EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By lukasz_lbn
#1023917
Dobry wieczór,

myślę, że moja przygoda z e-fajkami jest całkiem niezła, bo to wynik połączenia braku konsekwencji-rozczarowania-upartości

zacząłem e-palić dokładnie 2 lata temu (wcześniej myślałem, że 3 ale udało mi się dotrzeć do archiwalnego zakupu pierwszego zestawu na allegro).

oczywiście nie znałem się wtedy za dobrze i kupiłem klasyczny zestaw amatora ego-t. średnio mi smakowało, ale odnalazłem swój smak *juicycherry* od liqueen, który jako jedyny przypominał mi coś do palenia (paliłem czasem cygaretki wiśniowe a tytoniówki elektroniczne mi nie smakowały).

2 miesiące walczyłem ze sobą i już się przestawiłem, gdy wyjechałem do Jerozolimy. W podróży e-fajka się popsuła, a w pustynnych warunkach nei było mowy o estetycznej efajce. rozjarałem się w analogach i po powrocie znowu je jarałem. minęło parę miesięcy i miałem dosyć. Zacząłem kupować wszystko co wychodziło nowe bazując na lepszych punktach stacjonarnych i wracałem do palenia, gdy sprzęt mi przeciekał i nie spełniał swojej roli.

tak było do lutego tego roku. powiedziałem sobie dość. po kangertechach i innych sprzętach wróciłem do górnej grzałki, kupiłem spinnera, ostatnio moda, teraz uczę się mieszać bo palę non stop. póki co nie nawala mi sprzęt i z pasją szukam swojego smaku. W ramach powrotu wydałem masę kasy na liquidy i żaden mi nie pasował, więc zacząłem mieszać.

Zaczynałem od 18, teraz schodzę poniżej 6 i choć palę dużo powyżej 10mg nie przechodzą mi przez gardło.
trzymam kciuki i za Was i za siebie.

Dobrej nocy
Awatar użytkownika
By pilon
#1028676
Zero :) A tak właściwie to 5-10 niecałych papierosów w pierwszych dwóch miesiącach e-palenia. Niecałych - mam tu na myśli max 2 cm fajki :)

Pomogła fizjologia. Kupiłem Midla 401 czy coś takiego plus pena Dekang. Ten sprzęt miał to do siebie, że działał dobrze przez 3 tygodnie a potem się zaczynała ostra lipa. Po kupnie pierwszego e-p nie zapaliłem przez ponad 3 tygodnie analoga, przesiadłem się po prostu z minuty na minute. Po niecałym miesiącu Mild umarł, nadal miałem paczkę fajek przy sobie, zapaliłem jednego, ale nie dało rady. Potworne odruchy wymiotne i łzawica. 2-3 próby i dałem sobie spokój, raniutko do sklepu śmignąłem po epka. Sytuacja powtórzyła się ze 3 razy, potem przesiadłem się na egony z wymiennymi grzałkami itp, nie trzeba się już było martwić o awarie. I to tyle :)
By krystek0208
#1028680
Początkowo przez jakiś tydzień rano paliłem jednego analoga później już tylko e-papieros.
No i raz zdarzyło mi się zapalić na imprezie, a raczej odpalić bo od razu wyrzuciłem :D
Mam nadzieje że już nigdy nie wezmę się za analogi :lol:
Awatar użytkownika
By Bryła
#1035464
Jeżeli ktoś dopala analogami to chyba jeszcze nie znalazł swojego setupu i lq ... ja np rzuciwszy tą trucizne wyczuwam ten smród i aż mnie mdli, chyba bym wyrzucił z siebie obiad tą stroną którą przyszedł jakbym miał zapalic analoga :))
Także osobom "dopalającym"polecam popracować nad odnalezieniem dobrego lq

wysłane z budki telefonicznej
By krystek0208
#1089849
No i stało się od rana jadę na analogach a był by już 6 miesiąc :? Nie żebym chciał ale jak na złość byłem na weekend w Szcz i cały sprzęcik zostawiłem w tramwaju razem z tabletem :( Mam nadzieje że jakoś dotrwam do 10, bo na chwile obecną z kasą krucho, a jedynym miejscem gdzie mogłem kupić ep za grosze na miejscu to biedronka :lol: A jak na złość wszystkie zeszły więc za ostatnie srebrniki kupiłem śmierdziele :shock:
Awatar użytkownika
By .kokakola
#1089861
Ani jednego!
By abiele
#1089863
Witam, dawno nie pisałem na forum. W grudniu 2012 przerzuciłem się z analogów na ep (tak, tak, volish), w maju 2013 zmieniłem na eroll'a, który zupełnie spłaszczył smak liquidów co przyczyniło sie do całkowitego rzucenia ep dniu 2-go lipca 2013. Od grudnia 2012 do tej pory nawet nie próbowałem zapalić analoga.
Wcześniej paliłem 25-30 LM lightów dziennie.
Piszę to wszystko by zachęcić do całkowitego rzucenia palenia i epalenia, dając przykład innym.



