EPF
Dział dot. gotowych płynów z nikotyną lub bez ze sklepowych półek.
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1437715
Cieszę się, że udało mi się załapać na promocję. Jednocześnie pomysł wprowadzenia objętości 100 ml uważam za doskonały, i to w tak dobrej cenie - ulubionych smaków wystarczy na dłużej, za o wiele mniej.

W każdym w piątek dotarła do mnie paczuszka i do 2 butelek 100 ml Poziomki Ice i Pina Colady (moi ostatni letni faworyci) dobrałam sobie jako promocyjny smak 25 ml Frozen Dream. I bardzo się cieszę, bo był to kolejny strzał w dziesiątkę. Smakuje jak cukierek Ice Fresh, więc orzeźwia, a jeszcze dodatkowo jest podkreślony mentolowym chłodem - raz, że smakuje pysznie, dwa, że naprawdę pomógł mi przetrwać wczorajsze kanikularne upały. Dziękuję MaiArtowi za ten smak i polecam go dalej, nomen omen, bardzo gorąco ;)
By Turpis
#1438376
Ponowne zamówienie i znów bez niepokojąco niesmacznych niespodzianek.

Tym razem trzy pięćdziesięcio mililitrowe butelczyny:
Arbuz, Poziomka Ice i Apfelstrudel.

Wszystkie posmakowałem i co tu dużo gadać...są baaardzo smaczne i pomimo swoich autorskich (mówiąc nieskromnie całkiem niezłych) mieszanek samogonowych, mam wciąż ochotę powracać do nich.
Dymek dość obfity, chociaż lepkość czy też konsystencja płynu, mylnie wskazuje na przewagę glikolu nad gliceryną.

P S Byłem zaskoczony szybkością doręczenia przesyłki (świetnie zapakowana), ponieważ zamówienie wraz z opłatą odbyło się w piątek, a już w poniedziałek degustowałem liquidy.

Dziękuję za podarunek!

Polecam sklep, a Wam życzę trafnych wyborów smakowych.
Awatar użytkownika
By szcz0ta
#1441495
szcz0ta pisze:Resztę spróbuje jak się przegryzą, a pachną nieziemsko. Nie wiem, czy wytrzymam :lol:

Oczywiście, że nie wytrzymałam :lol: zalewałam odrobinę każdego ze smaków co kilka dni. Z każdym kolejnym widać było różnicę w zapachu, kolorze, w smaku również wyczuwalna :D

Kaktus w smaku przypomina tymbarkowy sok. I ten menthol... nie jest przesadzony, obydwa smaki razem się komponują wspaniale. Poezja :piwo
Co do arbuza - również idealnie wywarzony smak owocu oraz mentholu. Jakbym zatapiała zęby w soczystym arbuzie. Nie jest zbyt słodki, co za tym idzie - nie zatyka. Odrobinkę przypomina gumy w kształcie arbuza, które kupowało się podczas podwórkowych zabaw. Mniam :beer:
Zbliżają się w przyszłym tygodniu upały, więc na pewno obydwa smaczki wyczerpie :D

Cuba Libre - jeden z moich ulubionych drinków :drinkb jak nie wypić, to wapować! Z początku intensywny smak coli, później orzeźwiająca limonka, na końcu smak pirackiego trunku. Łapię się na oblizywaniu dripa, gdy wapuję to cudo :D Na pewno go jeszcze nie raz zamówię, w większej flaszce oczywiście :D

Poza tym złożyłam dziś kolejne zamówienie na dwa smaczki: pomarańcza (jako, że uwielbiam pod każdą postacią ten owoc) oraz fajkowe ziele jako pierwszą moją tytoniówkę. (:
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1448915
Artur Finger pisze:Ja dzis dostałem kilka 50 ml.
Niech dojrzeją ale kilka kropelek smaku "Frozen Dream" zalałem.Oj pycha :D

Pozostał tylko mały nie smaczek bo wydaje mi się że za zakupy powyzej 100 PLN chociaż mała próbka z 2ml by sie przydało na spróbowanie.Już nie mówie o gratisie 10 ml. :?

W kazdym bądż razie liquidy smaczne.Nie pierwszy raz kupuje. :wink:

Możesz skrobnąć kilka słów więcej o tym liquidzie? ;)
Bo z opisu na stronie w sumie nie wiele wynika ;(
Czy to jakaś delikatna,słodko-lodowa mięta?
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1450420
Ceberebek pisze:Możesz skrobnąć kilka słów więcej o tym liquidzie? ;)
Bo z opisu na stronie w sumie nie wiele wynika ;(
Czy to jakaś delikatna,słodko-lodowa mięta?

Frozen Dream przypomina w smaku i zapachu te niebieskie przezroczyste cukierki (Ice Fresh?), tylko jakby jeszcze dodatkowo podrasowane i podkreślone mentolem. Stąd ten chłodzący i orzeźwiający powiew, którym raczę się w okresie ostatnich upałów, na zmianę z pozostałymi produktami z ich serii mentolowej. Na stronie faktycznie nie ma wzmianki o jakimkolwiek skojarzeniu smakowym tego aromatu, który pozwalałby na poczynienie jakiejkolwiek analogii smakowej, stąd może producent zechce zasugerować się tutejszymi opiniami o Frozen Dream i uzupełnić opis produktu z myślą o przyszłych użytkownikach.


