E-papierosy-forum.pl

[VapeClubPoland]

To spójrz na oficjalny FP i wiek osób, które lajkują posty.

Ostatni raz przedstawiam jakikolwiek dowód na swoją rację. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby dzieci nie miały dostępu do naszej strony. Jeżeli zmieniają sobie wiek na FB to sorry, ale nic z tym nie możemy zrobić. Tak samo jak sklepu internetowe ze sprzedażą nieletnim.


Dodam, że na spocie jedynymi osobami, które nie chciały się wylegitymować, a mimo wszystko weszły to były właśnie osoby z forum. Pewnie wiesz o kim mowa...
Wojtek

[glowa82]

Dodam, że na spocie jedynymi osobami, które nie chciały się wylegitymować, a mimo wszystko weszły to były właśnie osoby z forum. Pewnie wiesz o kim mowa...
Wojtek

Jasne, że wiem. I nie było tak, że nie chcieliśmy.
W dowodzie nie mam wpisane glowa82, a Adam nie ma wpisane Haze.
Powiedzieliśmy, że nie zapisywaliśmy się na FB, tylko na forum, więc możemy podać nicki.
A jak nie, to proszę zawołać organizatora.

Ja Wam mogę pomóc ze sfałszowanymi datami urodzenia. Proszę zacząć od weryfikacji tych.
https://www.facebook.com/kuba.marchwiak.5/videos/vb.100002027871348/843697709041150/?type=2&theater
https://www.facebook.com/karol.stankiewicz.54?fref=ufi
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001205171489&fref=pb&hc_location=profile_browser
https://www.facebook.com/kornel.wodawski/about?section=year-overviews&pnref=about

[VapeClubPoland]

Ja Wam mogę pomóc ze sfałszowanymi datami urodzenia. Proszę zacząć od weryfikacji tych.
https://www.facebook.com/kuba.marchwiak.5/videos/vb.100002027871348/843697709041150/?type=2&theater
https://www.facebook.com/karol.stankiewicz.54?fref=ufi
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001205171489&fref=pb&hc_location=profile_browser
https://www.facebook.com/kornel.wodawski/about?section=year-overviews&pnref=about

Dwóch oszustów trafiłeś, kolejnego nie jestem pewien, a z jednym zaliczyłeś wtopę, bo ma 21 lat i pracuje w ESW (znam osobiście). Sam widzisz, że to nie jest takie proste...
Wojtek

[glowa82]

Ja Wam mogę pomóc ze sfałszowanymi datami urodzenia. Proszę zacząć od weryfikacji tych.
https://www.facebook.com/kuba.marchwiak.5/videos/vb.100002027871348/843697709041150/?type=2&theater
https://www.facebook.com/karol.stankiewicz.54?fref=ufi
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001205171489&fref=pb&hc_location=profile_browser
https://www.facebook.com/kornel.wodawski/about?section=year-overviews&pnref=about

Dwóch oszustów trafiłeś, kolejnego nie jestem pewien, a z jednym zaliczyłeś wtopę, bo ma 21 lat i pracuje w ESW (znam osobiście). Sam widzisz, że to nie jest takie proste...
Wojtek

Dobre i to!
Dobra, koniec wojny. Jeszcze raz chciałbym Wam podziękować za organizację spota.
A resztę przemyślcie,
pozdrówka
Wojtek - Antygimbazjalny dżihadysta.

[VapeClubPoland]

Dobra, koniec wojny. Jeszcze raz chciałbym Wam podziękować za organizację spota.

Stary, jaka wojna? Nie znamy się od dziś. Boli mnie jedynie wrzucanie wszystkich do jednego wora. Staramy się jak możemy, a i tak jesteśmy krytykowani. Nasza działalność to nie tylko spoty i konkursy wielkiej chmury, a np. akcje ulotkowe. Tak jak miało to miejsce w Poznaniu, a od przyszłego tyg. w Szczecinie i Wrocławiu. Lub mówieniu ludziom o tym forum czy blogu Starego Chemika, żeby zamiast gadać bzdury, mogli wypowiedzieć się mądrze o tym co robią.
Wojtek

[Haze]

Tak w ogóle to zakładam, że znam już @Tombę na tyle, że mogę przyjąć, że ten wątek założył tak trochę na przekorę ale na wszelki wypadek:

