Kilka dni temu dotarł do mnie JM22 18650 Carbon. Jako „mało piszący” user, ni będę się silił na recenzję, gdyż są tu koledzy bardziej wiarygodni i wyspecjalizowani w tym. Chciałbym jednak podzielić się swoją opinią. Zasilenie jest po prostu bardzo, bardzo
W pełni spełniło moje oczekiwania. Wszystkie gwinty są idealne, wszystko ładnie i gładko się skręca. Przycisk (zdaje się najnowsza wersja) działa bez zarzutu. Jedyne do czego musiałem się przyzwyczaić to dość twarda sprężyna i bardzo krótki skok przycisku. Pierścień blokady obraca się gładko i bez pisków czy innych takich.
Tak jak myślałem, powierzchnia karbonu, jest bardzo przyjemna w dotyku, i nadaje wrażenia lekkości, mimo iż waga nie odbiega raczej znacząco od wersji SS .
Wykonanie poszczególnych elementów nie budzi zastrzeżeń. Całość tworzy naprawdę dobry efekt.
Sprzęt naprawdę hi-end’owy
Jacku twoje zdrowie