:girl_fume:
Awatar użytkownika
By snoopher
#1453950
Ciekaw jestem jak wiśnia, bo coś nie mogę trafić na dobrą, a zapomniałem domówić przy ostatnim zamówieniu...
Zdaj relację po sprawdzeniu, pls :)
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1454571
To zanim się Peteros wypowie przywołam swoje wspomnienie ich wiśni, mianowicie zapach z buteleczki - cóż, wiśniowy :), ale o to akurat nietrudno, a w smaku - cóż, wiśniowy :mrgreen:. Ale taki nie słodki, nie mdlący i z lekko goryczkowym aromatem pestki. Dobra wiśnia. Posmaku chemicznego oczywiście zero, chmura niezmiennie jak z parowozu.

Pozdr.
Łukasz
By lucaluca
#1454925
Zamowiłem Apfelstrudel jak przyjdzie to sie podzielę opinią. Jestem dosyć nieufny "wynalazkom" i wole swoje sprawdzone miksturki. Zobaczymy jak będzie, po opiniach jestem dobrych myśli.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
By snoopher
#1454929
lucaluca pisze:Zamowiłem Apfelstrudel jak przyjdzie to sie podzielę opinią. Jestem dosyć nieufny "wynalazkom" i wole swoje sprawdzone miksturki. Zobaczymy jak będzie, po opiniach jestem dobrych myśli.

Pozdrawiam.


Nie zawiedziesz się ;)
Wczoraj dostałem swoją "św. Trójcę" - Tropicana, Owoce Lasu, Sex on the beach :piwo + aromat do testów - kaktusowy - pierwsza partia testowa leży w czeluściach szafki.
By lucaluca
#1454969
snoopher pisze:
Nie zawiedziesz się ;)
Wczoraj dostałem swoją "św. Trójcę" - Tropicana, Owoce Lasu, Sex on the beach :piwo + aromat do testów - kaktusowy - pierwsza partia testowa leży w czeluściach szafki.


A jak z deserówkami, paliłeś może?
Awatar użytkownika
By snoopher
#1454990
lucaluca pisze:
snoopher pisze:
Nie zawiedziesz się ;)
Wczoraj dostałem swoją "św. Trójcę" - Tropicana, Owoce Lasu, Sex on the beach :piwo + aromat do testów - kaktusowy - pierwsza partia testowa leży w czeluściach szafki.


A jak z deserówkami, paliłeś może?


Wymienionego wcześniej Apfelstrudela, Banana Biscuit i Różę Galicyjską, dwa pierwsze mogę polecić z czystym sumieniem, gdzie Banana Biscuit trzeba się powstrzymywać żeby nie wypić ;) Co do róży to nie mój smak, chociaż nie była zła. Zawsze jakiś koneser się na to znajdzie.
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1455983
lucaluca pisze:
snoopher pisze:Nie zawiedziesz się ;)
Wczoraj dostałem swoją "św. Trójcę" - Tropicana, Owoce Lasu, Sex on the beach :piwo + aromat do testów - kaktusowy - pierwsza partia testowa leży w czeluściach szafki.

A jak z deserówkami, paliłeś może?

Nie chcę powtarzać recenzji żeby nie zaśmiecać wątku, ale na poprzednich stronach masz zaopiniowane od groma deserówek :)

A no i bez urazy, ale lq i EP się nie "pali"... :? Nie pomnażajmy głupoty mediów *MUR*


Pozdr.
Łukasz
By Peteros
#1456113
Udało mi się wypróbować wszystkie zamówione liquidy.

Ogólnie to co pisałem wcześniej, w żadnym z nich nie wystąpił "chemiczny posmak" który jest w koncernówkach, co pozwala na wapowanie wszystkich liquidów od MaiArt bez skrętu jamy ustnej. Same walory smakowe to myślę, że to już kwestia gustu ale lecąc po kolei:

Apfelstrudel - bardzo fajny liquid o oryginalnym smaku jabłka i ciasta, nie nachalny, szybko się nie znudzi.

Ananas, Brzoskwinia, Poziomka - super, wyczuwalny słodki smak, nie nachalny i mdlący i co najważniejsze bardzo zbliżonych do prawdziwych owoców.

Wiśnia - Porównałbym go do rozwodnionego kompotu, czyli nie za słodki i delikatna nuta prawdziwej wiśni.

Jagoda, Malina - słodki liquid, aromat tych owoców chyba najmniej wyczuwalny z zamówionych ale ogólnie ok.

Kaktus Ice - bardzo fajny, aromat można porównać do napoju kaktusowego od Tymbarku, plus delikatny menthol. Nie jadłem nigdy więc nie wiem jak smakuje kaktus w oryginale :)

Tabaco Cherry - super, delikatny posmak dobrego tytoniu plus wyczuwalny aromat wiśni, nawet nie wiem czy nie bardziej niż w samym liquidzie wiśniowym.


Nabrałem ochoty na spróbowanie reszty :)
Awatar użytkownika
By SubOhm
#1458425
Witam.
Zamówiłem kilka smaków i powoli je chmurzę. W trakcie stosowania będę na bierząco opisywał.
Na pierwszy strzał poszły: Apfelstrudel i Jagoda. Oba w wersji 3mg
1. Apfelstrudel
Setup: Goblin RTA 0.4 om + mech SMPL/IPV mini2 @ 25W
Delikatny nie natarczywy aromat. Na pierwszy rzut wychodzi jabłko z cynamonem, ciasto jest "ściszone" - naturalnie wszystko smakuje, spokojne wapowanie na codzień 8/10
2. Jagoda
Setup: Delta II (RBA clapton coil 0.6om)+ mech SMPL/Kanger Subox @30W
Cóż .. nie ma co wiele się rozpisywać. Po prostu jagoda. Naturalna i delikatna. Mogłoby być tejże jagody nieco więcej w smaku, ale ogólnie bardzo sympatycznie.

