EPF
Dział dot. gotowych płynów z nikotyną lub bez ze sklepowych półek.
By MarPal
#1277217
Zastanawia mnie czy My wapujący płyny z Polski nie jesteśmy troche za mało wymagający ?
Pojawia się niby nowa marka... jak zwykle najwyższa jakość...itd
I nam to wystarcza żeby wapować... zaufanie 100%
Może czas coś zmienić?


Cytat ze strony Producenta ..
"Liquidy Baltic. 100% polskiej produkcji !!!. PROMOCYJNE ceny. Zdajemy sobie sprawę, że doskonała jakość liquidu to sprawa najważniejsza. Dlatego też na każdym etapie jest ściśle monitorowana. Składniki Liquidów BALTIC są zamawiane wyłącznie w spraw­dzonych firmach europejskich, oferujących produkty najwyższej jakości. Każdej dostawie towarzyszy stosowna dokumentacja będąca świadectwem jakości."

To 100% Polskiej produkcji wygląda na wymieszaniu tutaj wszystkich skladników?
Chciałbym się dowiedzieć jakie to te firmy europejskie oferujące najwyższą jakość ..?
Może jakaś "dokumentacja będąca świadectwem jakości"..?

Nie mam tutaj na myśli tej konkretnej firmy ale podaje przykład.
Powinniśmy wymagać stosownych dowodów w postaci dokumentów bo tutaj chodzi o nasze zdrowie.
Co o tym myślicie ?
Czepiam sie?
By amsaw
#1277223
Nie, nie czepiasz się.
Dlatego ja, po degustacji wielu dostępnych w PL płynów, wapuję głównie to, co sam zrobię.
Kiedyś lubiłem kingowe, ostatnio zasmakowały mi te z BVS, a pozostała "produkcja" jest dla mnie średnio wapowalna.
Nie stać mnie na dobre, zagraniczne liquidy, a wszystkie hangsenopodobne siki walą chemią na kilometr. No ale są tanie.
Cóż wśród sklepów też u nas królują dyskonty.

edit:
polski klient kupi wszystko - byle było tanie i dobrze wypromowane więc po co dbać o szczegóły, o których wspominasz ;)
By MarPal
#1277251
Ja próbowalem mieszać ale nie dla mnie to niestety.
Nic nie wychodziło.
Na dzień dzisiejszy jestem z Kingiem ale brakuje mi dobrej marki.. takiej pełną gębą dobrej jakości. Przede wszystkim udokumentowanej i do sprawdzenia.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1277292
upadlyaniolek pisze:Zawsze możesz poprosić o karty charakterystyki. I nie mają prawa odmówić Ci ich pokazania

To ja mam takie dwa naiwne pytania:
- dlaczego uważasz, że nie mają prawa odmówić? Rozumiem, że mówimy o osobie prywatnej, nie firmie, która od nich kupuje.
- na jakiej podstawie karta charakterystyki miałaby mówić cokolwiek o jakości?
By MarPal
#1277303
Ale z niej się nie dowiem skąd te składniki są.
Powinny już istnieć jakieś mądre przepisy regulujące skład oraz wymagania odnośnie produkcji takich płynów.
Lub jakaś zaufana instytucja która zajmuje się badaniem czystości i pełnego składu liquidów.
Pewnie 80% jak nie więcej "polskich" marek znikło by rynku w mgnieniu oka.
Ja już nawet nie mam na myśli tych z allegro za 10 zł 100ml.
Ale i te wysepkowe...i te z kinga które wapuje i bluemist i każde inne.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1277314
No cóż - to, co piszesz, jest tym, co postuluję od ponad 5 lat. I czekam cierpliwie... ;)
A przy okazji - jaką instytucję uznałbyś za "zaufaną"?
Awatar użytkownika
By upadlyaniolek
#1277315
StaryChemik pisze:To ja mam takie dwa naiwne pytania:
- dlaczego uważasz, że nie mają prawa odmówić? Rozumiem, że mówimy o osobie prywatnej, nie firmie, która od nich kupuje.

Dokument ten w krajach Unii Europejskiej, NAFTA i wielu innych musi być obowiązkowo stworzony przez producentów chemikaliów do sprzedawanych przez nich substancji chemicznych i przekazywany dalej każdemu nabywcy. Karta charakterystyki powinna być zawsze dostępna w trakcie transportu i przechowywania tych substancji. Odbiorcy substancji mają obowiązek przechowywać kartę w taki sposób, aby każda osoba mająca do czynienia z tymi substancjami mogła się w każdej chwili zapoznać z zagrożeniami opisanymi w karcie.


StaryChemik pisze:- na jakiej podstawie karta charakterystyki miałaby mówić cokolwiek o jakości?


No tu już trochę gorzej niestety.... Chociaż co-nieco można wywnioskować....
Awatar użytkownika
By Tomba
#1277317
@ upadlyaniolek - nie dyskutuj w tej kwestii ze Starym Chemikiem, bo oczywiście ma rację.
Domagać się może dalszy użytkownik (użytkownik przemysłowy lub zawodowy) lub dystrybutor.

