Jako, że nie zdążyłem zrobić stosownych zamówień w sklepach internetowych, przed świętami musiałem uzupełnić zapas płynów stacjonarnie i wybór padł na m.in P1
Chciałbym zacząć, że z estetycznej strony P1 wypada bardzo dobrze. Opakowanie całkiem ładne (moim zdaniem), ulotka, etc.
Co ważniejsze : niesamowita klarowność płynu. Oba zakupione przeze mnie płyny były bezbarwne i idealnie klarowne. Duży +
Niestety wśród P1 na tym stoisku było tak przetrzebiony wybór, że zostało mi tylko jabłko 18mg i porzeczka 6mg.
Jabłko - całkiem przyzwoite, może nie przesadnie aromatyzowane ale dla mnie to plus. Za duża moc dla mnie, więc lekko duszące, ale wynika to właśnie z racji mocy. Nie przesadnie słodkie, lekko kwaśne, dobre. 8/10.
Porzeczka - Słabe, bo 6 mg
. Smak przyzwoity, ale jakoś nie powalił mnie na kolana. Troszkę mi przypomniał się smak aromatu inawery o tym właśnie smaku, nie mogłem się pozbyć wrażenia, że to na tym aromacie jest stworzone. Nie wiem jak jest faktycznie, to tylko moje wrażenie. Ogólnie całkiem przyzwoite, jak ktoś lubi takie słodkawe owoce rodem z lasu. w mojej opinii 6,5/10
Pozdrawiam.