EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
By piowolt
#914094
Po prawie 2 latach parowania, tez mogę powiedzieć to samo, mgiełka na szybie staje się bardziej uciążliwa w okresie jesień zima, w lecie chyba wysoka temperatura powoduje, ze osad odparowuje z szyby.
Wożę z sobą płyn do mycia szyb i co jakiś czas przemywam, zwłaszcza przednią szybę, mikrofibrą.
By Yankee2005
#914115
Witam. Co prawda dopiero zaczynam wapowanie, ale zauważyłem że bardzo pomaga włącznie klimatuzacji przy umiarkowanej temperaturze ogrzewania. Pozdro dla e-fajczarzy.


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By cordat
#939554
Ja widziałem osad na szybach po kilku, kilkunastu dniach wapowania w aucie podczas jazdy z pracy i do pracy nic nie odparowuje. To co ja mam w płucach?

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By miko_poz
#939598
Ja poradzilem sobie z parujacymi szybami. Po myciu przemywam pianka do golenia. Dziala. Nie paruja i latwiej wytrzec osad. Dziala rowniez na zaparowanym lustrze w lazience. Co nie zmienia faktu ze opary po wypaleniu liquidu sa jakby tluste...
Awatar użytkownika
By krzych.s
#939609
Po pierwsze, osad, a właściwie wilgoć jest. Osiada wszędzie, a na szybach tylko lepiej widać - jest go mało. Na tyle mało na ile wody w oddechu. Można łatwo sprawdzić "paląc" kilka minut i wydychając np. na szkło w bliskiej odległości.
Po drugie, otwierać okna podczas "palenia" w samochodzie i po krzyku - to nie jest analog, więc zapach nie "wgryzie się", a same opary w większości wylecą oknem.
Po trzecie, milion już razy zostawiałem na _tygodnie_ wilgotne kawałki ręczników papierowych, które _nie_wysychały_ z gliceryny+glikolu (w przeciwieństwie do ręczników wilgotnych od wody - wysychają po jednym dniu na wiór), więc nie wiem skąd te bajki o szybkim parowaniu. Moje płyny parują o wiele wiele wolniej niż woda (tak, wiem, mogę być dziwny, albo mieć dziwną wodę :P ;) ).

To moje trzy grosze ;).
Awatar użytkownika
By Balthazar
#939632
cordat pisze:Ja widziałem osad na szybach po kilku, kilkunastu dniach wapowania w aucie podczas jazdy z pracy i do pracy nic nie odparowuje. To co ja mam w płucach?

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

No właśnie.Osadza się coś w drogach oddechowych?
Awatar użytkownika
By krzych.s
#939649
A woda Ci się na basenie krytym osadza w płucach? Uważaj, bo się utopisz ;)

PS. Nie wydaje Wam się, że jednak płuca są żywe i tak jak inne komórki lubią czasem pozbyć się tego i owego? :) (nie mówiąc już o tych włoskowatych cudach, których brak powoduje astmy i inne takie)
Awatar użytkownika
By Mutango
#939692
cordat pisze:Ja widziałem osad na szybach po kilku, kilkunastu dniach wapowania w aucie podczas jazdy z pracy i do pracy nic nie odparowuje. To co ja mam w płucach?

Osad na szybach nie pochodzi z płynu, tylko z atmosfery. Jak chlapniesz szybę wodą, choćby najczystszą, destylowaną, demineralizowaną, to też po wyschnięciu, będziesz miał osad, smugi i brud. Nie dlatego, że woda była brudna, tylko dlatego, że zanim zdążyła wyschnąć, wchłonęła wszelki syf z otoczenia. Tak samo będzie z oparami gliceryny czy glikolu. Zanim zdążą wyschnąć, będą wchłaniać zanieczyszczenia z atmosfery. A ponieważ schną jeszcze wolniej niż woda, wchłoną ich jeszcze więcej.
By trammel
#939724
krzych.s pisze:Po pierwsze, osad, a właściwie wilgoć jest. Osiada wszędzie, a na szybach tylko lepiej widać - jest go mało. Na tyle mało na ile wody w oddechu. Można łatwo sprawdzić "paląc" kilka minut i wydychając np. na szkło w bliskiej odległości.
Po drugie, otwierać okna podczas "palenia" w samochodzie i po krzyku - to nie jest analog, więc zapach nie "wgryzie się", a same opary w większości wylecą oknem.
Po trzecie, milion już razy zostawiałem na _tygodnie_ wilgotne kawałki ręczników papierowych, które _nie_wysychały_ z gliceryny+glikolu (w przeciwieństwie do ręczników wilgotnych od wody - wysychają po jednym dniu na wiór), więc nie wiem skąd te bajki o szybkim parowaniu. Moje płyny parują o wiele wiele wolniej niż woda (tak, wiem, mogę być dziwny, albo mieć dziwną wodę :P ;) ).

