EPF
Awatar użytkownika
By matatiti
#1253393
Witaj maras. Cieszy mnie Twoje pojawienie się tutaj.
Z mojej strony abstynencja trwa nieprzerwanie od 15 lat i oznacza dla mnie brak spożywania alkoholu pod jakąkolwiek postacią. Wierzę w to, że osób podobnych do nas jest w tym gronie znacznie więcej niż nam się wydaję ;)
Awatar użytkownika
By HamsterJack
#1253397
Witam Wszystkich.

Nie piję od urodzenia, ale trzymam za Was wszystkich kciuki. Powodzenia i wytrwałości *GOOD*
Awatar użytkownika
By maras
#1253416
matatiti pisze:Wierzę w to, że osób podobnych do nas jest w tym gronie znacznie więcej niż nam się wydaję ;)

Twoje stwierdzenie nie ulega żadnym wątpliwościom. To aksjomat.
Awatar użytkownika
By Bialy_Wilk
#1253470
matatiti pisze:Z mojej strony abstynencja trwa nieprzerwanie od 15 lat i oznacza dla mnie brak spożywania alkoholu pod jakąkolwiek postacią.

Moja abstynencja to 7 lat. :D
Awatar użytkownika
By psidzyndzel
#1253482
matatiti pisze:Wierzę w to, że osób podobnych do nas jest w tym gronie znacznie więcej niż nam się wydaję ;)

*GOOD*
Awatar użytkownika
By agregat76
#1253490
No dobra...to i ja się przyznam ;) Ostatni raz piłem u kolegi na weselu, a było to ponad 7 lat temu. Od tamtej pory ani grama alkoholu. Kawy również nie pijam. Ot taki ze mnie dziwoląg :lol: :mrgreen:
I nie ruszają mnie teksty typu: "kto nie pije ten kabluje" :lol:
Awatar użytkownika
By matatiti
#1253492
Brawo Panowie, widzę, że się nam tu trochę wysypało niepijącego towarzystwa, co jest dla mnie bardzo krzepiące i trzymam mocna za Was wszystkich kochani kciuki ;)
Awatar użytkownika
By maras
#1253493
Moja 2 latka ale co dziennie rośnie w siłę.

Wysłane z mojego GT-I9300
By user
#1253547
Prezes Qunio nie lubi cyckow ,alkoholu i takich tam dobrodziejstw tego świata dziwne . dużo zdrowia zyczę.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1253556
Z tego co pamiętam, to prezes Qński nie lubi takich sztucznych i napompowanych, a jedynie takie naturalne ;)
A tak w temacie, to miło mi, że Marek dziś odświeżył ten temat, dzięki czemu nawiązuje się tu taka mini grupa wsparcia. Temat mimo, że dla wielu może zbyt osobisty, ale bardzo potrzebny i dający pokrzepienie osobom niepijącym, że nie są osamotnieni w walce ze swoją słabością do alkoholu.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1253569
W związku z tym, że wczoraj dużo przesadziłem i dziś się leczę to czy mogę się zapisać?
By user
#1253605
No to Wasze zdrowie Panie i Panowie niepijący. :beer

Tapatalknięte z chińskiego cegłofonu :)
By sebastian335
#1253609
Ja również trzymam się już przeszło 7 lat, niestety straciłem przez to kilku dobrych znajomych, ale kij im w oko. Na jednej z imprez, gdy stanowczo odmawiałem picia, jeden z kolegów wylał mi całą szklankę wody ognistej w twarz, a że jestem nerwowy, nie skończyło się to dla niego dobrze, jak również dla tych co próbowali go bronić. Sprawa miała swój finał na komendzie, wyrok za pobicie i odszkodowanie. Od tej pory staram się unikać takich imprez i znajomych. Powodzenia w wytrwałości

-- [scalono] 26 gru 2014, 09:32 --

Ja również trzymam się już przeszło 7 lat, niestety straciłem przez to kilku dobrych znajomych, ale kij im w oko. Na jednej z imprez, gdy stanowczo odmawiałem picia, jeden z kolegów wylał mi całą szklankę wody ognistej w twarz, a że jestem nerwowy, nie skończyło się to dla niego dobrze, jak również dla tych co próbowali go bronić. Sprawa miała swój finał na komendzie, wyrok za pobicie i odszkodowanie. Od tej pory staram się unikać takich imprez i znajomych. Powodzenia w wytrwałości
Awatar użytkownika
By maras
#1253617
sebastian335 pisze:Ja również trzymam się już przeszło 7 lat, niestety straciłem przez to kilku dobrych znajomych

Ja również straciłem wielu znajomych, w wiele miejsc nie jestem zapraszany - ale "vice versa" - nie zapraszam... Nie mam takiej potrzeby.
Sebastian - prawdopodobnie nie byli to " dobrzy znajomi".