Jeżeli reszta liquidów będzie tej jakości to p. Andrzeju - bardzo solidna robota.
Nie spytałem przy zamówieniu czy możliwe jest uwarzenie tych płynów w zestawieniu 70/30 vg/pg, które pasowałyby mi bardziej, bo liquidy MaiArt sa na pewno 50/50 o ile nie z przewagą pg. Liqueen (których próbowałem kilka) to zupełne nieporozumienie w porównaniu z MaiArt.
Dodam jeszcze iż do każdej butelki 25ml dostałem dodatkowo mniejszą (chyba 20ml) z bardzo precyzyjnym "lejkiem". Korespondencja z P. Andrzejem równiez bardzo pozytywnie.
Polecam.
By gosiaby
#1458490
SubOhm pisze:Jeżeli reszta liquidów będzie tej jakości to p. Andrzeju - bardzo solidna robota.
Nie spytałem przy zamówieniu czy możliwe jest uwarzenie tych płynów w zestawieniu 70/30 vg/pg, które pasowałyby mi bardziej, bo liquidy MaiArt sa na pewno 50/50 o ile nie z przewagą pg.


Pan Artur warzy płyny właśnie w zestawieniu 70/30 VG/PG. Dlaczego są na pewno 50/50??
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1458658
@SubOhm:

Luk Goth pisze:
gosiaby pisze:
kngr pisze:A proporcje tych LQ to jakie? Też woda ala wysepkowe 70% PG?

70VG 30PG

Tak jak napisała koleżanka powyżej, ich norma to 70% VG i 30% PG; kopci jak parowóz. A jak chcesz to Ci zrobią na zamówienie i 100% VG.

Snaco pisze:
Kessanda pisze:Jeszcze chcialem sie zapytac, bo wyczytalem ze przy takich proporcjach jest sie bardziej narazonym na bobra.
To prawda?
Teoretycznie tak.....zalezy od parownika... Jeśli masz jakiś "egonowaty" który ma malutką grzałkę, małe kanały którymi doprowadza lq do grzałki....to może się gorzej nasączać.... Jednakże z tego co wiem to MaiArt dodaje ociupinkę alko do lq żeby nie były zbyt geste (mimo to chumra i tak jest konkretna w stosunku do wysepkowych lq).

MaiArt.pl pisze:(...) Standardowa proporcja VG/GP to 70/30, lecz możemy zastosować dowolną bazę (przy zamówieniu minimum 100 ml).

Pozdrawiam serdecznie

Artur Tórz


Więcej chyba dodawać nie trzeba.


:girl_fume:
Awatar użytkownika
By SubOhm
#1458987
Ok. Mea culpa że nie poczytałem wcześniejszych postów.
Dlaczego myśle że liquidy przeze mnie zamówione są 50/50? Bo czuje się takie charakterystyczne drapanie w gardle jak przy wyższych niż 30/70 pg/vg liquidach.
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1459376
Ja tam żadnego drapania w gardle przy MaiArtach nie czułem i nie czuję, żona też nie :) Za to czułem przy rzadszych lq z wysepek, gdzie miałem wrażenie wapowania samego glikolu z wodą. Ale te odczucia są podobno b. indywidualne, np. znajomego łaskoczee przy 100% VG.

Pozdr.
Łukasz
Awatar użytkownika
By SubOhm
#1459717
Własnie na ogół chmurze płyny z triphammera własnie z wysepek, bo na wysepkach mieszkam.
Są one 30/70 pg/vg, są gęstsze i nie drapią zupełnie. Może to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Ogólnie ciężko porównać MaiArt z Triphammerem gdyż płyny TH są o wiele bardziej komplexowe i wielopoziomowe (mówię o deserówkach - które uwielbiam, które to przy różnych setupach wydobywają inne nuty)
Chciałem coś prostszego i polskiego, stąd MaiArt. Nie zawiodłem się.
Awatar użytkownika
By michu2345
#1461511
Z tymi lq mam jeden problem: one są mianowicie tak dobre, że trudno się od nich oderwać i w związku z tym zużywam ich 2 x więcej, niż moich samoróbek. Wiele wskazuje na to, że zaprzestanę własnych eksperymentów i zostanę stałym klientem MA. *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1465370
Tymczasem pykam sobie Ciasto Jagodowe i ślinka mi cieknie przy każdej chmurze :zakrecony Najpierw zapach z buteleczki o mało nie spowodował wypicia zawartości :roll:. Potem przy wapowaniu wyraźny, choć nienatarczywy i niemdlący smak jagód, a jagody zanurzone i upieczone w cieście biszkoptowym - tak chyba najlepiej mogę opisać swoje wrażenia :); obłok wielki niezmiennie i pachnący ciastem owocowym. Kolejny pyszny płyn.

W kolejce są pozostałe 2 ciasta, podzielę się wrażeniami kiedy jeszcze trochę się przegryzą :)


