak samo.Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Awatar użytkownika
By LogerM
#548648
Nep pisze:Jak dla mnie to mocno upada mit o pozbywaniu się nałogu za pomocą e-papierosa.
Już nie raz sobie powiedzieliśmy, że zamienia się jeden nałóg na drugi.


Faktem jest że wielu e-palaczy popada w nowy nałóg/hobby. Ale są też dobre przykłady które pokazują że można:

- http://starychemik.wordpress.com/2012/10/13/pierwsze-podsumowanie-po-rzuceniu-pani-n/
- http://www.e-papierosy-forum.pl/czy-mozna-rzucic-e-palenie-t2408.html
- http://www.e-papierosy-forum.pl/dziekuje-nie-pale-t28414.html

A to tylko te pierwsze z brzegu. Oczywiście że z forumowych wyjadaczy większość e-palenia nie rzuci lub nie zrobi tego szybko bo wkręcili się w temat po całości i wydają na sprzęt małe fortuny co trzyma ich w tym nałogu. Tak jak z analogami: "trzeba chcieć", jeżeli chęci brakuje to najlepszy NTZ nic nie da. W wątku nt.: zmniejszania dawek nikotyny widać bardzo dobrze rozwarstwienie pomiędzy e-palaczami na tych którzy sukcesywnie zmniejszają dawki aby w końcu rzucić i na tych którzy uważają że zmniejszania dawki nie potrzebują bo czują się dobrze z tym co wapują. Jest to ich wolny wybór i nie jest to obalanie mitu, tylko świadoma decyzja tych którzy chcą wapować z takiego czy innego powodu.

Nep pisze:Przez brak regulacji każdy dzieciak ma dostęp do e-p. Zgodnie z prawem zresztą.
Więcej - niebawem urośnie nam pokolenie (a może już takie jest?), które e-pali dłużej, niż paliło analogi. Norma?


Ciężko się nie zgodzić, niestety gdy podniosłem kwestię regulacji EP podniósł się szum bo: 'nałożą akcyzę i będzie drożej' dla wielu był to jedyny wyznacznik, pal-sześć zdrowie, pal-szczęść smród byle by kasa się zgadzała. Ja nadal jestem za sensownymi regulacjami ale jeżeli sami e-palacze nie zaczną o nie zabiegać to nie mamy co marzyć że tak owe (sensowne) się pojawia bo będą wprowadzane przez laików. Nikt nie liczy się z niesłyszalnym głosem.

Nep pisze:Nikotyna jest silnie toksyczna, wpływ e-palenia na zdrowie niezbadany.
To, w oczach innych, bardzo działa na naszą niekorzyść.
Jasne, że analogi są w sprzedaży mimo potwierdzonej szkodliwości, ale to już zaszłość rzekłbym - historyczna. Uważam od dawna, że gdyby alkohol został wynaleziony teraz to byłby "zbanowany" tak, jak dopalacze (które, swoją drogą, również zostały wrzucone do jednego worka i zakazane "bo tak", bez konkretnych badań; te pojawiły się później - także po to, by uargumentować decyzję).
Z niektórymi narkotykami sprawa wygląda podobnie - część ludzi pali marihuanę, ma jakieś szczątkowe badania potwierdzające jej nieszkodliwość (a nawet wpływ pozytywny), żyje, ma się dobrze. Ale ta dalej w wielu krajach jest zakazana, ludzie zaś widzą w używających stereotypowych "ćpunów".


Fakt że papierosy czy alkohol gdyby próbować je teraz wprowadzać na rynek jako nowość zostały by odrzucone przez wszystkie kraje UE jednogłośnie. Duże znaczenie tutaj ma wspomniana przez Ciebie zaszłość historyczna palimy bo się paliło, pijemy bo się piło, nowości się boimy tak na wszelki wypadek. Nie wkładał bym jednak EP do jednego worka z dopalaczami, fakt ich obrót dzięki lukom prawnym był dopuszczalny ('produkty kolekcjonerskie'), jednakże należy wziąć pod uwagę że dopalacze zapełniały oddziały toksykologiczne w zastraszającym tempie. Kwestię marihuany odpuśćmy to nie czas i miejsce na dyskusje o niej, sam nie palę problemów w paleniu przez innych nie widzę tak samo jak nie widzę związku z EP.

