By Mutango - 16 lis 2014, 16:31
Posty: 3507
Rejestracja: 23 mar 2013, 17:14
Posty: 3507
Rejestracja: 23 mar 2013, 17:14
- 16 lis 2014, 16:31
#1220699
No w sumie ten izolator jest po to gwintowany, żeby można było ewentualnie lepiej docisnąć do sprężyny zbyt krótkie ogniwo. Jeżeli komuś się ogniwo za bardzo telepie, to troszeczkę odkręcić ten izolator (ćwierć obrotu, pół...) i docisk ogniwa do sprężyny zdecydowanie się poprawia.
A tak swoją drogą, ten box jest chyba najfajniejszym zasilaniem 18650 do używania poza domem. Zgrabny, mieści się do każdej kieszeni. Nic się nie "złamie". Ja osobiście chowając go do górnej, napiersiowej wewnętrznej lub zewnętrznej kieszeni, nawet nie blokuję przycisku. Bo nie wiem co by się musiało stać, żeby się sam przycisnął. Poza tym jest dyskretny. Pomimo najdłuższego ogniwa 18650, prawie w całości ukrywa się w dłoni. Zresztą większość ludzi nawet go nie kojarzy z e-papierosem. Raczej z jakąś przerośniętą zapalniczką typu zippo
Jedyną chyba wadą jest dosyć duży ciężar. No cóż, coś za coś. Strach pomyśleć co by było, gdyby ten główny blok był nie zrobiony z aluminium, tylko z litej stali
szpenio pisze:Ewentualne dopasowanie na sztywno można teraz wykonać za pomocą izolatora w przycisku.
No w sumie ten izolator jest po to gwintowany, żeby można było ewentualnie lepiej docisnąć do sprężyny zbyt krótkie ogniwo. Jeżeli komuś się ogniwo za bardzo telepie, to troszeczkę odkręcić ten izolator (ćwierć obrotu, pół...) i docisk ogniwa do sprężyny zdecydowanie się poprawia.
A tak swoją drogą, ten box jest chyba najfajniejszym zasilaniem 18650 do używania poza domem. Zgrabny, mieści się do każdej kieszeni. Nic się nie "złamie". Ja osobiście chowając go do górnej, napiersiowej wewnętrznej lub zewnętrznej kieszeni, nawet nie blokuję przycisku. Bo nie wiem co by się musiało stać, żeby się sam przycisnął. Poza tym jest dyskretny. Pomimo najdłuższego ogniwa 18650, prawie w całości ukrywa się w dłoni. Zresztą większość ludzi nawet go nie kojarzy z e-papierosem. Raczej z jakąś przerośniętą zapalniczką typu zippo
Jedyną chyba wadą jest dosyć duży ciężar. No cóż, coś za coś. Strach pomyśleć co by było, gdyby ten główny blok był nie zrobiony z aluminium, tylko z litej stali
pierwsze knoty za płoty