EPF
Masz problem techniczny lub odkryłeś ciekawe rozwiązania? Podziel się z innymi!
Awatar użytkownika
By Peter007
#1613979
Reklama robi swoje. Najpierw vype później volish. Dziwi mnie trochę, że skoro tu wszedłeś i dowiedziałeś się, że vype to kiepski wybór, to nie poszukałeś co jest polecane tylko pozwoliłeś żonie na tego volisha.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1613998
jaro19591 pisze:Co wy tam kurna wiecie! Dwudziestu siedmiu profesorów nadzorujących ich liquidy nie może się mylić :mrgreen:

Skromność tylko nie pozwala im napisać, że tak naprawde to 137 naukowców.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By rakus
#1614000
Parę dni temu jadę za dostawczakiem oklejony reklamą vype, wyprzedzam go a pan kierowca normalego szuga ciągnie. Reklama sprzętu jak się patrzy :lol:
By jaro19591
#1614014
rakus pisze:Parę dni temu jadę za dostawczakiem oklejony reklamą vype, wyprzedzam go a pan kierowca normalego szuga ciągnie. Reklama sprzętu jak się patrzy :lol:

Wybrał mniejsze zło
Awatar użytkownika
By Mutango
#1614053
jvc pisze:Generalnie nie polecam.
Pozdrawiam kolegów ,którzy uważali mnie za agitatora, prowokatora itp..:D

Ot, po prostu czasami potrzeba trochę więcej niż 3 dni refleksji, zanim się wyrazi swoją opinię publicznie :wink:
Awatar użytkownika
By vokalek
#1614137
jvc pisze:Od zamknięcia wątku trochę się u mnie zmieniło...
Po 4 dniach używania vype czegoś mi brakowało więc kupiłem baterie Spinner 2 i parownik volish v3 a później KangerTech Genitank
Różnica ogromna , faktycznie to jest zabawka ten vype.
Obecnie używam liquide 6mg i mi wystarcza, w vype paliłem 12mg i wydawał się słabszy.
Vype podarowałem żonie,ale i ona po tygodniu poległa i kupiła sobie jakiś zestaw od volisha, więc nawet dla kobiet to się nie nadaje :D

Generalnie nie polecam.
Pozdrawiam kolegów ,którzy uważali mnie za agitatora, prowokatora itp..:D

Poczekaj az kupisz konkretny sprzet (np. dowolnego boxa z subtankiem) to 6mg Cie bedzie zatykalo i zejdziesz do 3 albo i 0...
Ja na egonkach palilem 24mg a na dobrym sprzecie jade na 3mg.
By Krasnal45
#1614185
Peter007 pisze:Reklama robi swoje. Najpierw vype później volish. Dziwi mnie trochę, że skoro tu wszedłeś i dowiedziałeś się, że vype to kiepski wybór, to nie poszukałeś co jest polecane tylko pozwoliłeś żonie na tego volisha.

Jakby nie patrzeć, to nawet ten folisz to coś na śniadanie zjada...
Awatar użytkownika
By Peter007
#1614208
To się zgadza ale skoro kolega był już na forum i dowiedział się, że dokonał złego zakupu to mógł sprawdzić jaki będzie odpowiedni.
By jvc
#1614422
Panowie nie przesadzajcie, Spinner II i Genitank na razie mi wystarczą ;)

-- [scalono] 17 mar 2016, 19:40 --

Jest chyba mocne parcie na wszystko co ma vype w nazwie, byłem na dwóch wyspach w ciągu 3 dni i na obu wciskali mi liquidy vype z czego oczywiście nie skorzystałem.
Awatar użytkownika
By Sulkov
#1617210
Ale jakie to ma znaczenie co i za ile sprzedają? Istotniejsze jest co to jest za firma. Wszak nikt nie pójdzie do dilera narkotyków na pogadankę o tym jak przestać je brać?

