EPF
Masz problem techniczny lub odkryłeś ciekawe rozwiązania? Podziel się z innymi!
Awatar użytkownika
By adi38
#1449025
Trafiłem do tego tematu po dłuższej przerwie i powrócę do moich wypowiedzi sprzed bodajże roku, używałem wtedy klonów K lite + tobecco za 69 zł i od paru miesięcy używam oryginalnych K lite + kupionych na svoemesto.de.

Spostrzeżenia, wapuję na dwóch za 69 zł i dwóch za 59 EU różnice ?! żadne, dobry setup i tu i tu działa tak samo, no oczywiście prócz ceny, która się różni. Koniec transmisji.
Awatar użytkownika
By JanKowalskiHobbysta
#1742419
Dziękuję za przyznanie mi wyróżnienia "Złotej Łopaty", ale ze względu na fakt, że napisałem to z premedytacją "... po dłuższej przerwie od poprzedniego postu ..." - przekazuję ten zaszczyt - komuś ...? ;-)
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1742490
Złoto chętnie przygarnę. Przetopię na sztabki. Klony to zło. :mrgreen:
Awatar użytkownika
By JanKowalskiHobbysta
#1742726
Klony są klonami - fakt. Ale skoro mam przepłacać - sorry, bo tu się ktoś obrazi - płacić ciężkie pieniądze za ten sam efekt, to wybieram tańszą alternatywę (dzięki temu mogę "poznać" większą ilość sprzętu)
Awatar użytkownika
By miron52
#1742728
Klony są opcją, żeby zapoznać się z konstrukcją. A jak się spodoba, to wtedy zakup oryginału. Gdyby by była opcja wypożyczenia oryginału, to klonów bym nie tykał.
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1742811
JanKowalskiHobbysta pisze:Ale skoro mam przepłacać - sorry, bo tu się ktoś obrazi - płacić ciężkie pieniądze za ten sam efekt, to wybieram tańszą alternatywę (dzięki temu mogę "poznać" większą ilość sprzętu)


Zawsze rzeczy, które "spadły z TIRa" są tańsze, niż kupione w sposób legalny :mrgreen: :mrgreen:
A co do efektu klon vs. oryginał - to kwestia, w przypadku klonów, mocno losowa. Czasami trzeba trzech-czterech klonów aby finalnie skonfigurować jeden prawidłowo działający parownik, a czasami, jak się ma farta (a wiadomo, kto go ma :mrgreen: :mrgreen: ) jest dobrze od razu.

Mam klony, mam oryginał - nic mnie z klonami nie wiąże, nie ma żadnego kolekcjonerskiego stosunku, nawet specjalnie o nie nie dbam. Ot są. W przypadku oryginałów tez związek emocjonalny jest. Jeżeli dla kogoś jest to sprawa bez znaczenia, to mogę tylko współczuć i powiedzieć, że baaaaaaaaardzo nie wie co traci. Tego się na pieniądze nie da przeliczyć....

Ostatni post w tym wątku, gdyż jest (wątek) całkowicie irracjonalny :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By Riccardo
#1742836
Gwido67 pisze:Mam klony, mam oryginał - nic mnie z klonami nie wiąże, nie ma żadnego kolekcjonerskiego stosunku, nawet specjalnie o nie nie dbam. Ot są. W przypadku oryginałów tez związek emocjonalny jest.

Mialem taki związek z GGTS. Nadal mam, bo leży w szufladzie. Ale z Kayfunami jakoś nie mam. Mam K4, który leży i się kurzy, bo nie opłaca się tego sprzedać. Z K5 nie mam kompletnie żadnego emocjonalnego związku. Większy mam do Yihi.
Kupiłem teraz z ciekawości klona TGT3. Nigdy nie byłem zwolennikiem Taifunów, ale tutaj jestem mile zaskoczony. Zwłaszcza jakością wykonania. Chińczyki się bardzo poprawili z jakością. No chyba, że ktoś woli wydać 8$ zamiast 20, wtedy niech nie ma do nikogo pretensji.

Rozumiem kwestie etyczne, kradzież pomysłu itd. To jest oczywiste. Ale nie dorabiajmy jakichś innych teorii kosmicznych do tego, to bez sensu. Dobry klon działa jak oryginał. To tylko kawałek stali…
Awatar użytkownika
By bulit73
#1742854
U nas z klonami jest tak samo jak z samochodami.Dlaczego większość Polaków jeździ samochodami starszymi niż 10lat? Bo nie stać ich na kupno nowego samochodu. Podobnie jest z parownikami. Jeżeli ma ktoś kupić 1 oryginał w cenie kilkuset złotych, to woli kupić kilka klonów, bo nie stać go na kilka oryginałów.
Sam używam klonów. Ich cena pozwala mi, co jakiś czas na zakup nowego parownika.
Awatar użytkownika
By tunajerzy
#1742860
Mam klony, mam oryginał - nic mnie z klonami nie wiąże, nie ma żadnego kolekcjonerskiego stosunku, nawet specjalnie o nie nie dbam. Ot są. W przypadku oryginałów tez związek emocjonalny jest. Jeżeli dla kogoś jest to sprawa bez znaczenia, to mogę tylko współczuć i powiedzieć, że baaaaaaaaardzo nie wie co traci. Tego się na pieniądze nie da przeliczyć....


Mam klony, używam klony, związku emocjonalnego nie mam. Są to przedmioty użytkowe i tak je traktuję.
Mam smartfona oryginalnego, zegarki oryginalne i wiele innych. Z nimi też nie jestem związany emocjonalnie. Maja spełniać swoje zadanie i spełniają.
Zagwozdka. Komu współczuć? Mnie, bo mam trzeźwe i racjonalne podejście, czy osobom idealizującym przedmioty codziennego użytku, stawiającym je na piedestale a nawet tworzącym dla tych przedmiotów swego rodzaju ołtarze?
  • 1
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.