Piotrek95olk pisze:Witam zakupiłem dzisiaj parownik a dokładnie CC 2 (czy jakoś tak) w każdym bądz razie na początku nie działał więc podciągnąłem pin w batce i ok ale zaraz pojawił się inny problem a mianowicie przy paleniu śmierdzi klejem,zwykłym super glue co zrobić? da się zneutralizować ten smród? jeszcze go nie myłem bo nie wiem czy to w ogóle w czymś pomoże
oem20239 pisze:Bezapelacyjne zdjąć silikony i umyć w wodzie z detergentem a resztę części parę minut gotować na wolnym ogniu i wytrzeć do sucha a grzałkę potem przepalić na sucho do czerwoności
Tomba pisze:O takie gotowanie dokładnie mi chodziło:Piotrek95olk pisze:Witam zakupiłem dzisiaj parownik a dokładnie CC 2 (czy jakoś tak) w każdym bądz razie na początku nie działał więc podciągnąłem pin w batce i ok ale zaraz pojawił się inny problem a mianowicie przy paleniu śmierdzi klejem,zwykłym super glue co zrobić? da się zneutralizować ten smród? jeszcze go nie myłem bo nie wiem czy to w ogóle w czymś pomożeoem20239 pisze:Bezapelacyjne zdjąć silikony i umyć w wodzie z detergentem a resztę części parę minut gotować na wolnym ogniu i wytrzeć do sucha a grzałkę potem przepalić na sucho do czerwoności
Tym razem ma być to panaceum na super glue.
oem20239 pisze:Bezapelacyjne zdjąć silikony i umyć w wodzie z detergentem a resztę części parę minut gotować na wolnym ogniu i wytrzeć do sucha a grzałkę potem przepalić na sucho do czerwoności
prymus140 pisze:Gotuję,płuczę, suszę i przepalam.
prymus140 pisze:Każdy ma swój rozum i robi ze sznurkiem, grzałkami co chce.Ja gotuję przez parę minut a baniak i capy wyparzam.Być może mała żółta istota zwaliła ryżowego klocka i nie myjąc rąk wzięła się za cięcie sznurka.Be.
jsakic19 pisze:Może nie gotować w całości ale - cytat zima 2013:prymus140 pisze:Każdy ma swój rozum i robi ze sznurkiem, grzałkami co chce.Ja gotuję przez parę minut a baniak i capy wyparzam.Być może mała żółta istota zwaliła ryżowego klocka i nie myjąc rąk wzięła się za cięcie sznurka.Be.
Tomba pisze:...
Gotowanie grzałek - tu nie mam zastrzeżeń. Pewno nic im nie zaszkodzi.
Głównie chodzi mi o rady dotyczące najbardziej rozpowszechnionych Chińskich parowników.
Od jakiegoś czasu przyjęło się, że ich gotowanie w całości ma być panaceum na wszystko, a najmniej w tym wszystkim chodzi o higienę.
....
prymus140 pisze:jsakic19 pisze:Może nie gotować w całości ale - cytat zima 2013:prymus140 pisze:Każdy ma swój rozum i robi ze sznurkiem, grzałkami co chce.Ja gotuję przez parę minut a baniak i capy wyparzam.Być może mała żółta istota zwaliła ryżowego klocka i nie myjąc rąk wzięła się za cięcie sznurka.Be.
Jesteś archeologiem?
Tomba
Głównie chodzi mi o rady dotyczące najbardziej rozpowszechnionych Chińskich parowników.
Od jakiegoś czasu przyjęło się, że ich gotowanie w całości ma być panaceum na wszystko, a najmniej w tym wszystkim chodzi o higienę.
pol
Niestety to wymyślili, jak poprzednio wspomniałem "jednodniowi specjaliści", którzy jeszcze sami nie wiedzą co i jak, a już wypisują porady dla innych.
jsakic19 pisze:....
Poprostu od tej pory wyparzam, aby nie widzieć Chińczyka po powrocie z wc
pol pisze:jsakic19 pisze:....
Poprostu od tej pory wyparzam, aby nie widzieć Chińczyka po powrocie z wc
To może taki mały smaczek do tego. W chińskiej kulturze używanie chusteczki do nosa uważa się za niehigieniczne.
Tomba pisze:Kompletnie nie rozumiem skąd ta nowomoda się wzięła.
venom_666 pisze:czy po zakupie talerzy, szklanek, sztućców, pakiecie je od razu w usta, czy najpierw woda i mycie ??
dbuba pisze:Wapuję dosyć krótko ale już trafiłam na partię grzałek, których żadne płukanie wodne nie reanimowało. Smród i kapcioch przy każdym zalaniu. Dopiero 2 minuty na wrzątku jak kluchy, a potem moczenie w nowej wodzie z odrobiną spirtu pomogło. Coś było na sznurkach czego nie dało się inaczej usunąć. Natomiast dzięki gotowaniu wyrzuciłam już 3 klirki i 6 ustników
pol pisze:dbuba pisze:Wapuję dosyć krótko ale już trafiłam na partię grzałek, których żadne płukanie wodne nie reanimowało. Smród i kapcioch przy każdym zalaniu. Dopiero 2 minuty na wrzątku jak kluchy, a potem moczenie w nowej wodzie z odrobiną spirtu pomogło. Coś było na sznurkach czego nie dało się inaczej usunąć. Natomiast dzięki gotowaniu wyrzuciłam już 3 klirki i 6 ustników
A kto podpowiedział gotowanie plastiku?
krzych.s pisze:PS. A przypomnę, że stomatolog jedynie w paszczy grzebie (często bezkrwawo), a my zaś wdychamy bezpośrednio do PŁUC.
dbuba pisze:No to chciałam jak paszczolog dogłębnie sprawę wyczyścić i skończyło się na tym, że już skręcić się niczego nie dało, a że hurtem kąpałam to 3 poleciały do kosza
Iluzja pisze:Grzałki kiedyś gotowałem i śmierdzące silikony też, obecnie mam to gdzieś śmigam na meshu i jedyną rzeczą którą obecnie robię to przelewanie wrzątkiem (tzw. wyparzanie)
prawda jest taka - niech każdy robi jak chce to jego pieniądze i zdrowie i nic NAM DO TEGO ( sry za capsa)
Pm
Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]
Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]