E-papierosy-forum.pl

[Bzdursky]

Siema, jestem nowy na forum (choć od dawna je czytam) i zauważyłem, że nie ma tematu poświęconego temu tankowi. No to już będzie.




Tank RTA od Indulgence jest w zasadzie poprawioną wersją Mutation X MT RTA pozwalającą na korzystanie z grzałek stockowych (w zestawie dul coil z kanthala twisted oraz clapton dual coil) jak i bazy RBA.. Dodano drugi otwór wlewu liquidu, zwiększono pojemność z 3ml do 5ml i... W sumie więcej różnic nie zauważyłem. Dostępna jest również wersja z bazą RBA Velocity bądź tradycyjną czteropinową na modłę Bellusa i tego typu parowników.

Producent deklaruje następujące parametry:
- szerokość: 22mm
- pojemność: 5ml
- regulowany przepływ powietrza
- system górnego napełniania
- dedykowane grzałki rodem z RDA (twisted, clapton, dual, quad)

Natomiast w zestawie powinniśmy znaleźć:
atomizer Mutank
- dwie grzałki podwójne 0.2 ohm (jedna pre-instalowana w atomizerze)
- baza RBA
- vapeband
- szkło wymienne
- uszczelki, o-ringi oraz śrubki
- adapter na grzałkę pojedynczą (do bazy RBA)
- instrukcja obsługi

Recenzje są głównie pozytywne, gdzieniegdzie da się usłyszeć głosy, że parownik cieknie przy niedostatecznym zawaceniu. Dzisiaj bądź jutro odbiorę swój egzemplarz i dam Wam znać, czy warto wydać na niego kasę (cenowo nie wygląda to źle, 130zł za oryginał to rozsądny deal). Ogromne otwory dopływu liquidu zwiastują ogromną płynożerność, ale jednocześnie dają nadzieję na brak bobrów i suchych hitów.Tymczasem zostawiam tu jeszcze recenzję od GrimmGreena (w zasadzie to ona skłoniła mnie do zakupu, więc...):

[Kappuchu]

Moim zdaniem, gdyby konstrukcja miała możliwość zamykania dopływu liquidu podczas tankowania to byłaby wtedy prawie idealna, w takim przypadku według mnie trzeba będzie trochę pokombinować z setupem, bo albo będzie lało jak cholera przy tankowaniu albo będzie bobrzyć, trzeba wstrzelić się w idealny punkt, nie mniej jednak sam się nad nim zastanawiam, według opinii nie ma problemów z przeciekami podczas tankowania, chciałbym go dostać wpierw w łapki, żeby sprawdzić jak to działa.

[Bzdursky]

Dorwałem go dzisiaj.

Szybki setup z 2xKanthal D 0,3mm, wyszło 0.33 ohm, zawaciłem i... Cholera, jak to cieknie!

Poprawka setupu, wrzuciłem więcej bawełny (naprawdę dużo, prawie drugie tyle, co dawałem na Subtanku Mini) i... Cholera, już nie cieknie! Chociaż przy nalewaniu zapomniałem zamknąć przepływ powietrza i wtedy uwolnił się Kraken w postaci swobodnego wycieku liquidu. Drugie podejście, parownik wyczyszczony, wysuszony, zawacony jak trzeba, przy napełnianiu zamknięty airflow i zero wycieku. I tak można sobie spokojnie testować.

Smak jest wyraźny, dobrze odczuwalny, a kop w gardło daje radę. Przepływ powietrza jest niesamowicie otwarty, na pełnej szerokości daje bardzo lekki i "płynny" wdech. Deck jest duży, claptony powinny zmieścić się bez większego problemu. Na chwilę obecną przeszkadzają mi tylko dwie rzeczy: po pierwsze, liquidożerność. Przy tej ilości waty to całkiem normalne, ale jednak żlopie płyn jak Pan Wiesiu tanie nalewki. Po drugie, żeby wykręcić podstawę RBA bez opróżniania baniaka trzeba się trochę pomęczyć, gdyż jest ona przykręcona do komina i po zdjęciu ringa do kontroli przepływu powietrza nie ma zbytnio miejsca, żeby ją złapać. Problematyczna sprawa, ale nie niemożliwa, jednak osobiście wolałbym, żeby odbywało się to w inny sposób.