Pozdr.
Łukasz
Awatar użytkownika
By Snaco
#1465416
A ja napiszę ogólnie o tych liquidach. Podchodziłem do nich oczywiście jak pies do jeża... Nie ukrywam że pochlebne opinie na forum skłoniły mnie do zakupu. Skontaktowałem się z Panem Arturem via Pw. i o dziwo dostąłem błyskawiczną odpowiedź. Wszelkie ustalenia były bardzo szybkie i wzorowe.......a dostawa miała odbyć się osobiście. Z racji że przyzwyczajenia do gęstości 50/50 zamówiłem właśnie taką. Spotkanie ze sprzedawcą było bardzo sympatyczne, dowiedziałem sięwielu interesujących informacji. Oczywiście zachwalanie produktów wpadło jednym uchem a wypadło.... Przecież ja i tak wiem lepiej i wiele firm już testowałem....o rewolucji nie może być mowy...
No i zonk..... pomyliłem się... Oczywiście na plus. Okazało się że z 10 smaków które zamówiłem wszystkie są fantastyczne. Może nie wszystkie przypadły mi w 100% do gustu ale to normalne. Każdy lubi co innego. Co najważniejsze, żaden ze smaków nie miał jakiś obcych posmaków, wyczuwalnej chemii czy innych niedogodności. Wszystkie miały intensywny zapach i bardzo aksamitny smak. Również woń roznosząca się po pomieszczeniu podczas wapowania, jeśli nawet nie była miła to na pewno nie męcząca (śmierdząca).
Moim zdaniem to naprawdę rewolucja smakowa. Mimo że wolę sobie wymieszać sam smaki to równolegle będę sukcesywnie składać zamówienia w MaiArt. Będą to dla mnie tzw. liquidy Premium, na specjalne okazje, weekend etc...Piszę będą bo obecnie czekam na kolejne zamówienie (w tym baza traveller) i już nie mogę się doczekać -> Polecam każdemu
By Razo
#1466103
Szarlotka:

Smak to głównie smak ciasta. Na stronie firmy ktoś dobrze określił, że smak ciasta w szarlotce z miejsca w którym styka się ciasto z jabłkami.
Trochę jakby posmak surowego ciasta nawet, albo kruszonki z wierzchu szarlotki razem z pianką z białka. Mało jabłek.

Wapowane w zakresie 20-25W.

Smak trochę zamulający z powodu tego posmaku ciasta. Jakbym się najadł takiego samego ciasta, trochę jakby półsurowego, to zrobiłoby mi się niedobrze i tak też jest gdy wapuje się ten liquid dłużej.

Wcześniej nie spotkałem się z tak specyficznym posmakiem ciasta, jest ono bardzo na plus. Sam smak super, chce się go wapować dłużej, ale nie za bardzo się da przez jego zamulający charakter. Sugerowałbym podbicie lekko słodyczy ciasta przy równoczesnym wzmocnieniu smaku jabłka, najlepiej takim kwaskowym jabłkiem.

Moja ocena 7.5/10 - moim zdaniem warto, żeby p. Artur poeksperymentował jeszcze z tym liquidem i śmiało będzie mógł trafić na półki jako klasa Premium :)
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1466147
@Razo odpuść Szarlotkę, lepszy jest Apfelstrudel, taka ich "szarlotka Premium" :mrgreen:

Pozdr.
Łukasz
By Razo
#1466156
Luk Goth pisze:@Razo odpuść Szarlotkę, lepszy jest Apfelstrudel, taka ich "szarlotka Premium" :mrgreen:

Pozdr.
Łukasz


Wiem :) Mam tego 100ml z ostatniego zamówienia. Ale jednak Apfelstrudel to bardziej jabłka+cynamon i gdzieś tam daleko trochę ciasta. Fajnie byłoby posmakować polskiej szarlotki :) W tej jednak jest za dużo tego ciasta, któro pomimo, że nie jest słodkie to jednak zamula przez ten właśnie współczynnik "surowe ciasto".

BB od BM jest o wiele słodszy, a tak nie zamula, czy nie wiem jak to nazwać.. odrzuca po prostu po dłuższym wapowaniu.
Awatar użytkownika
By Waldip
#1466174
Razo pisze:Wiem :) Mam tego 100ml z ostatniego zamówienia. Ale jednak Apfelstrudel to bardziej jabłka+cynamon i gdzieś tam daleko trochę ciasta. Fajnie byłoby posmakować polskiej szarlotki :) W tej jednak jest za dużo tego ciasta, któro pomimo, że nie jest słodkie to jednak zamula przez ten właśnie współczynnik "surowe ciasto"

No to ja bym na Twoim miejscu zmieszał jedno z drugim - i może wtedy wyjdzie Twój ideał... :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomy
#1466536
Otrzymałem swoje zamówienie (oficjalne otwarcie buteleczek 10.09.2015).

Moja opinia dotycząca tych liquidów jest czysto-subiektywna i napiszę wprost .. nie jest to opinia niestety pochlebna pomimo wielkiego profesjonalizmu Pana Artura, począwszy od etapu zamówienia liquidów, korespondencji e-mailowej, aż po na otrzymaniu produktu z gratisem skończywszy.
List przewodni dołączony do towaru w profesjonalnym stylu co podnosi i tak już wysoki poziom obsługi ze strony Sprzedającego.
Jednak po to służy ten dział, aby każdy mógł napisać własne odczucia bez zbędnego lukrowania (jeśli potrzeba) i to też zamierzam uczynić.

Zamówienie moje opierało się na dokładnym wyborze zachwalanych tutaj smaczków poprzedzonym dokładnymi analizami forumowych opinii dot. rzeczonych liquidów MaiArt.
Drogą eliminacji wykluczyłem te smaki, których z natury nie lubię.

Czytając dział w podświadomości już sobie wyobrażałem "jakie to jest smaczne!" i w niecierpliwości oczekiwałem na realizację zamówienia, przebierając przy tym nóżkami niczym małe dziecko, które wie, że niebawem dostanie swojego upragnionego lizaczka ;)

Na pierwszy "buch" do testów poszły Kokos oraz Nugat.

