EPF
Awatar użytkownika
By mister67
#1805073
jackas50 pisze:Załuję,że nie zgadaliśmy się o dzień wcześniej,miałbym cały weekend na eksperymenty.Po pracy mało czasu i ciemno,ale i tak z marszu go wziąłem na warsztat,a obiad zjadłem na kolację.Na tych niklowych claptonach jakiej byś mocy użył?Bo przyznam się,że jednego założyłem,ale zaczynał się żarzyć dopiero pod 30W,więc ukręciłem z SS316.


30 W ? Te claptony nigdy nie widziały takiej mocy, max może było ze 25 W. Nie patrz jak się żarzy, tylko jak odparowywuje liquid :lol:
Awatar użytkownika
By jackas50
#1805076
...Trochę techniki i człowiek głupieje,weź poprawkę,że jestem jeszcze zielony. *BLUSH*
Awatar użytkownika
By mister67
#1805078
No dobra koniec tej prywaty, pogadajmy o Merlinie.
Jak ktoś jeszcze nie miał okazji polecam taki setup
Kathal D 0,30 mm, średnica 2mm, 10-12 zwojów, dwie grzałki jedna nad drugą. Robi to dobrą robotę :mrgreen:
Awatar użytkownika
By macieq03
#1805101
Te 10-12 zwoi , to na jedną grzałkę?


Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By mister67
#1805106
Tak, przy 10 zwojach na grzałkę wychodzi około 0,9 oma

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By macieq03
#1805116
Spróbuję, na razie mam parallelkę, KD 0.3 2 razy po 6 zwoi, kręcone na 3mm. Fajna, mokra chmurka.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
By Dżansjo
#1805173
macieq03 pisze:Spróbuję, na razie mam parallelkę, KD 0.3 2 razy po 6 zwoi, kręcone na 3mm. Fajna, mokra chmurka.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka


Ćwiczyłem taki setup(tyle że na SS) i potwierdzam, a do tego:
0.3 x2(parallel) = większa, mokra chmura z gatunku "aksamitna"
0.3 x2(twist) = mniejsza, mniej mokra ale z wyraźniejszym smakiem( i mam na myśli bardzo wyraźny).
Tak przynajmniej na SS317 mi wychodzi. Właśnie mam tak zabawnie że w jednym merlinie mam twista, w drugim parallel więc piszę "z natury". Tylko 2.5 nie 3mm
By Math13
#1805176
Musze się pochwalić, że ogarnąłem w końcu swojego Melina.
Narzekałem kilka postów wcześniej, że zawsze przy pierwszym zalewaniu (po rozkręceniu i skręceniu, lub wykonaniu nowego setupu) okropnie mi leje.
Potem wszystko się uspokajało, aż do ponownego rozkręcenia atomizera.
Zresztą @McGrinn pisał o podobnym problemie.

Teraz wszystko jest już u mnie super.
Nauczyłem się po prostu robić do niego odpowiednie setupy.
Okazało się, że ten parownik wymaga zdecydowanie mniej waty niż inne które używałem do tej pory.
Teraz u mnie wata, delikatnie zrolowana, prawie bez oporu przechodzi przez grzałkę, przycięta na ok. 1,5 -1,7 mm i luźno włożona w kanały.
Poprzednio musiałem ją nieco wyczesywać lub cieniować, aby umieścić w kanałach. Teraz tego już nie robię.
Zrobienie setupu zajmuje mi też dużo mniej czasu i nie muszę się przy nim tak starać, aby odpowiednio ułożyć watę.
Praktycznie po wsunięciu w grzałkę i przycięciu wata sama wpasowuje się w kanały. :)

