EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
By Bes sęsu
#471251
Mi się co drugi dzień śni, że palę papierosa *SMOKEKING* Dzisiaj nawet mi się śniło, że wypaliłem całego i mi smakował. Na szczęście po przebudzeniu i zorientowani się, że to był tylko sen uspokajam się.
Korci mnie, żeby faktycznie spróbować jak teraz będzie mi smakował analog. Wydaje mi się, że dopiero jak odrzuci mnie jego smak zniknie całkowicie tęsknota za śmierdzielami.
Awatar użytkownika
By Archon1
#471313
Bes sęsu pisze:Mi się co drugi dzień śni, że palę papierosa *SMOKEKING* Dzisiaj nawet mi się śniło, że wypaliłem całego i mi smakował. Na szczęście po przebudzeniu i zorientowani się, że to był tylko sen uspokajam się.
Korci mnie, żeby faktycznie spróbować jak teraz będzie mi smakował analog. Wydaje mi się, że dopiero jak odrzuci mnie jego smak zniknie całkowicie tęsknota za śmierdzielami.

Spróbowałem niedawno analoga, śmierdzi i smakuje jak bóbr ze zjaranego kartomizera DC :lol:
Awatar użytkownika
By taz
#471349
Postanowiłem w 2010 r bodajże czerwiec przejść na e-p , padłem ofiarą Health'a przygoda się nie udała(około 2m/c) i wróciłem do analogów. Nie smakowały kompletnie po tej przygodzie , ale jak sobie przypominałem tego e-p to aż mi zbierało się , pod koniec 2011r. postanowiłem dać kolejna szanse sobie , myślałem technika poszła do przodu wiec teraz będzie lepiej. Padło na milda malucha Sin , wrażenia w porównaniu do Health'a (kurde niebo a ziemia) po około 3tyg. denerwowało mnie ciągle ładowanie , ale jako ze Sin wprowadził mnie do e-palenia i to było to czego oczekiwałem postanowiłem iść dalej , Mild x6 to zaszalałem 2x batki , po około 2m/c doszły Kamikaze 1300 i eGo-c przy kompie na kibelku :D Kolejne zakupy planowane ;). Wracając do tematu kiedy przestały mi smakować ? Gdy kupiłem tego Health'a , lecz definitywnie od Sin'a i tez od tego dnia mój licznik bije.
By Adam67
#471548
Bes sęsu pisze:Mi się co drugi dzień śni, że palę papierosa *SMOKEKING* Dzisiaj nawet mi się śniło, że wypaliłem całego i mi smakował. Na szczęście po przebudzeniu i zorientowani się, że to był tylko sen uspokajam się.
Korci mnie, żeby faktycznie spróbować jak teraz będzie mi smakował analog. Wydaje mi się, że dopiero jak odrzuci mnie jego smak zniknie całkowicie tęsknota za śmierdzielami.


Pomijając "Mi" Bez sęsu, to dowcip? Interpunkcja!
By Adam67
#471629
Bes sęsu pisze:A co złego jest w mojej interpunkcji?

Pewnie brak, czasami nadmiar znaków interpunkcyjnych. Chyba poprawiłeś. Ostatnie zadanie, jakby nie było, ma braki. Sorry, wiem, że się czepiam.
By Bes sęsu
#471939
Nic nie poprawiałem, czy widzisz, aby przy moim poście była adnotacja, że był on edytowany? Brakuje jednak jednego przecinka w ostatnim zdaniu, a Ty robisz offtop zwracając mi uwagę jakbym nie wiadomo jakich byków narobił.
Awatar użytkownika
By sconique
#473556
Jest mi wszystko jedno co palę, na e-p zdecydowałam się ze względu na obniżenie kosztów. Rewelacja. Na razie... jako zakupoholik już myślę nad następnymi modelami, zatem nie wiem, czy palenie "analogów" (moich kochanych slimów waniliowych) nie wróci do łask :PPP

na razie wciąż kawa z e-fajeczką ;)

Panowie z postów powyżej, czy moja interpunkcja jest ok? Licząc orzeczenia w zdaniach wielokrotnie złożonych, wydaje się, że niby tak :lol:
Awatar użytkownika
By Timi
#473570
@sconique
:palm
Awatar użytkownika
By Timi
#473784
sconique pisze:ale analoga od tygodnia nie tknęłam ani jednego :)