Nep pisze:1. E-papierosy są w praktyce niemożliwe do zbanowania;
2. Lobby producentów też działa nieźle ;)
3. Będziemy (-cie?) sobie wapować w piwnicach, po ciemku, zbiorowo, z generatorów mgły - ot, spoty z małą dawką adrenaliny :mrgreen:


1. Niestety ale dla osób uzależnionych (nie tych które wapują zerówki bo lubią wapować) zakaz importu koncentratu nikotyny i substancji zawierających tą że wystarczy całkowicie. Fakt nie da się zbanować sprzętu, glikolu, gliceryny czy aromatów ale niektórzy potrzebują nikotyny ;)
2. Lobbing to instytucja mocna zbiurokratyzowana, są więc jakieś notatki ze spotkań (do sporządzenia tak owej jest zobowiązany każdy poseł/europoseł po spotkaniu z lobbystami)?
3. :lol:

-----------

Ad rem.: Niestety jak słusznie zauważono UE (jak i same w sobie jej kraje członkowskie) zauważają już powolny odpływ pieniędzy z akcyzy, a to dla nich nie dobrze bo nie są to sumy małe. Będą kombinacje. WHO (tfu!) która jest zdominowana przez lobby farmaceutyczne też dorzuca swoje trzy grosze, dlatego tym bardziej powinniśmy być widoczni (pozytywnie widoczni), biadolenie: 'mój głos nic nie zmieni', 'oni i tak zrobią po swojemu' może i jest zgodne z prawdą może faktycznie ten tysiąc czy dziesięć tysięcy (a gdybyśmy się naprawdę postarali 100 tysięcy i więcej na arenie międzynarodowej) nic nie zmieni, że ten głos zostanie zignorowany; ale nie dowiemy się jeżeli nie będziemy działać. Zawsze trzeba próbować najwyżej faktycznie nic nie zmienimy ale przynajmniej będziemy wiedzieli że próbowaliśmy, ale najłatwiej jest najpierw biadolić że nic się z tym nie da zrobić i siedzieć z podkulonym ogonem, a potem jęczeć: 'dlaczego nikt nic nie zrobił gdy jeszcze był czas?'. Na forum jest 15k ludzi, myślę że spokojnie 3k z tego moglibyśmy zmobilizować do podpisania ankiety ale właśnie podejście 'a po co?' powoduje że politycy później robią co chcą, a my mamy temat do narzekania na kolejne miesiące.
By Nep
#548654
slawol8 pisze:@Nep. Napisałeś o zakazie sprzedaży dot. dopalaczy.
Jednakże dopalacze były szkodliwe dla zdrowia, w większym stopniu niż nikotyna i glikol razem wzięte.
Ba ! Nawet były wypadki śmiertelne.
Nie dziwię się, że takowy zakaz powstał.

Slawol, pomyśl - czy WSZYSTKIE dopalacze zostały przebadane?
Czy tym samym można powiedzieć, że WSZYSTKIE były niebezpieczne?
A czy WSZYSTKIE zostały zakazane? A, no właśnie.

Mogę powiedzieć jeszcze inaczej:
Alkohol jest szkodliwy dla zdrowia (w tym psychicznego, czyli dla życia społecznego) w większym stopniu, niż analogi, gliceryna, glikol czy [ciach].
Ba! Po alkoholu były i są wypadki śmiertelne! ;)
Dziwię się, że nie powstał zakaz.

Jeśli zaś chodzi o nikotynę, to nie trzeba mieć nawet ukończonych 18 lat (tym bardziej posiadać specjalnych "papierków"), żeby kupić bazę z BARDZO wysokim stężeniem nikotyny. Teoretycznie takim, że po przyjęciu do organizmu 1ml możesz zejść.
Tak tak, to u nas, w Polsce - w świetle prawa, jeśli się nie mylę, każdy trzynastolatek może kupić za 30zł (z wysyłką) bazę, którą może uśmiercić trochę społeczeństwa.
Naturalnie rozumiem, że takich substancji są tysiące, ale:
a) zatrucia chemikaliami to rzecz codzienna, traktuje się to jako wypadek, przeważnie nic ze sprzedaży nie znika;
b) wystarczy jeden przypadek śmiertelny spowodowany e-papierosową nikotyną, żeby pojawił się pretekst do ograniczenia/zakazania sprzedaży;
c) nikt mi nie wmówi, że nikotyna jest taka fajna, nieszkodliwa i w ogóle.

