EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
By Mucka13
#413836
Palę prawie 6 lat, Vicki czerwone, Marlboro czerwone 100, a ostatnio rockets 40 złote ( paczka 40 fajek cieniasy, ale nie tak cienkie jak slim )
Od miesiąca e-pet + czasami na dzień jeden analog

Zmiany:
+ mniejszy kaszel
+ mniej odchrząkiwań
+ nie muszę wychodzić z imprezy żeby zapalić
+ mniej kasy wydanej na nałóg

- ostatnio mnie trochę bolały zęby, ale to tylko raz, nie koniecznie od e-peta
- suchość jak nie piję... wody ;p przy piwie nie odczuwam

Ogólnie jest na plus, oby tak dalej :)
Awatar użytkownika
By clover
#413879
@lamenthia

Minusy mam dokładnie jak Ty. Najgorsze te krwawiące dziąsła, ciężko myć zęby. Spróbuj popłukać szałwią - mi pomogło. Ale...nie można przecież płukać do końca żywota :(
Z cerą też gorzej; pryszcze w dziwnie centralnych miejscach np. na środku czoła i do tego nie chcą złazić.

Postanowienie mam podobne: nie ma powrotów do analogów,a skoro tak pozostaje nadzieja, ze organizmy nasze przyzwyczają się w końcu do e-chmurki;)
Awatar użytkownika
By ml500
#415412
Przez tyle lat nigdy nie usłyszałam od lekarza "trzeba rzucić palenie", czyli moje wszelkie dolegliwości nigdy w 100% nie były spowodowane zażywaniem nikotyny. Drobne kaszelki i bóle głowy oczywiście pojawiały się. Straszyli, że po "rzuceniu" będzie jeszcze gorzej. Odstawiałam analogi kilka razy i czułam się tak samo dobrze, jak z nimi. Jestem chyba jakimś wybrykiem natury. Mimo wszystko, doskonale zdaję sobie sprawę z ich szkodliwości i nie mam zamiaru czekać, aż pojawi się jakaś poważna "awaria", bo pewnie z czasem się pojawi. Teraz postanowiłam przejść na e-p, bo po prostu lubię palić, a że bez skutków ubocznych dla zdrowia, to tym lepiej :)
Dzisiaj jednak doświadczyłam skutków przejścia na e-p, w łazience, podczas toalety .... osoby o słabych nerwach, proszę odwrócić wzrok - moja ulubiona maseczka do twarzy śmierdzi bobrem :!:
Na początku nie mogłam zrozumieć co się dzieje. Obwąchałam wszystko w koło. Ewidentnie maseczka :!: Ale dlaczego bobrem :?: Ciekawe jakie jeszcze miłe niespodzianki mnie czekają :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Maya
#420163
Maya pisze:Nie chcę nic mówić o ciśnieniach bo jeszcze za krótki mam staż.

Ciśnienie się unormowało i mam takie jak za czasu, kiedy rzuciłem analogi. Kiedy znowu wracałem do nałogu zawsze skakało od razu o 10 działeczek na dwóch skalach i tak ze 120/80 robiło się 130/90. W tej chwili skacze mi do 125/85 ale to po przejściu drogi z pracy do domu ok. 500m z E-Fajkiem w zębie :!: Aż się sam zdziwiłem :shock:
Awatar użytkownika
By prymus140
#428937
Dziś robilem spirometrie.E -papierosy wapuje od lutego 2011.Mam POCHP.Rok temu wynik spirometri 27% wydolnosci pluc.Dziś wynik 38% wydolnosci pluc.Zdjęcia klatki piersiowej bez zmian.Wiedzialem ze wydolnosc pluc mam wiekszą bo sam to odczulem,brak zadyszki,dluższe pokonywanie odcinków bez lub z mniejszą iloscią przerw.Stylu zycia nie zmienilem po prostu rzucilem analogi.
Awatar użytkownika
By el Petto
#429000
ml500 pisze:Dzisiaj jednak doświadczyłam skutków przejścia na e-p, w łazience, podczas toalety .... osoby o słabych nerwach, proszę odwrócić wzrok - moja ulubiona maseczka do twarzy śmierdzi bobrem :!:
Na początku nie mogłam zrozumieć co się dzieje. Obwąchałam wszystko w koło. Ewidentnie maseczka :!: Ale dlaczego bobrem :?: :mrgreen:


Przypomnij sobie, czy czasem przez pomyłkę (albo na balu maskowym - zabawa w zamianę masek?) nie zdarzyło Ci się tej maseczki nałożyć zamiast na twarz, to tam...no...- w miejscu 'gdzie mieszka boberek'? :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ps. jakby co - to wszelkie relacje w tym temacie zamieszczamy tutaj :D :
viewtopic.php?f=206&t=13908
Awatar użytkownika
By ml500
#429023
Sorry, ale jeśli o mnie chodzi, to w "tym" miejscu mieszka zupełnie inne zwierzę :wink:
Awatar użytkownika
By VeeFka
#429301
Cieszyło mnie, że odzyskałam węch i smak, znaczy nadal cieszy. Ale ma to też swoją stronę ujemną, mianowicie kawowstręt. Każda kawa smakuje lurą, kiedyś potrafiłam wypić kilka filizanek, a teraz jedna rano - z przezwyczajenia chyba.
Próbowałam zmieniać smaki (a piję tylko rozpuszczalną lub z expresu) nic z tego, każda lura :(
Awatar użytkownika
By saradonin
#429317
@VeeFka
Heh, coś w tym jest, mi też kawa jakoś się mniej komponuje z mgiełką niż z dymem.
Z napitkami podobnie: piwo mniej mi smakuje, za to bardziej wytrawne wino lub gin z martini.

O kaszlu już zapomniałem dawno, że coś takiego występowało w ogóle, no ... i niestety przybyło ok 5 kg i pojawił się lekki brzuszek, na co moja luba odpowiada: "jesteś bardziej misiowy" - jeśli jej to odpowiada to mi nie powinno przeszkadzać.
Awatar użytkownika
By UnitrA1979
#429349
saradonin pisze:@VeeFka
no ... i niestety przybyło ok 5 kg i pojawił się lekki brzuszek, na co moja luba odpowiada: "jesteś bardziej misiowy" - jeśli jej to odpowiada to mi nie powinno przeszkadzać.


Z tym tyciem to nie ma co straszyć zaczynających przygodę z EP - ja swego czasu rzucając analogi w 2 miesiące przytyłem ok 10kg (z 68 do prawie 80), po roku zacząłem znów palić i waga drastycznie spadła.
Po przejściu na wapowanie zauważyłem jedynie lekki wzrost apetytu spowodowany lepszym smakiem i węchem. W tej chwili, po 3 miesiącach przytyło mi się może 2kg, więc efekt tycia, przynajmniej w moim przypadku jest znikomy.
Awatar użytkownika
By Araiser
#429417
prymus140 pisze:Dziś robilem spirometrie.E -papierosy wapuje od lutego 2011.Mam POCHP.Rok temu wynik spirometri 27% wydolnosci pluc.Dziś wynik 38% wydolnosci pluc.Zdjęcia klatki piersiowej bez zmian.Wiedzialem ze wydolnosc pluc mam wiekszą bo sam to odczulem,brak zadyszki,dluższe pokonywanie odcinków bez lub z mniejszą iloscią przerw.Stylu zycia nie zmienilem po prostu rzucilem analogi.



Ja mam astmę, wyniki miałem takie same przed paleniem jak i w trakcie - ciekawy jestem jak teraz by to wyglądało, bo jeszcze nie robiłem spirometrii podczas e-palenia. Ale generalnie też mniej się męczę.