*ISH* :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Archon1
#473807
Kiedyś zapach popielniczki i zadymionego pokoju czy knajpy mi nie przeszkadzał, nie czułem tak tego zapachu. Ale odkąd pale e-p to smród popielniczki i pomieszczenia pełnego palaczy, odrzuca mnie aż do tyłu. Paląc analogi nie wiedziałem że to aż tak może śmierdzieć, ale chociaż zrozumiałem niepalących co narzekali na ten zapach. Wystarczy że wejdę do pokoju kogoś kto pali, od razy czuje ten fetor i ciesze się że od dawna u mnie tak nie śmierdzi.
Awatar użytkownika
By sconique
#473920
Archon1 pisze:Kiedyś zapach popielniczki i zadymionego pokoju czy knajpy mi nie przeszkadzał, nie czułem tak tego zapachu. Ale odkąd pale e-p to smród popielniczki i pomieszczenia pełnego palaczy, odrzuca mnie aż do tyłu. Paląc analogi nie wiedziałem że to aż tak może śmierdzieć, ale chociaż zrozumiałem niepalących co narzekali na ten zapach. Wystarczy że wejdę do pokoju kogoś kto pali, od razy czuje ten fetor i ciesze się że od dawna u mnie tak nie śmierdzi.

Właśnie tez chciałam poruszyć sprawę braku smrodu w przypadku e-p. Zapach dobrego papierosa (ale jednego!) lubię ale to, co mnie zawsze denerwowało to ten smród na rękach (nawet mycie często nie pomagało), zapach z ust i ta wszechciągnąca się "chmura"... no i mega wstyd, bo teraz palacz to mam wrażenie gorsza kategoria. Nikogo nie obchodzi, że Twoje fajki kosztują 14 zł, a często targasz je zza granicy ;)
Uważam to (zaraz po obniżeniu kosztów nałogu) za ogromną zaletę, która sprawia, że nie zamierzam wracać do analogów!
*CZAJNICZEK* moc tego czajniczka niech pozostanie na zawsze! *SMOKEKING*
BA! nawet mój k... k... k... (nie przejdzie mi to przez klawiaturę) KOCIA ŁAPA (:P) wziął ode mnie wczoraj e-p żeby z ciekawości popykać i co? dzisiaj musiałam mu dać drugi zestaw do pracy. Zobaczymy czy dołączy do naszego grona :) zaznaczam, że dla niego 40 papierosów dziennie nie było żadnym problemem.
Awatar użytkownika
By desire1988
#476360
Ja już trochę nie palę :P ale się przyznam z 3-4 razy próbowałam analogów ale to dla mnie nie to co kiedyś:P kiedyś była ulga chill a teraz palące się futro zawinięte w oponę bleeeee... Też zauważyłam że smak liquidów różni się od tego co czułam na początku, tydzień temu kupiłam już dawno nie próbowanego davidoffa milda. Wcześniej smakował mi maślanymi ciasteczkami :P a teraz jakiś dziwny posmak mięty dołączył do tego tak samo z wiśnią wcześniej za grom nie mogłam jej wyczuć teraz jest aż zaaaa mocna :D i zadyszki nie ma!
By Janosik155
#477116
Witam.
Od pierwszego razu jak jestem zarejestrowany na forum minęło 3 tygodnie , 3 tygodnie nie pale analogów , tylko e -papieroska , nie ciągnie mnie do analogów choć został odruch zaglądania do barku gdzie były zawsze analogi , ale radze sobie z tym kładąc w to miejsce mojego E -p , moja znajoma ostatni zapaliła analoga przy mnie bleee ale smród jak ja mogłem to palić przez tyle lat sam się zastanawiam jaki jak głupi byłem , ale co dobre nawet pomału coraz mniej pale E-p heheheh
TAK wiec nie palę analogów 3 tygodnie pale E-p i gitara , nie zapale analoga za nic i kropka .
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#521778
Janosik155 pisze:Witam.
[reszta wycięta] ...nie zapale analoga za nic i kropka .

