EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
Awatar użytkownika
By MarioBernatti
#1741607
Ja zaczynałem od 12 na egonach, kajtkowate 9mg, subtanki i późniejsze dopłucne duale na 60-80W - 6mg - 10-12 ml dziennie.
Od pół roku, w związku ze zbliżającymi się ograniczeniami i tak ogólnie prozdrowie znów skokowo zejście na 6 już bez zmiany sprzętu.
Ostatnio też jakoś zużycie aromatu mi spadło, wole tylko lekko dodać, cos tam poczuć i w sumie nawet obojętnie co, aby owocówka.
Zużywam to co mi od dawna zalega z zapasów. Specjalnie nie mieszam swoich ulubionych smaków, aby nie czuć przyjemności z wapowania. Wate zmieniam też jak już zerowy transport i więcej czuje starej spalenizny niż smaku.
Nie jest to już hobby i przyjemność tylko ma być codzienna szara przymuszona rzeczywistość. :)
Mocno o tym nie myśle, ale podskórnie czuje, że chyba chciałbym w ogóle zrezygnować z tego, tylko brak sił psychicznych na próbe rzucania ep, pamiętając nieudane i męczące próby rzucania analogów.

Kolejne mieszanie planuje 2 mg, tylko w robocie może być kiepsko jak wymykam się do kibelka na kilka buchów,
ale za leniwy jestem na robienie kilku wersji płynów i kilku noszonych sprzętów oraz żonglowanie nimi
Prędzej może na próbę skorzystam z wersji Mutango i wezme do roboty, do szuflady butelke 6mg na zakropienie w środku dnia.

Jak teraz siedze w zamkniętym pokoju lub jade wozem to bucham non top, mówią mi że nie da się tam wejść od dymu.
Może zamiast na 2mg zejde na 1mg (takie placebo, że coś tam jeszcze jest) a w chwili głodu dolewka 6mg ?
By walek
#1741643
Ja 5 tygodni temu zszedłem do 0 nikotyny, dawkę zmniejszałem stopniowo i w okolicach lutego zacząłem mieszać 3mg nikotyny. Obawiałem się, że będzie ciężko a tu praktycznie bezboleśnie wyeliminowałem nikotynę;) Niestety problemem jest odruch i na chwilę obecną nie wyobrażam sobie zakończenia vapowania i chmurzę ok 12-15ml dziennie zerowych samogonów:)
Awatar użytkownika
By Deletor
#1743835
Ha to ja zaskocze... Z 12mg na 9 przy dopaszczowcach. Przez chwilę było ok, teraz 12mg na subohmie i niżej nidyrydy... Ostatnio zachciało mi się fabrycznego LQ to sprzedawca widząc co trzymam w ręku i o co proszę jakoś głupio na mnie popatrzył i zapytał czy jestem pewien... No ale po świętach zmiana parownika i kolejna próba zbicia mocy...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

P.s. jeden plus jest taki że przy wejściu na 12mg na subohmie spadło mi zużycie nikosi per day i radykalnie zużycie LQ. 5ml na 2-3 dni
Awatar użytkownika
By Mały Jasio Baryła
#1744062
Już się, w tym temacie, chwaliłem swoimi sukcesami - z 18 mg zszedłem do 3 :)
Od nowego roku atakuję 2mg, lub wręcz 1.5mg.
Tak tylko się zastanawiam, czy przy tak małej ilości nikotyny nie mówimy już wyłącznie o efekcie placebo?
W którym miejscu jest ta granica, w której ilość nikotyny staje się obojętna (fizycznie) dla organizmu?
Awatar użytkownika
By krisIs
#1744330
Deletor pisze:Ha to ja zaskocze... Z 12mg na 9 przy dopaszczowcach. Przez chwilę było ok, teraz 12mg na subohmie i niżej nidyrydy... Ostatnio zachciało mi się fabrycznego LQ to sprzedawca widząc co trzymam w ręku i o co proszę jakoś głupio na mnie popatrzył i zapytał czy jestem pewien... No ale po świętach zmiana parownika i kolejna próba zbicia mocy...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

P.s. jeden plus jest taki że przy wejściu na 12mg na subohmie spadło mi zużycie nikosi per day i radykalnie zużycie LQ. 5ml na 2-3 dni


Aktualnie kopcę coś około 2mg, tylko, że mniej więcej 15ml/dzień. Jak zalałem 12 od znajomego niedawno, to gały z orbit.
Ehh gdzie te czasy co się 18 na ViviNovie wapowało i 10ml na tydzień starczyło :)
Awatar użytkownika
By cichy85
#1747659
Ja kiedyś umieszałem jedną z czterech buteleczek na bazie 0 resztę na 1mg, przerobilem wszytkie po kolei nie wiedząc, która jest 0. różnicy nie odczułem, ilość ml na dzień bez zmian. A od tygodnia sobie chmurzę liquidy o zawartości nikotyny 0,5mg

