A ja to przeliczam inaczej. Na przykład szpulka drutka to 8 piw. Zamiast kupić te parę piw, kupuję szpulkę. I jak otwieram szafkę, to od razu widzę ile dobra mam za friko, bo przecież piwo bym wypił, a drut jednak został, no... zostało go bardzo niewiele mniej
Zajrzałem na wszelki wypadek do szafki - tak, spokojnie mogę jakieś piwko dzisiaj po drodze kupić