EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By slawol8
#339940
Witam, jestem tu teorytycznie nowy, a forum przeglądam już od dłuższego czasu :), nie mogłem się zdecydować na e-papierosa, ale się przekonałem.
Odnośnie mojego pytania, jakie konkretnie zmiany zdrowotne u siebie zaobserwowaliście ?
Gdy paliłem analogi kasłało mi się bardzo często, zawsze odpluwałem brązową wydzielinę.
Jakoś gdy zacząłem palić e-papierosa, owe schorzenie zanikło. Jednak przez ten miesiąc wapowania, zdarzyło mi się że w sobotę nie zdążyłem do sklepu po liquid i i paliłem analogi i znowu wróciło owe ustrojstwo, po zakupieniu liquidu i "paleniu" e-fajka znowu ustało.
Wydaje mi się że to było jakieś zachowanie obronne organizmu, albo coś siedzi mi na płucach i jest wydzielane tylko przy paleniu analogów.
Awatar użytkownika
By vincent
#340079
Bardzo dobry temat posta.
U mnie tak:
Pozytywy:
1. Brak zarówno porannego jak i wszelkiego kaszlu,
2. Znacznie większa wydolność i spadek tętna,
3. Trochę lepiej z rozpoznawaniem smaków.
Negatywy:
1. Niestety występuje lekka chrypka, czego przy analogach nie czułem albo nie było.
Awatar użytkownika
By temen
#340089
Chrypka.. co z tą chrypką, więcej osób ma?
Ja - kompletnie nie. Niedawno natomiast znajoma popaliła mojego efajka i mówiła, że na drugi dzień bolało ją wręcz gardło..

odpowiadając: brak kaszlu, brak flegmy okazjonalnej, lepsze samopoczucie, łatwiejsze oddychanie
Awatar użytkownika
By jaszczur69
#340095
Było już o tym.. .glikol jak ktoś pisał jest silnie higroskopijny i po prostu wysusza gardło. Jak się pali trzeba pić ;)

-- [scalono] 23 wrz 2011, 09:30 --

Ubiegłeś mnie o włos ;)
By Oowad700
#340115
szperaczz pisze:E-fajek wysusza gardło, trzeba je nawilżać browarem by nie mieć chrypki :P

Ja nawilżam wódką :)

Sent from my GT-S5830 using Tapatalk
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 11:56 przez Oowad700, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By SMOOKE.PL
#340118
No właśnie to jest bardzo dziwne, bo zawsze browarka lubiłem, a teraz ni huhu, no ale cóż, ja zawsze wiązałem analogi z promilami, a jakoś procenty z Voltami mi nie podchodzą :(. Ale zauważyłem, że odkąd korzystam z e-p jakoś szybciej myślę i inaczej (jeśli można to tak nazwać), kondycha podskoczyła (do pracy na rowerku 7 km pociskam). Tylko zatoki mnie teraz troszeczkę dobijają. Ale to pierwsze problemy ze zdrowiem od 1,5 roku.
Awatar użytkownika
By Riccardo
#340135
tomcich pisze:(...)a jakoś procenty z Voltami mi nie podchodzą :(. (...)

Zaprzeczam, Volt idealnie pasuje do napojów wyskokowych ;)
Awatar użytkownika
By temen
#340138
Riccardo pisze:
tomcich pisze:(...)a jakoś procenty z Voltami mi nie podchodzą :(. (...)

Zaprzeczam, Volt idealnie pasuje do napojów wyskokowych ;)

I w końcu na drugi dzień nie mam takieco kaca/kapcia jak po analogach. ;-)
Awatar użytkownika
By Kriss
#340178
Lepszy węch, co jest pozytywem, bo nosem wyczuwam nosem różne subtelności (plus dla mnie, minus dla mojego mężczyzny - jak zechce przyjść do domu z jakąś obcą blondynką, to od razu ją wyniucham ^^ ), ale w komunikacji miejskiej to klnę na to w żywy kamień; od razu czuć, kto jest na bakier z mydłem.

Przytyłam (to z kolei cieszy mojego mężczyznę, a mnie tak sobie).

