EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By BHBmacieg
#1319534
Silverio pisze:U mnie gdzieś tak po dwóch tygodniach od rozpoczęcia wapowania pojawił się tak jakby ból (albo raczej kłucie w klatce piersiowej), później w okolicach oskrzeli. Poszedłem do lekarza i okazało się, że mam zapalenie górnych dróg oddechowych. Jeżeli z EP to przez własną głupotę, bo paliłem bardzo dużo, oraz nie miałem pojęcia co to "bóbr" a jego też często łapałem. Suchość w gardle wręcz przyciąga wirusy i łatwiej o jakąś infekcję. Na dzień dzisiejszy jedyna wada to właśnie wysuszanie śluzówki :) Poza tym same plusy w większości te co przedmówcy wymienili.


Moim zdaniem choroba i początki używania e-papierosa to czysty przypadek. A co do wysuszania śluzówek to przynajmniej masz okazję, żeby regularnie nawadniać organizm :).

StaTeck pisze:Ja po 2 tygodniach wapowania zobaczyłem ze zwiększyła mi się kondycja a przy sportach które uprawiam to się bardzo przydaje :-P tylko czasami zgaga mnie łapie ale to może być przez liquidy gorszej jakości ;-) oprócz tego to same plusy. Lepiej się oddycha, i do tego nie czuć zapachu na ubraniach tych smierdzacych szlugow


Lub za duża moc, też tak miałem jak wlewałem za mocny liquid. Wystarczyło zejść z mocą.



U mnie na początku, czyli jakieś półtora roku temu, zauważyłem zaostrzenie się trądziku na twarzy. Chociaż z drugiej strony też pewnie łączę to na siłę, powodował to raczej wiek w jakim byłem (17 lat) + źle dobrana dieta. Od tamtego czasu w zasadzie żadnych efektów ubocznych, oprócz cieńszego portfela (a miało być taniej, i było do momentu przejścia z egonów na trochę lepsze modele. Teraz mam tak, że miesiąc maks i jestem znudzony parownikiem, baterią itp, lecę na stronę i zamawiam kolejne), a to momentami wpływa na moje zdrowie psychiczne.
Awatar użytkownika
By kazimistrz
#1336549
Nie wiem czy to pasuje do zmian zdrowotnych co prawda, ale u siebie zauważyłem zmiany, jeśli chodzi o nastrój i kontrolowanie emocji. Jestem osobą nerwową, natomiast nigdy nie można było o mnie powiedzieć, że jestem impulsywny, czy furiatem. Teraz na prawdę niewiele mi potrzeba, abym się w środku gotował ze wściekłości i to często z bardzo drobnych powodów, które normalnie by mnie nie ruszyły. Sam się zastanawiam czy to nadmiar czy niedobór nikotyny. Nawet teraz czuje w sobie straszną nerwowość, mimo że wstałem dzisiaj bardzo wcześnie i powinienem być otumaniony jeszcze. Aż mi nogi chodzą pod stolikiem.

Poza tym wydaje mi się, że sen mam lepszy, na pewno lepszy węch i więcej energii :) Ale to relacja dopiero po 2 tygodniach, także zobaczymy jak to będzie dalej.
Awatar użytkownika
By ppowa
#1337859
Ja pamiętam, że po 1,5-2 tygodniach zmiany analogów na e-papierosy skończył się poranny kaszel "gruźlika".
Następnym objawem, który trwa do dzisiaj, to wzmożony apetyt - szczególnie wieczorem. Kiedyś po obiedzie o godz. 17-18 nic więcej nie jadłem, wystarczyły analogi na kolację i przed spaniem, rano na śniadanie kawa i fajka a apetyt miałem dopiero ok. godz. 11. Jak palę e-papierosy, wieczorem przed spaniem muszę coś zjeść, a cały dzień mam apetyt na jakieś pierdoły. Nie wiem czy to zdrowy objaw bo zawsze byłem szczupły i wolałbym żeby tak zostało ale waga co jakiś czas pokazuję więcej kg. Może wiele jednorazowo nie jem ale po roku zdecydowanie widzę różnicę w wyglądzie (szczególnie jak kupuję nowe spodnie :lol:). Muszę się powoli zacząć ograniczać z podjadaniem chipsów i piciem piwka :( .
Awatar użytkownika
By rafcio123
#1338650
Po dwóch tygodniach epalenia to tak, brak kaszlu rano i wieczorem! Czasem mnie dopadał taki kaszel, że brało mnie na wymioty. Teraz tego nie ma, kondycja nieznacznie na plus, ale to dopiero początek więc myślę, że z czasem będzie lepiej. Brak takiego świstu w płucach. Przy efajkach więcej wypijam wody, ale to akurat mi pasuje :D Węch i smak też na plus.
Co do minusów, to nie wiem czy to wina efajek, ale dopadł mnie trądzik... Zawsze miałem tam jakieś skłonności do tego, ale teraz jest jeszcze gorzej :| Niedługo wybieram się do dermatologa, więc pewnie jakiś antybiotyk będzie i od razu zapytam czy ma to jakiś związek z epaleniem, jestem ciekaw odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich!
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1338659
Problemy skórne to nie nowość dla mnie, dla kilku moich znajomych, czy mojego ojca oraz jakiejś grupy forumowiczów np.:
zmiany-skorne-a-e-palenie-t48590.html