Zapach z buteleczek bardzo delikatny (ktoś już napisał aksamitny).
Faktycznie, będąc od blisko roku stałym waperem domowych mikstur (w tym naszych forumowych bimbrowników) stwierdzam, że w przypadku liquidów MaiArt czuć ... normalność.
W przypadku Kokosa i Nugata byłem przekonany, że powali mnie zapach, ich aromat, a tutaj .. po prostu "coś czuć", to wszystko.
Bez większych emocji. Nieważne, pewnie mam zbyt wygórowane poczucie intensywności aromatu po tym co zdążyłem już spróbować w bimbrowniczych dziełach (poza e-kingowym Caro, które od czasu do czasu kupuję jako liquid o specyficznym zapachu "słomianego" tytoniu, do którego lubię czasem powrócić).

Zresztą to nie ma pachnieć, to ma smakować, prawda?

No to zalewamy Nugat.
Grzałka 0.5 Ohm od iJust2, zalana i odstawiona na 10 minut, aby nośnik wchłonął esencję.
Ogień. Mocne (pomimo 3mg nikotyny) szczypie w gardło.
Wystraszyłem się, że palę grzałkę.
Odczekałem chwilkę odprawiając gusła nad atomizerem, ponownie ogień.
Znowu to drapanie w gardle skutecznie zniechęcające do wapowania.
Cholera ... będzie źle.

Łapiemy smaki i nie przejmujemy się niedogodnościami.
Jest! Posmak bardzo mocno palonego orzecha, aż za mocno przepalonego.
Smakiem przypomina orzechy sprzedawane na wagę z budek podczas miejskich imprez lub w nadmorskich miejscowościach :)
Przy pierwszych 3-4 buchach smak jest powtarzalny, nawet fajny, ale później robi się już dla mniej przyjemnie, coś zaczyna męczyć. Nie mogę złapać smaku z tła ... niby tytoń ... niby wata cukrowa ... coś słodkiego ale zarazem lekko mulącego, specyficzny posmaku na końcu języka nie zachęca do kolejnego zaciągnięcia. Dodatkowo z grzałki zionie wulkan! Siorbanie i strzelanie liquidem w jęzor.
Jest bardzo źle.

Zapach chmury. Nie chcę tu pisać krzywdząco, ale zapach chmury jest ... no właśnie ..
Od blisko roku dane mi jest smakować mikstur, które w 90% smakują tak samo jak pachną, czyli wybornie. Gdybym tą maksymą kierował się w przypadku MaiArt to biorąc pod uwagę zapach z Nugata nie miałbym odwagi go w ogóle posmakować.
Chmura nie pachnie jak prażony orzech.
Nie ma w niej słodkości .. jest taka dziwna, mocno mdląco-kartonowa woń.
Dużym plusem jest, że podczas testowego wapowania nie wyczułem chemii.
Chmury jak na zwiększone proporcje glikolu względem gliceryny są wystarczające.

Kolej na Kokos.
Nowa grzałka dla subiektywnej oceny, oraz umyty i wysuszony baniak.
Parametry takie same jak przy Nugacie.
Jest znowu, to cholerne szczypanie w gardło.
Skutecznie zniechęcające.
Przypominam sobie pierwszego e-papierosa w grudniu 2011 roku kiedy jako świeżak dopadłem się do źle przygotowanego clearomizera co zaowocowało paleniem drutu i sznurka - ten sam piekący smak w buzi.
Nie ma tu sensu chyba pisać o smakach i aromacie bo niestety jest podobnie jak w przypadku Nugata.
Zapach po otwarciu butelki również minimalny, płaski .. nie chce napisać mdły.
Smak podczas wapowania .. po prostu jest.
„Dupy nie urywa”.

Nie wiem co jest nie tak. Czy może to efekt, że mikstury są świeże, jeszcze się nie przegryzły?
Może setup grzałki obnaża słabości tych liquidów i może byłoby lepiej na bazie RBA z ukręconą grzałką?
Nie dysponuje innym sprzętem, aby to sprawdzić dlatego nie mogę jednoznacznie, że liquidy są kiepskie bo będzie to opinia krzywdząca. 11 podston wątku i chyba jestem pierwszym z tak neutralnym podejściem.

Drugi dzień testów.

Umyty baniak i trzecia nowa grzałka w celu wyeliminowania poprzednich posmaków.

Marcepan.
Po otwarciu buteleczki i zdjęciu „dziubka” czuć .. marcepan. Nie spodziewałem się czegoś innego.
Przygotowanie do tankowania, odstawiamy i po 10 minutach buchamy.
Sytuacja się powtarza … 3mg, a kopie po gardle jak by to było 6-10mg.
Piecze niesamowicie, nie da się wapować dłużej jak na 5-6 buchów.
Pozytywnie zaskoczył mnie zapach chmury – żadnej spalenizny, tektury, mdłości .. czuć delikatnie słodkawy marcepan.

Ze wszystkich 3 testowanych smaków chmury są obfite i klarowne.
W każdym z 3 smaków iJust2 strzelał liquidem w język jak oszalały (ilość wody).

Konkluzja – albo to się nie nadaje do tego rodzaju parownika, albo ja już przesadzam i mam skrzywione poczucie jakości i smaku liquidów co jest ewidentną winą forumowych bimbrowników, którzy rozpieścili moje podniebienie.

Nie będę też dawał żadnych not i punktów dla tych liquidów, bo nie nadają się one dla mnie do ciągłego wapowania.
Może gdybym miał pod ręką inny sprzęt z innym setupem, mógłbym wypośrodkować swoją opinię.
W tym stanie rzeczy muszę napisać, że to nie są produkty dla mnie, nie do mojego setupu.
Niestety na clearomizerze iJust2 i fabrycznych grzałkach 0.5 Ohm liquidy MaiArt mnie rozczarowały.

