By Tomba - 05 cze 2013, 10:39
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
- 05 cze 2013, 10:39
#776529
Postanowiłem wyodrębnić temat, bo co rusz słyszę o gotowaniu parowników i powoli zaczyna mnie to irytować.
Zacytuję posta z innego wątku:
Kompletnie nie rozumiem skąd ta nowomoda się wzięła.
Zacytuję posta z innego wątku:
Tomba pisze:Andros pisze:Podstawa to ten parowniczek porządnie wygotować.
Co Wy się uparliście na to gotowanie
Całą kasę wydaliście na parowniki, by potem zupę z nich gotować?
Jeszcze w życiu nie gotowałem żadnego parownika - no może raz kiedyś atomki od pena, ale to była inna bajka i też w niczym nie pomogło.
Jak już ktoś chce być taki do przodu, to wystarczy umyć pod ciepłą, bieżącą wodą. Ewentualnie zalać grzałkę wrzątkiem, ale by gotować parownik, to znowu jakieś zabobony.
Kompletnie nie rozumiem skąd ta nowomoda się wzięła.