Muszę się odezwać
Traf chciał, że jakimś cudem zrobiło się tak
Wzięło i pękło.
I tu zupełnie przypadkiem spotkałem się z Kubą i mu pokazałem.
Prawie wyrwał mi z ręki,
i powiedział : Dawaj coś poradzę
I poradził
Teraz jest tak
Co tu dużo gadać, ręka fachowca i talent jaki ma Kuba nie podlega dyskusji
Dobrze, że nie zdążyłem zalać klejem, co planowałem.
Kuba jestem ci bardzo wdzięczny, dałeś mojemu, twojemu
drewniakowi nowe życie.
Jestem bardzo szczęśliwy, że robisz takie fajne dziody
Nie rozstaję się z nim, no chyba, że idę spać.
Dzięki wielkie.
Palę olejki w efajce i puszczam dym
DREWNIANE + RÓŻNE, NIE CHIŃSKIE