Co do zębów - też to zaobserwowałem - mianowicie przy próchnicy - jak zaciągałem się jakimś słodkim liquidem, to tak jak sok z żelka się wdziera do zęba, masakra :P
Awatar użytkownika
By BestintheWorld
#430044
Ja już nie męczę się tak jak po analogach! Jestem w stanie intensywnie ćwiczyć i biegać. Niestety nie ważyłem się ponieważ popsuła mi się waga :zakrecony I ogólnie czuje się lepiej :)
Awatar użytkownika
By papierosiak91
#430049
Co do piwa z epkiem to nie ma porównania z prawdziwym L&M czerwonym...
Kawa też lepiej smakowała z analogiem.
No ale są też plusy... Brak duszności, niedzielny obiad u teściowej o wiele lepiej smakuje. No i nie ma tych okropnych przebarwień na ustach czy nadgarstkach. Jak się chorowało to bardzo było to widać..
Dużo jest plusów ale widzę po sobie, że mimo, że 2 lata się z tym bawie to nadal muszę się pilnować (totalny brak silnej woli).
Awatar użytkownika
By bofh
#430057
Po półtora miesiąca chyba trudno mówić o jakiś zmianach w organizmie, ale na pewno poszedł już w diabły kaszel fajkowy (paliłem 2 paczki/dobę) no i poprawił się smak! Przestałem solić, czego nie robiłem chyba tylko w przypadku dżemu ;) Smak się poprawił niesamowicie - oprócz doznań czysto odkulinarnych w samym wapowaniu to co e-palę sprawia coraz większą frajdę (zielona herbata i cappuccino rules!).
No i efekt całkowicie niespodziewany - rzuciłem przy okazji nałogowe obgryzanie paznokci :o Pewni wskutek tego, że efajek jest ciągle w zasięgu ręki i nadczynność kończyn górnych znalazła sobie inne ujście :) Pewnie też dlatego, że jak mnie łapy świerzbią, to wymieniam CS-a na ST, czy tam co innego :)
Na imprezkach komfort dziki - ludzie palą analogi, a ja radośnie sobie bucham. Piwo też smakuje bardziej, o dobrej whisky nie wspomnę...
Awatar użytkownika
By Floopey
#430258
Po ponad 2 miesiącach e-palenia, zniknęły poranne duszności, które były strasznie uciążliwe.
Poza tym smak jedzenia zaczął się poprawiać, oraz czuję się pełniejszy energii :)
Awatar użytkownika
By Manexus
#430287
U siebie zaobserwowałem:
Zwiększoną wydolność nie mam zadyszki po wejściu na 4te piętro
rzadziej się przeziębiam i objawy szybciej ustępują,
Poprawa smaku i węchu - nie zalewam już wszystkiego tobasco, do potraw sypię mniej chili i pieprzu, mniej solę, smród fajek u siebie w łazience wyczuwam jak sąsiad pali w mieszkaniu na parterze - wcześniej nie zwracałem kompletnie na to uwagi. Da się nawet wyczuć jak tytoń jest kiepskiej jakości;)
brak wydzielin i kaszlu.

Nie zaobserwowałem
chrypki,
wzrostu wagi,
zmian w ciśnieniu i tętnie spoczynkowym

Zmieniłem upodobanie z whisky i czystej na rzecz rumu z colą ale nie wiem czy to powiązane - może się starzeję:)
Awatar użytkownika
By krakry1
#430309
Na krwawiące dziąsła polecam pastę do zębów: Prodontax. Smak okropny (na początku - potem człowiek się przyzwyczaja - zgodnie z resztą z zapewnieniem na tubce :-)) ale efekt muwrowany.

Zapomniałem co to krwawiące dziąsła. :mrgreen:
By artek1987
#430908
U mnie następująco. Zmian na płucach brak - były czyste i są nadal. Spirometria po 3 miesiącach wykazała wzrost pojemności płuc z 4,5l do 5l. Wydajność niewiele się zwiększyła bo wcześniej było 92%.

+ kaszel pozostał, ale dużo mniejszy, rzadszy i bez duszenia.
+ plwocina z gardła została aczkolwiek jest jej mniej i jest czysta. Wiadomo, że coś się tam odkładać musi.
+ delikatnie większa wydolność organizmu.
+ mniej bolą płuca przy pełnym zaciągnięciu powietrza.
+ częściowe zaprzestanie palenia - nie muszę w pracy za-e-palić.