Loger, z większością się zgadzam.
Niestety, jak sam zauważyłeś, istnieją osoby, które - z pomocą e-papierosa - pożegnały się z nałogiem całkowicie, ale są to zdecydowanie jednostki w rosnącej masie.
Jeśli chodzi o dopalacze czy konopie to chciałem jedynie pokazać, że można czegoś od razu zakazać, ewentualnie później bawić się w badania uzasadniające zakaz. A czasem nawet podparcia mieć nie trzeba ;)
Ale fakt, nie czas i miejsce.

Co do nikotyny - nie wiem, czy kojarzysz, ale jest sobie strona internetowa, która oferuje "bazy" o stężeniu 500mg (!). Myślisz, że bardzo ciężko byłoby taką bazę dostać, nawet jeśli byłby zakaz?
Spokojnie; tyle cudów do nas zza granicy przyjeżdża a ktoś baniaczka takiej bazy by nie przewiózł? :mrgreen:
Ze 100ml buteleczki tej "bazy" można spokojnie uzyskać ok 2 litry lq 24mg albo (odpowiednio) 4 litry lq 12mg (dokładnie liczyć nie będę)
Teraz pomyśl, ile liquidu wypalasz w rok ;)

Zdrówka życzę.
Awatar użytkownika
By slawol8
#548675
@Wałek Nie powinno być problemu ;).

@Nep
Dopalacze to zupełnie inny typ produktu, które kwalifikowałem jako narkotyki.
Celem wprowadzenia dopalaczy było legalne ćpanie i podejrzewałem, że w pewnym momencie będzie to zakazane.
Jeśli chodzi o badania, nie mam pojęcia czy wszystko było badane, ale były tam chemikalia, których celem było zaburzyć Twoją świadomość.
Pewnie masz rację, bo mi temat dopalaczy jest raczej obojętny. - wypowiadam tylko swoje zdanie, fajnie że różnimy się zdaniem na ten temat, bo wywiązuje się z tego dyskusja, mimo wszystko uważam że zaczynamy mały off-top.

Co do sprzedaży produktów z nikotyną.
Osobiście jestem sprzedawcą, w jednym z punktów ep.
Zawsze, gdy podchodzi dzieciak, pytam o dowód osobisty, nie sprzedaję osobą poniżej 18'ego roku życia produktów, których przeznaczeniem jest pożegnanie się z nałogiem tytoniowym, mimo tego że niby nie jest to zakazane.
Wierzę, że wielu sprzedawców kontroluje komu sprzedaje swoje produkty. - może i jestem naiwny.
By Nep
#548697
No i tu jest problem, bo teoretycznie taki dzieciak mógłby Ci narobić problemów.
W przypadkach nie regulowanych prawem nie możesz odmówić sprzedaży, bo wychodzi na to, że odmawiasz obsługi wg własnego "widzimisię" lub, jak kto woli, moralności.

Widać więc, iż jakieś regulacje potrzebne są.
Awatar użytkownika
By slawol8
#548701
Nep pisze:No i tu jest problem, bo teoretycznie taki dzieciak mógłby Ci narobić problemów.
W przypadkach nie regulowanych prawem nie możesz odmówić sprzedaży, bo wychodzi na to, że odmawiasz obsługi wg własnego "widzimisię" lub, jak kto woli, moralności.

Widać więc, iż jakieś regulacje potrzebne są.


U szefa ? W sądzie ?
Po za tym, chociażby na opakowaniach LiQueena jest symbol, że produkt nie jest przeznaczony dla ludzi od 0-18 roku życia, Mild, King, E-Dym i inne firmy produkujące liquidy, także mają takie oznaczenia, więc zawsze jest podstawa, żeby się od tego odwołać.
Sami producenci narzucili jakieś normy.
Może i nie zostało podbite pisemko i wszystko to nie jest uwieńczone ustawą, ale ludzki rozsądek tym razem nie zawiódł.
Awatar użytkownika
By ona2508
#548704
slawol8 pisze:

Dopalacze to zupełnie inny typ produktu, które kwalifikowałem jako narkotyki.