Na plus na pewno smak, duża chmura, pojemność i ilość miejsca na setup. Za tą cenę spodziewałem się czegoś gorszego, a tu proszę - solidna konstrukcja. Jeszcze tylko baza Velocity dla wygody i jesteśmy w Mediolanie.

[xD_]

Kusi bardzo , zwlaszcza po obejrzeniu recki grima Martwi tylko brak kontroli lq i czy nie bedzie cieknąć przy zalewaniu i na boku

[Kappuchu]

Tutaj porównanie do griffina od naszego kolegi z forum Gurami

[xD_]

Fajna recka chyba wezme , mam griffina ale tego tez chce

[Bzdursky]

A jednak... Przy napełnianiu liquid ucieka jak szalony. Zamykam airflow, napełniam powoli, otwieram przepływ powietrza i bez chusteczki nie podchodzić... Tylko i wyłącznie przy napełnianiu. Cały dzień grzebię przy setupach, dawałem więcej waty, mniej waty i nadal to samo. Po pierwszym wycieku chmurzy normalnie, ale nie o to mi przecież chodzi. Może jutro będę próbować dalej, dzisiaj mam już dosyć.

[tinOFbeer]

Otwórz AF przy obróconym atomizerze do góry nogami i powoli obróć do normalnej pozycji. I im szybciej nalejesz tym lepiej.

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

[Bzdursky]

Otwórz AF przy obróconym atomizerze do góry nogami i powoli obróć do normalnej pozycji. I im szybciej nalejesz tym lepiej.

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

Wtedy cieknie z dripa...

[TooCruel]

U mnie na testach idealną szczelność zachowywał tylko przy OSTRYM UPCHANIU FF z numerkiem 2. Na ultra chłonnych Puffo podobnych watkach przy napełnianiu wygrywała fizyka.

[tinOFbeer]

Naprawdę masz tam tak dużo tego nośnika? Nie mam tego czajnika, znajomy z nim czasem wpada i to pomagało. Wiem, że też układał tak nośnik, że robił trochę dłuższy i podwijał go do góry w literę J. Tą krótszą podwiniętą końcówkę w stronę środka bazy.

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

[TooCruel]

Naprawdę masz tam tak dużo tego nośnika? Nie mam tego czajnika, znajomy z nim czasem wpada i to pomagało. Wiem, że też układał tak nośnik, że robił trochę dłuższy i podwijał go do góry w literę J. Tą krótszą podwiniętą końcówkę w stronę środka bazy.

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

No coś w ten deseń aczkolwiek ja zwijałem szkoty cieniowane przy grzałce. Tylko jak go zamawialiśmy w paczce masowej to nie było jeszcze wersji czarnych i teraz sam się zastanawiam czy nie kupić go dla siebie przed dyrektywą. Jedyne co mnie odstrasza to strasznie szybkie znikanie liquidu. Wręcz błyskawiczne pomimo dość sporej pojemności zbiornika.

[HDK]

kilka godzin z nim walczyłem i myślę, że w końcu się udało go poskromić.
Na ff jakbym nie ułożył, to i tak pociekło przy nalewaniu. Dopiero na muji się udało. duża ilość "rozcapierzona" i upchana dość mocno w bazie.
Według mnie, przy tak potężnych otworach na liquid, powinny one mieć możliwość zamknięcia.
Transport jest ok, ale przy kilku buchach pod rząd, zaczyna nie wyrabiać.
Posiadam wersję czarną i powłoka pozostawia wiele do życzenia. Widać niedoróbki i resztki farby. Inni producenci jakoś potrafią wykonać solidną powłokę(nie pamiętam już jak ten zabieg się nazywał), a tutaj farba, jak w subtankach.
Potencjał jest, duża i wygodna baza również. Pojemność baniaka jak najbardziej na plus.
Jednak nieprzemyślany jest w nim brak zamknięcia dopływu liquidu. Ewentualnie możliwość napełnienia od dołu. No i na pewno łatwiejszy dostęp do bazy, co w dzisiejszych czasach stało się już chyba standardem(szczególnie przy tak dużej pojemności).
Ciekawa opcja dla osób, które lubią kombinować z setupami. Zdecydowanie nie dla początkujących majsterkowiczów.


