By heretyk - 07 lis 2014, 12:02
Posty: 118
Rejestracja: 24 lut 2014, 18:21
Posty: 118
Rejestracja: 24 lut 2014, 18:21
- 07 lis 2014, 12:02
#1213527
Ja kręcę grzałki na banalnie prostym szabloniku i zawsze robię pełne oczka na śrubki.
Szablonik to zwykły mały kawałek deseczki, wbite dwa gwoździki bez łepków w odstępie identycznym jak rozstaw śrubek w kajktu.
Nawijam zwoje na pręt,wygrzewam palnikiem lub nad kuchenką gazową jednocześnie ściskając aby zwoje przylegały, wsuwam ponownie pręt żeby zwoje zachowały kształt, kładę na deseczkę pomiędzy oba gwoździki i zawijam drut tworząc oczka. Zdejmuję z gwoździków wysuwam pręt i obcinam nadmiar drutu - sprawnie i szybko można zrobić kilka grzałek na zapas choć wiadomo,że jedna grzałka wystarcza na grubo ponad jeden miesiąc.
Za to kocham kajtki, za ich łatwą i prostą obsługę, fantastyczne dymienie i rewelacyjne oddawanie smaku oraz niebywale tanie w produkcji własne grzałki.
Szablonik to zwykły mały kawałek deseczki, wbite dwa gwoździki bez łepków w odstępie identycznym jak rozstaw śrubek w kajktu.
Nawijam zwoje na pręt,wygrzewam palnikiem lub nad kuchenką gazową jednocześnie ściskając aby zwoje przylegały, wsuwam ponownie pręt żeby zwoje zachowały kształt, kładę na deseczkę pomiędzy oba gwoździki i zawijam drut tworząc oczka. Zdejmuję z gwoździków wysuwam pręt i obcinam nadmiar drutu - sprawnie i szybko można zrobić kilka grzałek na zapas choć wiadomo,że jedna grzałka wystarcza na grubo ponad jeden miesiąc.
Za to kocham kajtki, za ich łatwą i prostą obsługę, fantastyczne dymienie i rewelacyjne oddawanie smaku oraz niebywale tanie w produkcji własne grzałki.