EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By agarak
#303400
Tombaku, drogi mój, nie chcesz zrozumieć, o czym piszę, czy udajesz? Dumym można być z czegoś, co sie robi, a przy e-paleniu "chęć" do palenia analogów u większości osób sama znika - niespodziewanie, nagle, bez udziału wiedzy, woli, czy czegoś tam jeszcze. W tym sensie e-papieros jest doskonały. I mam być z tego dumna? Ale TRy jeśli chcesz być z tego dumny i jeśli jesteś - to ja ci nie jestem w stanie tego odebrać żadnym postem. Ja tylko pragnę wskazać na nielogiczność, brak uzasadnienia dla takiej postawy.

Edit: a rzucić analogów nie próbowałam, nie miałam takiej potrzeby. Jak zaczęłam e-palić (z chęci spróbowania), stało się o samo, bez udziału mojej woli.
Awatar użytkownika
By Tomba
#303402
A co w tym jest nielogicznego?
Pozbyłem się fatalnego nałogu.
Czuję się teraz dobrze, mam większą wydolność, nie mam kaszlu, nie śmierdzę, nie zatruwam innych, mniej wydaję kasy.
Czy to nie jest powodem do dumy?
Nie odpowiadaj, bo dla mnie jest i zawsze będzie.
Awatar użytkownika
By mikad
#303404
tomba pisze:Edit: widzę, że Mikad rozumiemy się dobrze w tej kwestii. :D

Oj marzy mi sie tyle na liczniku, ile Ty masz :mrgreen: :mrgreen:

@agarak, my jestesmy dumni ze wybralismy te droge :wink:
Gdybysmy mogli rzucic analogi "bez niczego", to pewnie bysmy to zrobili.
Ja probowalam gum i plastrow i nic to nie dalo, bo poprostu kocham jarac :oops: , a jesli moge to robic zdrowiej, to bardzo mnie to cieszy.
Wielu wie, ze e-p istnieje i nawet nie chce sprobowac, z gory twierdzac, ze jest do doopy, wiec truja sie dalej i licza na to, ze umra spokojnie podczas snu :mrgreen:
Nie twierdze, ze nas to czeka, ale przynajmniej mamy troche wieksze szanse :lol:
Awatar użytkownika
By mikad
#303412
tomba pisze:Wszyscy, którzy palą hybrydowo będą szukali usprawiedliwienia dla siebie i przy okazji pretekstów, by nam popsuć dobre samopoczucie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mnie nie sa w stanie popsuc samopoczcia :wink:
Jedyna rzecza na razie bylby tylko zakaz e-p, tfuu tfuu :twisted:
Awatar użytkownika
By mikad
#303421
tomba pisze:A poza tym, to hybrydowcy powinni po każdym analogu zerować swoje liczniki, bo inaczej, to wprowadzają tylko w błąd innych userów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tylko zauwaz, ze liczniki tak sprytnie skonstruowali, ze nie ma w nich mowy o tym, ze nie palimy analogow od X dni, tylko od tych X dni e-palimy :wink:
wiec zawsze sie wybronia.
Awatar użytkownika
By gentillo
#303449
Tomba jak zwykle rusza z krucjatą:)

tomba pisze:I znowu możemy wrócić do tego wątku: viewtopic.php?f=68&t=3204&hilit=do+bani
Wszyscy, którzy palą hybrydowo będą szukali usprawiedliwienia dla siebie i przy okazji pretekstów, by nam popsuć dobre samopoczucie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Jeśli to że ktoś pali hybrydowo psuje Ci samopoczucie to chyba się za bardzo spinasz w temacie.
Awatar użytkownika
By Kriss
#303459
W ogóle nie uważam zapalenia papierosa raz na nie wiem, miesiąc czy 2 tygodnie za palenie hybrydowe, jak ktoś uważa inaczej, spoko maroko. Palenie hybrydowe rozumiem jako palenie e-p i analogów na przemian albo zależnie od sytuacji.

Generalnie nie próbowałam wytrzymywać bez e-palenia nawet minuty kiedy miałam ochotę zapalić tylko dla takiego testowania się, ile wytrzymam, bo mnie to jakoś zupełnie nie kręci. Palenie sprawia mi przyjemność, więc to robię.