1. Zgoda, że goniącazachmurągimbaza zapewne zaszkodzi w "odbiorze społecznym" epalenia. Zwłaszcza jak jeszcze jednemu z drugim wypalą prosto w twarz te wyżyłowane klonidła. Tylko ... CO Z TEGO?? Zjawisko już zaistniało i mówienie o "banie na e-p" to mniej więcej to samo co nawoływanie do bana na analogi albo gorzałę. Chociaż nie, banowanie e-p byłoby o wiele gorsze - dlatego że:

2. Za "moich czasów", kiedy jako 15-latek zaczynałem popalać to na ćmika szło się do lasu, kryło po bramach, itp. Dzisiaj 12-latek odpala peta na środku ulicy "jak stary", a jak mu coś powiesz to jeszcze musisz uważać żeby nie zawołał fumfli i żeby Ci nie wpieprzyli. I wiesz co @Tomba? Jak mój Młody będzie miał to naście lat to zdecydowanie będę wolał znaleźć u niego osiem modów do pogoni za chmurą, niż choćby jedną pakę analogów. A "Twój" ban wyeliminowałby taką alternatywę.

3. Tak że nie popadajmy w paranoję z tą gimbazą bo wszyscy wiemy ile "ciekawych" alternatyw czeka obecnie na nastolatka, podczas gdy wapowanie jest jedną z tych bardziej lajtowych.

4. I oczywiście trudno coś zarzucać organizatorom takich spędów bo kluczowe są tu dwa zwroty: "Impreza zamknięta" i "Kontrola wieku", no i jeszcze to, że raczej nikt nie był tam zaciągnięty siłą Co więcej, możemy tylko sobie wyobrazić co byłoby gdyby część tej ekipy skrzyknęła się na jakimś Fejsie i poszła robić zadymę do pierwszej lepszej knajpy z "cywilami" na pokładzie ...

PS. A że wapowanie tylko dla fanu jest po prostu głupie? No jest. I co z tego? Chyba większość z Was pamięta (ja w każdym razie pamiętam), że w wieku -nastu lat nie byliśmy raczej Einsteinami wyborów życiowych i wszystko wiedzieliśmy lepiej niż te stare, 30-letnie pryki

[VapeClubPoland]

@Haze, bardzo zdrowe podejście. 100% zgadzam się z tym co napisałeś!

Czy to e-p czy analogi, niestety dzieciaki już się z tym nie kryją, a wręcz jest ciche przyzwolenie społeczeństwa na takie zachowanie. Oczywiście jest to chore... Ale fakt, lepsze e-p niż dopalacze czy Bóg wie co jeszcze...

Edit: Wojtek

[Skinner]

Takie podejście nie do końca w mojej opinii jest uzasadnione.
Czy wóda jest dla 15-latka lepsza od spirytusu?
Pasem po dupie powinien jeden z drugim dostać to by mu takie pomysły z głowy wyparowały. Bezstresowe wychowanie [auto cenzura] ... Mnie ojciec kilka razy tak wyleczył z głupich pomysłów i choć wtedy była to dla mnie rażąca niesprawiedliwość to z perspektywy czasu przyznaję mu rację (szkoda, że z fajkami mu nie wyszło - za dobrze się kryłem).

[Haze]

Takie podejście nie do końca w mojej opinii jest uzasadnione.

Czyli co? Ban na e-p? Czy pasem na dupę 18-latkowi?

[Hunka]

Czy wóda jest dla 15-latka lepsza od spirytusu?

Ja wolałam wódę.

Pasem po dupie powinien jeden z drugim dostać to by mu takie pomysły z głowy wyparowały.

Optymista...

[Tomba]

@ Odrodnniku i @E-Dżeku – Tego się nie spodziewałem, ale dziękuję – choć z przykrością przyznaję, że nie ma za co, bo sami sobie kręcimy baty.

@ glowa82 – dziękuję za słowa wsparcia i dziękuję za wytłumaczenie moich intencji – kompletnie nie mam żadnych zarzutów do organizatorów. Szkoda tylko, że sami tego nie rozumieją.

@ saradonin – cóż mogę powiedzieć? Zgadzamy się z Tobą.

@ Fisherking – też mam takie wrażenie, że sami spaczyliśmy tę ideę.