Nikotyna tez jest narkotykiem. Posłużę się Wikipedia.

Nikotyna jest dość silną neurotoksyną, przewyższającą toksycznością wiele nielegalnych narkotyków


Dajesz doskonały przykład nie tolerancji to co używam jest sweet i dobre a inne rzeczy których nie znam trzeba zablokować. I od razu pisze żęby nie było nigdy nie korzystałam nie kolekcjonowałam dopalaczy
Awatar użytkownika
By LogerM
#548712
Nep pisze:Co do nikotyny - nie wiem, czy kojarzysz, ale jest sobie strona internetowa, która oferuje "bazy" o stężeniu 500mg (!). Myślisz, że bardzo ciężko byłoby taką bazę dostać, nawet jeśli byłby zakaz?
Spokojnie; tyle cudów do nas zza granicy przyjeżdża a ktoś baniaczka takiej bazy by nie przewiózł? :mrgreen:
Ze 100ml buteleczki tej "bazy" można spokojnie uzyskać ok 2 litry lq 24mg albo (odpowiednio) 4 litry lq 12mg (dokładnie liczyć nie będę)
Teraz pomyśl, ile liquidu wypalasz w rok ;)


Nep ale mówiąc o zakazie nie wtrącajmy nielegalnego przemytu; to jasne że znajdzie się sposób aby sprowadzić bazę ale obostrzenie przepisów w tym wymiarze skutecznie zamknie rynek EP dla wielu chętnych. Oraz tych którym zabraknie znajomości aby bazę z pewnego źródła załatwić. Nie będę też mówił jaka nikotyna jest fajna, cool i w ogóle bezpieczna bo zbyt wiele już razy wałkowany był temat niebezpieczeństw z nią związanych. Jest ona potrzebna wielu z Nas ze względu na popełnione błędy w młodości, po prostu przyszło nam płacić za głupotę którą kiedyś zrobiliśmy. Nikotyna jest niebezpieczna i właśnie dlatego EP powinna doczekać się regulacji.

Nep pisze:Niestety, jak sam zauważyłeś, istnieją osoby, które - z pomocą e-papierosa - pożegnały się z nałogiem całkowicie, ale są to zdecydowanie jednostki w rosnącej masie.


Ja myślę że po prostu te osoby są mniej widoczne, nie są tak wkręcone w temat nie udzielają się tak często. Najlepszy przykład tutaj to PucH2 - jak sam twierdzi - wapuje bo lubi, nie musi tylko lubi. Jest to jakieś jego hobby/pasja więc się dzieli opiniami, spostrzeżeniami i trickami. Ktoś kto traktuje EP wyłącznie jako NTZ kupuje zestaw który polecił mu pol czy stacho i jak działa to super, schodzi sobie powoli w dół pisząc może 1-2 posty i ostatecznie odchodzi w milczeniu. Sam znam osoby które dzięki EP rzuciły jeszcze w erze waty (i później) i o trawniku nawet nie słyszały.

slawol8 pisze:U szefa ? W sądzie ?
Po za tym, chociażby na opakowaniach LiQueena jest symbol, że produkt nie jest przeznaczony dla ludzi od 0-18 roku życia, Mild, King, E-Dym i inne firmy produkujące liquidy, także mają takie oznaczenia, więc zawsze jest podstawa, żeby się od tego odwołać.
Sami producenci narzucili jakieś normy.
Może i nie zostało podbite pisemko i wszystko to nie jest uwieńczone ustawą, ale ludzki rozsądek tym razem nie zawiódł.


Producent może sobie normy ustalać ale tyczące zasad BHP na terenie zakładu. Tutaj obowiązuje ustawodawstwo RP: art 135 KW

ona2508 pisze:Nikotyna tez jest narkotykiem. Posłużę się Wikipedia.