Pamiętam, jak miałam ze 6-7 lat i chciałam sprawdzić, ile mogę nie spać - mama mnie skrzyczała i pewnie trauma mi po tym została :]
Awatar użytkownika
By mikad
#303464
Ja sprawdzanie ile sie wytrzyma bez e-p widze raczej w kategoriach porownia do analogow, nie dla samego jarania sie tym ile mozemy wytrzymac bez dymienia.
Sprobowac okreslic czy oba te "nalogi" rownie mocno w nas siedza, nie jest glupie moim zdaniem :wink:
Kazdy robi co chce, jeden siedzi w ksiazkach drugi poci sie na boisku i zadnego za to nie ganie :mrgreen:
Swoja droga, na razie nie robie sobie dluzszych przerw w e-paleniu, co nie znaczy, ze mnie kiedys nie pokusi.
@Kriss ja bez jedzenia wytrzymalam 6 dni (ale pilam), potem spassowalam :lol: (mama nie zauwazyla)
bez spania 2 doby :wink:
Awatar użytkownika
By Kriss
#303475
Ja bez snu 5 dni i 4 noce (wyjąwszy 5minutowe drzemki między przystankami w autobusie), ale to była de facto konieczność.

A jak miałam 6 lat to nie wiem, bo mi się mama wcięła :P


Generalnie w temacie palenia myślę, że te osoby, które miały ciśnienie na rzucenie tytoniu przed przejściem na e-palenie jakoś starają się nie palić i mają wyrzuty sumienia, kiedy zapalą analoga. A jeśli ktoś, jak ja, e-pali, bo mu zwyczajnie bardziej tak pasuje, to nie ma i nie widzi w tym problemu. :)


Zapomniałabym: wypaliłam też w tym czasie ze 3 czy 4 fajki i 2 cygara.
Awatar użytkownika
By Tomba
#303481
mikad pisze:Sprobowac okreslic czy oba te "nalogi" rownie mocno w nas siedza, nie jest glupie moim zdaniem :wink:

Ładnie to ujęłaś. O to własnie chodziło w mojej próbie.
A wracając do analogów.
Jak dla kogoś nie był to taki problem jak dla mnie, to to rozumiem.
Dla mnie, był to największy z moich nałogów, z którym nie potrafiłem kompletnie walczyć.
Łeb mnie na...lał na okrągło, miałem migreny, ale palić musiałem i łeb jeszcze więcej bolał.
Stąd też taka radość jak patrzę na mój licznik.

Edit: zaznaczam, iż nie jestem wcale takim wrogiem palenia. Jak ktoś pali, to może to robić przy mnie. Byle nie w moim aucie.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2011, 13:25 przez Tomba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By mikad
#303482
Niemniej jednak, nie sadze aby ktos z nas twierdzil, ze palenie analogow jest lepsze czy stawial = pomiedzy nim a e-p.
Juz samo ograniczenie papierosow jest pozytywnym aspektem bez wzgledu na nasze podejscie czy pobudki, wiec powinnismy sie wspierac a nie spierac :wink:
Wystarczy to, ze szeregi palaczy (nie e-palaczy) patrza czasem na nas jak na bande wariatow, ktorzy nie dosc ze paraduja z "dlugopisem" w ustach to jeszcze sie podniecaja roznymi "glupotami" na "dlugopisowym" forum :mrgreen:

EDIT: w moim aucie, nawet jak palilam, to nikt nie smial zajarac analoga, w domu zreszta tez, lacznie ze mna :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Amix
#303687
Balboa pisze:Zero analogów.
Ponad 20 lat palenia (2 paki dziennie) :P

