Garf90 pisze:Art 135 Kodeksu Wykroczeń brzmi następująco : Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,podlega karze grzywny.
Podkreśliłem w tym artykule co by zrobił sprzedawca jak by dziecku nie sprzedał liquidu. Bo puki co liquid nie jest obostrzony jakimikolwiek przepisami o bezpieczeństwie i według naszego prawa nie jest niczym groźnym. Bo, że producent napisze na buteleczce ostrzeżenie o tym, że nie wolno go pić bądź wlewać sobie do oczu to jeszcze za mało gdyż potrzeba regulacji prawnej.
Gdyby do każdej sytuacji odmowy sprzedaży potrzebna była osobna nadrzędna regulacja prawna, to prawodawca w art 135 pominąłby słowa "bez uzasadnionej przyczyny". Takich osobnych regulacji trzeba by było wówczas napisać dziesiątki, setki, a może nawet tysiące.. Bo nie dotyczy to tylko niebezpiecznych chemikaliów, ale wielu, wielu innych sytuacji życiowych. Nie wiem.. na przykład sprzedawca w sklepie zoologicznym może odmówić dziecku sprzedaży chomika, pomimo że z punktu widzenia finansowego jest to bardzo drobny zakup. A mimo wszystko przyczyna może być wystarczająco uzasadniona.
To sąd, w mądrości swojej, jest powołany do tego, żeby ocenić czy przyczyna w danej sytuacji jest wystarczająco uzasadniona. Sąd w takich sprawach musi brać pod uwagę w pierwszej kolejności intencję prawodawcy.
Jaka była intencja prawodawcy w przypadku artykułu 135?
Ano prawdopodobnie zapobieżenie zachowaniom spekulacyjnym w pierwszej kolejności, jak również zapobieżenie zachowaniom dyskryminacyjnym.
Tak więc jest sprawa. Wpłynęła skarga, że dziecku odmówiono sprzedaży liquidu.
Zadaniem sądu jest określić intencje.
Czy była to spekulacja? (raczej absurd)
Czy było to zachowanie dyskryminacyjne?
Czy informacja na ulotce/etykiecie/instrukcji obsługi, o tym że towar nie jest przeznaczony dla osób <18, jest wystarczająco uzasadnioną przyczyną?
Moim zdaniem tak. Myślę że zdaniem każdego normalnego sądu również.
Jak zmieni się sytuacja, kiedy wprowadzą osobną regulację dotyczącą zakazu sprzedaży liquidów nieletnim?
Ano tak, że sprzedawca nie będzie miał wyboru.
W tej chwili jest taka sytuacja, że sprzedawca ma wybór. Jak zechce to może sprzedać płyn nieletniemu (i nic mu za to nie grozi), jak nie zechce, to może nie sprzedać (i też nic mu za to nie grozi).
Po wprowadzeniu regulacji, nie będzie miał wyboru. Po prostu nie będzie mógł sprzedać płynów nieletniemu, w żadnym przypadku.