Nie zauważyłam jakiejś poprawy wydolności oddechowej czy krążeniowej (ale ja kiedyś schudłam z 57 do 47kg i też tego nie zauważyłam :lol: ).
Awatar użytkownika
By Midian
#340194
Hmmmmm... ja zaobserwowałam jedynie znaczne pogorszenie kondycji gardła, w tym roku straciłam głos trzy razy. Nieco się polepszyło jak zmieniłam bazę 75% PG i 25% VG, na VPG.
Awatar użytkownika
By Tomba
#340195
Midian pisze:Hmmmmm... ja zaobserwowałam jedynie znaczne pogorszenie kondycji gardła,.

Dlatego też pisaliśmy, że gardło wymaga odpowiedniego smarowania :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Amix
#340271
tomba pisze:
Midian pisze:Hmmmmm... ja zaobserwowałam jedynie znaczne pogorszenie kondycji gardła,.

Dlatego też pisaliśmy, że gardło wymaga odpowiedniego smarowania :mrgreen:

Ja tez smaruje odpowiednio i przeważnie pod wieczór, ale na drugi dzień suchość powraca i jest bardzo silna :mrgreen:
Awatar użytkownika
By slawol8
#340324
Amix pisze:
tomba pisze:
Midian pisze:Hmmmmm... ja zaobserwowałam jedynie znaczne pogorszenie kondycji gardła,.

Dlatego też pisaliśmy, że gardło wymaga odpowiedniego smarowania :mrgreen:

Ja tez smaruje odpowiednio i przeważnie pod wieczór, ale na drugi dzień suchość powraca i jest bardzo silna :mrgreen:


W takim razie rano trzeba zastosować "klina". =)
Tak poważnie... To ja od czasu przejścia na e-fajka, też mniej piję, ostatnio jakoś 2 tygodnie temu... Nie mam skojarzonych tych smaków razem xD i przy zaciąganiu się e-fajką nie myślę "oooo, a teraz do tego papierosa przydałoby się piwko..." :).
Awatar użytkownika
By mkosmida
#340326
poprawil sie wech, uzywam zdecydowanie mniej przypraw tj soli i pieprzu..
wzrost wydolnosci organizmu oraz spadek wysokiego cisnienia..
zmiana zapachu skory, ale to chyba normalnie

alkohol odstawilem praktycznie caly.. 4piwa/rok aktualnie..

z minusow to zdecydowanie czesciej sie poce :p
Awatar użytkownika
By cvbn
#340474
- Suchość w gardle po niektórych liquidach
+ Brak porannego kaszlu już w tydzień po rozpoczęciu przygody z e-p
+ Nie mam ochoty na żadne przekąski w pracy (branża cukiernicza i mogę próbować do woli :P)

Za wcześnie aby powiedzieć o reszcie ;) dopiero 3ci tydzień...
By ep_markov
#340856
+ Lepsza kontrola glikemii (cukrzyca insulinozależna typ 1)
- pod koniec ubiegłego roku (pierwsze przymiarki do EP) częste zapalenia krtani własnie w okresie intensywnego użytkowania EP, które wcześniej nie wystepowały nigdy. Teraz od 2 miesięcy nic się nie dzieje.
Awatar użytkownika
By krakry1
#340893
Pozytywy:
1. Wyczyszczenie zatok czołowych - brak infekcji na tym tle i zapalenia zatok(zero zapalenia zatok od ponad 300 dni - gdy w okresie jesienno - zimowym miałem zawsze co najmniej jedną infekcję połączoną z zapaleniem zatok).
2. Mniej kasy idzie (mimo zakupionego sprzętu) przez co człowiek tez zdrowszy. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2011, 18:51 przez krakry1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By uziq
#340900
1. mniej kasy (od 3 miesiace temu kupilem 4 atomizery 510 LR (18zł) oraz 3 bazy VBR (18zł) - 18zł x 7 = 105zł - tyle wydawalem na analogi w ciągu jednego miesiąca