O jakości nic z niej nie wywnioskujesz.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1277318
Teraz jeszcze przeczytaj definicję "nabywcy". Albo ułatwię Ci - nie obejmuje ona tzw. konsumentów, tylko podmioty gospodarcze.
Wywnioskować, mówisz... otóż - bardzo niewiele.
Awatar użytkownika
By upadlyaniolek
#1277331
Dyskutować nie mam zamiaru, bo zdaję sobie sprawę, że moja wiedza chemiczna, mimo, kierunku studiów jaki obrałam jest znikoma w porównaniu ze @StaryChemik


StaryChemik pisze:Teraz jeszcze przeczytaj definicję "nabywcy". Albo ułatwię Ci - nie obejmuje ona tzw. konsumentów, tylko podmioty gospodarcze.
Wywnioskować, mówisz... otóż - bardzo niewiele.



Nie chcę, żeby uznane to zostało za czepianie się, ale czy mógłbyś mi wyjaśnić w takim razie jeszcze to zdanie:
Odbiorcy substancji mają obowiązek przechowywać kartę w taki sposób, aby każda osoba mająca do czynienia z tymi substancjami mogła się w każdej chwili zapoznać z zagrożeniami opisanymi w karcie.
By MarPal
#1277334
StaryChemik pisze:No cóż - to, co piszesz, jest tym, co postuluję od ponad 5 lat. I czekam cierpliwie... ;)
A przy okazji - jaką instytucję uznałbyś za "zaufaną"?


Nie wiem Stary Chemiku..
Musiało by coś powstać od zera.
Na początek wystarczyło by potwierdzenie składu że nie ma tam nic więcej niż w opisie(składzie), który powinien być obowiązkowo podany do każdej buteleczki.
Pełny skład.

Kwestia klonowania liquidów dzieje się bez podawania składu więc to nie powinno być tajemnicą.
Zresztą nie o proporcje chodzi.
Bardziej chodzi mi o różnego rodzaju dodatki które sprawiają że dany płyn jest wyjątkowy.
A co za tym idzie czy aby te dodatki nie są przypadkiem szkodliwe dla naszego zdrowia.
Lub sam glikol czy jest faktycznie czysty i gliceryna i nikotyna itd...czy są jakieś obce składniki których na pewno nie powinno być.


Jak to wygląda np w Stanach ? wie ktoś?
Ostatnio zmieniony 19 sty 2015, 22:33 przez MarPal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By refurbished
#1277367
StaryChemik pisze:No cóż - to, co piszesz, jest tym, co postuluję od ponad 5 lat. I czekam cierpliwie... ;)
A przy okazji - jaką instytucję uznałbyś za "zaufaną"?

Skład jest już podawany.
Można uzyskać atest Państwowego Zakładu Higieny - bez badań, na podstawie deklaracji składu.
Gdyby jeszcze udowodnione badaniami odstępstwo od deklarowanego składu skutkowało czymkolwiek, to byłoby właśnie to.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1277419
upadlyaniolek pisze:Nie chcę, żeby uznane to zostało za czepianie się, ale czy mógłbyś mi wyjaśnić w takim razie jeszcze to zdanie:
Odbiorcy substancji mają obowiązek przechowywać kartę w taki sposób, aby każda osoba mająca do czynienia z tymi substancjami mogła się w każdej chwili zapoznać z zagrożeniami opisanymi w karcie.

Pisałem Ci powyżej.
Zgodnie z prawem odbiorcą karty jest użytkownik przemysłowy lub zawodowy lub dystrybutor.
Czyli, jeżeli jakakolwiek firma używa preparatów wymagających kart charakterystyk, to ma zapewnić bezpośredni dostęp pracownikom, którzy pracują z nimi.
Już jasne?
Awatar użytkownika
By pendzik
#1277445
MarPal pisze:Czepiam sie?

Nie. Dlatego jak @amsaw pędzę sam. Jeśli mieszanie nie jest dla Ciebie pozostają zagraniczne źródełka lub rodzimi bimbrownicy.
Karty charakterystyk, wyniki badań za zawartość, atesty, papierki....nie zapewnią dobrych wrażeń podczas wapowania. Fajnie jakby było...ale ostatecznie rynek sam wszystko zweryfikuje.
By MarPal
#1279242
Byc moze latwiejszy dostep do zagranicznych liquidow , szybciej to zweryfikuje.
Zamiast tworzyc nowe marki ...niby Polskie.. to moze jakis sklep ktory bedzie mial w ofercie tylko zagraniczne plyny?
Ale juz sprowadzone i z szybka wysylka a nie tak jak dzisiaj czasami miesiac ludzie czekaja np zamplebox.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#1280807
MarPal pisze:Byc moze latwiejszy dostep do zagranicznych liquidow , szybciej to zweryfikuje.
Zamiast tworzyc nowe marki ...niby Polskie.. to moze jakis sklep ktory bedzie mial w ofercie tylko zagraniczne plyny?
Ale juz sprowadzone i z szybka wysylka a nie tak jak dzisiaj czasami miesiac ludzie czekaja np zamplebox.


Chyba nigdy nie miałeś w ręku "zagranicznego" płynu. Piszę w "" , bo zapewne chodzi Tobie np. a amerykańskie płyny.
Uświadomię Cię trochę- większość płynów zza oceanu jakie miałem możliwość używać albo oglądać, na etykiecie miało niewiele więcej informacji niż tanie badziewne płyny typu health z aledrogo. Z reguły jest nazwa płynu, "producent" i zawartość nikosi. Czasami zdarza się im napisać skład: PG, VG, nikotyna i aromaty.
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.