@ bofh – tak, szkoda, że niektórzy nie rozumieją moich wątpliwości.

@ SzamanDM – chyba dość często się nie zgadzaliśmy, ale tym razem widzę, że tak. Dokładnie tak jak napisałeś. Ludzie nie znają barier.

@VapeClubPoland- Wojtas, zarzucałeś mi, że nieładnie postąpiłem. Dzięki Kszywho widzę, że Ty również pisząc sam do siebie. Dalej podkreślam, że lubię Cię jako człowieka i nawet próbowałem skontaktować sięz Tobą telefonicznie, ale mnie olałeś.

@ Haze – a nad Twoim wpisem muszę się jeszcze zastanowić.

Tak, czy siak dziękuję wszystkim za dyskusję. Dawno takiej nie było.

[pawel_aa]

@Haze, bardzo zdrowe podejście. 100% zgadzam się z tym co napisałeś!

Czy to e-p czy analogi, niestety dzieciaki już się z tym nie kryją, a wręcz jest ciche przyzwolenie społeczeństwa na takie zachowanie. Oczywiście jest to chore... Ale fakt, lepsze e-p niż dopalacze czy Bóg wie co jeszcze...

Edit: Wojtek

To się nie nazywa "przyzwolenie" tylko ZNIECZULICA.
Nie dotyczy to jednak całego społeczeństwa, są wyjątki które nie boją się jakichś kumpli i potrafią szczeniaka ustawić do pionu.

W ogóle jak czytam całą tę dyskusję to trochę naginacie rzeczywistość do swojego "widzimisię".

[ep-poznan]

Tak, czy siak dziękuję wszystkim za dyskusję. Dawno takiej nie było.

To fakt, dyskusja na sensowym poziomie. Bez obrażania itp. Dawno tego na forum nie było

[Skinner]

Takie podejście nie do końca w mojej opinii jest uzasadnione.

Czyli co? Ban na e-p? Czy pasem na dupę 18-latkowi?

Mając wybór - wolał bym u moich dzieci nic takiego nie znaleźć. Z dwojga złego oczywiście e-p lepsze - wszak sami do tego kiedyś doszliśmy
Jednak czego bym u moich dzieci nie znalazł to mam zamiar racjonalnie z tym walczyć.
Na 18 latka nic nie poradzimy i w kwestii e-p i w kwestii wódy.
Ban na e-p dla niepełnoletnich to coś o co od dawna walczymy.
Potrzebna jest praca u podstaw - edukacja. Ale tutaj za chwilę dyrektywa zamknie nam usta :/

[Tomba]

Ale tutaj za chwilę dyrektywa zamknie nam usta :/

No właśnie nie wiem.
Może jednak ta dyrektywa nie jest taka zła.
Jak ma ograniczyć to co się teraz dzieje, to jestem za.

[Skinner]

Ale tutaj za chwilę dyrektywa zamknie nam usta :/

No właśnie nie wiem.
Może jednak ta dyrektywa nie jest taka zła.
Jak ma ograniczyć to co się teraz dzieje, to jestem za.

W sumie co i w jaki sposób ograniczy dyrektywa to już z grubsza wiadomo.
Co masz na myśli?

[Krasnal45]

Dyrektywa jest pod dyktando Bigfarma i Bigtobacco i w wersji finalnej będzie to jak z tym prostowaniem bananów i regulacją płomienia świecy. W takiej wersji to i ja za szeryfem murem stoję. Wapować w knajpach nie muszę, na ulicy tym bardziej. Gówniarstwo zniknie a w domu mogą mi naskoczyć. Od analogów się uwolniłem, z mocą zszedłem do praktycznie minimum, a w ostateczności (chociaż takiej nie przewiduję) dam sobie spokój z nikosią. Zresztą, bananów i tak nie wyprostują, a świece dalej będą się palić takim samym płomieniem. Jakie to wszystko żałosne...

[Skinner]

Jest w dyrektywie kilka zapisów sensownych, które popieram. Niestety jest tam też (oraz w polskiej implementacji) sporo przepisów delikatnie mówiąc dziwnych. Dlatego wciąż walczymy z wybranymi zapisami - na forum sporo już na ten temat zostało powiedziane.