- ból zębów. Minimalny ale mimo wszystko.
- ból gardła od czasu do czasu.
- cera faktycznie jakaś sucha. Po umyciu twarzy żelem, mydłem, czymkolwiek mogę zdrapywać suche płaty skóry.
By pola
#431835
Zdecydowanie lepiej odczuwam smaki i zapachy ( czasem nie jest to dobre:)), włosy szybciej rosną i nie są już takie cieńkie i słabe, cera z przewagą pryszczy i łoju na razie:P. Poza tym mam wrażenie, że świat odsłonił przede mną swoje uroki, odkąd były one przykryte przez smołę i tlenek węgla. Na razie po 40 dniach e-palenia mam pozytywne nastawienie, chęć na analoga pozostała, ale jest już troszkę słabsza , pojawia się rzadziej i szybciej znika. Pozdrawiam:)
By user
#452674
kaligola pisze:Ja mam jakieś zawroty głowy ,pogorszenie wzroku tak jak bym się nawalił jestem nowicjuszem!!


Może to faktycznie zbyt trudne do ogarnięcia, ale w tym wątku nie chodzi o opis czyjejś głupoty, tylko o istotne zmiany zdrowotne jakie następują po czasie.
Awatar użytkownika
By fuket
#452730
kaligola pisze:Ja mam jakieś zawroty głowy ,pogorszenie wzroku tak jak bym się nawalił jestem nowicjuszem!!

ŻEŚ PRZEDAWKOWAŁ ĆPUNIE !


A co do zmian ? Nie smierdzą palce i z ryja nie wali :D
By kaligola
#452839
fuket pisze:
kaligola pisze:Ja mam jakieś zawroty głowy ,pogorszenie wzroku tak jak bym się nawalił jestem nowicjuszem!!

ŻEŚ PRZEDAWKOWAŁ ĆPUNIE !


nie oto chodzi zastanawiam się tylko czy to normalne biorę 2-3 pociągnięcia z e-fajka raz góra 2 razy w ciągu godziny a tu takie efekty PYtam czy może płyn który kupiłem może być trefny i mi zaszkodzić bo takie mam objawy !
By pacman82
#452980
nie czytałem całego tematu ale powiem tak:
- mam zawał i mnie łapie... i ogólnie to jedyne akcje które mi się dzieją to...


1- suchości
2- potliwość
3- jak pije kawę to mnie skręca;) ale już nie pije 6 dziennie tylko maks 2:D
4- ogólnie ten efajek to tylko ściema żebyśmy mieli zastępowego. Ja się zadeklarowałem przy 12 znajomych i nikt się nie założył że rzucę bo wszyscy wiedzą że "zesram się a rzucę"..więc nawet ten efajek nie da rady jak sie zaprę...

ogólnie to lepiej mi się żyję bo nie jaram, nie mam chorób, lepiej się biega i jeździ na rowerze
Awatar użytkownika
By fuket
#454743
kaligola pisze:
fuket pisze:
kaligola pisze:Ja mam jakieś zawroty głowy ,pogorszenie wzroku tak jak bym się nawalił jestem nowicjuszem!!

ŻEŚ PRZEDAWKOWAŁ ĆPUNIE !


nie oto chodzi zastanawiam się tylko czy to normalne biorę 2-3 pociągnięcia z e-fajka raz góra 2 razy w ciągu godziny a tu takie efekty PYtam czy może płyn który kupiłem może być trefny i mi zaszkodzić bo takie mam objawy !