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1617234
Sulkov pisze:Ale jakie to ma znaczenie co i za ile sprzedają? Istotniejsze jest co to jest za firma. Wszak nikt nie pójdzie do dilera narkotyków na pogadankę o tym jak przestać je brać?

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

I tu chyba Kolega Sulkov trafił w sedno problemu.
To BAT, czyli British American Tobacco, to ci co mnie truli tytoniem i świństwami jakie do niego pakowali przez tyle lat! Uzależniając mnie i dojąc kasę z mojego portfela.
To ci, co narazili mnie i moich bliskich na utratę zdrowia, a teraz chcą mi wciskać jakieś jajcarskie Vype.
Grabki opadajo....
Mało tego, nawet gdyby Vype był dobry, fany i działający, to ja nie kupię nic od BAT. Wystarczająco już żerowali na moim zdrowiu i kasie.
Awatar użytkownika
By Timi
#1617304
Remik nie gniewaj się na mnie. Może jestem coś nie tegesss, ale po przejściach z produktami firmy Chick mam alergię na Volishe i cały ich szajs. Myślę, że podobnej nabieram do Vype, bo na BAT mam już od dawna ;-)
By remik33
#1617313
Timi pisze:Remik nie gniewaj się na mnie. Może jestem coś nie tegesss, ale po przejściach z produktami firmy Chick mam alergię na Volishe i cały ich szajs. Myślę, że podobnej nabieram do Vype, bo na BAT mam już od dawna ;-)

Spoko nie gniewam sie ale zobacz to na mnie spada teraz fala krytyki i minusów za to ze staram się zachowac obiektywizm.Niefajnie ,ale na szczęscie poza forum idzie dobrze.pozdro.
Awatar użytkownika
By Hunka
#1617315
remik33 pisze:
Hunka pisze:Nieco posprzątano.
Jak ktoś chce sobie jeszcze popisać bez związku z tematem to zapraszam tutaj:

post1616969.html#p1616969

Tak bo jak można pisac cos dobrego o vype czy volishu.Przeciez to nie na temat .Gdy siw pisze o nich źle wtedy jest jak najbardziej ok.Ech.

Naprawdę nie znasz czy nie rozumiesz zapisów regulaminu forum?
Zadałam sobie trud i znalazłam wszystkie twoje posty z tego tematu.
Ani jeden nie był recenzją ani opisem technicznym ani nawet uwagą na temat używania/eksploatacji.
Jeżeli twoja ulubiona firma/koncern wyprodukuje sprzęt godny uwagi to obiecuję że wyprodukujemy stustronicowy wątek samych zachwytów. N
Niestety, na razie się na to nie zanosi.



I jeszcze jedno: Kolejny spam nie pozostanie bez nagrody.
Awatar użytkownika
By suvv
#1617567
Miałem to ustrojstwo w rękach... nadal nie wiem skąd cena bo jakość subiektywnie gorsza niż starszej daty egonów od biansi czy volish *BOR*