Jest to obecnie dla mnie numer jeden ze wszystkich parowników jakie miałem. Wymieniłem tylko Drip Tip na mniejszy.
Nic nie cieknie, szybkie i proste robienie setupów, bezproblemowe napełnianie.
Do tego przy naprawdę niewielkich wymiarach i swoim niewielkim ciężarze posiada bardzo dużą pojemność na liquid (3,9 ml).
Jest naprawdę lekki w porównaniu z atomizerami o podobnej lub identycznej pojemności.
Wykonanie też naprawdę dobre. Nie ma się do czego przyczepić. Nie wiem dlaczego inni narzekają na jego jakość.
Rozkręcany i skręcany dziesiątki razy, wszystko chodzi lekko i przyjemnie, nie ma żadnych luzów. Po prostu pierwsza klasa.
Do tego chyba to co najważniejsze dla każdego wapera: smaczy najlepiej ze wszystkich atomizerów, które posiadałem.
Dla porządku podam swój setup. Obecnie używany na wszystkich parownikach i najlepiej oddaje dla mnie smak liquidu i soczystość chmury.
Wybrany spośród kilkudziesięciu testowanych: wszelkie rodzaje drutów single, dual, parallel, twisted, clapton i rózne rodzaje nośników: MUJI, Graham CelluCotton (44060, 44130 i 42251) oraz Fiber Freaks #1 i #2 (niebieski i brązowy).
Czyli jest to: Kanthal D, Clapton 28/32 AWG, 5 zwojów na średnicy 2,5 mm, Fiber Freaks Oryginal #2 (ten z brązowymi napisami).
By Dżansjo
#1805211
Math13 pisze:Musze się pochwalić, że ogarnąłem w końcu swojego Melina.
Narzekałem kilka postów wcześniej, że zawsze przy pierwszym zalewaniu (po rozkręceniu i skręceniu, lub wykonaniu nowego setupu) okropnie mi leje.
Potem wszystko się uspokajało, aż do ponownego rozkręcenia atomizera.
Zresztą @McGrinn pisał o podobnym problemie.

Teraz wszystko jest już u mnie super.


Noo...i u McGrinn też będzie super - po prostu robiliście setupy zapewne dobre, ale nie dla tego parownika.

Math13 pisze:Nauczyłem się po prostu robić do niego odpowiednie setupy.
Okazało się, że ten parownik wymaga zdecydowanie mniej waty niż inne które używałem do tej pory.


W Merlinie jest tak, że on nie lubi ciasnego upakowania w kanałach.
Ale też nie można do końca generalizować. Ilość normalna przy grzałce 3mm+ będzie trochę za duża dla Merlina - i jak się chce mieć dobry transport to trzeba knot przerzedzić.
Z kolei przy grzałkach 2.5 waty jest dokładnie tyle ile trzeba - nic tylko przyciąć, wpakować w kanał...

Stąd też piszę że preferuję w nim grzałki 2.5, taka grzałka implikuje wapowanie z ogranicznikiem, a to z kolei implikuje to, że lepiej wymienić drip na taki o mniejszym przelocie(kondensujący, nie rozpraszający). I wtedy smaczek jest prima sort!
Ale...
Jeśli wapujemy na 3mm albo większych, to bez ogranicznika jest lepiej, a skoro tak to i fabryczny drip powinien zostać bo jest idealnie dobrany pod zwiększony przeciąg.

Math13 pisze:Jest to obecnie dla mnie numer jeden ze wszystkich parowników jakie miałem. Wymieniłem tylko Drip Tip na mniejszy.
Nic nie cieknie, szybkie i proste robienie setupów, bezproblemowe napełnianie.
Do tego przy naprawdę niewielkich wymiarach i swoim niewielkim ciężarze posiada bardzo dużą pojemność na liquid (3,9 ml).
Jest naprawdę lekki w porównaniu z atomizerami o podobnej lub identycznej pojemności.
Wykonanie też naprawdę dobre. Nie ma się do czego przyczepić. Nie wiem dlaczego inni narzekają na jego jakość.
Rozkręcany i skręcany dziesiątki razy, wszystko chodzi lekko i przyjemnie, nie ma żadnych luzów. Po prostu pierwsza klasa.


Mam podobnie - nie żeby to była jakaś ekstra liga sztuki metalurgicznej, ale jest zupełnie w porządku.
W moich dwóch sztukach jedna ma lekkie zadziory w gwincie od "top cap"...nie przeszkadza ale jest wyczuwalne. Drugi jest idealny.
Oba parowniki działają bez zarzutu mimo że zdarzyło im się kilka razy mieć mały wypadek.

Math13 pisze:Czyli jest to: Kanthal D, Clapton 28/32 AWG, 5 zwojów na średnicy 2,5 mm, Fiber Freaks Oryginal #2 (ten z brązowymi napisami).

[/quote]

U mnie lepiej w nim sprawdza się skrętka(2x0.3, próbowałem też ze skrętek canthal 4x0.16 ale nie było dobrze), ale dla mnie claptony niemal zawsze dają "za gorące" niezależnie od parownika. Więc to już wyłącznie kwestia mojego widzimisię a nie parownika :)
Mam parownik lepiej(jeszcze lepiej - to możliwe ale niełatwe) smaczący niż Merlin, ale biorąc pod uwagę całokształt - wygodę używania, bezproblemowość, smak, wygląd - to Merlin faktycznie jest perełką. Bo co z tego że tamten jeszcze lepiej smaczy...skoro nie mogę go używać inaczej niż w domu.

