Mam i ja
Z drugiej ręki co prawda, ale tylu ochów i achów się naczytałem, że w końcu musiałem przekonać się sam.
Modzik wygląda bardzo elegancko - nie zamierzam go polerować, bardziej mi się podoba stylowy wygląd starego mosiądzu - trochę jeszcze na pełnię efektu będę musiał poczekać.
Konstrukcja jest bardzo prosta i daje poczucie niezawodności. Podoba mi się rozwiązanie pina plusa w głowicy - wtłaczany na wcisk daje możliwość regulacji poprzez wysunięcie go na trochę na wyrost, a następnie dociśnięcie wkręcanym atomizerem, co powinno zapewnić dobry styk w tym punkcie i wydaje się bardzo dobrą opcją jeżeli używamy go z jednym, tym samym atomkiem tak jak ja planuję.
Wykonanie jest dokładne i estetyczne, ale moim zdaniem jednak do perfekcji trochę brakuje - używałem i nadal używam wyższej klasy produkty. Elementy toczone jak frezowane kanaliki są równe i staranne, a 'finish' powierzchni jest dość gładki z ledwo widocznym śladem po nożu, stanowi zatem dobre podłoże pod ewentualna polerkę. Czego zatem się czepiam? Gwinty są dość luźne, co prawda po skręceniu nie powinno to wpływać na funkcjonalność, ale powoduje delikatną, ledwo dostrzegalną niekoncetryczność elementów względem siebie - jak mniemam 90% użytkowników nie zwróci nawet na to uwagi, ale moje oko trochę razi.
Podsumowując moje wypociny: nie ma się nad czym zastanawiać, tylko ustawiać się w kolejki. Istnieją co prawda bardziej precyzyjne zasilania jednak wielokrotnie droższe, a w tym przedziale cenowym nie przychodzi mi na myśl nic co dorównywałoby klasą wyrobowi kolegi Mankosa. Podejrzewam, że to jeden z tych modów, które mimo kilku drobnych uwag, pozostanie ze mną na dłużej.
Pozdrowienia dla twórcy - Mankosa. Dobra robota