Spróbuj może wapować liquidy na bazie samego VG, może to pomoże? U mnie to niewiele pomogło, po prostu przyzwyczaiłem się do tych problemów. Trądziku nie mam ale pęka mi skóra na palcach o czym wspominam w tym podlinkowanym temacie. Wszystko inne się zgadza co napisałeś.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1338673
Dostępny prawie wszędzie na wysepkach
http://www.esmokingworld.com/pl/liquidy ... bacco.html
http://www.esmokingworld.com/pl/liquidy ... nthol.html

kiedyś były liquidy VG u Peleona, teraz już ich jednak nie ma.
Zawsze można samemu przygotować mieszankę ale najpierw musisz zgłębić tematy o samoróbkach.
By michaelx
#1352125
Dziś drugi dzień mojego e-palenia, o dziwo nawet nie chce mi się myśleć że gdzieś jeszcze leżą Camele analogi, próbuję nowych smaków i coraz bardziej jestem zadowolony ale.. No właśnie.. Dziś rano miałem taki dość wilgotny kaszel i tak jakoś odczuwam jakbym miał więcej wilgoci w przełyku i mokrą chrypkę. Czy to naturalne? Czy jest możliwość że ta para, którą wciągamy w płuca skrapla się gdzieś tam w środku? Przejrzałem kilka wątków ale były bardziej z przymrużeniem oka stąd moje pytanie tutaj.
Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
By lpwk
#1352130
Moim zdaniem.
Rozpoczął się proces oczyszczania się układu oddechowego z elementów smolistych zalegających płuca i oskrzele, po śmierdziuchach.

Nieco za wcześnie, ale cóż, każdy organizm jest inny.
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1352678
U mnie wzrok poprawiał się stopniowo.(183 d. do tysiąca). Także po zredukowaniu e-petkowego gadżeciarstwa...
Poprawa wzroku skutkuje jednak pojawieniem się newsoholizmu w temacie chmurzenia. Codzienne przeglądanie e-petkowych wieści ze świata walki o wolność chmurzenia przeszło w zachowanie kompulsywne.
Awatar użytkownika
By bofh
#1357273
@Duch^: chmurzenie wysusza śluzówki - pij więcej wody, a na pewno nie zaszkodzi. Z czasem organizm się przyzwyczai, ale to może potrwać. A co do zapaleń układu oddechowego to powinno być odwrotnie, ponieważ glikol propylenowy ma lekkie właściwości bakteriobójcze. Tak więc stawiam na przesuszanie śluzówek, aż do stanów zapalnych wynikających z podrażnień. Ale to całkiem amatorska diagnoza ;)
Awatar użytkownika
By lukiboss2
#1357586
Odkąd wapuję zupełnie nie choruję, kiedyś na prawdę miałem problem z gardłem, praktycznie co miesiąc miałem jakieś zapalenie, teraz 0, jedyne leki jakie mi potrzebne to APAP po porządnym chlaniu :p
Jednakże, czytałem posty wielu osób, który opisywały że czuły się lżej, lepiej, super, ogólnie jak w niebie, ja czegoś takiego nie mam, czuję się ,,normalnie''.
Awatar użytkownika
By Shake_me
#1357722
Ja zaobserwowałam to, co ktoś już wcześniej napisał, czyli suchość w gardle i dodatkowo coś, co mogę określić jako zanikanie głosu (urywały mi się w połowie słowa). Poza tym drugiego dnia chmurzenia zaczęły oczyszczać mi się płuca po analogach, czyli wiadomo: kaszel, chrypa, problemy z oddychaniem podczas spania. No i niestety pojawiło się uzależnienie od e-fajka, z którym zaczęłam chodzić wszędzie i o każdej porze aplikując sobie zapewne o wiele większą dawkę nikotyny, niż przy normalnym paleniu.
Awatar użytkownika
By arnible
#1360123
Ceberebek pisze:Auto sugestia też robi potężne "swoje" :D