Duży plus jak wspomniałem, za bardzo profesjonalne podejście Pana Artura.
Produkt ładnie zapakowany, buteleczki bardzo wygodne do napełnienia, otrzymana gratisowo baza nikotynowa o mocy 0 i 3mg.

Dziękuję.
Awatar użytkownika
By Einheart
#1466797
ostatnio też skusiłem się na zakup kilku liquidów na pierwszy ogień poszły
Cytrus Ice - bardzo dobry bez chemicznych posmaków - mocno orzeźwiający
Frozen Dream - podobnie tylko więcej mięty
Kaktus Ice - rewelacja taki tymbark mięta z jabłkiem
Szarlotka - przyzwoicie
Mięta - Rewelacja to lubię - odrobinę słodkawa taką najbardziej lubię

jeszcze kilka liquidów czeka w kolejce

bonus w postaci 10 ml liquidu - paczka solidnie zapakowana - czas realizacji zamówienia dwa dni nie jest źle :)
jeszcze na pewno tu wrócę bo smakują i ładnie chmurzą
pozdrawiam i dziękuję
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1466827
Tomy pisze:Nie wiem co jest nie tak. Czy może to efekt, że mikstury są świeże, jeszcze się nie przegryzły?

Jeśli nie brałeś z "piwniczki" to powyższe może być przyczyną :zakrecony
By Paulus27
#1466851
Faktycznie muszą się przegryźć?
właśnie zamówiłem u nich bazę i kilka koncentratów smakowych.
Faktycznie jest duża różnica pomiędzy bazami exclusive a tą zwykłą?

Wysłane z S6 Gold
Awatar użytkownika
By szcz0ta
#1466914
Jedni wolą świeże wapować, drudzy preferują dać im troszkę czasu. Spróbuj chociaż jeden odstawić, niech sobie poleży z 2, 3 tygodnie. Popróbuj co kilka dni czy są zmiany w smaku i zapachu (:
Awatar użytkownika
By Tomy
#1466945
Ceberebek pisze:Jeśli nie brałeś z "piwniczki" to powyższe może być przyczyną :zakrecony


Tak właśnie podejrzewam i dam tym liquidom drugą szansę .. Schowane do ciemnej szuflady niech poleżą miesiąc.

BTW: zalałem dzisiaj testowo otrzymaną od Pana Artura bazę nikotynową o mocy 0 i 3 mg (bardzo miły gest na moją prośbę o zmniejszeniu mocy przed wysyłką <3 mg).
Rozumiem, że to jest taka sama, na której zrobione są mikstury?
Jeśli tak to mam powód gryzienia w gardło. Nawet zerówki na iJust2 nie idzie przetrzymać, strasznie szczypie, przeokrutnie aż oczy na wierzch wywala.
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1466950
Mnie osobiście żaden z liquidów nie "gryzł" :mrgreen:
Ale panna miała podobnie jak u Ciebie "gryzienie/drapanie" w gardle to delikatnie rozcieńczyłem je glikolem i teraz już jej pasują :D
Może spróbuj innych proporcji PG/VG ?
Może to gliceryna tak podrażnia?
Awatar użytkownika
By hrb
#1467000
@Tomy jesteś pewien, że nie masz problemów z transportem lq na grzałce? Bo z tego co opisujesz, wszystko wskazuje mi, że łapiesz lub jesteś na granicy bobra, bo jeśli Ci nawet na bazie zerówce oczy wywala... Może spróbuj na małej próbce dać ze 2-3 krople spirytusu (lub czystej)...
Awatar użytkownika
By Tomy
#1467119
hrb pisze:@Tomy jesteś pewien, że nie masz problemów z transportem lq na grzałce? Bo z tego co opisujesz, wszystko wskazuje mi, że łapiesz lub jesteś na granicy bobra, bo jeśli Ci nawet na bazie zerówce oczy wywala... Może spróbuj na małej próbce dać ze 2-3 krople spirytusu (lub czystej)...


Do tej pory używałem mieszanek PG/VG 50 na 50, wszystko cacy i bajecznie. Również e-kingowy Caro AFAIK 60/40 wapowany awaryjnie pali wybornie.
5 zapasowych grzałek i 1 fabryczna 0.3 zwalone na raz? Wykluczam *SMOKEKING*
By Paulus27
#1467132
Ceberebek pisze:Ja swoją chmurzyłem ok.1.5 tygodnia po przyjściu przesyłki :mrgreen:

Ale to ma leżeć po zmieszaniu z aromatem, czy w ogóle po zakupie nawet jakbym samą bazę chciał chmurzyć to ma odlezec swoje i się przegryźć?

Wysłane z S6 Gold
Awatar użytkownika
By malina
#1467223
Zależy która bazę?
Jeśli z dodatkami aromatycznymi to to jest taki ala liquid i dobrze by się przegryzła.
Jeśli tylko mieszanina nikotyny, glikolu i gliceryny to nie musisz odprawiać czarów bo w niej głównie chodzi o dobre połączenie się różnych gęstości składników.
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1467310
Bazy Exclusive (tj. Traveller i North Pole) - są jak szlachetne wino, im dłużej leżakują tym lepiej. Dlatego warto je zamówić sobie wcześniej do Piwniczki.

Bazy Regular - jak słusznie pisze Malina, nie wymagają żadnych rytuałów ;)


:drinkb
By darwroc
#1468370
Tomy pisze:
Ceberebek pisze:Jeśli nie brałeś z "piwniczki" to powyższe może być przyczyną :zakrecony


Tak właśnie podejrzewam i dam tym liquidom drugą szansę .. Schowane do ciemnej szuflady niech poleżą miesiąc.