Masz syf do palenia(liquid ebull) i to dlatego (wywnioskowałem z profilu)

Zerknij viewtopic.php?f=46&t=24093
By Thorfinn
#454748
Moje plusy
-oczywiście wydolność
-większy zasób portwela
-mniej wydzieliny gardłowej
-wydaje mi się że jestem spokojniejszy, a pracuje z ludźmi których muszę dokształcać, co jest wyzwaniem (może dlatego że ep ciągle pod ręką i w każdej chwili mogę cię zaciągnąć dymkiem i wyciszyć)
- dym z analogów zaczął mi bardzo przeszkadzać
-czasem grzeszę i zapalę śmierdziucha, ale jakoś ich palenie nie sprawia mi przyjemności jak kiedyś
-mocna kawka już mi nie smakuje, a lubiłem walnąć mocna lure, ale kawkę nadal lubię

Minusy
-problem z wysypianiem się (może dlatego że przed pójściem spać potrafię dymić przez 15-20 minut)
-problemy z porannym wstawaniem
-suchość w ustach plus pragnienie
-spory apetyt
-częściej mam ochotę na piwko, whisky w tygodniu, wcześniej pijałem tylko w soboty (to mi się bardzo nie podoba)

Wysłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk
By romek romek
#454754
Mnie od e-palenia wypadło oko! Tak! Tak napisałem, to mi admin wykasował post.
Więc piszę z trudem, jednym okiem patrząc (drugie, które wypadło
ściskam w ręce na pamiątkę):
Ogólnie: same plusy. Zero zadyszki. Zero zalepy. Kondycha lepsza. Itepe.
Minusy (choć nie jestem pewien, czy minusy): zdrowe, porządne
całościowe cowieczorne odcharkiwanie flegmy z przełyku.
Precyzyjniej (rozumiem bowiem, że opis tego jest mniej obrzydliwy niż
wypadnięcie oka:-): wygląda to tak: trzy splunięcia i po kłopocie.
Tyle mojego.
Zauważyłem też - na sobie - że gdy się twardo wapuje mocny liquid,
to w głowie się kręci, występują poty, czasem niepokój (są to
objawy podrażnienia układu nerwowego wskutek przyjęcia dużych
dawek nikotyny). Ale nie ma powodu do zmartwień.
Warto wtedy zluzować i zejść na liquidy o niższej zawartości nikotyny.
By gourmet
#454759
Na plus:
- lepiej wącham
- śmierdzą zwykłe fajki
- brak kaszlu
- nie śmierdzą palce
- spokój przed świętami i weekendami, bo paliłem skręty (zawsze musiałem przeliczyć ilość dni niehandlowych na ilość potrzebnego tytoniu, bibułek, filtrów i zrobić odp. zapasy)

Plus/minus
- suche gardło o poranku, ale z analogami było tak samo, albo gorzej

Na minus (??)
- nigdy nie miałem nadwrażliwości zębów, ostatnio się pojawiła. Koincyduje +/- z datą przejścia na e-papierosy. Ale może to przypadek

Bez zmian
- apetyt
- kondycja ogólna
By bsn
#455022
Co prawda nie palę analogów dopiero dwa tygodnie, a wcześniej nie paliłem ich zbyt dużo, ale i tak:
- nie śmierdzę ani ja, ani pokój, ani ubrania :P
- nie muszę wiecznie szukać zapalniczek i popielniczek
- spokojnie palę sobie w domu/aucie, nie muszę wychodzić na zewnątrz jak jest zimno (jak jest ciepło to wychodzę dla przyjemności)
- wyraźniej odczuwam smak i zapach
- rzadziej mam napady duszności i jakoś tak lżej się oddycha
- wcześniej po pierwszym fajku dziennie miałem zawroty głowy, po epku nie

Niestety mój portfel ma teraz lekką anemię i nie może przytyć ;) Trochę się wykosztowałem na początek, ale mam nadzieję, że teraz będzie wychodzić już taniej niż analogi.
Awatar użytkownika
By taz
#461019
Plusy :
- bieganie 10 km rano w parku nadmorskim bez zadyszki
- nie śmierdzą ubrania ( w końcu czuje perfumy)
- palacza wyczuje z 50 m na przód , te siano tak śmierdzi ( jak ja moglem to palić)
- waga nie zmieniła się
Minusy:
- chrypka z rana
- kawa przestała mi smakować
Awatar użytkownika
By uziq
#461366
taz pisze:Plusy :

Minusy:
- kawa przestała mi smakować


a to chyba dobrze a nie źle bo rzuciłeś nie jeden a dwa szkodliwe nałogi :)

tez przestalem pićkawe - z rana wapuje smaki owocowe, do tego idealnie pasuje np bawarka z miodem :)
Awatar użytkownika
By homeboy
#461427
Był pewien okres że wróciłem do analogów, ale znów jestem na epetku.