Czy kupiłbym go ponownie? Myślę, że nie. Jest obecnie dostępne wiele bardziej przemyślanych konstrukcji, a do tego często tańszych i z lepszej jakości powłoką.
Jedynie smak go ratuje.

[Bzdursky]

Wiem, że też układał tak nośnik, że robił trochę dłuższy i podwijał go do góry w literę J. Tą krótszą podwiniętą końcówkę w stronę środka bazy.

Nie chcę mówić "hop" zanim nie powiem "hip", ale ta metoda zdaje się działać. Potwierdzę/zdementuję za kilka godzin, ale coś czuję, że moje dzieci będą się uczyć o Tobie w szkołach

[HDK]

Wiem, że też układał tak nośnik, że robił trochę dłuższy i podwijał go do góry w literę J. Tą krótszą podwiniętą końcówkę w stronę środka bazy.

Nie chcę mówić "hop" zanim nie powiem "hip", ale ta metoda zdaje się działać. Potwierdzę/zdementuję za kilka godzin, ale coś czuję, że moje dzieci będą się uczyć o Tobie w szkołach

Dokładnie. u mnie to samo. W ten sposób przestał przeciekać nawet przy napełnianiu.

[tinOFbeer]

Jako, że mamy weeka to po piwku dla mnie

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

[Bzdursky]

Jako, że mamy weeka to po piwku dla mnie

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

Wpadaj na Szczecin, a gościnę będziesz miał iście królewską Ale plus już poszedł.

Generalnie pan Nick Green ściemniał, kanały przepływu liquidu muszą być szczelnie zablokowane watą. Najwyraźniej liquid jest zasysany przez pozostawione w nich szczeliny.

Edit: pod koniec dnia mogę z pełną świadomością, zdrowy na ciele i umyśle, potwierdzić: ułożenie waty w literę J (tzn. wepchnięcie jej 'nóżek' w stronę bazy) przyniosło pożądany skutek. Tank zalewany trzy-cztery razy w ciągu dnia (erm, liquidożerność, milordy...) i ani kropelki wycieku. Kocham ten sprzęt teraz miłością szczerą i bezwarunkową.

[stefank8]

witam, posiadam jakiś czas już pierwszą wersję tego tanka: MT RTA, ale różnice nie są duże, myślę że trochę za mało plusów, achó i ochów tu padło
Pierwszy plus: parownik jest łatwy w opanowaniu, dużo miejsca na setup, watę układa się metodą "ile wlezie" i nie potrzeba do tego "czarnego pasa" z RBA.
Drugi plus: napełnianie, bez problemowe, lejemy, zakręcamy do połowy, odwracamy, zakręcamy do pełna i nic nie leje, nic nie kombinujemy z AirHolami.
Trzeci plus: smak.
Czwarty plus: Chmura, duża i smaczna.

A plusy ujemne ... : duża chmura = dużo skroplin, więc co jakiś czas trzeba boxa przetrzeć z góry.

Dla tych którzy lubią łatwe setupy i obfitą chmurkę rewelacja.

[Bzdursky]

Wybaczcie za post pod postem, ale już nie mam możliwości edycji... A też coś sobie nagrałem o Mutanku.

[grazynaibogus]

Witam.
Również posiadam mutanka z bazą velocity. Zakupiłem czarny i jak ktoś mówił już wcześniej: jakość farby jest marna, pomalowany wyłącznie na wierzchu, przy krawędziach widać niedociągnięcia (co prawda lekkie ale są). Po doświadczeniu z Crowna niesamowicie się rozczarowałem jakością pokrycia. Do tego straszna powódź przy każdym napełnianiu, zwiększałem ilość nośnika (FF No1) już trzykrotnie i nadal ten sam problem, będę musiał przed następnym napełnieniem wepchać jeszcze więcej, chociaż już jest tego BARDZO dużo. Zawijam nośnik podobnie jak ktoś napisał wcześniej, w stylu "J".
Byłem zachwycony i napaliłem się na mutanka po recenzji Nicka, ale ze smutkiem muszę przyznać, że na ten moment trochę żałuję, że nie wybrałem griffina.

