- 21 cze 2012, 23:52
#476481
No troszkę "szpejków" by było...A co myślisz o tym pomyśle z ostatniego rysunku?
Oczywiście, gwinty pinów do mocowania w podstawie /krótki pin/ i do połączenia z dyskiem konektora nie pochodzą od śrubek mocujących drut oporowy. To są osobne, "sztywne" gwinty.
I jeszcze jedno..Długi pin skrecony na sztywno z dyskiem konektora zapobiega ingerencji w stabilność tegoż dysku przy każdorazowej wymianie grzałki i odkrecaniu śrubki dociskającej drut oporowy.
krokodylowy pisze:noman1 pisze:@leo_rex to sorki ale skąd mam wiedzieć co myślisz, nie jestem kobietą, nie czytam w myślach
Można - teoretycznie - jeszcze prościej, a minowiście drut w otworze będzie dociskany od dołu przez docisk sprzężynowy.
Wciskamy od góry wałek także z otworem, po zrównianiu się otworów, wsuwamy drut, wałek od dołu ma spręzynę która po puszczeniu dociska drut od dołu.
Byłoby świetnie,ale precyzja wykonania na poziomie neurochirurgicznym.Do tego wszystko w komorze spalania,wraz ze wszystkimi pochodnymi niestety.
No troszkę "szpejków" by było...A co myślisz o tym pomyśle z ostatniego rysunku?
Oczywiście, gwinty pinów do mocowania w podstawie /krótki pin/ i do połączenia z dyskiem konektora nie pochodzą od śrubek mocujących drut oporowy. To są osobne, "sztywne" gwinty.
I jeszcze jedno..Długi pin skrecony na sztywno z dyskiem konektora zapobiega ingerencji w stabilność tegoż dysku przy każdorazowej wymianie grzałki i odkrecaniu śrubki dociskającej drut oporowy.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2012, 00:29 przez leo_rex, łącznie zmieniany 3 razy.