By look0x0 - 02 sty 2011, 18:12
Posty: 90
Rejestracja: 12 gru 2009, 15:51
Posty: 90
Rejestracja: 12 gru 2009, 15:51
- 02 sty 2011, 18:12
#243704
Mam atomizer i kartomizer.
Oba dają beznadziejny smak.
1. Kartomizer jest w prawdzie po Marlboro, ale już drugi raz napełniam go wiśnią i w ogóle tego smaku nie czuć. Jest stosunkowo nowy ale niekiedy ma taki kwaskowaty nieprzyjemny posmak. Dym nie ma w zasadzie żadnego zapachu, jeśli juz to kojarzy mi się z mydłem :/ Przypalony?
2. Atomizer. Też szału nie robił, zaczął słabo dymić. Zgodnie z instrukcją znalezioną na forum wysączyłem z niego cały liquid na chusteczkę. Wypłukałem pod kranem w gorącej wodzie. Wysuszyłem. Przepaliłem. Świecił. Przepłukałem jeszcze raz. Wysuszyłem. Zakropliłem na watkę i na siateczkę atomizera.
Efekt jest taki, że dym jest cieplutki (cieplejszy niż na kartomizerze) i jest go ze dwa razy więcej niż na kartku, ale wciąż nie ma żadnego smaku. Może ciut zalatuje wodą i spalenizną. Za to zrobił się jakby gryzący. No i jest baaardzo paliwożerny...
Mam wrażenie, że tam pod siateczką wciąż jest jakiś syf, ale nie wiem jak go usunąć :/
Co mogłem zrobić nie tak i jak je doprowadzić do stanu używalności?
Liquid jest od Trendy, kartomizer też od Trendy, atomizer od T&K, a bateria samoróbka 3,6V. Ewentualnie dysponuję jeszcze 2,4V, ale wydaje mi się ona za słaba
Oba dają beznadziejny smak.
1. Kartomizer jest w prawdzie po Marlboro, ale już drugi raz napełniam go wiśnią i w ogóle tego smaku nie czuć. Jest stosunkowo nowy ale niekiedy ma taki kwaskowaty nieprzyjemny posmak. Dym nie ma w zasadzie żadnego zapachu, jeśli juz to kojarzy mi się z mydłem :/ Przypalony?
2. Atomizer. Też szału nie robił, zaczął słabo dymić. Zgodnie z instrukcją znalezioną na forum wysączyłem z niego cały liquid na chusteczkę. Wypłukałem pod kranem w gorącej wodzie. Wysuszyłem. Przepaliłem. Świecił. Przepłukałem jeszcze raz. Wysuszyłem. Zakropliłem na watkę i na siateczkę atomizera.
Efekt jest taki, że dym jest cieplutki (cieplejszy niż na kartomizerze) i jest go ze dwa razy więcej niż na kartku, ale wciąż nie ma żadnego smaku. Może ciut zalatuje wodą i spalenizną. Za to zrobił się jakby gryzący. No i jest baaardzo paliwożerny...
Mam wrażenie, że tam pod siateczką wciąż jest jakiś syf, ale nie wiem jak go usunąć :/
Co mogłem zrobić nie tak i jak je doprowadzić do stanu używalności?
Liquid jest od Trendy, kartomizer też od Trendy, atomizer od T&K, a bateria samoróbka 3,6V. Ewentualnie dysponuję jeszcze 2,4V, ale wydaje mi się ona za słaba
Ostatnio zmieniony 02 sty 2011, 18:46 przez look0x0, łącznie zmieniany 1 raz.
Ewolucja własna:
T&K Macabra (7/10) -> Mild M401 (8/10) -> e-Look;) (b.d.) -> Trendy 808K (2/10) -> XPower 900 (3/10)
w międzyczasie popalane:
Mild X6 (9/10) -> Mild Tank (jak na razie na jednym smaku 10/10)
T&K Macabra (7/10) -> Mild M401 (8/10) -> e-Look;) (b.d.) -> Trendy 808K (2/10) -> XPower 900 (3/10)
w międzyczasie popalane:
Mild X6 (9/10) -> Mild Tank (jak na razie na jednym smaku 10/10)