Plusy?
Chociażby brak tego duszącego kaszlu, lepszy węch, bak problemów z zatokami, brak problemów z gardłem i brak chorób gardła i strun głosowych (przy papierosach nie raz miałem zapalenie strun głosowych).

Minusy?
Po e-liquid muszę jeździć do Warszawy (45minut busem) bo przesyłką pocztową mi się nie opłaca.
Uzależnienie nikotyną z epapierosa wydaje mi się silniejsze i ciężej mi rzucić to wszystko na stałe.
Suche gardło.
Awatar użytkownika
By noises55
#461476
Na plus
- zero kaszlu rano - wreszcie nie wypluwam płuc :]
- lepsza kondycja
- lepszy smak *
- lepszy smak niż analogi i nie mam takiego "kapcia" w ustach

*minus - więcej jem, a co za tym idzie jestem większy :\ - przy analogach można było oszukać trochę głód..
Awatar użytkownika
By slavo22
#461492
Zaczęła mi drętwieć ręka od łokcia do dłoni, bolą mnie kolana i ogólnie nie chce mi się pracować :P
Jak czytam takie posty to ręce opadają. Ale u siebie zauważyłem oprócz oczywistych plusów wymienionych w powyższych postach że bardziej drażni mnie dym - dzisiaj byłem w kościele i ministrant dymił kadziłem tak, że normalnie siekiera była, zaczęły mi łzawić oczy i miałem ochotę wybiec z kościoła. Również większa reakcja płuc na zapylenie powietrza objawiająca się kaszlem. Nic więcej. No oprócz tej ręki i kolan :D
Awatar użytkownika
By inkey$
#461533
Plusy:
1) Odkąd nie palę analogów budzę się bez tzw. 'buta w pysku' - dotarło do mnie ile chemii jest w dymie tytoniowym co przekłada się na paskudny posmak w ustach po zapaleniu szluga i długo po jego spaleniu.
2) Zniknęła chrypka i kaszelek
3) Lepiej się czuję (lepsza kondycja) i mam więcej energii. Z łatwością wbiegam po schodach (bez zadyszki) i mogę bez problemu dogonić autobus.
3) Poprawił mi się zmysł smaku i zapachu. Zapalonego analoga wyczuję zanim zobaczę osobę która go zapaliła. Jestem też w stanie wyczuć, że ktoś kopcił jak tylko wejdzie do tego samego pomieszczenia.
4) Moje zęby są bardziej białe :-)

I pomyslec,ze taka poprawa juz po 2 miesiacach e-palenia!

Minusy:
1) Ponieważ poprawił mi się smak i zapach, więcej jem i niestety trochę przytyłem. Zamierzam zrzucić zbędne kilogramy i zacząć biegać (i ćwiczyć)
2) Częściej mam ochotę na drina, czasem nawet w tygodniu - wcześniej pozwalałem sobie na to tylko w weekendy. On the bright side, do choroby alkoholowej mi daleko.
3) Muszę ciągle pamiętać o ładowaniu baterii, napełnianiu tanków, czyszczeniu i konserwacji e-petków z mojej kolekcji. A czasem naprawde diabelnie mi sie nie chce!!
4) Likwidy musze zamawiac online bo nie ma u mnie zadnego lokalnego sklepu z e-papierosami i akcesoriami.

i.
Awatar użytkownika
By Bury
#465589
Witam

Co do zmian w zdrowiu to przede wszystkim brak kaszlu i lepsza kondycja.