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka
By Skoroszyt
#1748155
No to tak jak mówiłem tutaj w tym poście http://www.e-papierosy-forum.pl/post1742487.html#p1742487 tak też zrobiłem :D Nowy Rok, no i zeróweczka zawitała, na początku kilka dni jakoś odczuwałem ten brak, ale już się przyzwyczaiłem. Ostatnio kolegia miał 6mg/ml, to kilka buszków i odlot :D

Ogólnie to poszło dość sprawnie, ale to chyba tylko dlatego że miałem w sumie dość krótki okres ze śmierdzielami (1rok). Życzę powodzenia i wytrwałości ze zmniejszaniem dawki ! :beer:
By Laim
#1751669
Przez pierwsze 3 lata nie schodziłem poniżej 18mg, na początku nie starczało mi nawet 24 mg :D Ale z postępem technicznym aktualnie jestem na 3mg ale tylko na dripperze, na tankach zadowala mnie tylko 6mg plus kilka kropli mentholu *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By anal_destroyer
#1751671
No i ja mogę pochwalić się zmniejszeniem, a w zasadzie zrezygnowaniem z nikotyny. Od kilku dni 0mg. Stopniowo od 12mg, poprzez 6mg oraz 3mg udało się. Praktycznie bez żadnych zgrzytów. Poza początkowym, ogromnym pochłanianiem lq. przy każdym etapie zmniejszania stężenia ;) Jest git :)
By tomeh
#1752644
Swoim wynikiem pochwalić się nie mogę ale ojca czemu nie. Jakieś 3 miesiące temu rzucił wszystkie używki w tym fajkowanie po za kawą. Palił ponad 30 lat i to sporo najpierw nawet 2 paczki standardowych petów potem elektrycznego też często a od 3 miesięcy wcale od tak nagle zakończył z tym przygodę. Oby jak najdłużej swoją drogą.
Awatar użytkownika
By EricSon
#1764476
Po około 3 latach z 18 zszedłem do 3/6, wapuje różnie, raz 3 a raz 6, jednak 6 jest przeznaczona kiedy potrzebuje więcej nikotyny tzn. przy kawie czy dobrym :beer:
Ostatnio zmieniony 13 mar 2017, 22:01 przez EricSon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By bofh
#1764478
Dawno tu nie marudziłem, więc czas po temu :roll:

Przy obecnych parownikach-kotłownikach moc liquidu stała się bardzo kiepskim wyznacznikiem "mocy" wapowania. Bo jeżeli ktoś zaleje trójeczką kajtka na 12W, czy jakiego smoka na kilkadziesiąt watów to jak się ma jedno do drugiego? Liczcie sobie dobową ilość przyswajanej nikośki, a nie moc liquidu, wtedy "schodzenie z mocą" będzie bardziej miarodajne ;)

Ilość ml/dobę * moc liquidu, to jest prawdziwy obraz nałogu :idea: Pozdrawiam realistów *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By Isia
#1764492
Pewnie że widać :) i dlatego u mnie schodzenie z mocą jest bardzo powolne,bo chcę się ustrzec ogromnych ilości pochłoniętego liquidu :)
Awatar użytkownika
By bofh
#1764497
@Isia Przy naprawdę dużej chmurze jest dodatkowy efekt placebo, po mojemu wynikający z zaspokojenia się czysto wizualnego. No faceci tak mają :lol: Dla testów zanabyłem ostatnio na bazarku griffina gdzie na dwóch claptonach przy 50W jestem w stanie wapować jedynie zerówki :shock: za to zupełnie mi nie przeszkadza brak nikośki. Przy naprawdę małych mocach i niskim "spalaniu", jak to wielokrotnie już pisano, to już tylko w głowie siedzi, a nie w uzależnieniu chemicznym. Co najciekawsze, po pobawieniu się onym griffinem, dotychczas wapowane z "normalnych" parowników dwójki zrobiły się jakoś... mocne? Próbuję dalej, bo to może być całkiem ciekawa opcja na to, żeby w końcu się przemóc z zejściem poniżej 2mg (na mocach do 16W), bo do tej pory głowa marudziła i protestowała straszliwie przy próbach zejścia poniżej tych 2mg ;) Pozdrawiam 8)
By Krasnal45
#1764514
EricSon pisze:Po około 3 lat z 18 zszedłem do 3/6, wapuje różnie, raz 3 a raz 6, jednak 6 jest przeznaczona kiedy potrzebuje więcej nikotyny tzn. przy kawie czy dobrym :beer:

