- 21 gru 2016, 00:17
#1743696
U mnie (odpukać) konektor w porządku. Miałem dziś nawet pisać, że wygląda bardzo solidnie, a tu takie kwiatki Mam nadzieję, że to pierwsze i ostatnie dwa takie przypadki. Jak już wcześniej wspominałem, swojemu IPV8 daję na codzień ostro w kość i go nie oszczędzam, bo miał to być wół roboczy i spisuje się znakomicie. Zaliczył już nawet upadek na chodnik i nawet tego po nim specjalnie nie widać. Polubiłem go bardziej od IPV6 za którą jakoś specjalnie nie tęsknię
Tak na dobrą sprawę, to świetność IPVek zakończyła się na modelu IPV5, a dalej to już jakieś dziwne rewolucje się tam zaczęły, których do dziś nie potrafię zrozumieć
Tak na dobrą sprawę, to świetność IPVek zakończyła się na modelu IPV5, a dalej to już jakieś dziwne rewolucje się tam zaczęły, których do dziś nie potrafię zrozumieć