BTW: zalałem dzisiaj testowo otrzymaną od Pana Artura bazę nikotynową o mocy 0 i 3 mg (bardzo miły gest na moją prośbę o zmniejszeniu mocy przed wysyłką <3 mg).
Rozumiem, że to jest taka sama, na której zrobione są mikstury?
Jeśli tak to mam powód gryzienia w gardło. Nawet zerówki na iJust2 nie idzie przetrzymać, strasznie szczypie, przeokrutnie aż oczy na wierzch wywala.


Moja "MACHORKA" leżakowała 3 tyg. Na rose v2 , 9mg, też zatyka i zwapować tego chyba nie dam rady.
Pewnie z Tomy mamy jakąś nieznaną chorobę :D
Ale dam dłużej poleżakować innym lq z MaiArt i zobaczymy. Jeśli, jak pisze Tomy , powodem jest baza na której zrobione są lq, to czarno to widzę.
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1468424
darwroc pisze:Moja "MACHORKA" leżakowała 3 tyg. Na rose v2 , 9mg, też zatyka i zwapować tego chyba nie dam rady.
Pewnie z Tomy mamy jakąś nieznaną chorobę :D Ale dam dłużej poleżakować innym lq z MaiArt i zobaczymy. Jeśli, jak pisze Tomy , powodem jest baza na której zrobione są lq, to czarno to widzę.

Liquidy i bazy od MaiArt testuję i wapuję zamiennie w Kanger dual coil 1.0 ohm na Lambo V4, innym razem z setupem Eleaf iJust 18350/18650 zmiennie przy 3.5-4.5 V na clearomizerze iJust Pyrex 3.7ml (1.8 ohm), i nigdy żadne tego typu historie mi się nie przydarzyły. Żadnego szczypania w gardło, żadnego pryskania na język, a stężene nikotyny adekwatne do tego co na etykiecie, być może nawet nieco mocniej odczuwalne dzięki lepszej jakości komponentów - niemniej dzięki temu mogłam zejść w ciągu pół roku z 18 mg/ml do 3 mg/ml. Smaki zawsze są dla mnie zadowalające, a gęstość i zapach aerozolu oceniam bardzo wysoko.

Z tego co czytałam na stronie, to liquidy MaiArt komponowane są na bazach Exclusive o proporcjach 70 VG / 30 PG, a więc z wyższą niż przeciętna zawartością gliceryny. Stąd być może przyczyną "przykrych objawów" u Panów jest utrudniony transport liquidu - sugeruję wówczas dodać odrobinę alkoholu etylowego dla rozbicia lepkości.


:girl_fume:
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2015, 22:56 przez Odaliska, łącznie zmieniany 1 raz.
By darwroc
#1468441
Nie mam żadnych problemów z transportem, to wykluczone. Wapuje już prawie 5 lat i wiem kiedy transport kuleje, mimo wszystko dziękuję za dobrą i sprawdzoną radę.

Odezwał się p.Artur na PW i może coś się wyjaśni, bo z czymś takim się jeszcze nie spotkałem.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By DeXoteric
#1468443
Ja właśnie jestem w trakcie próbowania liquidów MaiArt (standardowe 70vg/30pg, 3mg) i przy dwóch smakach wystąpiło właśnie takie drapanie w gardle. Wydaje mi się, że powodem może być jeden ze składników w aromatach, na który niektórzy mogą źle reagować. Ale co ja tam wiem.

W każdym razie warto byłoby z pomocą Pana Artura dojść do tego co powoduje w/w drapanie w gardle. Może jakąś małą listę zrobić i może pojawi się wspólny mianownik.
Awatar użytkownika
By Odaliska
#1468450
DeXoteric pisze:... przy dwóch smakach wystąpiło właśnie takie drapanie w gardle. Wydaje mi się, że powodem może być jeden ze składników w aromatach, na który niektórzy mogą źle reagować.

Może mieć Pan sporo racji, że to kwestie osobnicze. To by również tłumaczyło, dlaczego ani ja, ani inni użytkownicy tych liquidów nie mieli takich odczuć.


:girl_fume:
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1468738
Od weekendu chmurzę sobie na zmianę Ciasto Cytrynowe z Ciastem Wisniowym i nie wiem które lepsze ;) W obu mam takie samo wrażenie jak przy tym z jagodami, tj. dobrze zrównoważonych proporcji smaku ciasta (pieczony biszkopt?) i tytułowych owoców, chmura jak zwykle dużą i pachnąca, smak nie mdli nawet po dłuższym wapowaniu; żona z kolei nie może przestać się zachmurzać zerówka Ciasta jagodowego :). W każdym razie ta "trójca ciast" bardzo udana, trudno nam będzie zrobić sobie przerwę na wyprobowanie kolejnych nowości; a jednak Piernik i Sernik kuszą... :roll:

Pozdr.
Łukasz
Awatar użytkownika
By boqu86
#1471821
Zamówienie poprzedzone krótką korespondencją z Panem Arturem, m.in. przesłałem listę wybranych przeze mnie smaków i poprosiłem o porównanie ich z moim gustem. Odpowiedź przyszła bardzo szybko i zawierała cenne wskazówki. Zawierała również informację, że większość liquidów jest "wapowalna" 1-2 tygodnie od wyprodukowania, więc będę edytował post w miarę testowania *CZAJNICZEK*

Wczoraj (po 7 dniach) przyszedł testowy pakiecik 11 smaczków. Zapakowane bardzo estetycznie, w kopercie bąbelkowej, folijkach. Do większych butelek bez dozownika dodane wygodne 10-tki. Dołączona karta z informacją kiedy liquidy zostały zmieszane (3 dni wcześniej) i standardowymi zaleceniami. Świetne buteleczki, materiał z którego są wykonane ułatwia precyzyjne dozowanie. W gratisie 50% więcej (15ml zamiast 10) Apfelstrudel i Cytrus (wielkie dzięki :D )

Wapuję na Nunchaku + Nautilus mini, 12W. Jak dobrze przyssam się do e-pka, w pokoju robi się siwo. Pięknie chmurzą, a przy tym nie ma problemu z transportem liquidu.

