By purge - 29 gru 2014, 14:36
Posty: 157
Rejestracja: 24 paź 2014, 23:14
Posty: 157
Rejestracja: 24 paź 2014, 23:14
- 29 gru 2014, 14:36
#1256091
Masz rację należy zmienić myślenie, które władza ludowa wtłukła do głów ludzi tak głęboko że przeszło ono na kolejne pokolenia. Pracodawca który daje Ci 2000 złotych netto (a kwoty podajemy w netto bo brzmią lepiej) ma 2500 złotych kosztów, a ty masz do ręki 1500 z którego kolejne 300 złotych oddasz do kasy państwa w postaci podatku VAT, czyli podatku od tego że dobry rząd pozwolił Ci zakupić wytworzone przez kogoś innego dobro. Uważasz że to przedsiębiorcy Cię okradają czy może jednak ten kto zaiwanił Ci pół wypłaty w taki sposób że nawet tego nie zauważyłeś?[/quote]
Chodziło ci o 2000 brutto, jak mniemam . Naturalnie największym złem są tu podatki, tylko warto zauważyć, że wina jest po obu stronach nie tylko po stronie państwa i nie tylko po stronie przedsiębiorcy (w sumie nawet i po stronie pracownika jest trochę winy).
purge pisze:A zastąpienie Polaków chińczykami za miskę ryżu jest nieuniknione, bo nasi przedsiębiorcy i tak starają się jak najbardziej obniżyć koszta za pracownika-umowa zlecenie, płacenie najniższej krajowej, praca na czarno, praca na pół czarno. Myślę, że trzeba by było zmienić mentalność ludzi, co jeszcze nam trochę zajmie, bo od upadku komuny minęło dopiero 25 lat, jesteśmy młodym krajem!
Masz rację należy zmienić myślenie, które władza ludowa wtłukła do głów ludzi tak głęboko że przeszło ono na kolejne pokolenia. Pracodawca który daje Ci 2000 złotych netto (a kwoty podajemy w netto bo brzmią lepiej) ma 2500 złotych kosztów, a ty masz do ręki 1500 z którego kolejne 300 złotych oddasz do kasy państwa w postaci podatku VAT, czyli podatku od tego że dobry rząd pozwolił Ci zakupić wytworzone przez kogoś innego dobro. Uważasz że to przedsiębiorcy Cię okradają czy może jednak ten kto zaiwanił Ci pół wypłaty w taki sposób że nawet tego nie zauważyłeś?[/quote]
Chodziło ci o 2000 brutto, jak mniemam . Naturalnie największym złem są tu podatki, tylko warto zauważyć, że wina jest po obu stronach nie tylko po stronie państwa i nie tylko po stronie przedsiębiorcy (w sumie nawet i po stronie pracownika jest trochę winy).