Sent from my ej9 using Tapatalk
Awatar użytkownika
By Arcadius
#1102503
Od siebie dodam, że paliłem średnio 12 analogów dziennie od 15 lat mniej więcej. Od ponad miesiąca nie wypaliłem ani jednego. Przy i po piwie, kawie, w stresiku nie rusza mnie już śmierdziel i nie smakuje absolutnie. Dziwię, że w ogóle robiłem z siebie popielniczkę. Fakt faktem dawkuje sobie wiecej nikotyny niż wcześniej ale do ogarnięcia to jest przede mną na razie obserwuje swoje nawyki i preferencje. Później biorę się za to. Trzymam za wszystkich i za siebie kciuki!

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By puzii76
#1102521
A ja paliłem długo, długo hybrydowo, ale od początku kwietnia trzymie się bez śmierdziuchów i dobrze mi z tym..
Awatar użytkownika
By Ziom41
#1102534
Może ze 3 jak obie baterie padły daleko od gniazdka.
Awatar użytkownika
By Skorpion56
#1104336
Od 19.12.2014 ani jednego analoga <---- od tej daty nie będziesz miał papierosa w ustach to jeszcze ci zostało parę ładnych miesięcy na odzwyczajenie się :(
By beaverr
#1105621
ja epeta palę od 4stycznia tego roku, wypaliłem do teraz przez pół roku może z 2paczki (tyle potrafiłem w 1dzień skopcić). ja mam jedną zasadę, nie palę swoich i tego się trzymam. nie mam obaw o powrót do fajek, nie wiem czy to hybrydowe palenie, chyba nie.
Awatar użytkownika
By speed
#1120523
Od 22 listopada 2013 ani jednego, wcześniej się zdarzało. ;(
By ArcziWederczi
#1136637
Ja miałem o tyle dobrze, że całkowicie zrezygnowałem ze zwykłych fajek. Do teraz nie mogę pojąć jak ja w ogóle kopciłem takie smrody :D Osoba, która wymyśliła e-p powinna dostać nobla. Po pierwsze już tak nie śmierdzę, co więcej - odrzuca mnie gdy czuję np. na przystanku powiew dymu z analoga. Nie wspominając o ludziach, którzy zaraz po skopceniu fajki wchodzą do autobusu - o zgrozo! Oszczędność przy e-p jest spora jeśli ktoś "delektował" się np. paczką papierosów dziennie. Życzę wytrwałości wszystkim, którzy postanowili zrezygnować z nałogu palenia analogów i postawili na e-p.

Póki co jestem zachwycony. Co ciekawe, naprawdę zacząłem odzyskiwać węch i lepszy smak. Nawet jedzenie sprawia mi większą przyjemność! No i ten smaczek owocowych liquidów... :)

Pozdrawiam wapujących!
Awatar użytkownika
By nemesisvape
#1136660
ArcziWederczi pisze:Ja miałem o tyle dobrze, że całkowicie zrezygnowałem ze zwykłych fajek. Do teraz nie mogę pojąć jak ja w ogóle kopciłem takie smrody :D Osoba, która wymyśliła e-p powinna dostać nobla. Po pierwsze już tak nie śmierdzę, co więcej - odrzuca mnie gdy czuję np. na przystanku powiew dymu z analoga. Nie wspominając o ludziach, którzy zaraz po skopceniu fajki wchodzą do autobusu - o zgrozo! Oszczędność przy e-p jest spora jeśli ktoś "delektował" się np. paczką papierosów dziennie. Życzę wytrwałości wszystkim, którzy postanowili zrezygnować z nałogu palenia analogów i postawili na e-p.

Póki co jestem zachwycony. Co ciekawe, naprawdę zacząłem odzyskiwać węch i lepszy smak. Nawet jedzenie sprawia mi większą przyjemność! No i ten smaczek owocowych liquidów... :)

Pozdrawiam wapujących!