Jedyne czego w merlinie żal, to nalewania takiego jak ma zephyrus2 albo jeszcze lepiej - jakie miało lemo2. Pomarzyć można ;-)
I tak nie jest źle
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2017, 18:05 przez Dżansjo, łącznie zmieniany 1 raz.
By Math13
#1805247
Dżansjo pisze:...
Jedyne czego w merlinie żal, to nalewania takiego jak ma zephyrus2 albo jeszcze lepiej - jakie miało lemo2. Pomarzyć można :L)
I tak nie jest źle

Prawie się zgadzam :beer:
Jak dla mnie idealne nalewanie posiada OBS ACE i z takiego byłbym przeszczęśliwy w Merlinie.
Awatar użytkownika
By jackas50
#1805296
Obrazek
Dobrze posłuchać (i poczytać) Kolegów mających opanowane setupy do Merlina,teraz chyba @mister67 nie będzie "kręcił nosem" na mój :lol: .Setup-->Fiber freaks nr1,clapton Ni80 0.40+Ni80 0.10 9 zwojów,fi 2,6mm,23,5W.Smak złapało od razu,później będzie tylko lepiej,a chmura duża i zawiesista,lekko ciepła,ale nie chce mi się już grzałki podnosić,nic nie cieknie..nawet się nie poci.Musze pokombinować z ewentualnym szkiełkiem ze strzykawki,bo diabeł nie śpi,a w pracy już mi wyleciał z kieszonki.To następny parownik po HuSSarze,który pretenduje do NR1.
By Math13
#1805953
Tak jak napisałem wcześniej z Merlina po dopracowaniu setupu jestem generalnie bardzo zadowolony.
Ale bardzo korci mnie zakupić dodatkowy parownik. Zależy mi aby funkcjonowanie był odpowiednikiem Merlina, a dodatkowo posiadał wygodniejszy sposób napełniania liquidem. Taki jak ma np. OBS Engine.
I po długich poszukiwaniach chyba na taki trafiłem. Jest to Ephro Billow v3 (nie plus tylko ten zwykły o średnicy 23mm - aby pasował na Istick Pico).
Czy ktoś z użytkowników Merlina posiada lub posiadał tego Billow'a i może mi coś o nim powiedzieć?
Szczególnie jakie są jego wady i zalety w stosunku do Merlina RTA.
Czy to jest jedno-, czy dwu-grzałkowiec?
Czy warto się na niego skusić, czy lepiej kupić drugą sztukę Merlina?
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2017, 19:25 przez Math13, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1805954
Z 23 mm może być problem do pikola, a na pewno problem będzie z wymianą batki. Bo utrudnione odkręcanie będzie.
By Math13
#1805955
PucH2 pisze:Z 23 mm może być problem do pikola, a na pewno problem będzie z wymianą batki. Bo utrudnione odkręcanie będzie.


Nie powinien być problem.
Merlin też ma 23mm. Tak samo Goblin.
Oba spokojnie mieszczą się na Istick Pico. Powiem więcej - wręcz idealnie pasują.
Nie ma żadnego problemu z odkręcaniem "kapsla" od baterii.
Awatar użytkownika
By mister67
#1805959
PucH2 pisze:Z 23 mm może być problem do pikola, a na pewno problem będzie z wymianą batki. Bo utrudnione odkręcanie będzie.


Mam jedno i drugie, można spokojnie wkręcić ;)
Co do porównania do Merlina to nie ma co za bardzo porównywać. B3 ma bazę velocity na dwie grzałki i nie ma zaślepki aby na jednej chmurzyć. Przewiew powietrza też większy niż w Merlinie, generalnie raczej dopłucnik i generator dużych obłoków. Owszem, jak się uprzesz, dasz drut 0,30 mm w dualu aby wyszło 1,5 - 1,8 oma i przy skręconym przepływie powietrza będzie MTL ale czy oto w nim chodzi ? Zdecydowanie "nie polecam" jednak Merlina.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1805960
Temu napisałem że może, bo Goblin wiem że styka tyle że on ma 22 mm.
By Math13
#1805962
mister67 pisze:... B3 ma bazę velocity na dwie grzałki i nie ma zaślepki aby na jednej chmurzyć. Przewiew powietrza też większy niż w Merlinie, generalnie raczej dopłucnik i generator dużych obłoków.... Zdecydowanie "nie polecam" jednak Merlina.