Też paliłem 2 paczki dziennie i na początku tak około 2 tygodnie paliłem hybrydowo, bo jakoś nie mogłem się przyzwyczaić, a teraz ? - EGO jest moim skarbem i za nic go nie oddam, nawet za tira analogów :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Slawrumia
#303706
Ja sie przezucilem na epapierosa z poltora miesiaca temu, poczatek byl kiepski badziewie za 40zl nic nie dawalo nie nadazalem z ladowaniem wiec w przerwach miedzy ladowaniami jak sie dosadzilem to przy flaszce paczke wypalilem .
Teraz jak mam ego-t to przy flaszce moze z dwie fajki wypale bo mi smoly brakuje i wiekszego kopniecia.
Ogolnie jak nie pije to taje rady bez analogow.
By kilo
#303714
a ja muszę jednego na dwa dni. jak mi się uda przez dwa dni nie zapalić, to i tak przychodzi taki diabeł jakiś i mnie pcha do łazienki, gdzie leży ostatnia paka. i to jest takie prawie fizyczne odczucie. i ten diabeł też taki prawie fizyczny. i palę masochistycznie od początku do końca.nie mogę tego pojąć. paliłam przedtem 30lat z przyjemnością. sądzę, że to dlatego, że w liquidach ciągle czuję chemię i kwaśność.
By adamow86
#304146
kilo pisze:a ja muszę jednego na dwa dni. jak mi się uda przez dwa dni nie zapalić, to i tak przychodzi taki diabeł jakiś i mnie pcha do łazienki, gdzie leży ostatnia paka. i to jest takie prawie fizyczne odczucie. i ten diabeł też taki prawie fizyczny. i palę masochistycznie od początku do końca.nie mogę tego pojąć. paliłam przedtem 30lat z przyjemnością. sądzę, że to dlatego, że w liquidach ciągle czuję chemię i kwaśność.


Jeden na dwa dni :zakrecony ...nałóg z Ciebie straszny :lol:
Uważaj na siebie, bo się wciągniesz :mrgreen:
Spróbuj coś wymieszać z baz i aromatów nikotynowych lub same bazy spróbuj...polecam takie rozwiązanie :)
W chwili słabości miej w zanadrzu np. DNB 24 mg podrasowaną lub PG 38mg i dasz radę bez tego jednego na dwa dni *GOOD*
Awatar użytkownika
By led2007
#304364
Paliłem ponad paczkę dziennie, gdy zacząłem przygodę z e-papierosami to przez tydzień musiałem zapalić jednego analoga przed snem, bo nie mogłem zasnąć. Ostatnia fajka tak mnie zemdliła, że też nie mogłem zasnąć i dałem sobie spokój. Od tego ostatniego (3 sierpnia 2010) nawet nie pomyślałem o smrodzeniu, odrzuca mnie sama myśl o tym zapachu... co innego liquidy o zapachu tytoniowym.

PS. Mój licznik działa od pierwszego dnia bez analoga, czyli już ponad 300 dni
Awatar użytkownika
By jacek3miasto
#304637
Jak zacząłem e-palić w lutym, to od tego czasu normalnych wypaliłem może ze 20 sztuk. Wcześniej przez ponad 20 lat tyle wychodziło na dobę. Może więc warto? Na ostatnich badaniach kontrolnych na spirometrze wydmuchałem ponad normę, gdzie wcześniej miałem problem z uzyskaniem minimum. :D
Awatar użytkownika
By bujukris1
#304707
Od 7.11.2010 ani jednego.
Awatar użytkownika
By vincent
#305408
A mnie nadal smakują analogi. E-petka palę w pracy jak siedzę w pokoju, ale czasem wyłażę zajarać "po ludzku" :D , no i w domu preferuję e-petka, ale też sobie strzelę normalnego :) .
Ile analogów? Nie wiem ... ok. 15-tu dziennie (fakt - zlazłem z 30-tu dziennie jak nie miałem elektronika).
Jakoś tak nie potrafi mi ten e-pecik zastąpić normalnego tytoniu. Tak mam ... dziwne co?
By husajnn
#305593
Witam.
Vincent : nie tylko Ty. Ja też lubię zapalić analoga. Jakoś tak z głupoty, bo elektronikiem mogę zdusić chęć na tradycyjnego papierosa. Ostatnio kupuje paczkę na 2 tyg. Raz pięć w ciągu dnia raz żadnego przez 4 dni. Co dziwne, zawsze wyjeżdżam na weekend i wtedy tradycyjnych z sobą nie biorę i potrzeby nie mam.

Pozdrawiam.
By pidyn.Mawr
#305602
vincent pisze:A mnie nadal smakują analogi. E-petka palę w pracy jak siedzę w pokoju, ale czasem wyłażę zajarać "po ludzku" :D , no i w domu preferuję e-petka, ale też sobie strzelę normalnego :) .
Ile analogów? Nie wiem ... ok. 15-tu dziennie (fakt - zlazłem z 30-tu dziennie jak nie miałem elektronika).
Jakoś tak nie potrafi mi ten e-pecik zastąpić normalnego tytoniu. Tak mam ... dziwne co?


