EPF
Luźne rozmowy o wapowaniu i nie tylko.
Awatar użytkownika
By agarak
#313996
Kilka tygodni temu, dla zdrowia, postanowiłam przerzucić się z picia pepsi, coca coli i innych podobnych na wodę mineralną niegazowaną. Obecnie piję kroplę beskidu albo kroplę minerałów. Przestawiłam się już na tyle, że smakuje mi ta woda i nie ciągnie mnie do tych słodkich i gazowanych ("gazówek" :) )

Po przeczytaniu tego artukułu
http://biznes.onet.pl/kto-zeruje-na-nas ... news-detal

zastanawiam się jednak, czy to dobra woda.

Ma ktoś wiedzę na ten temat i może wskazać, jaką mineralną dostępną na naszym rynku warto pić?
Awatar użytkownika
By Kszywho
#314006
Według mojego znajomego zajmującego się poniekąd badaniem wody, najlepiej kupować najtańszą. Wszystko to jest jeden Wacław. Ale każda niegazowana mineralka jest lepsza niż jakieś kolorowe napoje. Obecnie używam jakiejś wody "Polanicka" z jakiegoś marketu. ok 70gr za 1,5l. Dobra jest, ale jakaś taka bez smaku :)
Awatar użytkownika
By agarak
#314009
Kszywho pisze:Według mojego znajomego zajmującego się poniekąd badaniem wody, najlepiej kupować najtańszą. Wszystko to jest jeden Wacław.


Mój wujek ma taką teorię na temat piwa. Ale on to uzasadnia w ten sposób, że najtańsze jest najświeższe, bo najszybciej schodzi :)
Awatar użytkownika
By Riccardo
#314013
Kszywho pisze:Według mojego znajomego zajmującego się poniekąd badaniem wody, najlepiej kupować najtańszą.

Z tym się nie koniecznie zgodzę. Trzeba wybierać średniozmineralizowaną (500 do 1500 mg w l). Taką wodę można spokojnie pić w większych ilościach. Niższa zawartość może spowodować, że woda zamiast dostarczać, zacznie nam wyciągać te cenne składniki mineralne. A wyższą trzeba po prostu pić z rozsądkiem :)
Gazowana czy niegazowana - wszystko jedno, szkodliwość gazowanej to marketingowy bełkot.

agarak pisze:Mój wujek ma taką teorię na temat piwa. Ale on to uzasadnia w ten sposób, że najtańsze jest najświeższe, bo najszybciej schodzi :)


Dosyć dobra teoria, biorąc pod uwagę, że te najtańsze z piwem to mają wspólną tylko nazwę, a i okres świeżości pewnie najdłuższy. :)
Awatar użytkownika
By boogeyman
#314019
Kinge Pienińską średnio zmineralizowaną (512mg/l), nie gazowaną

EDIT: poprawiłem błąd ;)
Ostatnio zmieniony 09 lip 2011, 11:38 przez boogeyman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By agarak
#314021
Riccardo pisze: Trzeba wybierać średniozmineralizowaną (500 do 1500 mg w l).


Na butelce kropli beskidu jest zapis "ogólna zawartość rozpuszczonych skłądników mineralnych: 322,21 mg/l". Rozumiem że to owo "zmineralizowanie" ?
Awatar użytkownika
By Riccardo
#314026
agarak pisze:
Riccardo pisze: Trzeba wybierać średniozmineralizowaną (500 do 1500 mg w l).


Na butelce kropli beskidu jest zapis "ogólna zawartość rozpuszczonych skłądników mineralnych: 322,21 mg/l". Rozumiem że to owo "zmineralizowanie" ?

Dokładnie tak.
Awatar użytkownika
By agarak
#314028
Zastanawiam się jeszcze, jaką pewność mamy, że to co na butelce napisane - znajduje się w środku. Pewnie żadnej.
Awatar użytkownika
By Riccardo
#314029
agarak pisze:Zastanawiam się jeszcze, jaką pewność mamy, że to co na butelce napisane - znajduje się w środku. Pewnie żadnej.

Dokładnie tak :D
Awatar użytkownika
By lesmie
#314030
Piję wodę średnio zmineralizowaną z Przerzeczyna Zdroju, którą odkryłem w 1997 roku w czasie powodzi we Wrocławiu. Wracałem z wycieczki z Niemczy i okolic i po drodze specjalnie zatrzymałem się w Przerzeczynie Zdroju, bo nie było we Wrocławiu w kranach wody w nadziei że dadzą nabrać wody z ich żródła. Dali nabrać i jak spróbowałem jak smakuje herbata na tej wodzie, to nie piłem jeszcze herbaty na lepszej wodzie. W sklepach tej wody nie ma, ale jest firma która rozwozi ją na zamówienie.