Och, Billow v3 jest na dwie grzałki? No nie wiedziałem, a ze zdjęć w sklepie internetowym nie dopatrzyłem się tego. :?
Więc na 100% odpada,bo tylko jednogrzałkowce mnie interesują.
Do tego gdy piszesz, że B3 ma większy przewiew niż Merlin to już absolutnie nie wchodzi w grę.
Goblin miał minimalnie za mały, ale akceptowalny. Natomiast Merlin ma jak dla mnie wręcz idealny.
Wychodzi więc, że nie znajdę Merlina z napełnianiem w stylu Billowa v3.
Szkoda. :cry:
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1805984
Math13 pisze:Musze się pochwalić, że ogarnąłem w końcu swojego Melina.


Wczoraj pierwszy setup od czasu decyzji o sprzedaży parownika, suchutko od początku, aż miło.

Math13 pisze:Okazało się, że ten parownik wymaga zdecydowanie mniej waty niż inne które używałem do tej pory.
Teraz u mnie wata, delikatnie zrolowana, prawie bez oporu przechodzi przez grzałkę, przycięta na ok. 1,5 -1,7 mm i luźno włożona w kanały.


Na wszystkich parownikach grzałki kręcę na trzech milimetrach, muji daję około pół centymetra. Tutaj zrobiłem tak samo, watę (bez kombinowania) po prostu wcisnąłem w kanały, prawie do samego końca. Jak na razie jest bardzo dobrze, więc Merlin niekoniecznie "wymaga zdecydowanie mniej waty niż inne". Przynajmniej u mnie.

Dżansjo pisze:Noo...i u McGrinn też będzie super - po prostu robiliście setupy zapewne dobre, ale nie dla tego parownika.


Czyli ostatecznie złe :wink: . W Merlinie irytowało mnie to, że przeważnie po wylaniu zbiornika czy dwóch uspokajał się i był całkowicie suchy. Nie wiedziałem przez to, gdzie robię błąd. Obecnie chyba wiem...

Dżansjo pisze:W Merlinie jest tak, że on nie lubi ciasnego upakowania w kanałach.


Ciasnego może i nie, ale wychodzi na to, że musi on mieć kanały szczelnie wypchane watą. W przypadku nieszczelności nastąpi powódź.

Dżansjo pisze:Mam parownik lepiej(jeszcze lepiej - to możliwe ale niełatwe) smaczący niż Merlin, ale biorąc pod uwagę całokształt - wygodę używania, bezproblemowość, smak, wygląd - to Merlin faktycznie jest perełką. Bo co z tego że tamten jeszcze lepiej smaczy...skoro nie mogę go używać inaczej niż w domu.


Pomijając moje przygody z nim, mogę stwierdzić, że jest całkiem niezły. Posiada sporo zalet, trochę wad mniej istotnych. Kiedy nie cieknie, to bardzo przyjemnie mi się na nim chmurzy. Jednak z K5 czy Skyline u mnie jednak przegrywa.

Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać powtarzalność setupów. I będzie dobrze.
Awatar użytkownika
By bulit73
#1806005
McGrinn pisze:Jednak z K5 czy Skyline u mnie jednak przegrywa.


Wszystko zależy od indywidualnych doznań. Dla mnie wszystkie 3 smaczą porównywalnie. Na niektórych liquidach Merlin najlepiej oddaje smak.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806009
@bulit73

Smak oddają podobnie, ale konstrukcyjnie bardziej leżą mi te dwa, które wymieniłem :wink: .
Awatar użytkownika
By bulit73
#1806010
McGrinn pisze:@bulit73

Smak oddają podobnie, ale konstrukcyjnie bardziej leżą mi te dwa, które wymieniłem :wink: .


Za mocno się do nich przyzwyczaiłeś :mrgreen: Dlatego ja, używam na raz 3 różne parowniki a czasami 4.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806012
bulit73 pisze:
McGrinn pisze:@bulit73

Smak oddają podobnie, ale konstrukcyjnie bardziej leżą mi te dwa, które wymieniłem :wink: .


Za mocno się do nich przyzwyczaiłeś :mrgreen: Dlatego ja, używam na raz 3 różne parowniki a czasami 4.


Ja 5:
dwa K5, dwa Skyline, Merlin. Byłby jeszcze szósty - Oumier Magic Winds, ale potłukłem tubki do niego, będę musiał jakieś dobrać :lol: .

Skyline z LC od Merlina i bazą od K5, to by było to :wink: . Jest tu jakiś ślusarz? :lol:
Awatar użytkownika
By bulit73
#1806013
@McGrinn przyjrzyj się Merlinowi mini. Jak dla mnie jedyną jego wadą jest mała pojemność.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806014
bulit73 pisze:@McGrinn przyjrzyj się Merlinowi mini. Jak dla mnie jedyną jego wadą jest mała pojemność.


Nie kuś diable, dałem sobie szlaban na zakupy :lol: .