Do tego śrubki w słupkach nie dochodzą do końca, przez co nawet drut 0,5 mm lata luźno przy maksymalnym dokręceniu (co mnie totalnie wyprowadziło z równowagi). Musiałem wsadzić w jeden otwór dodatkowy kawałek drutu żeby grzałka była stabilna. Jeśli ktoś miał z tym problem proszę o jakąś radę (oddanie na gwarancję nie wchodzi w grę, gdyż już używam tanka, chyba, że wg. Was nawet taki 'przetestowany' przyjmą na wymianę).

Jednakowoż smak i rzęsistość chmurki jest powalająca, przynajmniej na dwóch grzałkach. Liquid pożera jak już wspomniano w powalającym tempie.
Mam nadzieję, że po pierwszym tygodniu użytkowania jednak przekona mnie do siebie. Samo przeciekanie jest do ogarnięcia przez zmianę ilości lub rodzaju nośnika, jednak te niedochodzące śrubki mnie dobijają i nie wyobrażam sobie wsadzać dodatkowych kawałków drutów przy każdym nowym setupie.
Pozdrawiam Wojciech.

[Kappuchu]

Do tego śrubki w słupkach nie dochodzą do końca, przez co nawet drut 0,5 mm lata luźno przy maksymalnym dokręceniu (co mnie totalnie wyprowadziło z równowagi). Musiałem wsadzić w jeden otwór dodatkowy kawałek drutu żeby grzałka była stabilna. Jeśli ktoś miał z tym problem proszę o jakąś radę (oddanie na gwarancję nie wchodzi w grę, gdyż już używam tanka, chyba, że wg. Was nawet taki 'przetestowany' przyjmą na wymianę).

Śrubki patrząc po filmiku wchodzą całe w otwory więc powinny dochodzić do końca, może pozostał jakiś wiór na gwincie po obróbce i blokuje, spróbuj przeczyścić dobrze otwory

[grazynaibogus]

Wstępnie starałem się przeczyścić śrubokrętem już wcześniej, ale nic nie dało. Nie wygląda na to żeby były tam jakieś wióry. Raczej niedokładne/niedokończone frezowanie. Poszukam okrągłego pilnika do metalu w mieszkaniu o odpowiedniej średnicy i spróbuję przeczyścić otwory, ewentualnie kupię takowy. Jednak ta sytuacja najbardziej spowodowała, że póki co żałuję zakupu.
Pozdrawiam Wojciech.

[Bzdursky]

Co do śrubek w bazie to faktycznie kiepska sprawa, acz nie wiem, czy mogę się w tej kwestii wypowiadać - posiadam czteropinową, więc po zawaceniu upewniam się, że wszystko siedzi jak trzeba, odkręcając górny cap bazy, więc... Może to felerny egzemplarz? Nie znalazłem nigdzie informacji o tym, jakie śrubki są stosowane w bazie - ewentualna wymiana mogłaby pomóc.

Natomiast co do przecieków - zamykasz airflow podczas napełniania? Po poradach kolegów w temacie nie miałem ani kropelki wycieku, także błąd może tkwić albo w złym/niedostatecznym ułożeniu nośnika, albo brakuje którejś z uszczelek. Sprawdź też, czy pin plusowy w samej bazie jest dokręcony na maksa - podobno niektóre egzemplarze przychodzą z lekko luźnym właśnie tym elementem, przez co wycieki są uciążliwie częste.

A farba to faktycznie dno i metr mułu... Ale samo działanie czajnika to już czysta poezja.

[Kappuchu]

Wstępnie starałem się przeczyścić śrubokrętem już wcześniej, ale nic nie dało. Nie wygląda na to żeby były tam jakieś wióry. Raczej niedokładne/niedokończone frezowanie. Poszukam okrągłego pilnika do metalu w mieszkaniu o odpowiedniej średnicy i spróbuję przeczyścić otwory, ewentualnie kupię takowy. Jednak ta sytuacja najbardziej spowodowała, że póki co żałuję zakupu.
Pozdrawiam Wojciech.