Natomiast firma ma straszne parcie....nawet przez info od allegro mnie swoją ofertą zaatakowali dając rabat :!: na zakup w postaci kodu jednorazowego ze zniżką 10zł...
Podsumowując, jednocześnie parafrazując kolegę, który sprzedaje nowe auta w salonie znanej marki... "ten model nadaje się przede wszystkim do oglądania, z pewnością nie do użytkowania na co dzień..." :bry
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1617618
@remik33
Z drugiej strony dobry produkt sprzedaje się sam. Dobrze wiesz jak działa rynek efajków. Wystarczy drobna zajawka w sieci i już pół globu w ciągu doby wie, że produkt istnieje. Potem kwestia testowania przez użytkowników i po miesiącu mamy hit lub s...it.
Podobnie inne produkty - samochody, zegarki, perfumy itp. Kiedy ostatnio widziałeś zmasowany atak reklam Ferrari albo np. Certiny? BAT daje kupony na 10zł? Zaraz będą musieli to g... sprzedawać po 25zł.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By remik33
#1617621
Pude!lek pisze:@remik33
Z drugiej strony dobry produkt sprzedaje się sam. Dobrze wiesz jak działa rynek efajków. Wystarczy drobna zajawka w sieci i już pół globu w ciągu doby wie, że produkt istnieje. Potem kwestia testowania przez użytkowników i po miesiącu mamy hit lub s...it.
Podobnie inne produkty - samochody, zegarki, perfumy itp. Kiedy ostatnio widziałeś zmasowany atak reklam Ferrari albo np. Certiny? BAT daje kupony na 10zł? Zaraz będą musieli to g... sprzedawać po 25zł.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A tak to prawda co piszesz odnośnie rynku. Firma pewnie wyszła z założenia że rynek e-papierosów w Polsce jest tak przesycony że trzeba uderzyć ostro z reklamą.Efekt faktycznie może być odwrotny zapewniam że nawet w chicu to widzą. Też tak myślę że za niedługo vype wypuści coś nowego ( powiedzmy nowego :-) ) i wtedy ten produkt będą wypychać po 25-30 zeta.A zobacz na takie pink fury czego się chwytają aby osadzić się mocno na rynku.Niby bilbordów nie ma ale ich polityki zapewne też nie pochwalisz a jednak ...prą do przodu,nieważne że na dzieciach itp.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2016, 12:07 przez remik33, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Peter007
#1617640
Pokumali się z allegro, więc zaraz będą dorzucać do zakupów jako gratis :D
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1617663
@remik33
Dla mnie to jest zwykła nieznajomość rynku wynikająca z ignorancji i buty. Dla zaistnienia na rynku wystarczy obecność na kilku największych forach wliczając w to nasze i ewentualnie Fejs. Billboardy, reklama na serwisach aukcyjnych, kupony na 10zł, to według mnie zwykły obciach. Porównać można to jedynie do tzw. "chama wchodzącego w ubłoconych gumofilcach na Salony".


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By remik33
#1617670
[quote="Pude!lek"]@remik33
Dla mnie to jest zwykła nieznajomość rynku wynikająca z ignorancji i buty. Dla zaistnienia na rynku wystarczy obecność na kilku największych forach wliczając w to nasze i ewentualnie Fejs. Billboardy, reklama na serwisach aukcyjnych, kupony na 10zł, to według mnie zwykły obciach. Porównać można to jedynie do tzw. "chama wchodzącego w ubłoconych gumofilcach na Salony".


A tak też myślę że nie do końca sprawdzili nasz rynek ,myśleli że jest jakies 4 lata temu. Z 2 strony nie każda firma musi docierać do klienta poprzez profesjonalne fora.Myślę że omijanie tych forów przez niektóre firmy to przemyślana strategia.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1617723
Żeby docierać poprzez fora, to trzeba mieć z czym docierać. A produkt typu Vype faktycznie nadaje się jedynie do reklamowania w czasopismach typu LOGO, AVANTI czy Playboy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By Bruenor
#1617805
Nie jesteśmy grupą docelową dla Vype.
Te reklamy nie do nas mają trafić. Mają dotrzeć do tych którzy nastawiają się na rzucenie zwykłych fajek i nie wiedzą jak a gumy i plasterki już przerobili.

Ma być wyrobem "ekskluzywnym", nowoczesnym w zestawieniu z wielgachnym boksem, toną drutów i walizką z 1000 i 1 narzędzi.
Ma być kolejnym zakupem dla użytkowników eGo którzy od kilku lat tylko dolewali liquid i zmieniali kupne grzałki.

- Jesteś kimś. Nie musisz babrać się w chemikaliach, nie musisz ślęczeć nad drutami cążkami i miernikami.
Dostaniesz produkt przygotowany specjalnie dla ciebie. Za nami stoi 37 naukowców, oni zadbają o twoje zdrowie i bezpieczeństwo.

To jest produkt dla osób: Nie myślę. Nie mam czasu na głupie fora, gdzie wymaga się jakiejś tajemnej wiedzy (którą tam nazywają elementarną).
Mam potrzebę to idę i kupuję to co mi się podobało w reklamie...