Nie byłem tak zawzięty i zapaliłem, ale nie wypaliłem.
To mi dobrze zrobiło, bo teraz wiem jak analog nie smakuje.
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#567542
Odezwę się ponownie, ponieważ znalazłem swoją wypowiedź na ten temat. Żebym się nie powtarzał, to daję link
http://www.e-papierosy-forum.pl/post500768.html?=Dodam%20w%20streszczeniu%20r%C3%B3wnie%C5%BC%20moje%20pocz%C4%85tki%20z#p500768
By PaPel
#567728
Bes sęsu pisze:Mi się co drugi dzień śni, że palę papierosa *SMOKEKING* Dzisiaj nawet mi się śniło, że wypaliłem całego i mi smakował. Na szczęście po przebudzeniu i zorientowani się, że to był tylko sen uspokajam się.
Korci mnie, żeby faktycznie spróbować jak teraz będzie mi smakował analog. Wydaje mi się, że dopiero jak odrzuci mnie jego smak zniknie całkowicie tęsknota za śmierdzielami.


Właśnie w tej chwili wbiłem na forum spanikowany swoim dzisiejszym snem .... najpierw paliłem analoga a później do końca snu nie mogłem sobie tego wybaczyć ...
Awatar użytkownika
By Ratio
#567779
Mnie to od analogów najbardziej odrzuciło, gdy po 3-ech dniach wapowania położyłam się spać obok mojego TŻ, który nie chce przejść na ep. Straszny smród...

Ale mówiąc szczerze, zdarzyła mi się sytuacja, że przez cały wieczór paliłam analogii, bo nie mogłam odnaleźć mojego egona... W ogóle nie mogłam się napalić, czułam kapcia w ustach i cały czas przepijałam go colą, inaczej nie dałabym rady. Jak rano w końcu znalazłam, radość była ogromna, już nigdy go nie zostawię ;)

Tapatapa z telefonu.
Awatar użytkownika
By eSteRooO
#567799
A od kiedy analog smakuje?? Smak papierosów zniknął dawno temu z caro niebieskimi, kapitanami, maxwellami i innymi dobrymi markami, teraz każdy smakuje tak samo ochydnie i różni się jedynie wilgotnością tytexu. To nałóg i nie musi smakować, ma zaspokajać potrzebę i tyle.

tapasratatalkowo
Awatar użytkownika
By Ratio
#567811
eSteRooO pisze:A od kiedy analog smakuje?? Smak papierosów zniknął dawno temu z caro niebieskimi, kapitanami, maxwellami i innymi dobrymi markami, teraz każdy smakuje tak samo ochydnie i różni się jedynie wilgotnością tytexu. To nałóg i nie musi smakować, ma zaspokajać potrzebę i tyle.

tapasratatalkowo


No niestety masz rację. Jak skręcałam papierosy sama z tytoniu kupnego, to wtedy dopiero dało się coś konkretnego poczuć. Albo jak fajkę sobie pykałam... Eh, nie przypominaj, bo mnie na palenie weźmie.

Tapatapa z telefonu.
Awatar użytkownika
By eSteRooO
#567815
O tym mówię właśnie, to miało smak - analog nie ale nie brakuje mi tego bo właśnie e-p kręci mnie ze względu na smak ;-)

tapasratatalkowo
Awatar użytkownika
By darw11
#568540
Od razu po zakupie pierwszego e-papieroska analogi poszły w odstawkę to było ok pół roku temu. Będac na symbolicznym browarku rozładowała mi się baterja, nie dało się pić, więc sięgnołem po analoga od kolegi. Wziołem maszka.... nawet nie zdążyłem się dobrze zaciągnąć, poczułem takiego trampka w gębie, smołę, że plułem dalej niż widziałem. Piwo skończyłem w domu na doładowanej batce. I tak jest do dzisiaj. A papieroski noszę ze sobą dwa, żeby uniknąć tamtej sytuacji.
By zodiakus71
#569707
Ja zasmakowałem w EP od pierwszego dnia , w analogach dziś ciężko mówić o smaku , tak jak pisali przedmówcy dawne "kapitany" " caro" tak ale dziś to syf sprzedają . Po 3 dniach zwykłe fajki zaczęły mi śmierdzieć więc nie mam zamiaru nawet próbować obecnie ich smaku . ;)
By AgaBe
#569822
Niedawno byłam w Amsterdamie. Tam legalna jest np. maryśka. Często idąc ulicami czuje się ten charakterystyczny pasqdny zapaszek.
Ludzie też palą zwykłe analogi ale....no właśnie te papierosy pachną zupełnie inaczej. Tak jak mnie odrzuca zapach analogów palonych w PL (dla mnie śmierdzą straszliwą chemią, jakąś trutką) tak będąc tam nie odrzucał mnie ich zapach. Tak jakby jakieś świństwo do tych fajek w PL dorzucali. Takie miałam wrażenie.