Codziennie widzę ile wolności odzyskałem przez niechlanie :) I teraz dopiero mam wybór...
Być może wątek został założony dla jaj ale widzę, że sporo poważnych ludzi zajrzało tu jednak. Poczekajmy na Prezesa... Może coś opowie... :)
By user
#1253646
maras pisze:[...]

Codziennie widzę ile wolności odzyskałem przez niechlanie :) I teraz dopiero mam wybór...
Być może wątek został założony dla jaj ale widzę, że sporo poważnych ludzi zajrzało tu jednak. [...]


I tu tkwi sedno sprawy. Zbyt wielu myli picie alkoholu z chlaniem.
Ja jakoś od kilkudziesięciu lat piję alkohol i nie jestem alkoholikiem. Nie muszę się pozbywać znajomych, zwłaszcza tak drastycznie jak Sebastian ;) Po prostu nie uczestniczę w imprezach na których się chla. Nie zapraszam do domu chlejących :)
A wszystko jest dla ludzi, tyle, że wszystko trzeba z głową i umiarem. Alkohol pija się dla przyjemności, a nie dla nawalenia się jak messerszmit.
Ale jak ktoś nie potrafi to ......... ;)
Awatar użytkownika
By maras
#1253651
reed pisze:Ja jakoś od kilkudziesięciu lat piję alkohol i nie jestem alkoholikiem. Nie muszę się pozbywać znajomych, zwłaszcza tak drastycznie jak Sebastian ;) Po prostu nie uczestniczę w imprezach na których się chla. Nie zapraszam do domu chlejących :)
A wszystko jest dla ludzi, tyle, że wszystko trzeba z głową i umiarem. Alkohol pija się dla przyjemności, a nie dla nawalenia się jak messerszmit.
Ale jak ktoś nie potrafi to ......... ;)


Ja też kilkadziesiąt lat piłem alkohol - wydawało mi się że wszystko jest w porządku - nie zapraszałem chlających i pijakami się brzydziłem.
Jest bardzo cienka granica między piciem z klasą a piciem bez klasy. Dopiero jak odstawiłem całkiem alkohol, udało mi się zobaczyć, po jakimś czasie, po jak cienkim lodzie kroczyłem. I zgodzę się z tobą, że niektórzy mogą całe życie pić i nie zachorować a niektórym niestety nie udaje się i lecą w dół, na złamanie karku, tracąc przy tym wiele i niszczą po drodze wszystko co popadnie - jak "messerszmity".
Fajnie że zajrzałeś tu znowu reed.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1253653
@reed masz rację, wszystko jest dla ludzi i alkohol rownież. Do wszystkiego trzeba mieć zdrowe podejście i znać umiar. Alkohol został stworzony z myślą u ludziach, którzy potrafią się przy nim bawić z głową. Ja niestety nie potrafiłem, podobnie jak wielu innych, dlatego obecnie żyję w trzeźwości, dzięki czemu czuję się bezpiecznie, a co za tym idzie unikam przebywania w towarzystwie osób pijących bez głowy.
By user
#1253654
matatiti pisze:@reed masz rację, wszystko jest dla ludzi i alkohol rownież. Do wszystkiego trzeba mieć zdrowe podejście i znać umiar. Alkohol został stworzony z myślą u ludziach, którzy potrafią się przy nim bawić z głową. Ja niestety nie potrafiłem, podobnie jak wielu innych, dlatego obecnie żyję w trzeźwości, dzięki czemu czuję się bezpiecznie, a co za tym idzie unikam przebywania w towarzystwie osób pijących bez głowy.