Wiesz, we mnie też dyrektywa jakoś strasznie bezpośrednio nie uderzy. Będą rykoszety, ale raczej niezbyt bolesne (dla mnie). Gorzej z dostawcami i co chyba nawet ważniejsze - ludźmi którzy wciąż jeszcze trzymają się analogów. Oni będą mieli na "dzień dobry" mocno pod górkę.

[Tomba]

W sumie co i w jaki sposób ograniczy dyrektywa to już z grubsza wiadomo.
Co masz na myśli?

Gorzej z dostawcami i co chyba nawet ważniejsze - ludźmi którzy wciąż jeszcze trzymają się analogów. Oni będą mieli na "dzień dobry" mocno pod górkę.

@ Skinnerku, obiecuję, że jutro pogadam ze Starym Chemikiem (jestem z Nim w stałym kontakcie) i odpowiem Ci na te pytania.

Na dzisiaj Dobranoc.

[bofh]

A dzień dobry

Popracowałem sobie trochę wieczorem i na dobre mi wyszło, więc dyskusję doczytałem zaraz po zapowstaniu. Pozytywne nic nowego, czyli pistolety zostały w kaburach. Faktycznie dyskusja, pomimo prowokującego charakteru na fajnym poziomie. Aż miło poczytać. Chapeaux bas dyskutantom

Co zostanie na rynku po sześciu miesiącach karencji od wejścia DT tego nie wie nikt. Co najwyżej można wygdybać najczarniejszy scenariusz, czyli że będą dostępne jedynie Vype'y i liquidy z logo BAT. W to nie wierzę, ale biorąc pod uwagę kasę, która za tym stoi nie uważam tego za nierealne. Czas pokaże. Bardziej mi chodzi o dalszy kierunek rozwoju e-p, czyli to, co już doprowadziło do negatywnego postrzegania pewnych form wapowania nawet przez samych wapujących.

Natura nie znosi próżni i po wymyśleniu podstawowych form parowników oraz zasilań zaczęło się modzenie. Pamiętam komentarze na trawniku, kiedy pojawił się pierwszy, chyba azjata, który krztusząc się straszliwie, wywalił z siebie potężną chmurę przy szokującej wówczas mocy 30W. Obecnie mamy fabryczne poczwórne grzałki pozwalające na wapowanie z mocą bez mała 100W każdemu, kto wyciągnie potrfel. I nie musi się on legitymować żadną wiedzą. Może do tego zakupić sobie flaszeczkę z 18-ką, zalać, złapać megabobra, przeczytać z instrukcji (o ile jest), że to trzeba odczekać i po wymianie grzałki na nową wyprodukować z zadowoleniem megachmurę łapiąc wyskakujące z oczodołów oczy

Pierwszy aspekt to możliwość przytrucia się nikośką, bo neofitom udawało się to z iJustem na ~40W i przy mniejszych mocach liquidu. Powiedzcie mi skąd "nowowapujący" kupując megasprzęcior w sklepie ma wiedzieć, gdzie jest granica ryzyka? Ba, że w ogóle istnieje jakieś ryzyko. Pytać nie musi, bo przecież widział u kolegi, że to się przyciska i potem się dymi, więc to proste. Praktycznie jak sądzę to dopiero doprowadzenie się do podtrucia i uzyskanie stanu nudności oraz bólu głowy da przyczynek do zastanowienia co i jak robi źle. Może.

Drugi aspekt jest mniej trujący za to bardziej dymiący Powiedzcie mi prostymi żołnierskimi słowy po co są takie chmury. Pytam całkiem serio. Billow2, jako jedyny reprezentant rasy megachmurników wytrzymał u mnie trzy dni. Zakaszalał mnie w cholerę, zadymił całkiem jamę i poszedł dalej do ludzi. Ja po prostu nie rozumiem jaki jest cel wydobywania z siebie takich chmur. Zaspokojenie głodu odpada, bo dla każdego istnieje kombinacja mniejszej mocy parownika i większej mocy nikośki, która zaspokoi głód nikotynowy. Patrząc w drugą stronę 3ml 18-ki na dobę to jakby nie patrzeć 18ml 3-ki. To zupełnie inne wapowanie, ale licznik się zgadza
Trend na wielką chmurę pozostaje na tyle jednoznaczny, że praktycznie cała nowa produkcja parowników i zasilań to coraz więcej watów i coraz więcej chmury. Chmurzenie dla samych chmur? Taki bajer dla samego bajeru? Naprawdę tego nie rozumiem.

