- 08 mar 2015, 13:33
#1328878
Tobacco (18mg) - Na wstępie muszę zaznaczyć, że lq ten jest dla mnie zdecydowanie zbyt mocny. Jest to pierwszy lq jaki "skosztowałem" na swoim sprzęcie. Nie potrafiłem wtedy jeszcze się z nim dobrze obchodzić i nalałem go zbyt dużo (na tulejce nie ma żadnych oznaczeń). Prawdopodobnie zalałem grzałkę, a w takim przypadku mój e-p siorbie, daje bardzo marną chmurę, a w gardle odczucie jest jak gdybym ściągnął nie wiadomo jak wielkiego bucha. Po prawidłowym zalaniu jest tak samo niedobry. Smak i zapach jest bardzo intensywny. Ostatnio zmieszałem go z neutralno-słodkawą wiśnią z P1 w proporcji 3:1 (więcej wiśni) i nadal jest bardzo intensywny. Na pewno to znacie - niektóre produkty smakują identycznie tak jak pachną i w tym przypadku właśnie tak jest. A jak to pachnie? Jak olej silnikowy z dodatkiem karmelu (ale nie takiego jak myślicie tylko cukru rozpuszczonego na patelni). Bardzo słodki. Dla mnie jest tak niedobry, że po pierwszym w życiu napełnieniu klirka od razu wróciłem się do sklepu po nową grzałkę i lq. Nie wiem jaka jest idea tytoniowych lq. Czy mają smakować jak tytoń do żucia czy może jak herbatka z liści ale paliłem w życiu tytoń w różnych postaciach (czerwone, lighty, superlighty, mentole, ajsy, goździkowe, standardowe, slimy, kretki, skręcane maszynką, z przemytu, na czarny rynek, z bletek krótkich, z bletek długich, z filtrem, z połową filtra, bez filtra, z filtrem OCB, sam tytoń z lufki, z fajki, z sziszy, z bonga, skręty z kartki z zeszytu i filterkiem z waty kosmetycznej) i nigdy nawet w przybliżeniu nie smakował jak ten lq. Być może tytoniówki nie są dla mnie ale wapowałem np. jednorazowe tytoniówki Milda i mi smakowały, a po 3 machach tego czegoś zaczyna mnie mdlić i nie ma w tym ani grama przesady. Chmury nie oceniam bo nie jestem w stanie tego "kosztować" dalej ale jaka by ona nie była to i tak nie wpłynęłaby pozytywnie na ocenę końcową. 1/10, nie polecam
Testowane na Provog Venture 2.