Urzekła mnie Twoja historia bo........... mam dokładnie tak samo :mrgreen: :beer:
Awatar użytkownika
By macieq03
#1771583
Ooo, dobrze że znalazłem ten temat.Jestem ciekaw Waszej opinii. W tej chwili korzystam z 6, następny litr bazy chciałbym namieszać 3, ale obawiam się że mogę odczuwać niedosyt. W związku z tym pytanie - czy może lepiej celować w 4,5mg? A później zejść do 3?
Nie chciałbym zostawiać większego stężenia, tak w razie W, tylko schodzić coraz niżej.
Wiem że to cholerstwo siedzi bardziej w głowie.
Co wybralibyście na moim miejscu?
Jak ja zazdroszczę "zerówkowiczom”

Wysłane z mojego ASUS_Z00VD przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By hrb
#1771629
macieq03 pisze:/.../W tej chwili korzystam z 6, następny litr bazy chciałbym namieszać 3, ale obawiam się że mogę odczuwać niedosyt. W związku z tym pytanie - czy może lepiej celować w 4,5mg? A później zejść do 3?/.../

A po diabła cały litr mieszać? Zmieszaj pół albo ćwierć, albo 100ml trójki. Będzie Ci mało, w następnym mieszaniu zwiększysz, będzie dobrze - namieszasz więcej.
Jak nie wiesz czy Ci mortadela smakuje, to na próbę od razu 5kg kupisz, czy kilka deko? Czy może będziesz pytać na forum "Nie wiecie czy mi będzie mortadela smakować?"
Awatar użytkownika
By macieq03
#1771642
@hrb - Nie lubię często rozkładać mieszania,wolę raz namieszać większą ilość, i niech się gryzie. Problem w tym że chciałbym szybko zejść do 3mg, i tutaj jestem ciekaw doświadczeń innych forumowiczów.
Awatar użytkownika
By macieq03
#1771666
Dobra już nie marudzę...
TolekBanan, W1904 dzięki.

Wysłane z mojego ASUS_Z00VD przy użyciu Tapatalka
By FlashGordon
#1771699
Ja mam 0,3mg obecnie i wapuję tyle samo co przy 1mg, jakieś 60ml LQ dziennie. Zerówki już niebawem, bo zostało mi jakieś 150-180ml bazy 36mg.
Awatar użytkownika
By miblah
#1771701
FlashGordon pisze:Ja mam 0,3mg obecnie i wapuję tyle samo co przy 1mg, jakieś 60ml LQ dziennie...


o.0 grubo... Ale kto bogatemu zabroni... ;)

by Tapatalk.
By FlashGordon
#1771704
miblah pisze:
FlashGordon pisze:Ja mam 0,3mg obecnie i wapuję tyle samo co przy 1mg, jakieś 60ml LQ dziennie...


o.0 grubo... Ale kto bogatemu zabroni... ;)

by Tapatalk.


Sam mieszam, więc nie ma tragedii, ale i tak szukam gdzie tu napędzić coś wapowalnego jak najtaniej, bo przy zerówkach pewnie przemiał wzrośnie do setki :D
Awatar użytkownika
By bofh
#1771749
@FlashGordon Zastanów się chłopie co ty robisz... 60ml? *BOJE SIE* Raz, że przy mocy 0,3mg to i tak jest 18mg na dobę, czyli tyle samo, co ja wychmurzę wapcząc 8ml 2-ki (normalnie ze sześć), ale przede wszystkim przepuszczając przez płucka tyle chmury to na pewno sobie nie pomagasz. To nie jest świeże powietrze *BOR*
By FlashGordon
#1771757
Panowie, przecież wiem co robię, mnie bardziej uzależnia smak niż sama nikotyna.
60ml to jest górna granica, zazwyczaj wychodzi 30-40, zależy od dnia ;)
Awatar użytkownika
By bofh
#1771758
Ale to jak z piciem. Piłem pół litra gorzały na dobę i postanowiłem z tym skończyć. Teraz piję sobie lajtowo słabe 4% piwko i jest cool. 10 flaszek dziennie wychodzi, ale lajcik i smaczek jest 8)