To jest reklama firmy tytoniowej, od wielu lat, świadomie sprzedającej raka w ładnym opakowaniu i z pięknymi reklamami.
Dokładnie wiedzą jak i komu chcą sprzedać produkt.

Klient mający zakupić ich produkt, nie zajrzy na takie fora. Zobaczy reklamę i w niedziele, będąc w markecie z rodziną odwiedzi pierwszą wysepkę jaką zobaczy i tam zostanie w miłej atmosferze obsłużony. I jak przyjdzie za tydzień przy okazji zakupów zajrzy po kartridże, zostawi kolejne pieniądze, znowu będzie zadowolony z miłej obsługi. Po prostu zmieni niemodny kiosk z fajkami na modne miejsce zakupu towarów luksusowych.
A i 100,- czy 200,- co miesiąc zostanie w kieszeni (porównując do analogów).
Jak się nie uda i wróci do zwykłych fajek?
Cóż, kupi inny produkt tej samej korporacji...

Nam pozostanie tylko uświadamianie tych którzy nie będą chcieli wrócić do analoga i przyjdą na takie fora szukając pomocy.
O ile nie zostaną obśmiani na dzień dobry i jakiś rynek jeszcze będzie istniał, może nie wrócą.


Jakoś dużo mi tego wyszło...
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1620794
@Bruenor - masz rację, ale ja to inaczej postrzegam. Na bazie własnych doświadczeń wiem, jak ciężko mi było rzucić palenie na protankach genitankach i innych wynalazkach z allegro na gotowe grzałki. Nadal paliłem hybrydowo. Dopiero kayfunki prawie natychmiast uwolniły mnie od analogów.
Ja osobiście nie miałbym żadnych szans na rzucenie palenia palenia przy Vype, skoro przy o wiele potężniejszym i bardziej zaawansowanym technicznie sprzęcie, nadal mi się nie udawało.
Mało tego, zjechałem z wielką łatwością do 2mg nikotyny, a i często udaje się przeżyć zupełnie bez.
Vype to taki zniechęcacz do rzucania palenia wyprodukowany przez firmę tytoniową. A żeby człowiek się pomęczył na tym, stwierdził że to g... i wrócił do analogów.
By orient
#1620825
Ty to postrzegasz jako wielką teorię spiskową a ja widzę spisek w trochę mniejszym wymiarze. Liczba ludzi palących spada i będzie spadała. To czemu nie zarobić na wapujących? Nie potrafimy wyprodukować niczego porządnego, to pójdziemy z walizką do polityków i niech oni wykoszą konkurencję.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1620831
@orient nie teoretyzuje. Ja nie byłbym w stanie rzucić palenia na tym g... Ani mowy nie ma!
Uwielbiałem palić, jarałem te tony tytoniu i żadne siły nie były w stanie przekonać mnie, bym rzucił.
Przestałem ot tak, gdy pobuchałem z kayfunka. I już...
Awatar użytkownika
By ArchDelux
#1620833
Też tak myślę. Za dużo w tym pieniędzy, aby pozwolić rozwijać się fali popularności EIN i aby to całe zamieszanie było oparte o coś tak skromnego, jak w poście orient. To raczej grubszy szwindel. W końcu 37 naukowców to nie byle słabizna marketingowa ( :mrgreen: ) - większość palaczy łyknie to jak młode pelikany, a potem stwierdzi, że skoro taki w tym siedzi intelekt, a efekt mizerny, to welcome back to smoking :|
Awatar użytkownika
By lelek6
#1620838
Zepsulo pisze:Ja nie byłbym w stanie rzucić palenia na tym g... Ani mowy nie ma!
Uwielbiałem palić, jarałem te tony tytoniu i żadne siły nie były w stanie przekonać mnie, bym rzucił.
Przestałem ot tak, gdy pobuchałem z kayfunka. I już...

