skygge pisze:Pozwolę się nie zgodzić. Po dwóch tygodniach używania muszę stwierdzić, że setup jest banalny. Wystarczy odrobina wprawy żeby wiedzieć ile wąsów zgolić i robi się setup w mgnieniu oka. Układanie waty od kajtka trwa to dłużej o czas dwóch ciachnięć nożyczkami, a robienie całej grzałki od podstaw jest DUŻO łatwiejsze bo można sobie wykałaczkę/wiertło/śrubokręt oprzeć o te kanaliki i grzałka ani drgnie i się nic nie odkształci przy przykręcaniu. Poza tym od razu jest na dobrym poziomie, nie trzeba jej podnosić żeby nie ciekło (jak w kajtku) a z racji śrubek po skosie jej "wąsy" są minimalnie krótkie.
Dla mnie to genialne i proste rozwiązanie i uważam, że jeśli ktoś twierdzi, że setup Erla jest upierdliwy lub trudny to ma 2 lewe ręce.
Potwierdzam.