By marteenez - 20 wrz 2010, 20:50
Posty: 233
Rejestracja: 27 sie 2010, 10:40
Posty: 233
Rejestracja: 27 sie 2010, 10:40
- 20 wrz 2010, 20:50
#214945
Witajcie.
28.08.2010 to dzien w ktorym stalem sie posiadaczem pierwszego e-papierosa i jest to takze dzien w ktorym skonczyla sie ostatnia paczka papierosow. Dzieki Waszej pomocy odnosnie wyboru e-fajki nie siegnalem od tego czasu po analoga. W pelni zastepuje mi smierdziuchy, ktore palilem kupe lat. Wypalam teraz 10 ml liquidu tygodniowo (o mocy 13) i nie czuje kompletnie checi siegania po analoga. Musze powiedziec, ze osoby z mego otoczenia sceptycznie obserwowaly moje zmagania i nie wrozyli dlugiej przygody z e-fajka. Jednak poki co to ja wygrywam. Oni pala analogi dalej, a ja nie. Co ciekawe obecnosc dymu analoga zaczela mi bardzo przeszkadzac i odsuwam sie jak najadalej, aby nie czuc tego smrodu. Niektorzy z tych, ktorzy rzucili palenie z dnia na dzien bez pomocy inhalatora nikotyny zadaja mi pytanie: dlaczego nie rzuce w ogole? Odpowiedz z mojej strony jest jedna. Lubie palic, sprawia mi to przyjemnosc i jesli nie wyrzadzam sobie krzywdy jak to mialo miejsce z analogami nie widze powodu dla ktorego mialbym teraz zrezygnowac. Nie sadzilem, ze palenie e-fajka moze sprawiac taka frajde.
Pozdrawiam,
Marcin
28.08.2010 to dzien w ktorym stalem sie posiadaczem pierwszego e-papierosa i jest to takze dzien w ktorym skonczyla sie ostatnia paczka papierosow. Dzieki Waszej pomocy odnosnie wyboru e-fajki nie siegnalem od tego czasu po analoga. W pelni zastepuje mi smierdziuchy, ktore palilem kupe lat. Wypalam teraz 10 ml liquidu tygodniowo (o mocy 13) i nie czuje kompletnie checi siegania po analoga. Musze powiedziec, ze osoby z mego otoczenia sceptycznie obserwowaly moje zmagania i nie wrozyli dlugiej przygody z e-fajka. Jednak poki co to ja wygrywam. Oni pala analogi dalej, a ja nie. Co ciekawe obecnosc dymu analoga zaczela mi bardzo przeszkadzac i odsuwam sie jak najadalej, aby nie czuc tego smrodu. Niektorzy z tych, ktorzy rzucili palenie z dnia na dzien bez pomocy inhalatora nikotyny zadaja mi pytanie: dlaczego nie rzuce w ogole? Odpowiedz z mojej strony jest jedna. Lubie palic, sprawia mi to przyjemnosc i jesli nie wyrzadzam sobie krzywdy jak to mialo miejsce z analogami nie widze powodu dla ktorego mialbym teraz zrezygnowac. Nie sadzilem, ze palenie e-fajka moze sprawiac taka frajde.
Pozdrawiam,
Marcin