Ja paliłem 30 analogów dziennie i rzuciłem jednorazowo i skutecznie za pomocą Volisha Crystal 2 :D Górna grzałka, długie sznurki... Eeeehh... :D Myślę, że to nie w sprzęcie siła, tylko w chęci rzucenia. Ja bardzo chciałem.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By ArchDelux
#1620849
Widzisz lelek6, rzucanie palenia to łatwizna, robiłem to nie raz ;) Wg mnie sprzęt jest dość mocno istotny, gdyż po okresie radości z nowości nadejdą rozterki i zaczną dawać się we znaki jego słabości. Stąd możliwość zmiany na tak szerokie spektrum, jakie mamy teraz może, a nawet nawet na pewno ma dla powodzenia odstawienia papierosów dla wielu osób kolosalne znaczenie. Mnie np. jeszcze do stycznia drażnił nawet Hurricane i całe szczęście, że miałem dostęp do forum, innych parowników i wielu samogonów, nie musząc płacić za jakieś marne liquidy jak za zboże. Co człowiek to trochę inne potrzeby i wyobrażenia. Ograniczanie możliwości to zwykły ucisk.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1620850
@lelek6 - ale ja wcale nie chciałem rzucać palenia. Chciałem ograniczyć koszty i żeby wygodniej było. Z dobrym sprzętem wyewulowałem na wapera :)
Uwielbiałem palić papierochy, a takie, a srakie, a owakie, paliłem jak lokomotywa.
Czemu rzuciłem? bo poczułem się LEPIEJ i uuu... odkryłem smaki, zapachy, a także pieniądze w kieszonce.
Dziś zupełnie nie palę. Nie chcę, nie muszę.
Nie ma siły, żeby z Vype mi się to udało.
Awatar użytkownika
By lelek6
#1620885
ArchDelux pisze:Wg mnie sprzęt jest dość mocno istotny

Oczywiście, że istotny. Ale zauważ jaki sprzęt był dostępny 3,5 roku temu kiedy rzucałem ;)
Zepsulo pisze:ale ja wcale nie chciałem rzucać palenia. Chciałem ograniczyć koszty i żeby wygodniej było.

No to trochę różniliśmy się w celach ;) Ale najważniejsze, że skutek ten sam:
Zepsulo pisze:bo poczułem się LEPIEJ i uuu... odkryłem smaki, zapachy, a także pieniądze w kieszonce.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Mutango
#1620978
Zepsulo pisze:@lelek6 - ale ja wcale nie chciałem rzucać palenia. Chciałem ograniczyć koszty i żeby wygodniej było. Z dobrym sprzętem wyewulowałem na wapera :)

Właśnie sobie uświadomiłem, że ze mną było zupełnie tak samo. Nigdy nie rzuciłem palenia, po prostu od trzech lat nie zapaliłem ani jednego, bo jakoś mi się znudziły :lol: Gdybym dzisiaj zapalił papierosa, też nie uznałbym tego za wielką tragedię, bo właściwie nigdy sobie takiego zakazu nie wyznaczyłem. Licznika w stopce nie mam i nigdy nie miałem.
By orient
#1621040
lelek6 pisze:a paliłem 30 analogów dziennie i rzuciłem jednorazowo i skutecznie za pomocą Volisha Crystal 2 :D Górna grzałka, długie sznurki... Eeeehh... :D Myślę, że to nie w sprzęcie siła, tylko w chęci rzucenia. Ja bardzo chciałem.


Przebijam. Ja paliłem ok 50 dziennie i rzuciłem z pomocą pena. Chyba kupionego w Trendy. Pierwsze egony pojawiły się prawie rok później. Z tym, że nie było tak prosto. W ciągu miesiąca ograniczyłem do 10 i jak już łaziłem po ścianach i o niczym więcej nie myślałem tylko o tym kiedy będę mógł zapalić następnego papierosa (i z perspektywą dalszych cięć). I poszedłem na deal sam ze sobą. Albo dalej bujasz się z ograniczeniami albo wapujesz b/o. Wybrałem to drugie i od tej pory zapaliłem 3 papierosy. Raz do roku. Pierwszy smakował a ostatni po dwóch machach wyrzuciłem. Nie powiem, że z penem było lekko, z egonem już lepiej i dopiero RDA dało mi zadowolenie.
Awatar użytkownika
By ArchDelux
#1621046
lelek6 pisze:
ArchDelux pisze:Wg mnie sprzęt jest dość mocno istotny