I bądź tutaj mądry i spróbuj siebie tak zaprogramować, żeby wyszło na Twoje. Ja próbuje już od jakiegoś czasu ograniczyć analogi. Coś mi się udaje, zaczynam na języku czuć dziwne kłucie, które tłumacze sobie jako oczyszczanie organizmu, staram się uprawiać sport, ale nic nie daje takiego kopa umysłowego przy dłuższej pracy jak one.
Awatar użytkownika
By mcspeed
#1360145
Prawie dwa tygodnie bez analogów :)
Trzeba dużo pić zwłaszcza na początku.
Jeżeli macie problemy z gardłem podczas wapowania poszukajcie liquidów z mniejszą zawartością glikolu (PG) a większą gliceryny (VG) lub sami sobie róbcie.
Mi w zasadzie od razu poprawił się oddech i zniknął suchy kaszel.
Dzisiaj poczułem od kolegi smród analogów... Już wiem co czuli nie palący rozmawiając ze mną...
Awatar użytkownika
By piehot
#1360150
Heh. Już niebawem będziesz czuł peta zapalnego na świeżym powietrzu z odległości 20m ;)
Awatar użytkownika
By AstralProjection
#1360160
piehot pisze:Heh. Już niebawem będziesz czuł peta zapalnego na świeżym powietrzu z odległości 20m ;)

Potwierdzam, spaceruję z psem i czuję analoga, nikogo wokół nie ma, dopiero kilkanaście metrów dalej na balkonie ktoś chmurzy:-)
Awatar użytkownika
By piehot
#1360175
Twoja jedzie analnie? No weź ją sprowadź do pionu i uświadom kobiecie że "e" jest zdrowsze ;). Szkoda cery młodej kobiety ;)
Awatar użytkownika
By Mutango
#1360330
ZjadaczGłów pisze:Od miesiąca dripuje i powiem, że coś mi się z gardłem dzieje. CiCiągły problem z połykaniem śliny i lekki nieznośny ból gardła :-(

Zakładam, że nie masz małego dripperka o umiarkowanej mocy, tylko wymiatacz z podwójną grzałką, grubym drutem, i wysoką mocą. A ja do znudzenia będę powtarzał, że taka zabawa nie powinna trwać cały dzień, tylko co najwyżej pół godzinki wieczorem przy piwku. Do stałego chmurzenia służą inne zabawki.
Awatar użytkownika
By lud3ik
#1360336
Mutango pisze:
ZjadaczGłów pisze:Od miesiąca dripuje i powiem, że coś mi się z gardłem dzieje. CiCiągły problem z połykaniem śliny i lekki nieznośny ból gardła :-(

Zakładam, że nie masz małego dripperka o umiarkowanej mocy, tylko wymiatacz z podwójną grzałką, grubym drutem, i wysoką mocą. A ja do znudzenia będę powtarzał, że taka zabawa nie powinna trwać cały dzień, tylko co najwyżej pół godzinki wieczorem przy piwku. Do stałego chmurzenia służą inne zabawki.