Wszystkie liquidy były świeżo mieszane, więc wstrzymuję się od negatywnych ocen w przypadku części złożonych i tytoniowych smaków.

Nugat 10/10
Poszedł na pierwszy ogień i... Rewelacja! Doskonałe połączenie orzecha i lekkiej, miodowej słodyczy. Nie męczący, w tej chwili to mój numer 1 do codziennego chmurzenia.

Apfelstrudel 9/10
Bardzo wyraźne, lekko kwaśne pieczone jabłko z cynamonem. W tle ciasto, które mogłoby być nieco bardziej wyraźne, ale to raczej kwestia mojego gustu. Nie jadłem tego ciasta, ale zdaje się że 90% stanowią jabłka, więc liquid idealnie ten smak oddaje.

Banana biscuit 10/10
WOW! Bardzo, bardzo dojrzały banan z mokrym biszkoptem/herbatnikiem. Zjadłbym :D

Poziomka 4/10
Duże rozczarowanie po tych wszystkich pochlebnych opiniach. Smak bardzo mało wyraźny, na języku zostaje jedynie kwaśny lekko poziomkowy posmak, który dość szybko zaczyna męczyć. Aż nie chce mi się wierzyć, żeby ten smaczek był aż tak nieudany. Dam mu trochę czasu, jeśli smak się zmieni na pewno o tym napiszę.

Malina Ice 10/10
Kolejne WOW! Pyszna, pachnąca malina z lekkim, orzeźwiającym smaczkiem w tle. Chłodny posmak mistrzowsko wzmacnia i tak już genialny aromat.

cytryna ice 6/10
Już dawno zwątpiłem, że znajdę odpowiadającą mi cytrynę :) Ta jest bardzo mało wyraźna, ale przynajmniej nie słodka. Niestety nie smakuje świeżą cytrynką. Nie zmienia to faktu, że to Ferrari wśród cytrynowych liquidów.

Pina Colada :?:
Żadnego rozpoznawalnego smaku, na niskich napięciach czasami jakby kokosem zalatywał, ale ledwo wyczuwalnie. Do szuflady...

Tobacco Cherry :?:
Czuć, że ma potencjał ale musi nabrać smaczku. Niech odpocznie :)

Cytrus 8/10
Bardzo ciekawa kompozycja. Cytrusy zlały się w jeden smaczek, nie czuć poszczególnych owoców. Taka tropikalna multiwitaminka.

Amphore :?:
Brak smaku. Do szuflady.

Sex on the beach 9/10
Niesamowicie zrównoważone smaki. Dominuje słodka brzoskwinia, w tle cytrusowy smaczek i kwaśność żurawiny, obiecanej wódki nie stwierdziłem i nie brakuje mi tego :) Pozostawia przyjemny kwaśno-brzoskwiniowy posmak w ustach. Raczej z rodzaju liquidów, których używałbym jako przerywnik, choć smak się nie nudzi. Dałbym 10, gdyby był odrobinę bardziej intensywny.


Moim zdaniem na świeżo do wapowania nadają się: Apfelstrudel, Banana Biscuit, Nugat, Malina Ice i Cytrus. Być może również Cytryna Ice, ale odstawie ją jeszcze.
By Paulus27
#1472010
A ja zrobiłem pierwsze próby na razie z dwoma tylko smakami.
Zakupiłem bazy i koncentraty smakowe i zmieszałem w 10ml dozowniczkach.
Baza 60/40 15mg z 8 kropelkami o smaku tytoń fajkowy. Jak na świeżo zmieszany lq wg mnie rewelacja i jeżeli prawdą jest ze musia polezakowac ze 2 tygodnie i przez to stanie sie jeszcze lepszy to jestem zachwycony.
Kiedyś paliłem fajkę i uzywałem głownie tytoniów Amphora oryginał blend i Full Aroma i smak tejże mieszanki bazy i koncentratu jest idealna kopia tego tytoniu.
Ocena wg mnie bardzo wysoka za bardzo dobre odwzorowanie smaku.

Drugi lq jaki sobie zmieszałem to ta sama baza oraz koncentrat tytoń mocny. Jest dobrze ale odstawię go sobie na jakis czas i sprawdzę za kilka dni, aczkolwiek jestem z tego smaku zadowolony. Tak samo 8 kropel na 10ml bazy 15mg nikotyny.

Myślałem ze 15mg bedzie zbyt dużo ale jest OK. Bazy sa naprawdę OK. Nic nie drapie w gardle. Nic nie drażni. Jestem zadowolony z zakupu i chyba sobie jeszcze dokupić trochę bazy by zalać całe butelki 100ml tymi dwiema aromatami i odstawić na miesiac czy nawet dwa do "przegryzienia".

Kupiłem jeszcze aromat jagodowy, ale obawiałem sie ze nie bedą mi podchodziły smaczki owocowe i miałem racje. Najwidoczniej nie gustuje w tych rożnych posmakach owocowych.

Możliwe zwezme na próbę jakaś mięte i może cytrynę, bo te jeszcz może bede w stanie zaakceptować.


Tapnięte z zabójcy tabletów wszelakich - iPada Mini 2
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.