Ale może kiedyś... :mrgreen:
Awatar użytkownika
By bulit73
#1806015
McGrinn pisze:
bulit73 pisze:@McGrinn przyjrzyj się Merlinowi mini. Jak dla mnie jedyną jego wadą jest mała pojemność.


Nie kuś diable, dałem sobie szlaban na zakupy :lol: .

Ale może kiedyś... :mrgreen:


Ja szlaban robię sobie cały czas, niestety zbyt często go podnoszę :mrgreen: Już miało nic nie być a tu Skyline.
Więc może Ty Merlinka mini?
By dwagiel
#1806018
Merlin mini jest taki malutki, że śmignie pod szlabanem. A godny uwagi to tank.

Wysłane z mojego LG-G6 przy użyciu Tapatalka
By Dżansjo
#1806023
McGrinn pisze: Na wszystkich parownikach grzałki kręcę na trzech milimetrach, muji daję około pół centymetra. Tutaj zrobiłem tak samo, watę (bez kombinowania) po prostu wcisnąłem w kanały, prawie do samego końca. Jak na razie jest bardzo dobrze, więc Merlin niekoniecznie "wymaga zdecydowanie mniej waty niż inne". Przynajmniej u mnie.


Bo nie wymaga. Masz rację.
Zwyczajnie i po ludzku - wata ma wypełniać kanały, ale nie powinna być w nich ubita. U mnie w naturalny sposób tak jest przy grzałkach 2.5mm(po prostu ucinam, pakuję w kanał i tyle). Przy grzałkach 3mm trochę ją przerzedzam, żeby nie spowalniać transportu. Za dużo wytworzy tampon a nie transport.
A co do długości - po wielu setupach doszedłem do wniosku że najlepiej sprawdza się długość "do połowy okienka". Ale jak wyjdzie "prawie do dna" to też już zostawiam.
McGrinn pisze:
Dżansjo pisze:W Merlinie jest tak, że on nie lubi ciasnego upakowania w kanałach.


Ciasnego może i nie, ale wychodzi na to, że musi on mieć kanały szczelnie wypchane watą. W przypadku nieszczelności nastąpi powódź.


Dokładnie tak. I to też piszę od początku. Powódź bierze się z niewypełnionego kanału. A od przesadzenia z ilością w kanałach bierze się brak smaku i/lub bobry.
W sumie żadnej filozofii tu nie ma :). No może poza spostrzeżeniem, że dla grzałek 2.5mm i mniejszych - lepiej jest z ogranicznikiem(i warto zmienić drip-a na nieco węższy), a dla grzałek 3-3.5+ lepiej jest bez ogranicznika i oryginalny drip rewelacyjnie się wtedy sprawdza.

McGrinn pisze:
Dżansjo pisze:Mam parownik lepiej(jeszcze lepiej - to możliwe ale niełatwe) smaczący niż Merlin, ale biorąc pod uwagę całokształt - wygodę używania, bezproblemowość, smak, wygląd - to Merlin faktycznie jest perełką. Bo co z tego że tamten jeszcze lepiej smaczy...skoro nie mogę go używać inaczej niż w domu.

Pomijając moje przygody z nim, mogę stwierdzić, że jest całkiem niezły. Posiada sporo zalet, trochę wad mniej istotnych. Kiedy nie cieknie, to bardzo przyjemnie mi się na nim chmurzy. Jednak z K5 czy Skyline u mnie jednak przegrywa.
Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać powtarzalność setupów. I będzie dobrze.


Ja mam dwa - jeden ze skrętką 2x0.3SS i jeden z claptonikiem 0.32+0.1 - i jak na moje preferencje to jest max z Merlina. oczywiście wielbicieli wielkich obłoków to nie zadowoli :)
Co ciekawe - jedne lq wypadają lepiej na jednym, inne na drugim. Co wpisuje się w mój prywatny - całościowy wniosek z 5 lat zabawy w te klocki - że jeśli chodzi o RTA to konstrukcje kayfunowate/skyline to praktycznie maks(ale jednak lepszy jest "postless"), reszta zależy od konkretnego setupu i lq. I dalsze wachlowanie/kupowanie/sprzedawanie parownikami nic już nowego nie wniesie. Merlin to podobna filozofia bazy co skyline przecież...
Dlatego ostatecznie zwijam "kolekcję" do dwóch merlinów, morph-a i mojego referencyjnego jeśli chodzi o smak - conquerora(postless). Wolę opanować na maksa trzy parowniki niż mieć dziesięć różnych i żadnego do końca rozpracowanego.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806030
@Dżansjo