To Gratuluję ! :) Też bym chciał rzucić te ścierwa lecz brak mi silnej woli. Znajomi palą i gdy częstują to niestety nie umiem odmówić... Choć już nie paliłem analogów miesiąc i było mi całkiem lepiej. Pozdrawiam
By ArcziWederczi
#1136720
nemesisvape, może zastanów się nad liquidem z większą ilością nikotyny, powiedzmy coś około 24ki? Taka terapia wstrząsowa :) Myślę, że oczywiście jednym z ważnych czynników potrzebnych do całkowitego zerwania z nałogiem jest silna wola. Z drugiej strony, e-p w moim przypadku całkowicie zaspokaja potrzebę sięgnięcia po analoga i po pewnym czasie spowodowało, że wręcz odrzuca mnie na myśl o nich - zniknęły mdłości, ból głowy itp. Dodam, że niesamowitą satysfakcję odczuwa się wtedy, gdy odmawiamy innym papierosa gdy nas częstują. Pozbądź się paczek analogów, jeśli takowe posiadasz i zwróć uwagę znajomym, żeby cię nie częstowali papierosami. Jak oni się nauczą, to i ty będziesz miał łatwiej. poproś ich o wsparcie, a nie ściąganie na "złą ścieżkę kopciuchów" :) Wiem jak to jest z doświadczenia - za darmo to i sól słodka :D Twój organizm musi stopniowo przyzwyczajać się do braku tego, co przez dłuższy czas w niego aplikowałeś (bez skojarzeń proszę :D). Wapuj ile wlezie jeśli ciągnie cię do zwykłych śmierdziuchów. Nie wierzę, że w końcu nie osiągniesz zamierzonego efektu, a kto wie, może i polubisz e-p? Dowodem na skuteczność tej metody zrywania z nałogiem jest rzesza obecnych tu forumowiczów. Wielu z nich nie potrafiło poradzić sobie z przyzwyczajeniem, głodem nikotynowym, etc.

Jeszcze jedna ciekawa propozycja: może zainwestuj trochę kasy w jakieś fajne smaki liquidów, nowe klirki itp. Będziesz miał po pierwsze mniej kasy w portfelu na ewentualną pokusę zakupienia paczki fajek, a po drugie będziesz chętnie testował swoje zestawy e-p? :)
Awatar użytkownika
By kocur
#1136731
nemesisvape pisze:
kocur pisze:Jak było lepiej to może nie wracaj do gorzej?


Kocur , niestety gdy ktoś pali obok mnie ( znajomy lub ktoś ) to od razu przychodzi chęć zapalenia analoga..

Trenuj silną wolę. W moim przypadku unikałem palaczy na początku. Po 2 tygodniach już mi śmierdzieli.
By lamborghini1721
#1137487
nim zaczolem e-palenie to spalalem do 3 paczek dziennie. W pierwszym miesiacu epalenia spalilem paczke tych "wykałaczek" slimow czy jak to sie tam zwie. kolejny msc 0 analogow , w trzecim msc zapalilem 1 w nerwowej sytuacji i uwierzcie mi ten ostatni paieros teraz mnie motywuje do niepalenia jak ja sobie przypomne jego ochydny smak to raza mi przechodzi chec po siegniecie anologa. E-pale okolo 6msc
Awatar użytkownika
By kociarski
#1139174
a ja was zaszokuje, bo palę pól paki dziennie slimów light, i nie wiem dlaczego nie mogę się ich pozbyć, wydaj mi się że to się nazywa palenie hybrydowe, ale i tak ograniczyłem z całej paki, wstyd mi cholernie, ale nie wiem jak się tego pozbyć, a był już czas że 0 analoga w paszczy przez 3 miesiące. Cały czas ma wzloty i upadki i walczę, może się uda
By berto
#1139186
kociarski pisze:a ja was zaszokuje, bo palę pól paki dziennie slimów light, i nie wiem dlaczego nie mogę się ich pozbyć, wydaj mi się że to się nazywa palenie hybrydowe, ale i tak ograniczyłem z całej paki, wstyd mi cholernie, ale nie wiem jak się tego pozbyć, a był już czas że 0 analoga w paszczy przez 3 miesiące. Cały czas ma wzloty i upadki i walczę, może się uda

Tak, nazywa się to właśnie palenie hybrydowe i nawet jest o tym na forum specjalny wątek. Ja przez pierwszy rok paliłem hybrydowo ze zdecydowanie większym naciskiem na analogi. EP było tylko dodatkiem, poznawałem go dopiero. Według mnie nadal ciągnie Cię do analogów bo nie jesteś zadowolony ze swojego sprzętu lub nie możesz trafić na swoje ulubione smaki.
  • 1
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 18
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.