2. nie ma zadyszki, polepszona kondycja
3. brak porannego kasłania
4. brak odksztuszania


negatywy:

-od kilku tygodni (a e-pale pol roku) mam uczucie jakby coś siedziało mi na płucach. Uwydatnia się to głównie gdy np leżę na plecach i zaczynam się śmiać - oddech staje sie bardzo płytki, często zaczynam kaszleć, tak jakby mi coś na płucach siedziało - przy analogach tego nie miałem)

-przyrost wagi
Awatar użytkownika
By vincent
#340913
uziq pisze:1. mniej kasy (od 3 miesiace temu kupilem 4 atomizery 510 LR (18zł) oraz 3 bazy VBR (18zł) - 18zł x 7 = 105zł - tyle wydawalem na analogi w ciągu jednego miesiąca

2. nie ma zadyszki, polepszona kondycja
3. brak porannego kasłania
4. brak odksztuszania


negatywy:

-od kilku tygodni (a e-pale pol roku) mam uczucie jakby coś siedziało mi na płucach. Uwydatnia się to głównie gdy np leżę na plecach i zaczynam się śmiać - oddech staje sie bardzo płytki, często zaczynam kaszleć, tak jakby mi coś na płucach siedziało - przy analogach tego nie miałem)

-przyrost wagi

Zacznij biegać - zniknie i waga i inne dolegliwości :wink: - wiem po sobie :D . Jedynie ta moja chrypka - pewnie dlatego że odstawiłem alkohol :lol: .
Awatar użytkownika
By uziq
#340915
vincent pisze:Zacznij biegać - zniknie i waga i inne dolegliwości :wink: - wiem po sobie :D . Jedynie ta moja chrypka - pewnie dlatego że odstawiłem alkohol :lol: .


od paru tygodni zaczałem intensywnie trenować (3-4 razy w tygodniu silownia z aerobami ~2 godziny), wczesniej (tj ostatnie pol roku, bylo to 1-2 razy w tygodniu, przy mojej pracy (praca biurowa) te 2 razy w tygodniu to kompletnie za mało, wiec zwiekszylem ilosc
Awatar użytkownika
By vincent
#340958
uziq pisze: od paru tygodni zaczałem intensywnie trenować (3-4 razy w tygodniu silownia z aerobami ~2 godziny), wczesniej (tj ostatnie pol roku, bylo to 1-2 razy w tygodniu, przy mojej pracy (praca biurowa) te 2 razy w tygodniu to kompletnie za mało, wiec zwiekszylem ilosc

Ja zacząłem w połowie stycznia b.r. Nie biegam dużo (ok. 40km/tydzień) i od tego czasu 11 kg w dół :wink: - tak trzymaj.
Awatar użytkownika
By ewawen
#341013
Wszystko jakby lepiej - poza ćwiczeniami kondycyjnymi :)

- brak porannego kaszlu
- powrót normalnego dla kobiety pulsu (70)
- zdecydowanie lepszy wyglad skóry i włosów
- odzyskałam głos i znowu mogę śpiewać sopranem i to bez załamań głosu :)
- lepsza wydolność oddechowa.

Żadnych objawów poprawy smaku nie zauważyłam, i tak odróżniam tylko słodki, gorzki, słony, kwaśny :), apetyt mi nie wzrósł choć waga i owszem - ale już spadła prawie do normy, bez roweru, siłowni i biegania!
Węch bez zmian - palenie prawdziwych papierosów widocznie nie miało na mój węch wpływu, zawsze miałam znakomity!
Nad kondycją trzeba jednak popracować, cóż, kiedy przy bieganiu łapie mnie kolka :) a na rower nie zawsze mam czas. Za to pływanie na dystans bezproblemowe, zadyszka nieobecna. W kość mi dają tylko schody, już od drugiegi i pół piętra zwalniam krok :? .....

Poczucie suchości w buzi jak u wszystkich palaczy normalnych i nienormalnych - e-palaczy :D

Pozdrawiam e-palaczy płci obojga!