Używałem przez moment Goblina v3. Dosłownie przez moment, czytaj jeden setup i wychmurzone ze dwa/trzy zbiorniki. Po oględzinach od razu wiedziałem, że go nie polubię, więc po teście pchnąłem na bazar. Jednak smak oddawał rewelacyjnie, raczej lepiej niż K5 czy Merlin. Po pierwszym "buchu" byłem dość mocno zauroczony.
By Dżansjo
#1806031
A z tym to z kolei ja się jakoś "nie trafiłem". Ale ja się w ogóle nie lubię z dualami. A miałem(nie swój, komforcik bo dostałem pożyczony na dwa wieczory) właśnie duala.
I nie wycisnąłem z niego więcej niż niż ze starego zephyrusa, więc oddałem bez żalu.
Możliwe że nie trafiłem w optymalny setup. Fajnie smaczył zaraz po nawilżeniu waty, potem był w sumie jak inne v-setupy.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806032
Miałem go stanowczo za krótko, żeby szerzej się wypowiadać, mówię o pierwszym wrażeniu. Może było złudne :wink: . Od duali również uciekam, testowałem na singlu.

O kawałku zwiniętego drucika i pasku bawełny my tu strony zapisujemy :lol: .
By Dżansjo
#1806034
McGrinn pisze:Miałem go stanowczo za krótko, żeby szerzej się wypowiadać, mówię o pierwszym wrażeniu. Może było złudne :wink: . Od duali również uciekam, testowałem na singlu.
O kawałku zwiniętego drucika i pasku bawełny my tu strony zapisujemy :lol: .


Dla mnie każdy taki pasek to niewypalone kilka paczek fajek - więc choćbyśmy mieli o tym pisać już mając długie siwe brody na zasadzie "panie, kiedyś to były parowniki, nie ten szajs co teraz" - to warto :)
Ale lekko poważniejąc - idą ciężkie czasy(akcyza) więc powoli, nienerwowo ale możliwe że trzeba będzie się zmierzyć z tematem MTL/małe popierdółki. Albo rzuceniem.
A taki merlin z całkiem niezłym zejściem LQ stanie się luksusem "od święta".
Może poeksperymentuję trochę z jakimiś malutkimi setupami na nim.
By cbn
#1806089
Wkońcu dotarł i do mnie... (13 dni.. polecony priorytet...) no i muszę przyznać że podniósł mi ciśnienie.. pierwsze ukladanie watki niby cacy przechodzimy do zalewania, dalej cacy pierwsze dwa buszki mmm calkiem przyjemne i nagle cieplo w palce i 4 ml poszlo.... drugie ukladanie watki, historia sie powtarza z tym ze zapobiegawczo mniej go zalalem... no to odstawilem gnoja na noc, niech sie zaaklimatyzuje w nowym domku... Rano podejscie trzecie. Znow sie troche zasmarkal ale wytarlem mu nosa husteczka i narazie jest spoko.. zobaczymy jak bedzie przy dolewce.. ale czuje ze troche z nim bede musial pocwiczyc ;) niestety na stanie tylko wata typu no name z edymu a to pewnie tez ma duze znaczenie...?

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By jackas50
#1806094
Obrazek
Po stłuczeniu przezroczystego szkiełka od Merlinka nie poszedłem na łatwiznę, czyli wycieczkę do Chin. Zacząłem mierzyć wszystkie posiadane części zapasowe...a mam ich sporo.Jak widać na fotce dopasowałem "plasticzany baniaczek" od Kayfuna4,czy Lite.Wymiary różnią się od oryginalnego o kilka dziesiątych mm,zarówno na średnicy,jak i długości,ale Merlin jakoś je zaakceptował i nie cieknie na oringach.Zalałem do pełna...wapuję i czekam,czy to nie chwilowa akceptacja.Zainspirowal mnie post @Isi,która po stłuczeniu szkiełka również mierzyła w domu wszystkie buteleczki,ale nie miała widocznie pod ręką K4 :lol: Fakt,że nie wygląda to wystrzałowo,ale działa,a jeśli coś wygląda głupio i działa...to nie jest głupie.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2017, 11:30 przez jackas50, łącznie zmieniany 1 raz.
By Dżansjo
#1806096
Nie ma...może mieć dla smaku ale tak naprawdę ma znaczenie co z nią zrobisz. Kiedyś kupiłem dla testu paczkę jakiegoś "bocoton" - taka bawełna eko w kulkach za chyba 5 zł i świetnie działała tylko smak był mniej wyraźny niż na muji.
Z lektury dwóch ostatnich stron już powienieneś wiedzieć co jest grane. Ukręciłeś zbyt oszczędny knot i nie wypełnia wlotu kanałów. To wszystko.
By cbn
#1806099
Wiem wiem czytalem te dwie strony kilka razy.. czekajac na listonosza ;) chyba się za bardzo starałem po prostu :) niemniej jednak nie zniechęciłem się.. prędzej czy później się dogadamy :)


Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1806173
Dżansjo pisze:Ale lekko poważniejąc - idą ciężkie czasy(akcyza) więc powoli, nienerwowo ale możliwe że trzeba będzie się zmierzyć z tematem MTL/małe popierdółki. Albo rzuceniem.