Z pilnikiem uważaj żebyś gwintu nie zeszlifował, ja bym próbował wkręcić śrubkę na siłę, czasem przejdzie dalej, aczkolwiek jeśli problem masz we wszystkich otworach to może to być wada produkcyjna

[tinOFbeer]

Miałem kiedyś przypadek nie nagwintowanych do końca słupków, na siłę raczej kiepski pomysł jeśli nie ma gwintu. Może załatw gwintownik mały albo wszędzie daj drut. W Billow v2 dałem gruby drut miedziany do każdego słupka żeby mi drutów nie ucinało i jest git.

[grazynaibogus]

Witam.
Dzisiaj zmieniłem setup na skrętkę z kanthala 0,35 mm, 2 druty, jedna grzałka. Napchałem tyle nośnika, że chyba żaden inny parownik nie zdołałby wyrobić z transportem, a tutaj wycieki jak ręką odjął i póki co wszystko działa jak należy, nawet przy chainvapingu po 4 buszki. Przy pierwszym napełnianiu sucho na dole, jak będę uzupełniał to się okaże jak będzie dalej.
Śrubki od razu sprawdzałem wszystkie, we wszystkich konfiguracjach i tak samo było, to wina otworów, może nie przegwintowane do końca. Póki co odpuszczę sobie skrobanie pilnikiem, bo boję się uszkodzić gwinty, gdyż na tej skrętce jest stabilnie.
Pozdrawiam Wojciech.

[snoopher]

Mógłby ktoś wrzucić foto pudełka Mutanka już z Velocity ?!

[grazynaibogus]

Proszę bardzo:


Zakupiony w enzo w zeszłym tygodniu.
Pozdrawiam Wojciech.

[snoopher]

OK, w takim razie wszystko się zgadza, już myślałem, że jakiegoś fejka dostałem
Dzięki

[matikko]

Dziś do mnie dotarł
Pierwsze wrażenia, naprawdę fajny. Jak na tak dużą komorę spalania naprawdę dobrze oddaje smak. Otwory doprowadzające liquid na nośnik duże albo nawet ogromne. W żadnym innym tanku nie widziałem tak dużych. Również miejsca na grzałki jest naprawdę sporo. Spasowanie naprawdę dobre, jedyne do czego mogę się teraz przyczepić to, że dwie śrubki w bazie wkręcają się normalnie, a dwie z większym oporem. Choć wolę większy opór, niż żeby miały latać luźno
Dual clapton 0.4/0.2 na 60W leci bardzo ładnie, więcej nie próbowałem gdyż choroba mnie męczy i moje gardło bardzo teraz nie lubi wysokich mocy

[empee]

Pierwszego Mutanka oddałam do wymiany - nie dokręcały się śrubki w jednym poście, i ni cholery nie szło zamontować grzałek. Po wymianie bazy (Velocity) jak na razie bez problemów. Faktycznie trzeba mu bawełny na zasadzie "ile wlezie", ale to nie jest dla mnie minus. Jestem super zadowolona, bo miejsca na setup tyle co w Griffinie, duża pojemność baniaka, a konstrukcja jest typu gniotsa nie łamiotsa. Poza AH, żadnych pierścieni, pokręteł, i innych pierdół, i bardzo dobrze. Kontrola napływu liquidu to fajna rzecz, ale jeszcze nie widziałam parownika, w którym z upływem czasu się nie wyrabiała i nia chodziła luźno (nie mówiąc już o kompletnej sodomie i gomorze jak parownik upadnie). Mutank jest prosty w budowie, nic się nie kręci/ślizga (bo nie ma co), chmurzy jak marzenie i dobrze oddaje smak. Szkoda, że trafiają się felerne egzemplarze bazy, ale ja nie miałam problemów w enzo z reklamacją i wymianą.

[Bzdursky]

Czaję się na bazę velocity, ale na enzo nie są już dostępne od miesiąca chyba. Szkoda...

[matikko]

Czaję się na bazę velocity, ale na enzo nie są już dostępne od miesiąca chyba. Szkoda...

Napisz do nich kiedy spodziewają się dostawy
Ja czekałem chyba z miesiąc, ale warto było

[Bzdursky]

Już to zrobiłem, zapomnieli w ogóle o tym produkcie Ma pojawić się 'przy najbliższym dużym zamówieniu od tej firmy'.