Oczywiście, że istotny. Ale zauważ jaki sprzęt był dostępny 3,5 roku temu kiedy rzucałem ;)


Ano inny/gorszy. Nie można jednak równać w dół. Mi tam postęp pasuje. Nie pasuje mi ściema i wykorzystywanie naiwności celem ograniczenia swobód wszystkim waperom.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1621212
Nie chciałem rzucić palenia, uwielbiałem jarać, kurzyć i cieszyć się dymkiem. Uwielbiałem sam sobie papieroski skręcać z jakiś wynalazków (cygaro 40cm).
Dopiero po pierwszym kajfunku dotarło do mnie, że mi ot tak... fiuuu... i wystarcza... i ot tak z łatwością rzuciłem palenie (2 paki dziennie, co najmniej).
Bez spinania się, bez mordęgi po prostu zszedłem do zera wypalonych papierosów, teraz tylko ograniczam zawartość nikotyny w samogonach.
Mało tego, ja czasem zapalę w celach towarzyskich. Okrutnie papieros nie smakuje, dusi, śmierdzi.... Nie chcę. I co najważniejsze - nie ciągnie mnie do tego paskudztwa.
Powtórzę jeszcze raz. Przy takim "wynalazku" jak Vype nie miałbym najmniejszych szans. Dla takiego palacza jak ja (już byłego :D) cyckanie takiego długopisu nic by mnie nie wspomogło. Ale chyba o to chodzi?
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1621291
Do BATa nie ma co dorabiac teorii, chodzi o kase, o prosty w produkcji, tani model gwarantujacy obrot czesciami i kardrigami, skonstruowany, przebadany i zgloszony zgodnie dyrektywa (sama dyrektywa tez odpowiednio zmodyfikowa-lobbowana). Na rynku zostaje jeden gracz z jeydnym produktem oferowanym w ogromnej sieci sprzedazy. Najwiekszy konkurent obecnych czasow (internet) - wykoszony, esw - wchloniety, reszta to niegrozna niszowa konkurencja, ktora szybko padnie po odcieciu internetu.
Ekonomicznie - genialne.

I sprobuj czlowieku teraz powiedziec, ze to nie koncerny rzadza dzisiejszyn swiatem. W ten sposob zamykam figure retoryki. To nie teorie spiskowe, to fakt, kasa misiu kasa.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1621677
Takie "coś" wylobbowane i nastawione na zysk. A na pewno nie na walkę z nałogiem palenia tytoniu.
Dla konsumenta na pewno nie po to, by rzucić palenie papierosów, bo to się przecież nie opłaca.
Nie ma tu teorii spiskowych, niestety, taka rzeczywistość. Ktoś kogoś podkupił, ktoś gdzieś komuś dał teczkę i wszyscy ci panowie są bardzo szczęśliwi z powodu zawartości. A może i nie tylko teczka.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1622152
Wystarczy porównać ten badziew Vype do choćby tańszego o blisko 20-30zł Joyetech AIO, który posiada różne wymienne grzałki oraz możliwość zastosowania dowolnego liquidu i bazy RBA. Też jest "leak free" i "child proof". Jakość wykonania trzy epoki do przodu w stosunku do Vype. Miałem to w ręku wczoraj i chyba sobie sprawię jako maleństwo do kieszeni na wyjścia.
Vype przy AIO, to jak krzesiwo przy palniku gazowym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Szaddam
#1622153
Technologię masowej produkcji papierosów opracowano (już chyba?) przed I Wojną Światową. A Ty chcesz, żeby nowoczesne były firmy które nie rozwijały się technologicznie przez ostatnie 100 lat? ;)
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1622168
Vype jest podobno produktem Intellicig, a ci mieli dobre produkty i iliquidy dopóki BAT ich nie wykupił. To jest celowy zabieg. Vype ma być prosty i jak najtańszy w produkcji, by zysk był odpowiedni. Tak został zaprojektowany.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By dudson
#1623162
Vype Vypem ale nie zapominajcie, że sporo nałogowych palaczy rzuciło nałóg dzięki takim wynalazkom (sam zaczynałem od e-health, przy którym vype to w sumie parowóz).
I skoro ludzie potrafili rzucić palenie za pomocą egonów, collins penów itp to czemu miałoby się to nie udać z vypem?
Mało tego, sporo moich znajomych po przygodzie z egonami na stałe rozstało się z paleniem i wapowaniem. Teraz ten trend opadł, ze względu na mnogość sprzętów i samą frajdę wapowania, subohmów itp ludzie zamiast wykorzystać e-fajki do walki z nałogiem, używają ich jako zastępstwo i wcale nie mają zamiaru się z tym rozstawać (sam jestem tego przykładem).