-- [scalono] 26 wrz 2011, 08:26 --

Acha, jeszcze oczy!
Nie są czerwone, nie pieką, nie łzawią od dymu :D
By Inez
#392457
Ja natomiast mam problem z tą brązową wydzieliną :(
Zauważyłam, że zaczyna to przeszkadzać kiedy więcej popalę. Wtedy się uaktywnia i siedzi na płucach nawet kilka dni.
I niestety w ogóle nie ma chyba zamiaru zaniknąć :( Plus całe gardło oblepione... czymś.
Zaczyna mnie to drażnić :(

Do plusów mogę zaliczyć oczywiście brak chrypy, kasztu (tego dławiącego, papierosowego), lepsze ciśnienie, ogólna kondycja i w końcu nie śmierdzę ;P
Awatar użytkownika
By Mahay
#394853
Inez pisze:Ja natomiast mam problem z tą brązową wydzieliną :(
Zauważyłam, że zaczyna to przeszkadzać kiedy więcej popalę. Wtedy się uaktywnia i siedzi na płucach nawet kilka dni.
I niestety w ogóle nie ma chyba zamiaru zaniknąć :( Plus całe gardło oblepione... czymś.
Zaczyna mnie to drażnić :(

Do plusów mogę zaliczyć oczywiście brak chrypy, kasztu (tego dławiącego, papierosowego), lepsze ciśnienie, ogólna kondycja i w końcu nie śmierdzę ;P


Myślę, że najlepszym wyjściem w tej sytuacji będzie wizyta u lekarza
By Nep
#394860
Absolutnie żadnych zmian wynikających z e-palenia.
Płucka nawet po analogach (nawet do 2xMarlboro Red dziennie) były w idealnym stanie, ciężko, żeby po przesiadce na e-p się jeszcze poprawiły ;)

Jedyne co to wyostrzenie smaku i węchu, z czego się średnio cieszę. Niestety ludzie śmierdzą. Nie tylko fajkami.
Awatar użytkownika
By Maya
#394904
Tak jak wszyscy przestałem dziwnie kaszleć, szczekać, odkrztuszać, pokasływać itp, normalka.
ALE :!: Najważniejsze, że WRESZCIE zacząłem się wysypiać i nie mam raczej większych problemów z zasypianiem.
Smak i węch wróciły (witam serdecznie :D ).
Waga się "buja" z tego powodu, że zaobserwowałem zwiększone łaknienie (spowodowane chyba słodkawym smakiem dymka - słodkie wiadomo - pobudza trawienie) jednak różne dawki nikotyny zwiększają aktywność ruchową więc szybko się spala to co się wsuwa. Jeszcze eksperymentuje z optymalną dawką nikotyny dla mojego ciała lub jej całkowitym wyeliminowaniem.
Jestem alkoholikiem i nie piję w ogóle alkoholu już prawie 8 lat (choroba nie wybiera :zakrecony ) dlatego te zwiększone zapotrzebowanie na zwilżanie gardła zaspokajam wodą i sokami :piwo a to na pewno na zdrowie wyjdzie :) Nie chcę nic mówić o ciśnieniach bo jeszcze za krótki mam staż.
Awatar użytkownika
By januwojt
#394907
Po prawie dwóch m-cach wapowania generalnie plusy . Zadyszka przychodzi znaczniej później , wyostrzają się smak i zapach , nie ma napadów kaszlu . Odkrztuszanie poranne jeszcze mam niestety i pewnie jeszcze długo będę miał . Nie stwierdziłem przyrostu wagi , ani zwiększenia apetytu . Efekt wręcz odwrotny , gdyż wapując wieczorami przed TV , kompem czy radiem krótkofalarskim mniej podjadam różnych orzeszków czy innych zakąsek. Natomiast nie wiem jak u innych , ale podniosła mi się ochota na ,,te sprawy'' :)
Awatar użytkownika
By dzemik86
#394982
+ brazowa wydzielina znikla po 3dniach do dzis mam spokoj
+ kondycja i wydolnosc pluc wzrosly masakrycznie przekonalem sie ostatnio jak sprintem wbiegalem na 9pietro po winde :D
+ brak kaszlu i porannej flegmy
+ piwo mniej mi smakuje :D plusik za oszczednosci z tego powodu :D
+ spie jak niedzwiedz wkoncu sie wysypiam i zasypiam raz dwa
+ smak i zapach niebo lepiej odczuwalne