Oczywiście nie próbowałam tam analogów. Tylko węchowo sprawdzałam.
Awatar użytkownika
By APMM
#677044
:mrgreen: Mam nadzieję, że już nigdy nie wrócę do analoga.
Nie palę ich dopiero i już ..... 38 dni.
Po moich doświadczeniach z innym moim "-izmem"
nie uznaję półśrodków (hybryd).
Wystarczy mi zapach (smród), który czuję od innych palących analogi
(w trakcie lub po "spożyciu") - JUŻ MI PRZESTAŁY SMAKOWAĆ !!!
:-P :-P :-P
By maniak
#677303
wojtas_2009 pisze:według mnie hybrydowo jest bez sensu, to jak by pić wódke pół na pół z wodą

Picie wódki też jest bez sensu - to tak jakby pić spirytus pół na pół z wodą... :mrgreen:
By Golum
#756821
U mnie tak samo szybko po ok tygodniu przestały smakować.Tylko jak zakażą e papierosa to głód nikotynowy zostanie i co dalej?Analogi znowu zaczną smakować.
Awatar użytkownika
By roscislaw
#758924
Mama wapuje od końca stycznia. Dzisiaj mi się zwierzyła, że miała ochotę kupić papierosy. Mówi, że ją czasami ciągnie.
Trochę mnie to martwi. Od dłuższego czasu już, jedzie na 5mg/ml.
Coś jest nie tak :?
By CzlowiekBezOczu
#758954
Ja to powiem krótko. Jak z jakichś powodów zapalę analoga to mi śmierdzi jak palona słoma zawinięta w gazetę, fuj. Ale jakby nie elektroniczny (dlatego staram się mieć ze sobą zestaw który nie zawiedzie plus części zamienne) to bym to kopcił aż by mi się uszy trzęsły. Może półtora miesiąca elektronicznego "palenia" to jeszcze za wcześnie, ale opisuje szczerze jak jest.
Awatar użytkownika
By mosind
#759013
Ja na początku podeszłem hybrydowo to tematu .Wiadomo,waciki ,4-5 kropelek płynu i co chwilę to bober.Z czasem jednak jak technologia się rozwijała,pokazywały się nowe płyny to i odechciwało się analogów .Teraz odpukać już 0 pociągu do śmierdziuchów.
Awatar użytkownika
By kurok
#759028
Po wypaleniu jednego analoga (po trzech miesiącach wapowania już bez hybrydy) jak wiele osób stwierdziłem, że analog już nie dla mnie. Nie ciągnie mnie, bo wiem, że to nie to czego oczekuję. Nie próbuję bo nie chcę ryzykować i co ważniejsze nie mam ochoty. Już wolałbym Niquitin, bo na e-palaczy on działa i może starczyć.
Mimo wszystko w mojej pamięci chyba zawsze będą smakować mi moje ulubione kiedyś analogi. Lubię czasem zawiesić na nich oko, zerknąć ile teraz kosztują, czy też powąchać otwartą paczkę od znajomych. Zapach dobrego aromatyzowanego tytoniu ciągle lubię. Trochę żałuję, że nigdy nie spróbowałem slimów - och jakie one śliczne :), ale niestety dymu już nie znoszę i wątpię, że jeszcze kiedyś skosztuję.
Awatar użytkownika
By Avensus
#762359
No, za mną dopiero tydzień, ale za to bez chęci powrotu. Nie odczuwam chęci powrotu, aczkolwiek przyznam, że to był fajny rytuał: zapalara, odpalasz, kiepujesz, wyrzucasz. Bardziej brakuje mi właśnie tego niż smaku LM'ów czy Route'ów. Teraz zakochałem się w jabłuszku z P1 :D Poza tym, cholera, za nic nie oddałbym pachnących ubrań i komfortowego palenia w domu czy pracy, zamiast wychodzić na zewnątrz.
Awatar użytkownika
By Gabber
#762771
Ja mam podobnie, nie odczuwam chęci zapalenia papierosa. Rytuał? Teraz rytuałem jest dla mnie rozbiórka i czyszczenie. Przede wszystkim, żaden analog nie miał takiej mocy (w Polsce... :D) i żaden nie miał takiego smaku, jak wybrany liquid... ŻADEN. Mój ojciec, który palił 36 lat analogi, przestał bo chciał spróbować z tym skończyć (palił 4 paczki dziennie) od 4 miesięcy kopci e faja podaje te same argumenty co ja. Przyznał mi się w tajemnicy że popala jednego na tydzień papierosa jak go ktoś poczęstuje, właśnie żeby sprawdzić czy papierosy jeszcze mu smakują, i mówi: "ja to biore i po 5 maszkach wyrzucam, tak śmierdzi... ale czuje sie tak, jakbym dopiero zaczynał palić, jak 30 lat temu" Ale, co najważniejsze smakowo, całkowite zero i smród. I prawidłowo.