To moje trzy grosze ;).


A po czwarte, to jednak w tym samochodzie na przykład nasze liquidy jednak same nie parują tylko "trochę" im w tym pomagamy.
U mnie 10ml wody może sobie stać nawet tydzień nim wyparuje a liquidu jak smaczy to nawet przed końcem dnia już nie ma :-)
By ja...
#939791
a ja wczoraj zrypałem kobietę jak twierdziła, że przez te moje zabawki nie może szyb w domu domyć.
Lepiej żeby tego nie przeczytała :P
Awatar użytkownika
By sawas
#939796
krzych.s pisze:Po trzecie, milion już razy zostawiałem na _tygodnie_ wilgotne kawałki ręczników papierowych, które _nie_wysychały_ z gliceryny+glikolu (w przeciwieństwie do ręczników wilgotnych od wody - wysychają po jednym dniu na wiór)


Eeee, trochę mnie to dziwi, bo moje ręczniki wysychają... Choć faktem jest, że wolniej. Może u Ciebie w atmosferze jest już tyle pg/vg że nie wyschną nigdy? Musisz ograniczyć wapowanie *BOR*
By trammel
#940353
sawas pisze:
krzych.s pisze:Po trzecie, milion już razy zostawiałem na _tygodnie_ wilgotne kawałki ręczników papierowych, które _nie_wysychały_ z gliceryny+glikolu (w przeciwieństwie do ręczników wilgotnych od wody - wysychają po jednym dniu na wiór)


Eeee, trochę mnie to dziwi, bo moje ręczniki wysychają... Choć faktem jest, że wolniej. Może u Ciebie w atmosferze jest już tyle pg/vg że nie wyschną nigdy? Musisz ograniczyć wapowanie *BOR*

Dajcie chłopakom z papierni w Kwidzynie też zarobić. Suszenie i wietrzenie jednorazowych ręczników - no bez przesady :D
By amsaw
#940361
W porównaniu z czasem, gdy kopciłem gigantyczne ilości śmierdziuchów to i tak jest bajka.
W domu ja myję okna i niezależnie od tego, że kopciłem w jednym pomieszczeniu, a chmurzę wszędzie to różnica podczas mycia okien jest przeogromna.
Identycznie sprawa wygląda z firankami.
Woda po zamoczeniu nie ma już zółto-brązowego koloru,
W aucie poza brakiem smrodu szyby czyści się łatwiej. Nalot jest zawsze, nawet, w autach osób niepalących i niechmurzących. No chyba, że ktoś zaszył się gdzieś na totalnym zadupiu, bez żadnego przemysłu i pieców opalanych czym się da :)
Awatar użytkownika
By krzych.s
#940367
A propos samochodu, ja ciągle jeszcze czekam, aż smród analogów zniknie całkiem. Jeśli mam na oko oceniać to jeszcze tak z 20% zostało ;). Jak już będę ledwo czuł to pranie tapicerki i będzie jak nówka ;). E-Faje to naprawdę spora ulga pod względem osadów, smrodu i śmieci.
Awatar użytkownika
By miko_poz
#940389
Potwierdzam kolego ja... szyby sa tluste i sie robia smugi. Najlepiej wyczyscic suchym recznikiem papierowym a pozniej dopiero plynem do mycia szyb. Sprawdzone :)
Awatar użytkownika
By domekrap
#1820118
Witam. Od dłuższego czasu zauważyłem że wapując w mieszkaniu dostrzegam w szybkim czasie zaparowanie okien. Nie sugerujcie że wilgotność w mieszkaniu nieodpowiednia bo mieszkanie jest stale wietrzone. Zastanawiam się czy nie jest to osadzający się "dym" epapierosowy. Baza 60/40 z przewagą gliceryny. Jeżeli to co osadza się na szybach jest też w płucach to klękajcie narody.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1820121
A żebyś widział jak się okulary po tym dymie mażą, gorzej niż płuca. To dopiero straszne, aż strach to wciągać otworem gębowym.
Awatar użytkownika
By bulit73
#1820134
domekrap pisze:Jeżeli to co osadza się na szybach jest też w płucach to klękajcie narody.