O ile jestem przeciwko wywalaniu e-palaczy do smrodliwych palarni czy zamykaniu rynku, monopolu dla jednej firmy itp, to jednak....
Nie da się ukryć, że e-papieros aktualnie, zamiast być środkiem pomagającym palaczom rozstać się z nałogiem, stał się sam w sobie całkiem nową używką, tym gorszą właśnie ze względu na mnogość sprzętu, smaków, setupów itp.

Ale jednak zdrowszą, przyjemniejszą i tańszą, więc i tak zawsze będę uważał, że wapowanie jest lepsze niż jaranie szlugów.


Dla nas jako społeczności dyrektywa będzie ciosem, jednak dla zwykłych osób, które po prostu chcą rzucić palenie... będzie to bez większej różnicy. W tym momencie zwykły kowalski idzie do esw, kupuje egona za 100zł, pare liquidów USA mix i rzuca (lub nie) palenie. W tym zakresie wiele się nie zmieni. Oczywiście nie biorąc pod uwagę medialnej nagonki, która zraża ludzi do e-palenia
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1623267
@dudson a co z moim przypadkiem? Jak pisałem, nie chciałem rzucać palenia. Po prostu z dobrym sprzętem przestałem palić, bo stało się to dla mnie zbędne. Bez wysiłku woli, bez samozaparcia, bez walki z sobą. Ot tak, przeszło. Na marnym sprzęcie nie miałbym szans, próbowałem.
I nie palę, nikotyny mam 2mg w liqudzie, ale i cały dzień spokojnie wytrzymuję na 0mg. I nie ma problemu wytrzymać zupełnie bez wapowania. A palenie papierosów zupełnie już nie kusi.
Awatar użytkownika
By dudson
#1623271
Zepsulo pisze:@dudson a co z moim przypadkiem? Jak pisałem, nie chciałem rzucać palenia. Po prostu z dobrym sprzętem przestałem palić, bo stało się to dla mnie zbędne. Bez wysiłku woli, bez samozaparcia, bez walki z sobą. Ot tak, przeszło. Na marnym sprzęcie nie miałbym szans, próbowałem.
I nie palę, nikotyny mam 2mg w liqudzie, ale i cały dzień spokojnie wytrzymuję na 0mg. I nie ma problemu wytrzymać zupełnie bez wapowania. A palenie papierosów zupełnie już nie kusi.


Metody na rzucanie palenia są raczej dla osób chcących rzucić palenie:P Takich przypadków jak Twój jest na pewno więcej. A skoro dałeś radę z lepszym sprzętem, to gdyby Cię sytuacja przycisnęła (finanse, zdrowie etc) pewnie dałbyś radę i z gorszym.

