Dzisiaj testowałem 2 (kaktus, tytoń) z 4 nowych smaków BM no i ogólnie rzecz biorąc:
Kaktus - zapach z butelki przyjemny, obiecujący, coś jakby sok o smaku kaktusa firmy na T
Pierwsze buchy miały smak lekko kaktusowaty, ale był on jakiś taki mydlany. Kolejne zaciągnięcia przyniosły stopniowy zanik mydlanego posmaku, jednak pojawiło się mocne skojarzenie z niegdysiejszym mango BM i dalsze dymienie to głównie owe mango, ale jakby rozcieńczone. Smak mało intensywny, choć mimo to myślę, że komuś może się spodobać.
Tytoń - zapachu z butelki prawie nie było, a jedyne co wyczułem to nuty ananasowe
Zmieniony w parę wyczuwalny mocno, aż zakręciło w nosie, ale niestety pierwszy buch rozwiał wszelkie wątpliwości - smak był baaardzo mało intensywny. Po paru buchach pod rząd można było skojarzyć ten smak z marlboro, ale wyobraźnia musiała się wysilić. O ile kaktusa zakropiłem parę razy na watę, tak tytoń sobie darowałem, bo jest po prostu bardzo mało intensywny i wg mnie niezbyt smaczny.
Co do intensywności smaku - nie jestem fanem dużych stężeń aromatów (przykładowo 2% earl grey TPA to dla mnie górna granica, gdzie smak odczuwam jako bardzo mocny), a i tak powyższe liquidy były dla mnie mdłe.