To się ciesz. Jeżeli osadza się na szybach, to nie osadza się na płucach :mrgreen:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1820135
Firany tylko dziadki leśne zakładają, reszta ma szwedzkie okna i saunę z Ikei.
Awatar użytkownika
By wertjacek
#1820137
poważna sprawa,ale nic nie przebije mojego problemu.Podczas wapowania "dym" epapierosowy wydobywa mi sie z otworu gębowego,i nie piszcie mi że sie nie wietrzę bo robię to regularnie
Awatar użytkownika
By bea0505
#1820138
domekrap pisze:Witam. Od dłuższego czasu zauważyłem że wapując w mieszkaniu dostrzegam w szybkim czasie zaparowanie okien. Nie sugerujcie że wilgotność w mieszkaniu nieodpowiednia bo mieszkanie jest stale wietrzone. Zastanawiam się czy nie jest to osadzający się "dym" epapierosowy. Baza 60/40 z przewagą gliceryny. Jeżeli to co osadza się na szybach jest też w płucach to klękajcie narody.

Dopiero po tylu latach to zauważyłeś? :shock: pewniej zmieniłeś parownik na większy parowóz :wink: ale tak ,niestety, okna trzeba częściej teraz myć :roll:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1820139
Wentylacja otworu gębowego tylko przy takich wątkach bo są rzadkością i puszczają wtedy mięśnie szczęki dolnej :lol:
By Krasnal45
#1820142
To rzeczywiście poważna sprawa. Ja też mam problem, bo jak ten "dym" wypuszczam otworem tylnodolnym, to strasznie coś śmierdzi...
Awatar użytkownika
By bea0505
#1820143
Krasnal45 pisze:To rzeczywiście poważna sprawa. Ja też mam problem, bo jak ten "dym" wypuszczam otworem tylnodolnym, to strasznie coś śmierdzi...

bo nie wietrzysz :mrgreen: otwórz okna :monkey:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1820144
To pewnie freon od regulacji ciepłoty tak zalatuje.
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1820149
To taki underbober, temat znany na zagranicznych forach :lol:
Awatar użytkownika
By zarthos
#1820154
@domekrap

Odpowiadając na twoje pytanie - tak, najprawdopodobniej zauważyłeś pozostałości po wydychanej chmurze.
Przejedź scierą i po sprawie. Spróbuj natomiast przejechać scierą po smole powstałej po paleniu papierosów (czy też czego innego). Nikt nie mówił że wapowanie jest zdrowe...
Awatar użytkownika
By Julia
#1820323
Osadza się również na ścianach.
Warto pamiętać o tym podczas remontu i umyć je przed malowaniem.
By jaro19591
#1820328
Ja mam sprawdzony od lat sposób na szyby. Od wewnątrz przecieram Plastmalem do konserwacji karoserii (zawiera teflon). W dużym stopniu redukuje osadzanie się czegokolwiek na szybie. Za pierwszym razem natarłem tylko połowę szyby i po jakimś czasie była duża różnica na plus.
Awatar użytkownika
By Pesio
#1820345
Ciekawe jak to zadziała w samochodzie, ja z kolej wcierałem na szybie od zewnątrz, żadne muchy się nie kleiły, z kolei wycieraczki lepiej zbierały. Teraz co drugi dzień myje płynem do szyb w samochodzie, bo wieczorem nie wiele widać.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.