Nikotyna jest dość silną neurotoksyną, przewyższającą toksycznością wiele nielegalnych narkotyków


:palm
Jest NEUROTOKSYNĄ ale nie narkotykiem, wykazuje toksyczność wyższą niż narkotyki ale nie ma działania narkotycznego. Czytaj proszę ze zrozumieniem. Neurotoksyna czyli trucizna organiczna która oddziałuje na układ nerwowy. Silna bo dla normalnego osobnika 75mg to dawka śmiertelna.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#548720
Według leksykonu Światowej Organizacji Zdrowia narkotykami można określić wszystkie substancje mające wpływ na świadomość, w tym ..... także kofeinę, nikotynę oraz alkohol etylowy- za wiki.
Dziękuję.
Awatar użytkownika
By LogerM
#548723
Idąc tokiem rozumowania WHO pod narkotyk podciągnąć można również tlenek węgla, a tych ćpunów z OSP wysłać na leczenie!
Awatar użytkownika
By ona2508
#548734
LogerM :palm :palm poczytaj troche na tematy które sie wypowiadasz

Mechanizm działania nikotyny w mózgu na układ dopaminergiczny, przypomina mechanizm działania kokainy, heroiny i amfetaminy.
Awatar użytkownika
By jupiajo
#548751
ona2508 pisze:Mechanizm działania nikotyny w mózgu na układ dopaminergiczny, przypomina mechanizm działania kokainy, heroiny i amfetaminy.


Oczywista oczywistość, czy mamy teraz rzucić się w wir akademickiej dyskusji? To forum nie istnieje od wczoraj.

Problem z definiowaniem nikotyny jako narkotyku to zakute łby prohibicjonistów, którzy mają jakąkolwiek władzę.
Awatar użytkownika
By slawol8
#548768
ona2508 pisze:Nikotyna tez jest narkotykiem. Posłużę się Wikipedia.

Nikotyna jest dość silną neurotoksyną, przewyższającą toksycznością wiele nielegalnych narkotyków


Z całym szacunkiem, nigdzie NIE NAPISAŁEM, że nikotyna NIE jest substancją uzależniającą/narkotykiem !
Wyjęłaś zdanie z kontekstu wypowiedzi, proszę przeczytaj dokładnie to co napisałem.
"Dajesz doskonały przykład nie tolerancji to co używam jest sweet i dobre a inne rzeczy których nie znam trzeba zablokować. I od razu pisze żęby nie było nigdy nie korzystałam nie kolekcjonowałam dopalaczy"

Pytanie na które nie oczekuję odpowiedzi: Skąd wiesz, że nie znam ?
Jeśli ktoś chce dalej ciągnąć off-top, zapraszam na PW.
Awatar użytkownika
By LogerM
#548843
ona2508 pisze:Mechanizm działania nikotyny w mózgu na układ dopaminergiczny, przypomina mechanizm działania kokainy, heroiny i amfetaminy.


A mechanizm działania EP (tutaj pojawi się ważne dla toku dyskusji słowo) przypomina mechanizm działania lutownicy... Ja o działaniu narkotycznym ty o mechanizmach uzależnień i podobieństwach do narkotyków, jeżeli by wziąć pod uwagę przewodnictwo dopaminergiczne to czekoladę, truskawki czy choćby seler też możemy podciągnąć pod narkotyk idąc tym tokiem myślenia bo w podobny sposób zwiększają stężenie dopaminy. To że coś oddziałuje w sposób zbliżony do jakiejś substancji na pewnych płaszczyznach nie oznacza że jest tą substancją.

Za podstawę swoich stwierdzeń stawiasz wyrwane z kontekstu cytaty, z których każdy wykazuje podobieństwa w działaniu nikotyny (czy to jako toksyny czy to jako środka uzależniającego) do działania niektórych narkotyków na płaszczyznach nie związanych z ich działaniem podstawowym czyli odurzającym. Faktem jest że nikotyna jest substancją psychoaktywną, ale takich substancji jest wiele i nawet nie wpadlibyśmy na pomysł aby zaliczać je przez to narkotyków, faktem jest że jest śliną neurotoksyną ale silnych neurotoksyn (znacznie silniejszych) jest w przyrodzie całe mnóstwo, faktem jest że jest silnie uzależniająca z tego powodu tutaj sobie siedzimy ale nie jest środkiem odurzającym, w przeciwieństwie do substancji które stawiałaś na jednej linii z nią. Wykazywanie podobieństw w działaniu nikotyny na niektórych płaszczyznach przez twórców artykułów na które się powołujesz nie ma na celu zrównania nikotyny z narkotykami tylko uzmysłowienie na przykładzie jak niebezpieczną jest ona substancją.

