jasny pisze:mikla91 pisze:Szczerze odradzam liquidy FlavourArt (a przynajmniej te sprzedawane w promenadzie).
Jakbym palił bezsmakowe liquidy. Wszystkie najchętniej bym wyrzucił (Cherry, pieprzowa mięta, arktyczna mięta i tutti frutti). Myślałem, że zaznam luksus liqudiów w cenie 19zł, ale się grubo pomyliłem.
Podstawowe pytanie na jakim parowniku było palone? i czy parownik był nowy czy używany? posiadał nagar? czy nie? posiadał pozostałości po innych płynach? bo jak wiadomo co parownik to inny smak i inne wrażenia tak samo smak zależy od tego jak parownik był używany.. Ja szczerze powiem, że dla mnie to jedne z najlepszych płynów, więc nie wiem jak mogły być "bezsmakowe" ja paliłem na Vivi, na TS3, na CS3, na atomizerze bezmostkowym 306, na crystalu 2 i na wszystkich zaznałem "wszelkich luksusów" tego płynu jedynie na crystalu2 wrażenia były znacznie osłabione.
Vivi nova Slim v3. Za każdym razem jak testuję nowy/inny smak to czyszczę dokładnie wszystko i przepalam grzałkę.
Przy tutti frutti wlałem 2ml liquidu, wypaliłem połowę i dolałem tutti frutti e-kinga i wtedy dopiero poczułem owocowy smak.