Parametry tej wody:

http://www.geowodal.pl/?nr=2
Awatar użytkownika
By lesmie
#314040
Mineralizacja 550 mg/l kwalifikuje ją jako żródlaną, nie mineralną.
Awatar użytkownika
By agarak
#314041
Riccardo pisze:
agarak pisze:Mój wujek ma taką teorię na temat piwa. Ale on to uzasadnia w ten sposób, że najtańsze jest najświeższe, bo najszybciej schodzi :)


Dosyć dobra teoria, biorąc pod uwagę, że te najtańsze z piwem to mają wspólną tylko nazwę, a i okres świeżości pewnie najdłuższy. :)


Co do wujka - to bardzo sobie chwali i intensywnie "używa". Nawet powiedziałabym - zbyt :)
Awatar użytkownika
By seiken
#314042
Najlepsza woda :-) zimny Lech
a jak juz nie moge - bo gdzies jade to tylko gazowana nisko mineralizowana
dłużej trzyma niska temp. i bardziej mi smakuje
a opisy ze gazowana szkodzi to mozna w bajki włożyc
/teraz lekarze twierdza ze jest zdrowsza od nie gazowanej hihihi/
Awatar użytkownika
By noman1
#314046
A czy nie lepiej zainwestawać w dobry filtr i pić "kranówę".
Ja piję to co jest w sklepie, bo IHMO to woda i to woda, nie zastanawiam się nad "zdrowotnością" wody bo życie i tak już jest skomplikowane.
Awatar użytkownika
By lesmie
#314062
Dobry filtr też kosztuje, a odwrócona osmoza filtruje wszystko, potrzebne składniki mineralne też i efekt jest prawie taki jakby się piło wodę destylowaną, herbata na takiej wodzie też nie smakuje.
Awatar użytkownika
By Tomba
#314064
Nie piję wody, bo gdzieś wyczytałem, że nadmierne spożycie jest szkodliwe.
Piję:
Obrazek
I polecam w tak piękny i upalny dzień jak dzisiaj :D
Awatar użytkownika
By boogeyman
#314069
Jak to mój kumpel mówi, oszczędzaj wodę, pij piwo :mrgreen:

btw, co do tej reklamy Lecha, ciekawe po co te szyszki chmielu, jak to "piwo" nie ma nic z chmielem wspólnego :lol:
Awatar użytkownika
By mati3006
#314078
agarak pisze:
Oowad700 pisze:Ja z wód tylko wódkę pijam ;)




Bez popitki? :)

Prawdziwy mężczyzna nie przepija :P

Osobiście z wód mineralnych jakoś Kropla Beskidu wydaje mi się najlepsza, ale to pewnie dlatego, że w pracy mogę pić ją bez umiaru bo tylko takiego dostawcę mamy :D Choć jak mam wybór to wole dobrze schłodzoną Pepsi :)
*SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By dsh
#314108
Riccardo pisze:Z tym się nie koniecznie zgodzę. Trzeba wybierać średniozmineralizowaną (500 do 1500 mg w l). Taką wodę można spokojnie pić w większych ilościach. Niższa zawartość może spowodować, że woda zamiast dostarczać, zacznie nam wyciągać te cenne składniki mineralne.


Wodzie średniozmineralizowanej wiele brakuje do roztworu izotonicznego - i tak będzie w dużych ilościach zaburzać równowagę elektrolitową. Jeśli nie przekraczamy rozsądnej dawki dobowej wody to możemy pić jaką chcemy. Najekonomiczniej wychodzi najtańszą i przy okazji taką, która nam smakuje.

Tak jak już inni pisali, wszystko to jeden pies. H2O z lodowca a H20 z koziej wólki niczym się nie różni. Znaczenie ma zawartość jonów ale to już każdy musi sobie indywidualnie dobrać. Nadmiar wody wysokozmineralizowanej pewnie nie będzie miał jakiegoś zbawiennego wpływu na zdrowie, ale w sklepach chyba nie ma aż tak bardzo zmineralizowanej wody, żeby mogła bardzo zaszkodzić. Czy te jony znalazły się w wodzie wskutek erozji środowiska przez które sobie płynęła czy wskutek dosypania to nie ma znaczenia.

