Wziąłem czarnego z FT.
Tym kapslem bym się nie przejmował, z zew. nie ma żadnych ostrych krawędzi można językiem jeździć, gwinty faktycznie są ostre i ciężko trafić za pierwszym razem przy dokręcaniu, żeby dobrze złapać, ale dla mnie to pierdoła.
Po moich przygodach z konnektorami, najważniejszy dla mnie jest ten konnektor, a tutaj jest naprawdę super, wygląda potężnie i jest wreszcie dokręcany. Do czego to doszło, że żeby dostać śrubki zamiast wcisku trzeba dać 4 stówki ;D
Jeszcze można się przyczepić do tego, że przyciski latają, ale to dla mnie również pierdoła, bo na trwałość nie wpływa. Poza tym mam nadzieję, że reszta jest solidna i przede wszystkim ta elektronika. Ficzery mnie nie interesują, ale wapuje się bardzo powtarzalnie, coraz bardziej odnoszę wrażenie, że P4Y marnuje elektronikę YIHI przez stosowanie gów.. połączeń, lutów, przewodów, konektorów, co przekłada się na błędne odczyty rezystancji.
Zobaczę jak dalej będzie się sprawował.
Jutro wracam z wycieczki z ammitem 25, mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią