By TooCruel - 21 wrz 2015, 16:23
Posty: 1338
Rejestracja: 23 sty 2015, 14:06
Posty: 1338
Rejestracja: 23 sty 2015, 14:06
- 21 wrz 2015, 16:23
#1473789
Jako, że dostaje wiadomości priv, widzę kilka tematów z tymi samymi rozterkami dotyczącymi iSticków 10W / 20W / 30W itd. Z podobnymi problemami dotyczącymi gwintu/ zwarcia/ skaczącej rezystancji... ...a eksperci radzą wyrzucenie sprzętu do kosza - to postaram się pokrótce opisać dlaczego nie warto tego robić.
Problem rozwiązać można w zaciszu domowym...
...Potrzebujemy jedynie:
- lutownicy
- cyny i topnika
- odsysacza cyny/plecionki miedzianej
- 3,5mm osłonki termokurczliwej(możliwie jak najbardziej elastycznej)
- hot air/suszarki do dopasowania osłonki
- dobrych/miedzianych kabli w miejsce oryginalnych/badziewnych
- śrubokręta iStickowego(torx 5)
- kleju zabezpieczającego gwint(pistoletowego, lub jak kto woli w wersji hardcore np dwu-składnikowego)
Przez zupełny przypadek w ubiegłym tygodniu dostałem od znajomego iStick 20W(poprzednio analogiczne naprawy przeprowadzałem na własnej 30W i 50W kolegi z delikatnie różniącym się układem gwintu - sprężynujący, ale metodyka ta sama).
Objawy:
- atomizer short pomimo pewnego wkręcenia parownika
- no atomizer
- skacząca oporność
- zawyżona oporność
- stała oporność 0.0Ohm niezależnie od wkręconego atomizera
W przypadku egzemplarza 20W, który otrzymałem oporność skakała od 2,0-4,0Ohm a po naciśnięciu fire najczęściej spadała do 0(docelowa oporność grzałki 1,8Ohm):
Zaczynamy od wybebeszenia sprzętu(nie będę opisywał tej czynności, bo jest masa tego typu filmów na YT / artykułów na forach).
Wylutowujemy PIN i kabel GND. zastępując je nowymi egzemplarzami.
Po przylutowaniu kabelka do PINU nakładamy na głowicę pinu oryginalną gumową osłonkę, a następnie na całość nasuwamy krótki odcinek osłonki termokurczliwej jak na zdjęciu:
Odginamy kabel jak najbliżej głowicy pinu(robimy miejsce na przycisk power):
Zabezpieczamy szczelność układu / usztywniamy pin klejem termo, a ewentualny nadmiar/ kanał na kabel wycinamy skalpelem/nożykiem:
Jeżeli zastosowane przewody maja większą średnicę niż otwór płytki, to należy je delikatnie poszerzyć np wiertłem(uważając przy tym na przerwanie ścieżek):
Wlutowujemy PIN i GND, upewniamy się, że przycisk power nie jest zablokowany i ma odpowiedni skok. Składamy maluszka do kupy dbając przy tym o czystość wyświetlacza(mikrofibra+taśma scotch) i tak mniej więcej wygląda efekt końcowy:
VS oryginalny gwint z zabezpieczeniem gorszym niż w chińskich zabawkach:
W razie ewentualnych pytań służę pomocą na PW.
PS Własną 30W tuningowałem ok pół roku temu i PIN/ gwint/ szczelność ma się lepiej niż po wyjęciu sprzętu z pudełka.
Problem rozwiązać można w zaciszu domowym...
...Potrzebujemy jedynie:
- lutownicy
- cyny i topnika
- odsysacza cyny/plecionki miedzianej
- 3,5mm osłonki termokurczliwej(możliwie jak najbardziej elastycznej)
- hot air/suszarki do dopasowania osłonki
- dobrych/miedzianych kabli w miejsce oryginalnych/badziewnych
- śrubokręta iStickowego(torx 5)
- kleju zabezpieczającego gwint(pistoletowego, lub jak kto woli w wersji hardcore np dwu-składnikowego)
Przez zupełny przypadek w ubiegłym tygodniu dostałem od znajomego iStick 20W(poprzednio analogiczne naprawy przeprowadzałem na własnej 30W i 50W kolegi z delikatnie różniącym się układem gwintu - sprężynujący, ale metodyka ta sama).
Objawy:
- atomizer short pomimo pewnego wkręcenia parownika
- no atomizer
- skacząca oporność
- zawyżona oporność
- stała oporność 0.0Ohm niezależnie od wkręconego atomizera
W przypadku egzemplarza 20W, który otrzymałem oporność skakała od 2,0-4,0Ohm a po naciśnięciu fire najczęściej spadała do 0(docelowa oporność grzałki 1,8Ohm):
Zaczynamy od wybebeszenia sprzętu(nie będę opisywał tej czynności, bo jest masa tego typu filmów na YT / artykułów na forach).
Wylutowujemy PIN i kabel GND. zastępując je nowymi egzemplarzami.
Po przylutowaniu kabelka do PINU nakładamy na głowicę pinu oryginalną gumową osłonkę, a następnie na całość nasuwamy krótki odcinek osłonki termokurczliwej jak na zdjęciu:
Odginamy kabel jak najbliżej głowicy pinu(robimy miejsce na przycisk power):
Zabezpieczamy szczelność układu / usztywniamy pin klejem termo, a ewentualny nadmiar/ kanał na kabel wycinamy skalpelem/nożykiem:
Jeżeli zastosowane przewody maja większą średnicę niż otwór płytki, to należy je delikatnie poszerzyć np wiertłem(uważając przy tym na przerwanie ścieżek):
Wlutowujemy PIN i GND, upewniamy się, że przycisk power nie jest zablokowany i ma odpowiedni skok. Składamy maluszka do kupy dbając przy tym o czystość wyświetlacza(mikrofibra+taśma scotch) i tak mniej więcej wygląda efekt końcowy:
VS oryginalny gwint z zabezpieczeniem gorszym niż w chińskich zabawkach:
W razie ewentualnych pytań służę pomocą na PW.
PS Własną 30W tuningowałem ok pół roku temu i PIN/ gwint/ szczelność ma się lepiej niż po wyjęciu sprzętu z pudełka.
Garaż(topka):
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200(lift/fix)
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin, Gemini Mega
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA(G2+G4), Griffin 25 + dziesiątki innych...
W planach: -
Brak pomysłów na setupy?: Instagram
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200(lift/fix)
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin, Gemini Mega
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA(G2+G4), Griffin 25 + dziesiątki innych...
W planach: -
Brak pomysłów na setupy?: Instagram