Ja tylko czekam na jedno: wodę gazowaną podtlenkiem azotu. Dwutlenek węgla rozpuszcza się w wodzie tworząc (bardzo niestabilny, ale zawsze) kwas węglowy. Dlatego gazowana woda ma lekko kwaśny posmak. Woda gazowana jakimś bardziej neutralnym gazem to jest to - bąbelki orzeźwiają natomiast nie zmieniają smaku.
Awatar użytkownika
By lesmie
#314109
Poniższa tabela ukazuje ranking wód mineralnych. Podstawowym kryterium niżej podanego rankingu była zawartość najbardziej pożądanego składnika mineralnego - magnezu. Ranking uwzględnia również zawartość wapnia, sodu, chlorków oraz wodorowęglanów. Ranking został opracowany przez eksperta w dziedzinie wód mineralnych z Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d4 ... 3cdf5.html
Awatar użytkownika
By agarak
#314524
Tabelka fajna, ale czemu brakuje w niej np. kropli beskidu czy żywca zdroju, bardzo popularnych wód (jak sądze, nie tylko "regionalnie" ?
By maniak
#315637
dsh pisze:Ja tylko czekam na jedno: wodę gazowaną podtlenkiem azotu. Dwutlenek węgla rozpuszcza się w wodzie tworząc (bardzo niestabilny, ale zawsze) kwas węglowy. Dlatego gazowana woda ma lekko kwaśny posmak. Woda gazowana jakimś bardziej neutralnym gazem to jest to - bąbelki orzeźwiają natomiast nie zmieniają smaku.

Tyle, że ten "bardziej neutralny gaz" akurat się w wodzie nie rozpuszcza więc raczej się nie doczekasz...

A jeśli chodzi o wodę, to pijałem różne ale aktualnie zazwyczaj kupuję Cisowiankę, Żywiec Zdrój lub Nałęczowiankę (wszystkie gazowane). Nie patrzę specjalnie na stopień zmineralizowania, raczej na smak. Najbardziej mi chyba z nich smakuje Żywiec, z Cisowianki szybko zwiewa gaz (czego nie lubię) a Nałęczowianka wykazuje silniejsze działanie moczopędne niż pozostałe (ot - ciekawostka...). Raczej nie pijam wody niegazowanej z jednym wyjątkiem. W górach na wypady kupuję właśnie niegazowaną. I szczerze mówiąc nie ma znaczenia jaką. Po 10 godzinach marszu w górach każda woda smakuje rewelacyjnie.
Awatar użytkownika
By Riccardo
#315639
maniak pisze:Tyle, że ten "bardziej neutralny gaz" akurat się w wodzie nie rozpuszcza więc raczej się nie doczekasz...

Maniuś, a w piwie? Co prawda nie podtlenkiem, ale Guiness jest gazowany azotem.
Awatar użytkownika
By Filemon
#315641
a ja zazwyczaj to piję mokrą :D a tak serio to albo aquarele albo polaris ;)
By maniak
#315646
Ricc, mimo, że brzmi to także dla mnie bluźnierczo, to piwo to jednak w większości woda...
A z drugiej strony azot to nie jego tlenki. Różnica równie duża jak pomiędzy żelazem a rdzą...
Swoją drogą ciekaw jestem jak to w praktyce u nich przebiega (z tym gazowaniem przy pomocy azotu).
Awatar użytkownika
By Riccardo
#315647
maniak pisze:Ricc, mimo, że brzmi to także dla mnie bluźnierczo, to piwo to jednak w większości woda...
A z drugiej strony azot to nie jego tlenki. Różnica równie duża jak pomiędzy żelazem a rdzą...
Swoją drogą ciekaw jestem jak to w praktyce u nich przebiega (z tym gazowaniem przy pomocy azotu).

Ja tam się nie znam, tak czytałem. Ale w puszcze Guinessa jest taka plastikowa kulka, otwierasz piwo i pssssss - masz gazowane :)
By pankottt
#348265
Ostatnio słyszałem o czymś takim jak ''nadmiar wody w organizmie'', z czego to może wynikać? Bo chyba nie z zadużej ilości wypijanej wody...
By maniak
#348690
Riccardo pisze:
maniak pisze:Ricc, mimo, że brzmi to także dla mnie bluźnierczo, to piwo to jednak w większości woda...
A z drugiej strony azot to nie jego tlenki. Różnica równie duża jak pomiędzy żelazem a rdzą...
Swoją drogą ciekaw jestem jak to w praktyce u nich przebiega (z tym gazowaniem przy pomocy azotu).