W zeszłe wakacje zabawa w dripowanie skończyła się u mnie przewlekłym zapaleniem krtani i tchawicy. Dodam że był to okres letni i takie schorzenia się nie zdarzają w tym okresie. Odpuściłem sobie.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1360367
Całkowicie odpuszczać nie trzeba. Wszystko jest dla ludzi. Trzeba tylko znać umiar. Zresztą tak jak przy wszystkich używkach ;) Cloud chasing to nie jest łykanie witamin. Wiadomo że działa drażniąco na gardło. Ludzie też są różni. Jednemu zaszkodzi więcej, drugiemu mniej. Ale nawet ci drudzy mogą sobie zaszkodzić na dłuższą metę, jeśli będą przesadzać.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1360389
5ml to jeszcze nie jest taka wielka ilość. Jeśli mieszasz sam, to poeksperymentuj z proporcjami pg/vg. Czasami nawet niewielka zmiana proporcji pomaga na gardło.
Awatar użytkownika
By cimon
#1360393
Mutango pisze:5ml to jeszcze nie jest taka wielka ilość. Jeśli mieszasz sam, to poeksperymentuj z proporcjami pg/vg. Czasami nawet niewielka zmiana proporcji pomaga na gardło.


Znaczy jak za bardzo kopie, to wiecej coli i lodu? OK..

Ja to zawsze odwrotnie wszystko robie. :beer:
By MakeZZZ
#1369820
Witam,
Przeżywając dzisiaj pierwszą chorobę od roku dotarło do mnie, że od dłuższego czasu nie chorowałem. Jesień, Zima zero choroby. Dodam, że do najzdrowszych nie należałem :) Cała rodzina przeszła grypę, mnie w tym roku ominęła :shock: Od paru dni zacząłem pokasływać. Co ciekawe zero suchego kaszlu od razu wykrztuśny, katar niby jest ale tyle, że można się pośmiać, a nie przejmować. Jak zapominam, że mam zakaszleć to i przez parę godzin sobie nie zakaszlę, aż przypadkiem się czymś znudzę i przypomnę sobie, że miło by było sobie zakaszleć za mamę, tatę, dziadka, babcię. Zero złego samopoczucia, bólów mięśni.

Tutaj moja konspiracja *BOR* . Nigdy nie przechodziłem tak lekkiego przeziębienia. Stąd moje pytanie: Czy po przejściu na e-papierosy również zauważyliście zwiększoną odporność u siebie? Może to magiczny wpływ e-papierosów czy jednak analogi tak wpływały na organizm powodując częstsze i znacznie "poważniejsze" choroby/ przeziębienia? Nie bierzmy pod uwagę wychodzenia na analoga na zewnątrz. Niestety w Polsce gdzie w miejscach publicznych nie można palić, na e -papierosa wychodziłem niewiele rzadziej na zewnątrz niż na analoga :)
By MakeZZZ
#1369823
Temat studiowałem jednak jest to (tak jak w temacie) mnóstwo stron o zmianach z wdychaniem, wydychaniem, wysuszaniem, kaszleniem :D
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1369855
W czasach analogów grypa czy przeziębienie dopadały mnie przeciętnie ze trzy razy w ciągu zimy. Standardem był nieustający katar trwający od listopada do lutego. Od dwóch lat mam spokój, nie pamiętam żebym przez ten czas złapał poważniejsze przeziębienie.
By Krasnal45
#1369859
Pozbywając się tego całego syfu jaki jest zawarty w analogach, organizm się uodparnia i łatwiej mu się walczy z infekcjami.
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1369884
Krasnal45 pisze:Pozbywając się tego całego syfu jaki jest zawarty w analogach, organizm się uodparnia i łatwiej mu się walczy z infekcjami.

chyba coś w tym jest, więcej chyba siły na walkę z infekcją - jak już nie trzeba w tym samym czasie walczyć z całym analogowym "dobrem"
Awatar użytkownika
By Ziom41
#1369895
Mi po przejściu na ep bardzo osłabiła się odporność
Wytapane z żółtej patelni
Awatar użytkownika
By e_sat
#1369914
Tak jak u MakeZZZ, jest i u mnie od dwóch sezonów zimowych, zero poważniejszych chorób, teraz przeziębiłem się trochę, przez codzienne zmiany pogodowe, ale faktycznie pośmiać się można z takiego kataru i kaszlu :) Myślę, że analogi były przyczyną częstego osłabienia organizmu.
  • 1
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.