Na dwa/trzy lata w przód można zrobić zapas nikosi. A później się zobaczy.
Awatar użytkownika
By bulit73
#1806215
cbn pisze: chyba się za bardzo starałem po prostu :) niemniej jednak nie zniechęciłem się.. prędzej czy później się dogadamy :)


Na pewno. Co niektórzy swoje Merliny wystawiali już na bazarku. Z powrotem do nich wrócili i teraz im nic nie cieknie.
Awatar użytkownika
By jackas50
#1806220
Ja się przerzuciłem z muji na Fiber Freaks nr1,mniej pęcznieje po zalaniu i transport się poprawił,bo na początku dawałem za dużo waty...niby się przesuwała w grzałce,ale po nasączeniu robiło się ciut za ciasno.
By Dżansjo
#1806233
jackas50 pisze:Ja się przerzuciłem z muji na Fiber Freaks nr1,mniej pęcznieje po zalaniu i transport się poprawił,bo na początku dawałem za dużo waty...niby się przesuwała w grzałce,ale po nasączeniu robiło się ciut za ciasno.


To już kwestia techniki, jak kto sobie to muji przygotowuje(znaczy knot jak robi z muji :-).
I raczej nie zależy to od merlina. Ale tak, lyocell zachowuje się inaczej niż bawełna. Czasem zrobię setup na FF ale zawsze jakoś tak...wracam do muji po kilku baniakach.
Mam wrażenie że on się sprawdza lepiej na małych grzałkach. A dzisiej sobie zrobiłem wynalazek - cieńszy pasek FF#1 do środka, owinięty muji.
Koncepcyjnie miało być tak, że rdzeń z FF szybko transportujący ia z zewnątrz muji(lepiej oddająca).
W praktyce eksperyment z gatunku "raz zrobić, wywalić i zapomnieć" :)
jak to mówią, nie spróbujesz to się nie dowiesz.
Awatar użytkownika
By jackas50
#1806239
@Dżansjo A dzisiej sobie zrobiłem wynalazek - cieńszy pasek FF#1 do środka, owinięty muji.
Koncepcyjnie miało być tak, że rdzeń z FF szybko transportujący ia z zewnątrz muji(lepiej oddająca).

Ciekawa koncepcja,na pewno wypróbuję,pomimo,że teraz wszystko działa jak trzeba ciągle testuję różne grzałki..zresztą nie tylko na Merlinie.Przez Forum wpadłem w zbieractwo,kombinowanie ze wszystkim co jest związane z atomizerami,grzałkami itd.Powiedziałem sobie,że Merlin będzie ostatnim nabytkiem,ale czytam o Skyline...i tak mnie coś korci.
By Dżansjo
#1806256
Nie warto(ten mój pomysł z roladą FF+muji).
Lepsze było FF cotton blend. Co do zbieractwa to nic nie mówię...tylko się cieszę że mam to za sobą :)
Dzięki merlinowi całkiem mi przeszło i wróciłem do zabaw i kombinacji z LQ. W sumie więcej zabawy i satysfakcji niż z kolejnego parownika który będzie tylko trochę lepszy(lub gorszy) niż to co już mam.
Ale etap zbieractwa był, nie jakiś szalony ale jak patrzę na te zabawki, popsute i nie to się sam sobie dziwię po co mi było to złomowisko.
No, chyba że wypuszczą merlina z lepszym nalewaniem lq...to wtedy się rzucę ;)
By pietrek86
#1806306
Jaki ustnik będzie lepszy do wapowania dopaszczowego z założona redukcja na kanal ? Podpowie ktoś?
Awatar użytkownika
By mister67
#1806313
pietrek86 pisze:Jaki ustnik będzie lepszy do wapowania dopaszczowego z założona redukcja na kanal ? Podpowie ktoś?

Może coś z tego wybierzesz ;)

SKU 3144100
Obrazek

SKU 1528306
Obrazek

SKU 2940700
Obrazek

SKU 8315101
Obrazek
Awatar użytkownika
By Isia
#1806319
Mam takie :),bardzo podobne też można kupić w kraju pod nazwą Drip - Tip 510 MID

SKU - 1620708

By Dżansjo
#1806369
pietrek86 pisze:Jaki ustnik będzie lepszy do wapowania dopaszczowego z założona redukcja na kanal ? Podpowie ktoś?