Ja tam się nie znam, tak czytałem. Ale w puszcze Guinessa jest taka plastikowa kulka, otwierasz piwo i pssssss - masz gazowane :)

Wrócę tymczasowo do tematu, bo ostatnio mnie naszło na puszkę Guinessa (wcześniej parokrotnie piłem ale "z kija"). To niezupełnie jest tak, że masz gazowane. Draught nie jest gazowany a spieniony. W kuleczce faktycznie jest azot, który powoduje spienienie się piwa po otworzeniu puszki i daje tę gęstą piankę na górze. Samo piwo pozostaje jednak niegazowane - nie ma w nim bąbelków gazu (czy to dwutlenku węgla czy azotu). Swoją drogą ciekawe rozwiązanie z tym gadżetem.
Awatar użytkownika
By mikad
#348694
A no wlasnie, jak to jest z tym Guinessem?
Bedac u mojej siostry, ktora namietnie wszystkich nim czestuje, troche go wypilam, ale zawsze "przykazywano" mi odczekac chwilke po otwarciu puszki. Chwilke dosc dluga, kiedy czlowiek spragniony :twisted: :lol:
Czy faktycznie, aby uzyskac najlepszy smak, trzeba odstawic to piwko na 2-3 min?

Z wod, to ja lubie Perrier :roll:
By maniak
#348697
mikad pisze:Czy faktycznie, aby uzyskac najlepszy smak, trzeba odstawic to piwko na 2-3 min?

Nie wydaje mi się. Zresztą, w najgorszym wypadku pierwszy łyk będzie smakował nieco inaczej - w końcu raczej nie wypija się piwa w 2-3 minuty, szczególnie jeśli komuś zależy na delektowaniu się smakiem.
Ja nie czekałem. Tzn, otworzyłem puchę, przelałem do szklanki, zaniosłem do pokoju itd, więc pewnie ze 2 minuty i tak minęły... A pierwszy łyk był taki jak zwykle - gębę wykręcał :D
Już tak mam, że w przypadku Guinessa to pierwszy łyk wydaje mi się jakiś strasznie gorzki i intensywny, później już jest ok ale ten pierwszy jest specyficzny. Z tym, że nie sądzę by wynikało to z "nie odczekania" ale raczej z tego że Guinessa pijam dość rzadko - muszę mieć dzień i nastrój na to piwo.
Awatar użytkownika
By agarak
#349075
Widzę że się piękny wątek na temat piwa zrobił. A pamiętam jak go otworzyłam, był to upalny dzień - a ja miałam wówczas postanowienie odstawienia wszystkich słodkich wód na rzecz mineralnej :)
Awatar użytkownika
By agarak
#349546
Czyli dalej o piwie się wije :) Nie żebym miała coś przeciwko piwu, ale zainteresowani mogliby sobie założyć taki wątek i w nim popitalać piwowo.

To ja trochę o wodzie. Zdecydowałam się w końcu pić Muszyniankę, ze względu na wysoką zawartość magnezu. Chyba nie ma - biorąc poduwagę powszechnie dostępne wody na polskim rynku - wody o tak dużej zawartości tego cennego pierwiaska. Wapnia też ma sporo, ale w tej "dziedzinie" nie jest nr 1.
Awatar użytkownika
By kristof1818
#349607
agarak pisze:
To ja trochę o wodzie. Zdecydowałam się w końcu pić Muszyniankę, ze względu na wysoką zawartość magnezu. Chyba nie ma - biorąc poduwagę powszechnie dostępne wody na polskim rynku - wody o tak dużej zawartości tego cennego pierwiaska. Wapnia też ma sporo, ale w tej "dziedzinie" nie jest nr 1.

Tylko nie przesadzaj z ilością tej wody. Wody wysoce zmineralizowane wypijane w bardzo dużych ilościach mogą dać skutki niepożądane. Lepiej pić mniej zmineralizowane.Przy normalnym trybie życia i dobrym odżywianiu ( nie żyjemy przecież w Etiopi), potrzebne nam składniki odżywcze i minerały dostarczamy organizmowi na bieżąco. Oczywiście odradzam kranówki w stylu Ż..... Z...j.
Awatar użytkownika
By mikad
#349646
U nas "kranówe" sie pije powszechnie :mrgreen:
W szpitalu, przedszkolu, czy nawet w knajpach (tu jak poprosi sie wode, to zawsze przyniosa kranówe w dzbaneczku, trzeba zaznaczyc "mineralna" zeby dostac inna :wink: )
I oczywiscie pije sie wiecej wody niz piwa :P (no moze nie wiecej niz wina :roll:, nota bene w czasach analogowych zastanawialam sie dlaczego wino mozna kupic prawie wszedzie, nawet w warzywniaku, a fajki tylko w Tabacach, ktorych bylo zawsze za malo, do najblizszego mialam 3km- taki maly OT sorki :wink: )
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.