Cały świat się bawi w chmurki? Jak widać tak, bo i takie jest zapotrzebowanie wapujących. I sami wapujący ograniczają sobie swobodę korzystania z e-p, bo czy komuś przeszkadza popykiwanie z egonka, czy niskowatowego kajfuniastego? Niewielu i to raczej czysto ideologicznie. Za to walnięcie cumulusa na -dziesiąt watów ma prawo przeszkadzać każdemu (!) i praktycznie ogranicza korzystanie z takiego sprzętu do przestrzeni prywatnych. Aspekt zdrowotny takiego wapowania również nie jest do pominięcia, bo nikt mi nie powie, że inhalowanie płuc parokrotnie większą ilością mieszanki glicerynowo-glikolowej jest bez znaczenia.

Ehh, tak naprawdę dyskusja i tak pozostaje czysto akademicką, bo DT sobie powoli nadchodzi, wyniki konsultacji społecznych poszły w cholerę, co mieli ustalić to pewnie ustalą bo ryba na pewno już wzięła, a my uprawiamy chocholi taniec. Chmurzył już ktoś z tego Vype'a?

Pozdrawiam

[Fisherking]

Jednej rzeczy nie napisałem wcześniej, a chciałem:
wapowanie, palenie, picie, ćpanie etc... - to nałóg, społecznie odbierany jako zły,
sam to oceniam jako słabość u ludzi inteligentnych i walczących z nim.
Dlatego w tych kategoriach - zbytnie obnoszenie się z nałogiem jako takim - uważam za po prostu głupie.

[PucH2]

Do Wałbrzycha to wam daleko, ale i Poznań ma szansę. Zaraz tam banować EP? Nie lepiej by za te CO2 płacili z własnej kieszeni, i będzie pozamiatane. hehee

[Deimond]

Jednej rzeczy nie napisałem wcześniej, a chciałem:
wapowanie, palenie, picie, ćpanie etc... - to nałóg, społecznie odbierany jako zły,
sam to oceniam jako słabość u ludzi inteligentnych i walczących z nim.
Dlatego w tych kategoriach - zbytnie obnoszenie się z nałogiem jako takim - uważam za po prostu głupie.

A co powiesz na zakupoholizm ? może by tak ograniczyć sklepy w ogóle jako takie bo moga powodować ten nałóg.
Są też pracoholicy - można by zakazać pracy bo może powodować pracoholizm.
Jak myślisz czemu nie ma takich zakazów?
Oczywiście z przymrużeniem oka;)

[rudy102]

[.....]
Trend na wielką chmurę pozostaje na tyle jednoznaczny, że praktycznie cała nowa produkcja parowników i zasilań to coraz więcej watów i coraz więcej chmury. Chmurzenie dla samych chmur? Taki bajer dla samego bajeru? Naprawdę tego nie rozumiem. [.....]

Witam, nad tym zagadnieniem zastanawiałem się wielokrotnie. Sam chmurzę na kayfunach. Zarówno moc jak i chmura są dla mnie super i w pełni mnie satysfakcjonują. Jaki jest więc powód produkcji parowników z AH jak drzwi od stodoły i miejscem na naście grzałek? Wielu z nas pisze, że to taka moda, trend. Ja uważam, że to celowe działanie. Najdroższym składnikiem liquidu jest nikotyna. Jeśli nowe parowniki dopłucne kopią na 3mg jak na 12-tu, to reszta jest prosta do wytłumaczenia. Cena 10ml płynu nie zmienia się. 3mg kosztują tyle samo co 12mg, a zarobek jest większy. Koszty gliceryny i glikolu są w tym przypadku nieistotne. My tu prawimy o poprawności "kulturalnego" wapowania, a tu według mnie chodzi po prostu o kasę.
Pozdrawiam

[pawel_aa]

@rudy102 nie odkryłeś do tej pory samogonów?
Wapowanie sklepowych liquidów na RBA nie ma sensu, można pójść z torbami.