Ale co Twoim zdaniem znaczy "lepszy"?
Czy wapujesz dopaszczowo czy dopłucnie - decydujesz o tym ograniczając wloty powietrza w parowniku. To jest to miejsce. W Merlinie trzeba go praktycznie zamknąć.
Konsekwencją tego jest oczywiście mniej "dymu" i żeby zachować smak musisz go na końcu skondensować - czyli przelot dripa powinien być trochę mniejszy niż przelot ogranicznika w Merlinie.
Próbowałem chwilę się pobawić MTL-em na Merlinie...bardzo trudne. On nawet z ogranicznikiem jest raczej dopłucnikiem.
Klasyczny drip-tip do MTL-a raczej wygląda tak(parownik nieistotny):
https://www.halocigs.com/triton-ii/tank/
Awatar użytkownika
By mister67
#1806393
Dżansjo pisze:Ale co Twoim zdaniem znaczy "lepszy"?
Czy wapujesz dopaszczowo czy dopłucnie - decydujesz o tym ograniczając wloty powietrza w parowniku. To jest to miejsce. W Merlinie trzeba go praktycznie zamknąć.
Konsekwencją tego jest oczywiście mniej "dymu" i żeby zachować smak musisz go na końcu skondensować - czyli przelot dripa powinien być trochę mniejszy niż przelot ogranicznika w Merlinie.
Próbowałem chwilę się pobawić MTL-em na Merlinie...bardzo trudne. On nawet z ogranicznikiem jest raczej dopłucnikiem.
Klasyczny drip-tip do MTL-a raczej wygląda tak(parownik nieistotny):
https://www.halocigs.com/triton-ii/tank/


Bzdury Waść opowiadasz, Merlin z reduktorem jako dopłucnik ??? To typowy przedstawiciel MTL przecież, powiem więcej. Przy odpowiedniej grzałce i dripie można wapować dopaszczowo również bez ogranicznika. Co do wyboru dripa Ameryki nie odkryłeś, czym się różni Twój przykład od moich ? Przy MTL w Merlinie ważne aby drip miał co najmniej 22-25 mm o niezbyt wielkim przekroju. Akurat na temat dripów możemy pogadać, mam w swojej kolekcji ponad 100 sztuk i wiele lądowało na Merlinie aby wybrać kilka tych najbardziej pasujących do MTL. W tej chwili mam na ten przykład w Merlinie jakiegoś bardzo cienkiego fused claptona na średnicy 2,5 mm bez reduktora. Wapuję jak najbardziej dopaszczowo przy oporności grzałki 0,26 oma i mocy 25 W. Drip wykorzystany przy takim setupie to SKU 4708608
Obrazek
Chmura lekko ciepła i soczysta i doskonale oddająca smak liquidu.
By Dżansjo
#1806543
Urok życie między innymi na tym polega, że co dla jednego "typowy przedstawiciel MTL" to dla innego "nawet z ogranicznikiem jest raczej dopłucnikiem."
Więc, nie negując absolutnie Twoich doświadczeń - zostanę przy swoim. Moja percepcja wymaga do MTL podobnego do papierosa, lekkiego oporu powietrza i nic na to nie poradzę.
A tak swoją drogą, ciekawe jak używają merlina użytkownicy tej grupy...może ktoś, coś? MTL czy dopłucnik?
Co do dripów to widzę że jakoś, tak jakbyś się poczuł osobiście urażony, hm. Niepotrzebnie :)
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1806554
Przecież Merlin z dyszą daje wyraźny opór powietrza. Ja głównie MTL, z zamontowaną większą dyszą.
Awatar użytkownika
By Marksista
#1809705
Kwestia przywyczajeń, setupu i dripa.
Jak się przesiadasz z np. Nautilisa Mini to wszystko jest za luźne.
Jak robisz singla, to cokolwiek poniżej 3.5mm będzie za mało żeby wypełnić komorę. Ja osobiście jadę na 4mm grzałce i uważam że z takim setupem to idealny MTL. Kombinowałem z ograniczeniem dopływu powietrza przez post plusowy wciskając tam tulejkę z ptfe ale na dłuższą metę pomysł się nie sprawdził .
Zatem jak to mawial Paolo Coehlo - Dobry setup to podstawa ;)
Welbię ponad wszystko drip z K4. Ma chyba identyczną średnicę jak papieros.
  • 1
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 15
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.