Witam
Pojemność każdej butelki to 30ml, o mocy 9mg/1ml każdy. Zawartość PG/VG - 50-50.
Na początku kilka słów na temat samych opakowań, czyli część wizualna. Liquidy zapakowane w estetyczne kartonowe pudełka, na których mamy podaną nazwę danego liquidu, zawartość nikotyny, oraz pojemność butelki. Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje się liquid w szklanej butelce, ponadto dołączone są 2 pipety do uzupełniania zbiornika, strzykawka o pojemności 1,5ml, dodatkowa zakrętka, w której możemy zamontować naszą strzykawkę, oraz ulotka informacyjna. Na pierwszy rzut oka, no malina można napisać, ale jak wiadomo nie samym opakowaniem człowiek żyje i bardziej interesuje nas co w butelce. A w butelce na pierwszy rzut poszedł liquid pod tajemniczą nazwą
Amour ( Można się pokusić o stwierdzenie, że będzie to uderzenie smaków. Będzie uwodzenie intensywnym zapachem i świeżym aromatem. A może to tylko przelotny romans? ). Czy tak jest w rzeczywistości, okaże się za chwilkę.
Jak napisałem powyżej butelki są szklane, a ponadto posiadają zakrętkę zabezpieczającą ( child proof ), znaną zapewne każdemu z kilku innych wyrobów.
Do napełniania naszych ulubionych parowników mamy dwie pipety, bądź dołączoną strzykawkę, którą możemy zamontować w dołączonej do zestawu nakrętce ( fotka poniżej ).
Liquidy o nazwach : AMOUR, PUNK, MOSTRAW, SENSE, WOODS. Wszystkie, o mocy 9mg/1ml i pojemności 30ml.
Skoro wszystko zostało napisane ( chyba ), na temat pipet, butelek, strzykawek, etc. nie pozostaje nic innego, jak skupić się na walorach smakowych. Poniżej wrzucam tylko fotki, abym mógł zobrazować to, co zostało już napisane
Na pierwszy ogień poszedł liquid pod wspomnianą nazwą
Amour. Walory smakowe, oraz wrażenia są moją prywatną opinią i nie każdy musi się z nią zgadzać. Ponadto, każdy może mieć inne zdanie na temat aromatów.
AmourBarwa - Słomkowa
Konsystencja - Mało lepka
Smak - Dobrze wyczuwalny
Kop - W zależności od napięcia ( oczywiście kosztem smaku )
Mgiełka - Zadowalająca
Zapach - Intensywny owocowy
Wrażenia ogólne :
Po opróżnieniu zbiornika TGT, oraz kilku zalań drippera, stwierdzam, że liquid jest dość ciekawy. W tym wypadku smaku i zapachu owoców ukryć się nie da. Dodatkowo w tle wyczuwam, jakby skórkę pomarańczy. Nie jestem fanem owocówek i nigdy nie byłem, ale ten liquid ma coś w sobie, a ponadto ma ciekawą kompozycję, oraz dość szeroki bukiet. Nie nudzi, choć do codziennego wapowania raczej się nie nadaje ( oczywiście dla mnie, bo jak ktoś jest koneserem owocówek, to zapewne będzie mu wciąż mało ). W powietrzu unosi lekki zapach cytrusów.
Podsumowanie :
Bardzo przyjemny liquid owocowy ( choć ja w takich nie gustuję, na pewno ma coś w sobie ), z nutką cytryny i skórki pomarańczowej. Smak intensywny, wyczuwalny przy każdym zaciągnięciu i dobrze wyważony. Słodkawo-kwaśny zapach długo unosi się w powietrzu, tworząc ciekawy klimat.
Aha. Podawanego w opisie banana się nie doszukałem, czasem był na twarzy podczas wapowania, ale to się chyba nie liczy
Stopniowo będę dodawał opinię, tylko muszę się uporać z parownikami, bo coś mnie oszukują