To i ja sie pochwalę, chociaż nie ma czym
Po pierwszego epeta sięgnąlem po 18 latach palenia, bodaj 4 lata temu i z duzym, jak mi się wydawało sukcesem. Miałem 2 batki Befree, potem jeszcze Colinss Age i od poczatku kartomizery, bo atomizery i jakieś grzebanie przy watkach wydały mi się zbyt upierdliwe. Nie szukalem smaku analoga, zresztą zaden liquid mi go nie przypominał. Od 1 dnia nie kupilem analogow ale przez kilka popalałem 1-2 dziennie w pracy, jak mnie ktoś poczęstował. Po 2 m-cach przeszedłem na 0mg, po 3 nie palilem już wcale, nawet ep.
No i tu był mój błąd - zważywszy moją słabą silną wolę
niepotrzebnie nastawiałem się na walkę na śmierć i życie. Na wyjedzie kilkudniowym w wyłącznie męskim towarzystwie zajarałem szluga, potem następnego, po 2 dniach kupiłem. Do tego jeszcze ciężki czas i stres w robocie. Potem wstyd, kopcenie po cichu przed bliskimi, no i klapa. Do epeta nie było już powrotu.
Jakieś 1,5 roku temu kupiłem tanie ego, jakoś tak przypadkiem, bo ktoś w pracy kupił. Spodobał mi się system bezwatkowy i w ogóle. Ale tak bez przekonania, trochę podymilem w pracy, trochę w domu, potem poszedł w kąt.
Ale mówiąc szczerze miałem już tych normalnych kiepów dosyć, tym bardziej, że ostatnio zacząłem jarać do 2 paczek dziennie Cameli Light (cale życie 1/dziennie). Mówię więc basta, nie będą te śmierduchy rządzić moim życiem - to ja ewentualnie zapalę, jak będę miał ochotę. No i 66 dni temu uzupełniłem arsenał i przeszedłem znów na ep. Od tamtej chwili nie kupiłem ani paczki, ale jak słusznie zauważył ktoś wyżej nie traktuję tego jako walki, bo wtedy łatwo o porażkę. Paliłem 20 lat, nie zabiły mnie, jeszcze jeden też mnie nie zgładzi. Kiedy miałem dużą chęć, na jakiejś imprezie zapaliłem analoga, ale następnego dnia normalnie wracam do ep. Od około miesiąca nie zapaliłem ani jednego, nawet przy wódzie ;p
Lubię gadżety i zabawę z nowościami, fajny sprzęt mnie też jara, ale jestem 100% pewien, że ep tez chcę porzucić za jakiś czas. Lubię buchać chmurki, ale to jednak też uzależnienie (mimo, że palę max 6mg tylko owocówki) a to mi się nie podoba.