[Fisherking]

Jednej rzeczy nie napisałem wcześniej, a chciałem:
wapowanie, palenie, picie, ćpanie etc... - to nałóg, społecznie odbierany jako zły,
sam to oceniam jako słabość u ludzi inteligentnych i walczących z nim.
Dlatego w tych kategoriach - zbytnie obnoszenie się z nałogiem jako takim - uważam za po prostu głupie.

A co powiesz na zakupoholizm ? może by tak ograniczyć sklepy w ogóle jako takie bo moga powodować ten nałóg.
Są też pracoholicy - można by zakazać pracy bo może powodować pracoholizm.
Jak myślisz czemu nie ma takich zakazów?
Oczywiście z przymrużeniem oka;)

Jedno i drugie tez uwazam za glupie, a bana z tytulu nie rozumiem doslownie...

[Rolnik]

Jednej rzeczy nie napisałem wcześniej, a chciałem:
wapowanie, palenie, picie, ćpanie etc... - to nałóg, społecznie odbierany jako zły,
sam to oceniam jako słabość u ludzi inteligentnych i walczących z nim.
Dlatego w tych kategoriach - zbytnie obnoszenie się z nałogiem jako takim - uważam za po prostu głupie.

A co powiesz na zakupoholizm ? może by tak ograniczyć sklepy w ogóle jako takie bo moga powodować ten nałóg.
Są też pracoholicy - można by zakazać pracy bo może powodować pracoholizm.
Jak myślisz czemu nie ma takich zakazów?
Oczywiście z przymrużeniem oka;)

Nie wkladaj do jednego worka nałóg ktory jest na "pozywkach" i nałóg ktory jest bez tych np. pracoholizm (u japonczykow), hazard czy gry na compie bo to sa calkiem inne pary kaloszy.

pzdr

[marek_k62]

@Deimlnd udaje, że nie rozumie lub nie rozumie tej istotnej różnicy. Każdy nałóg jest zły, ale do różnych worków należą właśnie te związane wprost ze szkodliwością bezpośrednią dla zdrowia niż te, które są jedynie zaburzeniami behawioralnymi.
Mieszanie ich ze sobą nosi znamiona celowej manipulacji bądź ignorancji. I nie wiadomo cl gorsze...

[manifest777]

Pracoholizm ma bezpośredni, szkodliwy wpływ na zdrowie, więc w tym zakresie to ten sam worek.

Raczej bym się skupił na uzależnieniu spowodowanym przez substancje i te związane z konkretnymi zachowaniami ludzi. Substancje można zakazać wprost. - zachowań się nie da.

[marek_k62]

Pracoholizm ma bezpośredni, szkodliwy wpływ na zdrowie, więc w tym zakresie to ten sam worek.
.

Błąd. Wpływ na zdrowie jest wtórny. Pierwotne jest uzależnienie behawioralne. Tak samo hazard, zakupoholizm i podobne.
Nikotynizm, alkoholizm, narkomania to jednak inny wór...

[Deimond]

Dobra - to inaczej - kofeinę też można przedawkować - czemu nie nakłada się obostrzeń na kawę?

Przedawkowanie kofeiny niesie za sobą poważne konsekwencje: przy przedawkowaniu powyżej 0,5 g powoduje silne pobudzenie psychoruchowe, przyspieszenie i niemiarowość serca, bardzo silne zwiększenie diurezy, nudności, wymioty i osłabienie. W skrajnych przypadkach (w silnym zatruciu) występują drgawki i porażenie ośrodka oddechowego. Dawka śmiertelna kofeiny dla dorosłego zdrowego człowieka wynosi 10 gramów, śmierć następuje zazwyczaj w wyniku migotania komór serca. Prawdziwe zatrucia kofeiną są jednak rzadkie[78].

Dawka śmiertelna kofeiny przy podaniu doustnym dla człowieka to około 150 mg na kilogram masy ciała.

[marek_k62]

A czy odbywają się spotkania tak by w oparach kawy stracić kontakt wzrokowy z interlokutorem? Czy opijają się na nich do rozerwania pęcherza? Raczej nie...
Poza tym idąc Twoim tokiem myślenia to i oddychanie prowadzić może do śmierci. W przypadku hiperwentylacji...
Że o życiu nie wspomnę bo ono do zgonu prowadzi nieuchronnie... I tylko Jeden jak na razie to przeżył...
Nie kombinuj więc bo nie tędy droga. Dochodzi do przegięcia w temacie i tyle...