Jak najbardziej masz rację, podobnie jak napisał powyżej kolega maras.
Ja miałem (za dziecka jeszcze) w nieco dalszej rodzinie przykłady braku kontroli nad spożyciem i może to zapadło mi tak w pamięć, że do dziś mnie "trzyma"
Jakby nie patrzeć, szacun za to, że daliście radę wyrwać się lotu nurkowego *GOOD*
Awatar użytkownika
By nemed
#1255016
Nie piję alkoholu pod żadną postacią od blisko 10 lat, dzięki czemu moje życie zmieniło się o 180 stopni[WHITE SMILING FACE]. Odstawiając alkohol udało mi się spojrzeć na życie od tej drugiej strony[FACE SAVOURING DELICIOUS FOOD].
Co do picia z głową...Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią to robić, ponieważ sam nigdy tego nie umiałem, taki się po prostu urodziłem.
Awatar użytkownika
By jedrula
#1301143
Dawno tu nikogo nie było widzę . O temacie dowiedziałem się od mojego przyjaciela @maras i bardzo mu za to dziękuję .
Na wstępie witam wszystkich nie spożywających i życzę Wam abyście się dziś znów nie napili :D Dzisiaj mam takie malutkie święto .
Od momentu kiedy dotarło do mnie kim jestem a było to w pażdzierniku 2010 roku usiłuję wytrzeźwieć . Z różnym skutkiem i na różne sposoby nie zawsze skuteczne niestety.
Nie , żebym chciał wleść na komin i nadzierać papę : Ludzie jaki jestem wspaniały bo gorzały nie walę bo te klimaty już przerabiałem z mizernym skutkiem ale .........
Dzisiaj mija mi równiótko 1 rok i 8 miesięcy jak nie miałem w ustach ani grama alkoholu.
Bez kombinowania oszukiwania samego siebie i innych , fałszywej wiary w to ,że może jestem już wyleczony ( hellou ) .
Po prostu dziś już wiem kim jestem i jestem z tym faktem całkowicie pogodzony.
I jest mi ze sobą po prostu dobrze :D
Awatar użytkownika
By maras
#1301228
@jedrula gratulacje. Witaj u qnia ! :)

Wysłane z mojego GT-I9300
Awatar użytkownika
By Rolnik
#1301286
Witam wszystkich abstynentow :)
Ja zakonczylem moja alkoholowa droge 07.10.2012 po przejsciu kuracji ambulatoryjnej jestem klin ponad 2 lata (suchy alkoholik) :D i dzis nie wstydze sie rozmawiac czy pisac o tym problemie.
Jestem czlonkiem zrzeszenia Kreuzbund
w Niemczech ktora zrzesza ok. 10 tys. czlonkow tylko w mojej miejscowosci jest 12 grup w jednej z nich jestem tzwn. Stellvertreter Gruppenleiter (zastepca szefa grupy).
Zadaniem grupy jest wzajemna pomoc w problemach zwiazanych z alkoholem jak rowniez wskazania nowych mozliwosci jeszcze niezdecydowanym zerwania z tym nalogiem. Dzialamy na innych zasadach jak AA, wspolpracujemy scisle z Caritas DE ktory ma swoje "sekcje" w rehabilitacji i kuracji choroby alkoholowej.
Bardzo chetnie jak tylko jestem w Polsce spotykam sie z roznymi grupami np. tez z AA i wymieniamy sie doswiadczeniami i spostrzezeniami.
Po pazdzierniku 2012 moje zycie zmienilo sie diametralnie (oczywiscie na+) i dzis wiem, ze dycham cala geba :D
Zycze tego samego wszystkim :)

pzdr
rolnik
Ostatnio zmieniony 10 lut 2015, 20:00 przez Rolnik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1301320
Właśnie jak tak czytam Wasze wpisy, to uświadomiłem sobie, że właśnie w styczniu stuknęło mi 15 lat trzeźwości :o Lata lecą i człowiek po jakimś czasie, przestaje już je liczyć.
Witam nowe twarze w klubie i życzę Wam dalszych sukcesów i wytrwałości.
By ZjadaczGłów
#1319382
I ja się wpisuję gdyż nie piję już 3 tygodnie lub 2, nie pamiętam
Awatar użytkownika
By maras
#1319393
Ja zaczynałem niepicie od 24 godzin. Teraz zaczynam liczyć w latach :))

Wysłane z mojego GT-I9300
Awatar użytkownika
By maras
#1319395
Z fona trzaskam. Będę około 20.

