Wow takiego wątku dawno nie czytałem, tyle informacji o jednej rodzinie parowników. Bardzo przyjemnie się czytało. Sporo się także dowiedziałem. Dziękuje wam wszystkim. Bo to dzięki wam forumowicze, udało mi się podjąć dobrą decyzję. O zakupie Subtanka Mini. śledzę ten wątek od połowy lutego, lecz dopiero dwa tygodnie temu nabyłem swój egzemplarz. Chciałem być w Stu procentach pewien swej decyzji. z zaangażowaniem analizowałem wasze wypowiedzi i poruszane sprawy związane z tym produktem. I kiedy byłem pewien po prostu kupiłem już bez obaw pewny siebie i tego że ogarnę tego małego potwora. Zakupu dokonałem w bardzo dziwnym miejscu w warszawie podczas wyjazdu. W miejscu przez was opisywanym. Chodzi O sklep na Rejtana 3. Był to impuls, którego nie żałuję, co prawda nie obyło się bez problemu, ale u nich widziałem standard. Koleś kasując mi sprzęt Oświadczył że produkt jest naprawdę bardzo popularny, fajny, i w ogóle zaje... i że to "oryginalny produkt" ( idąc do nich wiem dobrze że szedłem po klona, bo akurat tylko gotówki z wyjazdu mi pozostało). No to postanowiłem kolesiowi zagrać na nosie sprawdzając kod QR i wyszło że kod został sprawdzony ponad 6000 razy. Więc mu mina trochę zrzedła, twierdził że kod był źle odczytany że to wina mojego telefonu itp. No ja na to że chyba koleś nie bardzo się zna na tym w czym robi, i że nie zapewniał mnie o oryginalności a tu takie "kwiatki". Zaczerwieniony z wściekłości lub ze wstydu że nakryłem go na oszustwie we własnym sklepie, próbował jakoś się wykręcać itp. Ja mu na to że tak klientów nie zdobędzie, tylko napyta sobie biedy.W ostateczności obdarował mnie jakimś "chłamem" za ponoć wartość oryginału i przepraszając grzecznie aczkolwiek stanowczo wyprosił mnie ze sklepu. Wychodząc widziałem jak pojawili się u niego klienci z rozwalonym Istickiem, ciekawi mnie czy i im się udało cokolwiek załatwić.. Wiem, że to co zrobiłem było chamskie i nie na miejscu, ale po prostu gardzę takimi cwaniakami.
No dobra bo się o tym oszuście rozpisałem, A nie o tym mowa. Klon SubTanka spisuje się dobrze, jest dość dobrze, niemal perfekcyjnie wykonany, ktoś pisał że być może są z tej samej fabryki. Co do grzałek OCC u mnie tragedia 0,5Ohm jak i 1,2Ohm. O,5 na Vision Inow totalny smród i syf, a w 1,2Ohm Stopił się nawet izolator. Po prostu masakra. Sam SubTank dobrze wyczyszczony i umyty przed pierwszym użyciem. Grzałki zakropione i odczekane ze 20min. A tu klops. jedyne co to sobie przewinąłem tą 0,5 po swojemu, wyjarane 2 baniaki i do szuflady, fajna chumura kop, przy samogonie 70/30. Przepotężny aż miałem mroczki przed oczami przy pierwszych buchach, szybko zeszedłem z mocy do 3-6mg/ml, tak jak stosuje na dripperze. (najtańszy klon Derringera).
Baza RBA hmm... i tu pojawia się problem mam w szufladzie od kumpla kaj-tka, ale zawsze miałem z nim problem, raz było super a raz do bani. Ale tutaj bez problemu. Nawet moje pierwsza koślawa grzałka (zrobiona w skrócie na odp****ol się) zadziałała idealnie wyszło 0,6Ohm (drut Kanthal D AWG 26 5 zwoi fi 2mm) i teraz skręciłem podobną i również pięknie działa, smak i kop dosyć dobry porządny. Nie dawno też kupiłem sobie pod komplet iSticka 30W i bardzo odpowiada mi ten secik pod moc 17-20W
Nakręciłem z drutu, który miałem pod ręką kilka sztuk grzałek do wyszukania tego idealnego "czegoś hiper super itd.". Bo wiem że to nie jest jeszcze do końca to. więc dalej szukam. Generalnie przez dwa tygodnie wywapowałem ze 200ml LQ, ale zauważyłem że nie rozstaje się z tym parowozem, i w sumie teraz już mnie tak to nie przeraża pewnie nie jestem jedyny. I zastanawia mnie jaki setup zmajstrować, by wyciągnąć max z tego Atomizera ( może dual, vertical, albo nawet Quad coil, ale najpierw ogarnę do końca jedną sztukę. :-))
A do Airlow Control przy swojej OCC przepływ na dużej dziurce a przy RBA, lecę już na całkowicie otawrtym.
Sam patent spisuje się wyśmienicie, bez potrzeby udoskonalania jak w kaj-tku (zabawy z wiertarką. Nic nie kapie nie zalewa AH, póki co sprawuje się dobrze, ma co prawda minimalny luz ale mi to nie przeszkadza.
Co prawda nie obyło się też bez przykrych sytuacji, pierwsza z mojej winy, to stłuczona tubka ( dobrze że w komplecie jest zapas). A druga sprawa to na początku w bazie nie było śrubki, ale na szczecie udało mi się zdobyć niemal identyczną.
Podsumowując mimo że klon dla mnie idealny zero odwiecznych problemów z wyciekami, bobrami, bulgotaniem, a nawet skroplinami, kiedyś na początku strasznie mnie to szczególnie w egonach męczyło a tu póki co sielanka. Jak na razie nic dodać nic ująć. A za jakiś czas może coś podobnego sobie sprawię.
A na koniec póki co jeszcze kilka fotek:
Mój obecny zestaw SUBTANK MINI, VISION Inow 40W, isTICK 30W
Pierwsza udana póki co grzałka 0,6Ohm
Oraz to co udało mi się zmajstrować do wypróbowania (grzałeczki)