[Deimond]

A czy odbywają się spotkania tak by w oparach kawy stracić kontakt wzrokowy z interlokutorem? Czy opijają się na nich do rozerwania pęcherza? Raczej nie...
Poza tym idąc Twoim tokiem myślenia to i oddychanie prowadzić może do śmierci. W przypadku hiperwentylacji...
Że o życiu nie wspomnę bo ono do zgonu prowadzi nieuchronnie... I tylko Jeden jak na razie to przeżył...
Nie kombinuj więc bo nie tędy droga. Dochodzi do przegięcia w temacie i tyle...

Ależ ja uważam właśnie że z wszystkim można przegiąć - i to pokazuję. Ustawodawca zaś przyjął że z nikotyną można przegiąć - a z kofeiną i alkoholem nie. To jest niekonstytucyjne - bo godzi w poczucie sprawiedliwości społecznej.

[karol1241]

Powiem tylko coś co może podnieść na duchu - smooke nie szykuje się do emigracji.

[marek_k62]

. Ustawodawca zaś przyjął że z nikotyną można przegiąć - a z kofeiną i alkoholem nie. To jest niekonstytucyjne - bo godzi w poczucie sprawiedliwości społecznej.

No cóż, pozostaje Ci więc zorganizowanie silnego poparcia dla ukonstucyjnienia i złożyć obywatelski projekt ustawy regulujący "przeginanie" z kawą, cholesterolem, tlenem, orzeszkami, herbatą i w ogóle.
Niekonsekwencja ta nie oznacza bowiem, że skoro jedno nie jest ograniczone to i drugie też. Jak widzisz świat w ogóle mało sprawiedliwy jest.
Sprawiedliwość społeczna zaś to taki sam humbug jak demokracja socjalistyczna lub prawda obiektywna...

[Deimond]

Wiem że świat - a głównie polityka jest nie sprawiedliwa. Staram się nie narzekać i nie gorzknieć. Życz mi powodzenia. i odstaw alkohol - to na prawdę czyni cuda w mózgu.

[marek_k62]

Więc życzę go Tobie. A C2H5OH odstawię dopiero jak mali żółci bracia wymyślą e-flaszkę

[namsto]

Hmm 4 lata e-papierosa i ani razu nie było mnie na żadnym spocie, zasada prosta palę dla siebie . Ale faktycznie odkąd zacząłem szaleć na 30 -40 watach , jest za dużo chmury , nawet jak w robocie siedziałem to przez chmurę bolały oczy, więc nic dziwnego że za dużo chmury to też przesada. I faktycznie tak jak koledzy tutaj wspomnieli szalenie w miejscach publicznych z tymi 100 W przez młodzież to masakra. Chociaż i tak każdy kto kiedyś palił Analogi zazwyczaj zaczynał przed 18 , różnica jest taka że człowiek się chował.

W sumie nawet się ciesze że nie poszedłem na ten spot w Poznaniu , a miałem się wybrać z ciekawości jak to wygląda . Oczy by bolały. Znając życie każdy palił 10 x więcej niż standardowo stąd i te zadymienie.

Ale z drugiej strony też nie możemy przesadzać, ja wole zapalić epapierosa niż wypić alkohol . Wszystko dla ludzi tylko z umiarem. Trudno było impreza zadymili, cieszyli się nie ma o co się nawet sprzeczać . Dodatkowo nie wiem czy ktoś tutaj z obecnych palił shishe to też potrafi zadymić a są shisha bary (może niedługo będą e-papierosowe bary typowe kto wie , sam mam z 4 w domu. Bo po prostu uwielbiam palić (chory nałóg)

[Martin Eden]

Petycja do podpisu http://www.petycjawapera.pl/petycja/

[misiekthcteam]

Zwykła mgła jak na wielu imprezach, nawet na weselach to puszczają grajki. Nikomu to nie przeszkadza jak mgła jest puszczana z maszyny ale nagle komuś zaczyna przeszkadzać jak to samo ulatuje z ust... Brak mi słów...
Jeszcze osoba paląca która z nikotyną ma do czynienia na co dzień gdzie w tym przypadku praktycznie brak nikotyny w wydychanej chmurze według angielskich badań. Autor tematu to zwykły ignorant

[marek_k62]

Bo wyobraź sobie, że widać właśnie skąd ta mgła wylata. Osobiście wolę tę z wnętrza maszyny niż Twego.
Takie mam nietypowe upodobania...

