- 30 lis 2014, 17:30
#1232311
Przeglądnąłem ostatnie kilka stron i z zadziwieniem stwierdzam, że u mnie nie wystąpiły żadne negatywne skutki (póki co?).
Mała uwaga: nie paliłem przesadnie dużo analogów (średnia 7-8 na dzień), ale miałem w ostatnim czasie tendencję wzrostową i dlatego m.in. zdecydowałem się przejść na e-papierosa. Z EP jestem ponad pół roku.
Z pozytywów:
1) lepsza wydolność płuc, chociaż tutaj i tak chyba w głównej mierze daje mi w kość to, że mieszkam w Krakowie, polskiej stolicy syfu w powietrzu ; )
2) lepsze wyczuwanie zapachów (wyczucie smaku się nie zmieniło - akurat w tym przypadku bardziej może mi szkodzić "ostre jadło", jestem fanem wszystkiego co pali, niemniej nigdy też nie odczuwałem braków w tym zakresie)
3) jestem mniej nerwowy (ale tutaj mogły się nałożyć jeszcze dwie inne kwestie, tak więc nie przypisuję ostatecznie zasługi EP)
4) zupełny brak kaszlu! (miałem zaczątki kaszlu palacza...)
5) mniejsza zachorowalność na wszelkiej maści przeziębienia!
Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem, bo jest to już dla mnie coś naturalnego ; )
Ogólnie z EP czuj się znacznie lepiej, niestety pieniędzy w portfelu jest obecnie mniej niż było, a to za sprawą eksperymentowania. Jeśli uda mi się ten okres (eksperymenty ze sprzętem) przeżyć to zacznę wychodzić na plus ; )
Poprawiła mi się znacznie kondycja - ale to może być kwestia tego, że zacząłem się zdecydowanie więcej ruszać. Zauważyłem wzrost wagi, ale jednocześnie widzę też obniżający się obwód w pasie ; ) Dzięki większej ilości ruchu, w tym przede wszystkim grze w squasha (świetny sport, polecam!) ten wzrost masy to nie bębenek, tylko mieśnie.
Czemu wspominam o czymś, co teoretycznie nie ma związku z EP? Bo ten związek jest, tyle tylko że pośredni. Przy analogach po prostu nie miałem siły i ochoty na jakiekolwiek zmiany, EP i te podstawy poprawy ogólnego stanu zdrowia niejako przybliżyły mnie do podjęcia dalszej aktywności fizycznej.