- metabolizm mi swirowal przez 1wszy miesiac (potrafilem zjejsc masakryczne ilosci zeby po godzinie byc glodnym , jak nie zjadlem czegos przed snem nie bylo mowy zebym zasnal :/ ) teraz juz sie normuje
- skoki wytrzymalosci na % raz mnie 2 piwa powala po robocie a innym razem 6 i nic
Awatar użytkownika
By januwojt
#395111
Maya pisze:
januwojt pisze:..podniosła mi się ochota na ,,te sprawy'' :)

*SMOKEKING* a jakie afrodyzjaki palisz? :idea:

Nic szczególnego . Marlboro 11 mg liquid od King E-Cigar .
Dokładnie ten i z tego sklepu gdyż sklep jest z mojej miejscowości :
http://cig-shop.pl/p/14/204/e-liquid-50 ... quidy.html
Awatar użytkownika
By olala
#395360
pozytywy:
+wyostrzony węch - naprawdę baaardzo.
+nie mam tego kawowo-papierosowego osadu na zębach, choć kawę piję ;)
negatywy:
-chrypka
-syfy na gardle
-wysuszony nos
-cera... no masakra. tak, wiem, oczyszczanie itp., ale drażnią mnie te syfy jak cholera.
Awatar użytkownika
By Poncki
#395365
Staż mam raczej słabiutki, ale zaobserwowałem kilka zmian, zdrowotnych i nie tylko:

na plus
- mam wrażenie, że mogę złapać głębszy oddech (bez uczucia "pękania płuc" przy pełnym wdechu) i zniknęło świszczenie
- lepszy węch! znacznie.
- brak brązowego świństwa, które "odcharchiwałem" zawsze z rana
- nie mam smaka na alko o_O!? (it's incredible!) - wcześniej nie znałem umiaru.
- oszczędność PLN, ale to głównie w związku z powyższym punktem. Niestety to odpadnie, bo już zaczynam się wkręcać w e-zakupy
- nie śmierdzą mi palce, dom, ubrania, oddech (nie muszę myć zębów przed każdym pocałunkiem z niepalącą dziewczyną)
- nie odrywam się od pracy żeby iść zapalić dzięki czemu nie tracę wątku i lepiej/sprawniej mi idzie (to co robię często wymaga sporego skupienia)
- w ogóle mam wrażenie, że jakoś lepiej/szybciej mi się myśli.
- przez pierwsze dni chodziłem jak zombie i nie mogłem się wyspać. Minęło po ok. 5 dniach. Teraz jest wręcz odwrotnie.

na minus
- nie mogę się napalić, bo brakuje mi rozpierania w płucach (jak po analogu). Przez to wapuję więcej i więcej, aż zaczyna mnie boleć głowa (chyba kwestia nikotyny)
- piję wodę jak żyrafa przy wodopoju, cały czas mnie suszy a po tym latam co chwilę do WC (ale może pragnienie to kwestia, że panuje okres grzewczy, albo mróz... czy coś?)
- dalej boli mnie głowa :/
- jeszcze więcej palę
- zaczął mnie drażnić dym tytoniowy... niby nie minus, ale mam większość palaczy wśród najbliższych znajomych
- wspominałem już o bólu głowy i paleniu jak poje..ny?

Dodatkowo wkurzam się, bo mam wrażenie, że nie będzie łatwo znaleźć TEGO właściwego smaku eDymka. A tym (liquidami) z czym miałem do tej pory do czynienia nie jestem specjalnie zachwycony.
Generalnie jestem zadowolony z przejścia na eFajki, bo odeszły mi też te okropne wyrzuty sumienia związane z paleniem analogów. Oczywiście czasami jeszcze mam takie myśli, że chciałoby się chociaż jednego analoga, że chociaż buszka od kolegi... ale NIE! Postanowione, że nie palimy papierosków i już.