Edit: Sorki, ale tak skrajnego używania EIN zdecydowanie nie należy promować jako mniej szkodliwej alternatywy :idea:
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1771767
Ja przyznam się do grzechu. Zszedłem poniżej 3mg i chyba z rok spokojnie wytrzymałem, teraz jednak od kilku miesięcy mieszam sobie 6mg z zastosowaniem do starych kayfunów. Mam z nimi kop i smak, przy tym nie zachmurzam jakoś bardzo baru ;)
Mam też kayfuna 2.1 mini na specjalne okazje, czyli gdy nie mogę porządnie pochmurzyć, ale czasem trzeba ściągnąć bucha... W niego też leję coś mocniejszego.
Generalnie wystarcza mi na dzień 10-15ml bimberku 3mg, ale dowalam niestety tym mocniejszym.
Tylko dopaszczowo, tylko jednogrzałkowo.
Nie odczułem zdrowotnie zwiększenia dawki nikotyny, jedynie portfel odczuł.

Najśmieszniejsze jest to, że czasem przy piwie zapalę papierosa. Albo czasem w pracy. Tak mam już drugi albo trzeci rok, że czasem zapalę. Zupełnie nie ciągnie, zupełnie nie chcę zapalić kolejnego po jakimś czasie. Na pewno wyzbyłem się nałogu palenia papierosów, kiedyś 2 paczki dziennie mocnych papierosów puszczałem z dymem, a teraz kilka na miesiąc i wcale nie muszę. Mogę, ale nie koniecznie jak było kiedyś.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2017, 09:42 przez Zepsulo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By bofh
#1771768
@Zepsulo Zaglądaj częściej, to Cię naprawimy 8) 30-45mg/dobę po dwóch latach? Nie maruć, mogło być gorzej ;) Czas zrobi swoje, ja jadę 6-8ml dwójek, ale jak mnie czasem najdzie na dzień z zerówką to już nie robi *ISH* Niestety przy stresie ciągle gupi łep chce choć pomiziać nikośkę, ale trudno, coś za coś. Pozdrawiam serdecznie *GOOD*
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1771772
bofh Krasnal45 dzięki za wsparcie :beer: Postaram się poprawić.
Krasnal, mam Smoka RSST, mam mesha 200 i 400 no i chwilę czasu. Spróbuję, czy wytrzymam na 3 :)
Awatar użytkownika
By macieq03
#1771777
Trochę mnie przestraszyliście, wniosek nasuwa mi się jeden. Zejść do 4,5 mg nikosi. Może to będzie łagodniejszy skok.
Ciekawe jest to co piszecie o zapotrzebowaniu na większe moce przy alkoholu.
U mnie jest inaczej, alkohol wyraźnie podbija moc aktualnego stężenia.


Wysłane z mojego ASUS_Z00VD przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1771789
Ja wiem, że da się. Tylko po co na "dupościsku", trzeba nalać sobie coś naprawdę smakowitego do wapowania, żeby było zadowolenie i to zamierzam zrobić :)
Kolega z Dąbrowy Górniczej dał mi kiedyś 50ml "mocnego samogonu". Trzeba przyznać, że smakowo i aromatycznie bardzo fajnie namieszał, ale to było aż 12mg nikotyny. Mieszałem z zerowymi bazami, ale to już było nie to, wiadomo. Przepyszności zrobił przypadkiem, ale ja po wywapowaniu tego, miałem ciągle chęci na coś mocniejszego, moje trójki były jak wata. 2-3 miesiące trwały, zanim wróciłem do moich "trójek".
Nie próbujcie więc czegoś mocniejszego, skoro udało się wam zejść niżej. Posmakowałem mocnego kopa i chciało mi się tego więcej.
macieq03 alkohol nie ma nic bardzo do tego jak wchłaniana jest nikotyna. No może ma, bo naczynia krwionośne rozszerzają się, to szybciej się wchłania. No i druga sprawa. Ilość wywapowanego liquidu i w jakich dawkach?
By FlashGordon
#1771793
bofh pisze:Ale to jak z piciem. Piłem pół litra gorzały na dobę i postanowiłem z tym skończyć. Teraz piję sobie lajtowo słabe 4% piwko i jest cool. 10 flaszek dziennie wychodzi, ale lajcik i smaczek jest 8)

Edit: Sorki, ale tak skrajnego używania EIN zdecydowanie nie należy promować jako mniej szkodliwej alternatywy :idea:


Na pewno nie jest to najzdrowsze i nie pozostawia śladów, ale jak się przykleję do parownika to ciężko się oderwać, zacząłem teraz powoli zwiększać ilość glikolu, żeby chociaż drapanie mnie zniechęciło :)
W każdym razie bliżej mi już do zakończenia wapowania niż dalej.

A i nie uważam, żeby to było choć w porównywalnym stopniu tak samo szkodliwe jak smierdziele.
  • 1
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.