- 17 lis 2012, 20:39
#562240
Ja mam tanka prawie dwa lata. Leży w szufladzie i rzeczywiście nic przy nim nie robię.
Bogart pisze:http://www.e-dym.pl/Kartomizery/Watkowe/271-Kartomizer_510_%28soft_tip%29.html
Jeśli o tym mówicie to wychodzi prawie dwa razy taniej od 5 egzemplarzy dual coil...
-- [scalono] 17 lis 2012, 15:11 --
A to jeszcze zaszaleje z pytaniem na temat karto:
Jak skończe jeden liquid i chcę wlać inny (o innym smaku) to muszę wyminiać kartomizer czy wystarczy wówczas opłukać? Watka w sumie nasiąknięta...
Bogart pisze:Chyba nie, przy tych co podałem w linku jest długość 41mm... Tyle samo ma mój wkład w liquinatorze... Zakładając że liczy się bez gwinta
Amix pisze:Bogart pisze:Chyba nie, przy tych co podałem w linku jest długość 41mm... Tyle samo ma mój wkład w liquinatorze... Zakładając że liczy się bez gwinta
Jakiej długości masz plastikowy baniaczek ?
Bogart pisze:Amix pisze:Bogart pisze:Chyba nie, przy tych co podałem w linku jest długość 41mm... Tyle samo ma mój wkład w liquinatorze... Zakładając że liczy się bez gwinta
Jakiej długości masz plastikowy baniaczek ?
Od uszczelki do uszczelki 45mm...
Bogart pisze:A mogło się zdarzyć, że przebiłem coś w środku?
Nie mogłem zrobić dziurki więc użyłem stołowej wiertarki o drobnym wiertle, dziurka jak w Dual Coil ale mogłem coś za dużo przewiercić...
Bogart pisze:Wywierciłem kilka dziurek to tej watki prawie nic nie zostało :/ rzeczywiście Smoke jest g**niany...
Bogart pisze:A mogło się zdarzyć, że przebiłem coś w środku?
Nie mogłem zrobić dziurki więc użyłem stołowej wiertarki o drobnym wiertle, dziurka jak w Dual Coil ale mogłem coś za dużo przewiercić...
Dziubdziuniu !
prymus140 pisze:Bogart pisze:A mogło się zdarzyć, że przebiłem coś w środku?
Nie mogłem zrobić dziurki więc użyłem stołowej wiertarki o drobnym wiertle, dziurka jak w Dual Coil ale mogłem coś za dużo przewiercić...
Tak to bywa jak się żyłuje na kupnie dziurkacza.
Bogart pisze: Chyba się jednak nie będę w to bawiłWystarczy najtańszy chiński iglak z Castoramy czy Praktikera za 2zł. Dodatkowa zaleta - wiertło Ci się omsknie i robi się sieczka z waty. Iglakiem łatwiej kontrolowac wielkosc otworu.
Bogart pisze:1. Po pierwsze primo dzięki za rady,
2. Po drugie primoDziubdziuniu !
Nie jestem Twoją dziewczyną
3. Po trzecie primo przejrzyj temat i poczytaj co mi w nim pisali,
4. Po czwarte secundo Ciekawy nick
Piszesz jak dziewczyna
Czytaj forum ,a nie smuć o problemach ogólnie "nijakich".
Bogart pisze:Piszesz jak dziewczyna
Czytaj forum ,a nie smuć o problemach ogólnie "nijakich".
Specjalnie się zarejestrowałeś żeby się tutaj wymądrzać? Czy w ogóle umiesz czytać czy celowo pominąłeś wszystko co pisali w tym temacie o zamawianiu ST i dziurkowaniu?
Marcin76 pisze:Do próbowania liquidów, żeby nie zasyfiać kartków możesz kupić sobie atomizer do dripu - też jest u E-dyma za 15 zł.
Ja po tankach, viv-kach, kręceniu grzałek i cudowaniu wracam do ST i liquinatora. To chyba było jeszcze najbardziej powtarzalne i bezproblemowe z tych seryjnych pierdołów.
kuuubicki pisze:to teraz pytanie do kolegów kartki w liquinatorach mają taką ,stopke / ogranicznik na dole , a przy st ich nie widze czy to nie przeszkadza ? st się nie przsuwa ?
nok pisze:kuuubicki pisze:to teraz pytanie do kolegów kartki w liquinatorach mają taką ,stopke / ogranicznik na dole , a przy st ich nie widze czy to nie przeszkadza ? st się nie przsuwa ?
nie - w środku dolnego capa jest oring, który temu zapobiega