To by chyba tyle tego było PZDR :)

Dodano
--

a dodam jeszcze, że latanie co chwilę do WC nie rozprasza mnie tak jak wyjście na fajka... w końcu WC nie przypadkowo nazywa się "miejscem zadumy" i nie muszę do kibla ubierać kurtki :P
Awatar użytkownika
By Katia
#395394
+ Brak porannego kaszlu. Kiedy rzuciłam było najgorzej. Przez pierwsze dwa tygodnie, codziennie rano miałam duszności i plwociny, ale to przeszło.
+ Brak smrodu. Zawsze śmierdziały mi palce i ubrania.
+ (dla kobiet) poprawiła mi się cera i paznokcie. Zanikają sińce pod oczami, cera nabiera normalnego koloru, paznokcie stają się mniej łamliwe (Nie jest to efekt natychmiastowy, dlatego piszę w tej formie)
+ Poprawa kondycji (Nie stałam się co prawda sprinterką, ale ostatnio zrobiłam sobie kilka ćwiczeń na mięśnie i w porównaniu z tym co było kiedy paliłam, wypadam o wiele lepiej)

+/- wyostrzenie węchu. Niby plus, ale spróbujcie wejść do palarni. Albo zróbcie parapetówkę w domu kiedy 3/4 osób pali. Za pierwszym razem wylądowałam nad muszlą po godzinie. Po dwóch wszyscy wylądowali na korytarzu. Można dopisać minus do kontaktów towarzyskich. Za to Wasze ulubione potrawy odkrywacie na nowo!
+/- Tycie. Tutaj może być zarówno plus jak i minus. Ja tam zawsze wyglądałam jak rachityczny strach na wróble, a odkąd rzuciłam moja waga zbliża się do normalności. Nie mam łaknienia, nie przerzuciłam się na jedzenie zamiast analogów. Po prostu po odstawieniu przybyło 5 kilo i to (drogie Panie) tam gdzie powinno.
By user
#395438
A ja cos dziwnego obserwuje od jakiegos czasu.
Pozytywy pomijam, bo zaliczone juz dawno, wiekszosc z tych wymienianych.
Wracajac do tych nietypowych:
- inhaluje od .... dawien dawna liquidy o mocy 24mg (czasem dorywczo do % zdarza sie 36 kilka sztachow, ale juz rzadko)
Ilosc odparowanego plynu konsekwentnie spada, po prostu wystarcza mi coraz mniej, i nie jaram ot tak dla samego chmurzenia. Tylko gdy poczuje potrzebe, badz tez jak mi sie przypomni, ze juz kilka godzin nie vapowalem, i wtedy pobudza sie chec na kilka buchow.
Jest wiec niby ok, bo ilosc odparowanwgo plynu i wchlonietej nikotyny jest mala. Czyli taniej i zdrowiej.
Ale, co sie dzieje od strony wentylacyjnej.
Pohawia sie potrzeba "odcharkiwania" czegos tam, co sie zbiera w krtani. Nie jest tak jak za analogowych czasow, na szczescie. Ale jednak musze czesciej odchrzaknac, i odpluc jakies cos.
Nie jest to spowodowane przeziebieniem. Generalnie jestem zdrowy (a przynajmniej tak twierdzi z uporem maniaka, lekarz. Mialem niedawno solidne badania okresowe)
Pozostaje wiec tylko e-p :(
PS: plyny vapuje ciagle te same.
Moce te same.
Ilosc mniejsza.



reed - TapaiPhonicznie
By Pilot353
#395442
Mam dokładnie to samo, uczucie ze do krtani jest cały czas przyklejone
coś mokrego. Śmieje się do siebie ze glikol osadza się na niej.
Wysłano z GT-I9000
By user
#395478
No właśnie. Jakby coś tam było, i jest, bo daje się to "odcharknąć" i w ulokować w muszli :|
Glikol to raczej nie. Wydaje mi się, że to jakaś reakcja na nikotynę. Albo i na glikol?
Ktoś z wiedzą mógłby to wyjaśnić.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 23
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.