Ja zapomniałem, jak smakuje mentholowy LM. Odkąd e-palę, nie spróbowałem papierosa.
Awatar użytkownika
By assan18
#763434
Mi analogi nie smakowały jak je paliłem od tego zaczniemy...:)

Nie miałem problemu z przejściem ta e papierosy tym bardziej ze one w porównaniu z analogami smakują i jest szeroka gama smaków.
Wracając do analogów to teraz ona dla mnie po prostu śmierdzą tym bardziej że poprawił się smak i powonienie jak pale elektroniczne.
Awatar użytkownika
By Gabber
#763640
assan18 pisze:Mi analogi nie smakowały jak je paliłem od tego zaczniemy...:)

Nie miałem problemu z przejściem ta e papierosy tym bardziej ze one w porównaniu z analogami smakują i jest szeroka gama smaków.
Wracając do analogów to teraz ona dla mnie po prostu śmierdzą tym bardziej że poprawił się smak i powonienie jak pale elektroniczne.


W sumie to masz racje, miałem podobnie, szczególnie jak było na przykład wyobraźmy sobie: ciepło... słońce, odpalasz szluga i dym czujesz, że dym cie przytyka i włazi do oczów... ten kapeć w gębie po papierosie albo kilku, nie do opisania... wszyscy wiemy jak to było i teraz po spróbowaniu w sumie ep można się porządnie zastanowić czy papierosy... tak naprawde nam smakowały ;)
Awatar użytkownika
By necia
#768219
Mnie przestało ciągnąc do papierosów gdzies po miesiącu ,dwóch tak zupełnie,na obecną chwile to przeszkadza mi zapach dymu,jak ktos pali obok Mnie automatycznie Mnie odsuwa,zastanawia Mnie paląc Analogi mielismy zatkany nos,czy co bo nie pojmuje tych zmian.
Awatar użytkownika
By E-GOista
#772454
Postanowiłem spróbować e-p by nie smrodzić sobie w aucie i jednocześnie nieco ograniczyć zużycie 50 fajek dziennie. Zapaliłem pierwszego e-p, był mocny i bardzo "papierosowy" i wiedziałem, że to koniec mojego smolenia po 44 latach nałogu (2,5 paki dziennie). Spróbowałem testowo 1 czy dwa analogi ale na jednym "sztachu" się skończyło. Tak były ohydne. Obecnie nawet nie pomyślę o analogu....a trwa to już ok 100 dni.
Awatar użytkownika
By Avensus
#779532
Dokładnie. Dzisiaj wziąłem testowego buha na imprezie. Nawet porządnie się nie zaciągnąłem, a już mnie na pawia brało. Nie, zdecydowanie analogi, to już nie dla mnie, nie na moje siły. Strasznie się z tego cieszę :) Teraz, podobnie, jak większość z was, nie mogę sobie wyobrazić, jak ma mogłem to do gęby brać...
Awatar użytkownika
By Kocior
#790716
Ale trzeba być ostrożnym, bo obrzydzenie do zwykłych fajek u baaardzo wielu osób utrzymuje się do pierwszego wypalonego papierosa. Nawet po dłuższej przerwie. Potem pojawia się taki mały, wstrętny głód, tylko zamiast bukietu trzyma paczkę fajek i szczerzy pożółkłe zębiska.
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.