Dziwne :shock:
Awatar użytkownika
By Popek102
#305605
Pięć paczek....Zabrakło mi liquidu w Niemczech, po pól roku e-palenia. Teraz nie ciągnie mnie do analogów nawet gdy przebywam w towarzystwie palaczy, a liquid się skończy. Dziwne? :shock:
By kilo
#305607
adamow86 - DZIĘKI ZA RADĘ, zamówiłam dnb 36. czekam. rzeczywiście - teraz jak mam fazę to wskakuję na 24 i pomaga. już dziś trzeci dzień i nawet jak rano musiałam wyczyścić atomka, i czekałam aż sie wymoczy..., wysuszy..., i przepali..., a trwało to trochę , to czekałam spokojnie.
By adamow86
#305624
kilo pisze:adamow86 - DZIĘKI ZA RADĘ, zamówiłam dnb 36. czekam. rzeczywiście - teraz jak mam fazę to wskakuję na 24 i pomaga. już dziś trzeci dzień i nawet jak rano musiałam wyczyścić atomka, i czekałam aż sie wymoczy..., wysuszy..., i przepali..., a trwało to trochę , to czekałam spokojnie.


Ostrożnie z tego typu bazą..."strzała" dostaniesz, ale jak za długo będziesz inhalować , to się uodpornisz i może być Ci "ciepło".
Nikotynistką jesteś prawie jak ja, ale zalecam umiar z 36mg .
Świeżakiem nie jesteś, to wiesz mam nadzieję co i jak :D
Awatar użytkownika
By batory
#305628
U mnie w pierwszych dniach e-p, wypalałem po 2-wa analogi (wcześniej 40-50 dzienna dawka) :zakrecony ale dalej już poszło extra,gdzieś po m-c spróbowałem śmierdziucha :shock: i < ło matko :!: po paru sztachach wyrzuciłem :lol: tak syfiał.
Wiwat skośnookie za EP eGo :!:
Wiele osób nie wierzyło w to epalenie,ale już dwóch udało mi się namówić *BOR* (przekonani na moim przykładzie)
Awatar użytkownika
By dimmu
#305635
Gdy kupiłem swojego pierwszego e-p (DSE 901) to przestałem palić analogi całkowicie (nawet do alkoholu):) Pierwszego śmierdziela spróbowałem po 3 miesiącach.... zakręciło się w głowie i wyrzuciłem:) Na co dzień nie ciągnie mnie w ogóle:) Riva i karti watkowe spełniają swoją funkcję:) sytuacja zmienia się kiedy piję piwo:) wtedy lubię poczuć smak i zapach tytoniu :p Gdzieś to w głowie głęboko siedzi :(
Ogólnie jestem zadowolony z przejścia na e-p bo z 20 szt dziennie na kilka szt w miesiącu to moim zdaniem zadowalający efekt.
By Skippert28
#308812
E-P palę króciutko, bo zaledwie 4 dni, ale od tego czasu ani jednego analoga :)
Specjalnie dzisiaj kupiłem sobie 3 browarki na seans filmowy i eGo-T zdał egzamin(ale za to w kilka godzin poszły dwa kartridże :D)
By rasu33
#308842
od 1 maja ani jednego macha i co najważniejsze nie ciągnie, a paliłem 20 lat, udało mi się nawet zejść z mocą liquidu z 18mg na 12mg, kurde to na prawne działa :D :D :D
By gucio73
#309012
Witam, od początku przygody z e-papieroskiem po upływie ok 3 miesięcy 2 machy analoga i do smietnika. Poza tym juz ani razu. Jak dla mnie e-p to swietny wynalazek nie sadziłem że tak łatwo pozbędę się tytoniu :!:
Awatar użytkownika
By ChatNoir86
#309178
Od początku przygody z e-papierosem wypaliłam ok 5 analogów. Nie pamiętam, kiedy zapaliłam ostatniego śmierdziela, ale teraz nie ciągnie mnie do nich w ogóle. To już nie jest to samo :)
Awatar użytkownika
By mati3006
#312476
Do tej pory (45 dni e-palenia) wypaliłem nie więcej niż 5 analogów. Z czego 3 na samym początku a 2 jakoś tak okazyjnie na próbę jak smakują po prawie miesiącu e-kopruszenia. Oczywiście żaden nie był wypalony do końca, po 3-4 zaciągnięciach - KOSZ.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 18
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.