Nie próbuję tu stworzyć nagonki na efajki bo sam jestem jak najbardziej po ich stronie. Lubię nowe, dobre sprzęty i dużą chmurę. Co nie zmienia faktu że nie mam zamiaru się z nimi rozstawać i pewnie nie będę miał. A przecież nie o to chodziło w rzucaniu palenia...
By jvc
#1637058
Te vype wprowadzili chyba specjalnie po to żeby ludzie się nie przerzucili na e-papierosy.
To wciskanie na siłę na wyspach trochę mnie przeraża. Dobrze że trafiłem na to forum bo inaczej zapewne wrócił bym do analogów. Jak na razie 1,5 miesiąca i do analogów czuję wstręt i pogardę :D
Temu co nie ma porównania można wcisnąć wszystko.
Nawet moja żona, która paliła po 2-4 analogi dziennie i odziedziczyła vype ode mnie , po dwóch tygodniach kupiła baterię volisha (jakąś słabą ,ale i tak lepsza) a vype poszedł w odstawkę. :D
By lulek040
#1638972
Witam. Zacznę od początku.
Palaczem jestem w sumie około 12 lat, z kilkoma przerwami(chyba 3-ma) w tym jedną dłuższą 3 lata, pozostałe były po około 8 miesięcy. Doświadczenia z e- papierosem Zerowe. Tak jak się obawiałem, po 8 miesiącach, od kilku tygodni nie mogłem przestać myśleć o fajach :/, dlatego postanowiłem spróbować E-p. i w niedzielę, poszedłem kupić elektryka bezpośrednio do punktu sprzedaży, bez wcześniejszego zaznajomienia się z rynkiem. Koniec końców był taki, że po namowach sprzedawcy kupiłem Vype, oraz trzy wkłady 6 mg, bo te w zestawie były 18mg,a chciałem od najsłabszych.
Generalnie, "kopcenie" parą z tego urządzenie, daje mi satysfakcję i przyjemność, a także co najważniejsze rezultaty jakich oczekiwałem, brak natrętnych myśli o analogach. Jednak. Mimo mojego braku doświadczenia, stwierdzam, że smakowo oczekiwałem czegoś bardziej powalającego,a tu niby coś tam czuć, ale bardzo skromnie. Jak już pisałem wcześniej. Mimo tego, dla mnie ujdzie w tłumie.
Po przeczytaniu wielu komentarzy, nurtuje mnie tylko jedno pytanie, czy aby na pewno, jestem względnie bezpieczny przy zaciąganiu się parą z płynów z tego urządzenia?, Czy jest tak samo korzystniejsze(dla organizmu) jak przy innych elektrykach od palenia analogów? Czy ogólnie nic mi nie grozi ?
Przepraszam za durne pytania, ale komentarze niektórych osób mnie trochę zaniepokoiły. Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1638986
lulek040 zareagował pewnie na Vype podobnie jak ja na RN4081 osiem lat temu. Ważne, że trzyma go to zdala od analogów. Przynajmniej do tej pory. W sumie nie ma większej różnicy w wapowaniu między antycznymi zabytkami jak RN czy DSE, a super nowoczesnym Vypem.
Fakt, że trzeba mieć przy Vape portfel zasobny podobnie jak przy analogach albo i bardziej, bo ceny kartridży, to rozbój w biały dzień.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By Krasnal45
#1639150
Jaki rozbój Pudelku, jaki rozbój? Przecież trzeba jakoś opłacić tych trzydziestu światowej klasy naukowców, z profesorskimi zapewne dyplomami, dbających o to, co byś się nie musiał już o nic martwić :lol:
Awatar użytkownika
By pythonetka
#1639154
Krasnal45 pisze:Jaki rozbój Pudelku, jaki rozbój? Przecież trzeba jakoś opłacić tych trzydziestu światowej klasy naukowców, z profesorskimi zapewne dyplomami, dbających o to, co byś się nie musiał już o nic martwić :lol:



37 naukowców :-P
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1639165
Wybaczcie, ale naukowcy z British American Tobacco przywodzą mi na myśl tylko jednego innego "naukowca" na literę M. Nie mogę wyrzucić z głowy tego skojarzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.