Wysłane z mojego GT-I9300
Awatar użytkownika
By AndrzejNS
#1319716
to może i ja wstąpię...
Ale czy mnie przyjmiecie? Bo zgrzeszyłem w Sylwestra polową lampki szampana
Poza tym nic innego od Czerwca 2013
Choć barek się zapełniał w tym czasie podarkami od znajomych czy Klientów.
Awatar użytkownika
By maras
#1319742
Witaj @AndrzejuNS. Najważniejsze że do nas zajrzałeś... Zostań z nami.

Wysłane z mojego GT-I9300
Awatar użytkownika
By matatiti
#1319751
Nie wiem co na to prezes? :)
Upadki czy potknięcia się zdarzają ;). Mam tego farta, że mnie takie "wpadki" jakoś omijają i tak mijają dni i lata w absolutnej trzeźwości.
@AndrzejNS, trzymaj się dzielnie i nie przejmuj się tym co już za Tobą ;)
Awatar użytkownika
By jedrula
#1319776
psidzyndzel pisze:Czymać siem Pany! *GOOD*

się trzymamy :D
ZjadaczGłów pisze:I ja się wpisuję gdyż nie piję już 3 tygodnie lub 2, nie pamiętam

każdy dzień to mała cegiełka w murze
AndrzejNS pisze:to może i ja wstąpię...
Ale czy mnie przyjmiecie? Bo zgrzeszyłem w Sylwestra polową lampki szampana
Poza tym nic innego od Czerwca 2013
Choć barek się zapełniał w tym czasie podarkami od znajomych czy Klientów.

Czy przyjmiemy ? Jak możesz pytać ? Już jesteś z nami :D
Ale z prezentami to byłbym ostrożny . Ja osobiście nie trzymałbym bomby w domu. Zegar ma zawsze włączone odliczanie i tyka cały czas .Kwestia czasu i sam wiesz . Umoczone .
Warto było ?
Jak dla mnie to może sobie stać byle nie u mnie. I nie grzebię przy zapalnikach :twisted: Nigdy.
By ZjadaczGłów
#1319787
Jutro wystąpie z klubu na jeden dzień bo o 16 umówiony jestem na litre.Ale wrócę, obiecuje
Awatar użytkownika
By AndrzejNS
#1319809
Podziękował za przyjęcie.
Co do trzymania bomby to chyba jestem bezpieczny.
Za czasów pracy w FMCG (produkty szybko zbywalne-spożywczy najczęściej) to przedstawiciele wiedzieli że z pustymi rękami się u mnie nic nie załatwi. A podarunek dla Kierownika sklepu to tylko początek ;)
Więc się kilka litry zebrało. I nie kusi.
Od przeźroczystej po wina domowej roboty.

Zbierają sobie kurz póki co.
By ZjadaczGłów
#1320440
Jednak nie lecę na alkohol, wybrałem drogę którą wy podążacie.
Awatar użytkownika
By maras
#1320456
@ZjadaczGlów A następnym razem jak pojawi się propozycja to.... ?

Wysłane z mojego GT-I9300
By ZjadaczGłów
#1320601
To również zrezygnuje, wybrałem drogę sportu i wapowania :)
Awatar użytkownika
By jedrula
#1320711
@Zjadacz Głów ale łatwe to nie będzie i często boli :?
Awatar użytkownika
By maras
#1320767
Co ty @jedrula straszysz chłopaka? Nic nie boli bardziej niż życie. A poza tym same plusy.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1320982
Nic nie boli, tylko czasem ciężko ogarnąć to wszystko co się dzieje dookoła, a dzieję się czasami sporo i wydaję się, że trzeźwy baniak tego wszystkiego nie zniesie. Ale znosi dzielnie, bo naprucie się, nie jest żadnym rozwiązaniem i daje tylko iluzoryczne poczucie odreagowania. Szukajmy więc zdrowych form odstresowania i "ucieczek", zagłębiając się w nasze pasje i hobby, np ww sport ;)
Awatar użytkownika
By piehot
#1321131
QŃ wpernicza wiśnie w likierze ;)
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.