A co do minusów... sam nie jestem pewien ale po 1,5 roku palenia nagle okazało się, że mam wysokie ciśnienie. Nie wiem czy to jest spowodowane paleniem czy czymś innym, dlatego chciałem zapytać czy ktoś z was miał podobną przypadłość.
Proszę o odpowiedzi tutaj ewentualnie na priv (i fajnie by było jakby ktoś napisał czy po odstawieniu nikotyny w ogole cisnienie sie unormowało?)
By siersciucha
#466107
Ponad 3 miesiące e-kurzenia, więc mogę z czystym sercem napisać o zmianach w moim zdrowie.
+ jak u każdego, kondycja o niebo lepsza,
+ bielsze zęby i brak nalotu z substancji smolistych na języku,
+ nie śmierdzę dymem, ani ja, ani moje ubrania,
+ zapachy i smaki - odkryłam wszystko na nowo,
+ nie przytyłam, a że kondycja lepsza to w planie treningi (może wspinaczka, może siłownia), więc schudnę,
+ brak jakichkolwiek objawów odstawienia analogów, zero nerwa, bólu żołądka, a rzuciłam je od kopa;
+ lepsza kondycja skóry, włosów, paznokci;
+ brak "trampka" w gębie, brak kaszlu.

Na minus, cóż ja mogę dopisać na minus...
- czemu ja tego wcześniej nie odkryłam? :-)
Awatar użytkownika
By rocq
#466131
Wielki plus to oddychanie! Różnica jest straszna, jest lekko i przyjemnie, do tego brak kaszlu.
Zmysły smaku i zapachu poprawiły się znacząco. Dłonie wyglądają dużo lepiej ;)


Minusy ... hmmmm, cera ... jest z nią gorzej, możliwe, że to przez zwiększenie dawki nikotyny ( zużywam okolo 3 ml na dobe - liquid 12 mg - nie jest to ekstremalnie dużo, jednak po przeliczeniu więcej niż z 1,5 paki analogów).

Alkohol ... teraz 5-6 piw to mnie już lekko zabija, wcześniej mogłem przyjąć większą dawkę. Za to kac dużo słabszy.
Awatar użytkownika
By VeeFka
#469581
pola pisze:Zdecydowanie lepiej odczuwam smaki i zapachy ( czasem nie jest to dobre:)), włosy szybciej rosną i nie są już takie cieńkie i słabe, cera z przewagą pryszczy i łoju na razie:P. Poza tym mam wrażenie, że świat odsłonił przede mną swoje uroki, odkąd były one przykryte przez smołę i tlenek węgla. Na razie po 40 dniach e-palenia mam pozytywne nastawienie, chęć na analoga pozostała, ale jest już troszkę słabsza , pojawia się rzadziej i szybciej znika. Pozdrawiam:)



Daj znac jak Twoje pryszcze. Zaobserwowałam pojawianie się (dodam, że nie miałam wczesniej problemów) krostek z białym płynem, z którymi trudno cokolwiek zrobić, ani wycisnąc, ani podsuszyć i zostają ślady.
Jesli mogę doradzić: kiedy bardzo masz zapalić analoga, pociągnij od kogoś. Nie będzie ci smakował, w moim przypadku zastanawiałam się co mnie tak w nich kręcilo. Wapowanie to jest to :)
Awatar użytkownika
By goska13
#469700
Po 100 dniach nie mogę narzekać. Zmiany, jakie zaobserwowałam, raczej na plus ;)
Wyczulenie węchu, ubrania i włosy nie przesiąknięte dymem papierosowym, gładsza cera :mrgreen: , bielsze zęby, przytyłam 2 kg (ale akurat u mnie to na plus, ważyłam niecałe 50 kg). Z wydolnością to nie wiem, bo mieszkam na parterze, więc ganiać daleko nie muszę :mrgreen:
By Nep
#469726
A ja zakończyłem cykl badań różnych i wniosek jest jeden:
absolutnie żadnych zmian w stosunku do okresu, w którym paliłem analogi :)

Zdrowy tryb życia ssie :mrgreen:
Awatar użytkownika
By goska13
#469743
Nep pisze:A ja zakończyłem cykl badań różnych i wniosek jest jeden:
absolutnie żadnych zmian w stosunku do okresu, w którym paliłem analogi :)

Zdrowy tryb życia ssie :mrgreen:

Nic kompletnie na plus?? :shock: To może zapal :mrgreen:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 23
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.