Można oczywiście iść śladem WHO i wszystko na czym da się zrobić jakąś kasę wrzucić do jednego wora, a później organizować smutne eventy i ciągnąć kasę od firm farmaceutycznych za walkę z daną substancją. Ale WHO już dawno wystawiła sobie odpowiednią opinię jako organizacji apolitycznej (Tajwan) i pokazała o czyje interesy tak naprawdę prowadzi walkę (A/H1N1).
Awatar użytkownika
By przemas1487
#553577
Jak czytam o tym wszytkim to nie wiem czy sie smiac czy plakac. Niedlugo wprowadza zakaz calkowitego palenia analogów. Co komu przeszkadza palenie e-fajki ktora tak naprawde mniej szkodzi jak zwykły papieros.
By rotarski
#553601
Przepraszam, ale moim zdaniem, prowadzenie tu dyskusji na temat szkodliwości, braku szkodliwości, nikotyny, kofeiny itp, itd. to wpisywanie się w schemat Pan (KE) - niewolnik (my).
Zakaz a przedmiot zakazu to dwie różne rzeczy. Ja chcę mieć wolność wyboru. O szkodliwych skutkach życia wiem już dość, by mądrze wybrać prawo do mojego wyboru.
Podpisałem, jakby co.
Awatar użytkownika
By Archon1
#553805
rotarski pisze:Przepraszam, ale moim zdaniem, prowadzenie tu dyskusji na temat szkodliwości, braku szkodliwości, nikotyny, kofeiny itp, itd. to wpisywanie się w schemat Pan (KE) - niewolnik (my).
Zakaz a przedmiot zakazu to dwie różne rzeczy. Ja chcę mieć wolność wyboru. O szkodliwych skutkach życia wiem już dość, by mądrze wybrać prawo do mojego wyboru.
Podpisałem, jakby co.

Prawda jest taka, że nikogo nie interesuje nasz wybór do puki rządzą pieniądze.
By rotarski
#553853
Archon1 pisze:Prawda jest taka, że nikogo nie interesuje nasz wybór do puki rządzą pieniądze.


Gdyby tak było, to byłoby OK, jest o wiele gorzej, kwestia naszych wyborów jak najbardziej leży w polu zainteresowania nienasyconych tworów tego chorego świata. Same pieniądze nie stanowią prawa, ale od czego mamy korupcję, skorumpowanych naukowców i polityków. Być może wiele na tym polu nie zdziałamy, ale niech wiedzą popaprańcy że widzimy te ich diabelskie sztuczki.
By boss
#565976
Warto wpisac swoj glos poparcia gdyz oszolomy z brukseli coraz bardziej wkraczaja w sfere prywatna obywatela. Warto zastanowic sie i przypominac naszym eurodeputowanym ze to my ich wybralismy.jednak znajac zycie to na podpisie sie skonczy w wiekszosci przypadkow.
Awatar użytkownika
By Killmister13
#566019
Podpisane i posłane dalej...

Wysłane z badaBoard za 9.84zł!
Awatar użytkownika
By Raknor
#566473
to nie do końca będzie takie proste. Fakt mniejsze wpływy z akcyzy i vatu (a to ma spory udział w budżecie) i narusza interesy koncernów tytoniowych, a te kase maja na ekspertów itp którzy stwierdzą jak bardzo e-p szkodzi.
Ale e-p nie jest jeszcze tak popularne, zeby im już teraz groziło. Ale jak zakażą? Sprzedaży elektroniki do ep? Klirków? Gliceryny? Samej nikotyny - przecież jest dostępną w najróżniejszej postaci, od zwykłych fajek, poprzez tabletki plastry itp To wcale nie będzie takie proste.
Awatar użytkownika
By dotis
#570279
Jasne!!!! Koncerny tytoniowe dostają po d.... i dlatego całe zamieszanie. To niech z aptek znikną tabletki , plasterki i gumy do żucia z nikotyną, bo to też szkodliwe!!!! Paranoja

Popieram

Około dwa tygodnie temu zrobiłem dwa liquidy z aro[…]

Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.