[jsakic19]

Bo wyobraź sobie, że widać właśnie skąd ta mgła wylata. Osobiście wolę tę z wnętrza maszyny niż Twego.
Takie mam nietypowe upodobania...

Dlatego bo ludzi zawsze wkurzali inni ludzie... a nie maszyny i to dlatego.

[marek_k62]

Maszyna nie ma nieświeżego oddechu, choroby zakaźnej itepe itede

[jsakic19]

@marek_k62 dzięki za potwierdzenie moich słów

[misiekthcteam]

Tylko choroby zakaźne mimo chmury i tak z ust się ulatniaja, a glikol ma wg. Wiki działanie bakteriobójcze więc tym bardziej jest mniej zakaźne takie powietrze z chmurą. Zresztą z tego co widzę nawet jakby udowodniono zerową szkodliwość chmury glikolu z gliceryna po 100 latach stosowania to i tak się znajdzie w tym kraju rzesza osób które twierdzą inaczej i nic ich do tego nie przekona...

[pawel_aa]

Niczego chłopie nie kumasz.
Zaparuj cały pokój podczas rodzinnego obiadu i wytłumacz wszystkim, że to jest nieszkodliwe.

[marek_k62]

Tylko choroby zakaźne mimo chmury i tak z ust się ulatniaja,

tylko wyziewu z trzewi nie widać, a chmurę tak i żadna to przyjemność widzieć, że się oddycha wyziewami takiego buca...

[misiekthcteam]

Bucem nie jestem 80kg i 188cm 27lat. Nie mowie tu o rodzinnym obiedzie, nie dmucham nikomu w twarz i wychodze od ludzi niepalacych zachmurzyc. Temat tyczy się imprez masowych gdzie są sami palący ludzie. Próbuję tylko wytłumaczyć że nie ma różnicy między liquidem do epapierosa 0mg, a chmurą na takich imprezach masowych z maszyny. Brak różnic w składzie chemicznym, to czyste fakty.
Co ma nie świeży oddech do chmury??? Totalnie nic.
Oceniacie człowieka, a go nie znacie, ja akurat dbam nawet przesadnie o zdrowie i o higienę osobistą.
Tu piszę ogólnie, mi osobiście na imprezie przy alkoholu nie przeszkadza nawet i "buc" wydychajacy wielką chmurę z otworu paszczowego bo poza chmurą i tak wydychalby to samo.
Jeszcze kilka lat temu tak samo wyglądały imprezy tylko że widoczność ograniczał dym tytoniowy.
Dodam tylko jeszcze że nie jestem z tych co startują w konkursie wielkiej chmury, nie używam mechanika i 0.1ohma, na co dzień chmurze delikatnie poniżej 1ohma z subtanka nano albo protanka mini na spokojnie bez zadymiania pomieszczenia.
A nawet takie rzeźniki co na zdjęciu mniej szkodzą sobie i innym niż jakby wszyscy tam mieli zapalić analogi, pewnie po godzinie w takiej atmosferze by się pożygali od przedawkowania nikotyny.
Dobra jestem w stanie w pewnym stopniu zrozumieć autora siedzącego w takiej mgle, ludzie tam przebywający powinni trochę się ogarnąć albo lokal powinien mieć wentylację! Bo tam widać że tego brakowało dlatego powstała taka haszkomora. Wina tu była głównie po stronie właściciela lokalu który na pewno liczył się z taką atmosferą.

[marek_k62]

Stół i nożyce...

[delfinek]

Czy tylko ja odnoszę wrażenie że zakładającemu ten wątek chodzi tylko o to że do szczęścia nie jest potrzebna aż tak wielka chmurka i ciągłe dążenie do jeszcze większej. Czy ktoś z Was, palących kiedyś papierosy palił na raz po 4 czy 5 fajek celem osiągnięcia jak największej chmurki i max kopa?
Każdy ma swój własny rozum i będzie dążył do spełnienia własnego widzimisię.